Skocz do zawartości
IGNORED

przyzwoite stereo do 6000PLN - konkretny zestaw


Yeti32

Rekomendowane odpowiedzi

Potwierdzam,akustyka jest bardzo ważna.Ja byłem zmuszony przenieść się do mniejszego pomieszczenia a różnicy brzmienia nie da się opisać.

Każdy człowiek może zbłądzić , uparcie w błędzie tkwi tylko głupi.... Cyceron

"...im więcej wiem tym wiem mniej..."

 

z tą akustyką to niestety wiem jak jest... akustyka u mniej jest mizerna i raczej taka pozostanie (dojdzie kilka półek ale to nadal nie będzie to - żona nie pozwoli poupychać mi takiego badziewia po kątach :) ) dlatego podejrzewam, że czy kupie sprzęt używany za 6k (o wartości sklepowej 15k) czy nowy za tę kwotę o 2 klasy gorszy to zagra on w pokoju dość podobnie - więc chyba nie warto się napinać w tym przypadku. Pytając o ten sprzęt na forum myślałem (jako że nie znam się na głośnikach) że są jakieś takie kolumny, które same z siebie (konstrukcyjnie - np Linia transmisyjna) będą trochę ten efekt niwelować... niestety chyba takich nie ma :) Umawianie się na odsłuchy też nie da wiele bo w moim pokoju będzie to jak psu w d..e... ale i tak pojadę posłucham - nowe doświadczenie. Jednak do rzeczy - mój wybór jak do tej pory to kolumny pylon sapphire 31 (lub inna 3 drożna konstrukcja - wolałbym BR z przodu) oraz wzmacniacz MingDa MC-34 A.

Brakuje mi jednak przekonania co do jednej kwestii - czy duża kolumna w kiepskim pomieszczeniu zagra lepiej niż mniejsza? wiem że pytanie na pozór dość głupawe ale chodzi mi raczej o to, która z nich zagra "mniej gorzej" :) tym bardziej że jak tak sobie pomierzyłem to od tylnych ścian głośnik może stać maksymalnie 20-30cm natomiast od ścian bocznych będzie to ok 1 do 1,2 metra. Czy duże 3 drożne nie będą po prostu tak buczeć, że lepiej naprawdę iść w jakąś małą podstawkę i mieć dobry dźwięk w odległości 1-2m czy jednak precyzja 3 drożnej i tak będzie lepsza pod warunkiem że nie będę rozkręcał jej na full.

Dzięki

Yeti32.

 

Obecnie mam podobne do twoich rozterki.Po tym jak przeniosłem graty do mniejszego pokoju w części dziennej zrobiła się pustka i niestety jesteśmy zmuszeni słuchać kuchennego radyjka.Powoli kompletuję system również oparty na lampce-obecnie czekam na sprzęt powinien przyjść w przeciągu najbliższych 10 dni.W kwestii głośników tak samo jak ty biorę pod uwagę saphirry 31 ponieważ interesuje mnie 20 cm woofer.Jakieś 4 m-ce temu słuchałem JBL STudio 290 i 580 i muszę powiedzieć,że byłe całkiem dobrze.Dżwięk który generowały głośniki był mało wrażliwy na kiepskie warunki akustyczne-parter ok 60m2 - salon otwarty na kuchnie i pokój telewizyjny.Nie zdecydowałem się na zakup ze względu na stylistykę JBL-i zwłaszcza tej drugiej,wyglądem przypominającej jakiś stwór z kosmosu.Postanowiłem,że poszukam coś u krajowych producentów-do lampki Minaski St.16Hertz,zwłaszcza z morelem elite to b.dobry pomysł ,poznałem te kolumienki dość dobrze.Do Mingdy MC-34A pasują Proaci studio ponieważ mają zwarty,punktowy bass a jak wiadomo ta lampka ma problemy z kontrolą dolnych rejestrów pasma.

Każdy człowiek może zbłądzić , uparcie w błędzie tkwi tylko głupi.... Cyceron

newadec - czyli jak rozumiem JBL odpadł tylko ze względu na wygląd? generalnie duża 3 drożna kolumna w takiej surowej przestrzeni nie wypadła źle?

Co do lampki to trzeba iść chyba na jakiś kompromis :) w tych kwotach coś idealnego pewnie nie jest produkowane :) i na ile te problemy z brakime kontroli w dolnych pasmach są męczące.. dla audiofila pewnie bardzo a dla mnie jako laika może da się znieść - chociaż przyznam nie mam wyobrażenia jak to może wyglądać - chyba linia basu nie zagra mi o kwintę niżej niż jest zapisane w utworze ;) ?

Yeti32

 

Generalnie tak, wygląd zwłaszcza tych drugich mnie odstraszył ,a i te pierwsze do pięknych nie należą.Zamierzam na parterze postawić lampke z dużą łatwą do napędzenia,neutralnie grającą,trójdrożną kolumną.Jak na razie faworytem są JBl St.290 w kolorze espresso-nawet mojej żonie kolor się podobał,jak wiesz opinia żony na temat kolejnego grata w salonie b. istotna.Chciałbym jeszcze posłuchać saphirry31,ale w moich warunkach akustycznych.

Każdy człowiek może zbłądzić , uparcie w błędzie tkwi tylko głupi.... Cyceron

to daj koniecznie znać jak zagrały te sapphiry :)

p.s. a te JBle miałeś możliwość rozstawić w pomieszczeniu tak jak trzeba? tzn odległość od tylnej ściany ok 100cm no i boczna odpowiednio daleko? czy były różnice jak np dosunąłeś to do tylej ściany? (jesli się o to pokusiłeś wogóle)

to daj koniecznie znać jak zagrały te sapphiry :)

p.s. a te JBle miałeś możliwość rozstawić w pomieszczeniu tak jak trzeba? tzn odległość od tylnej ściany ok 100cm no i boczna odpowiednio daleko? czy były różnice jak np dosunąłeś to do tylej ściany? (jesli się o to pokusiłeś wogóle)

Próbowałem na 2 sposoby.

1.Ustawione na 80 cm od ściany.

2.Jedna kolumna ustawiona bezpośrednio przy półce z książkami-półka wykonana przez stolarza oddzielająca salon od pokoju telewizyjnego,między półkami powietrze i książki.Druga kolumna pod drewnianymi ,giętymi schodami-konstrukcja samonośna,za kolumną stopnie,najbliższa ściana jakieś 2 metry.

To drugie rozstawienie w moich warunkach lepsze,ale tylko nieznacznie.W obu przypadkach bass nie dudnił i był dobrze kontrolowany po części to zasługa hegla,który dobrze kontroluje dół a i kolumny wydaje mi się,że są szybkie i dynamiczne.Generalnie to przyjemne kolumienki,niemęczące, idealne na długie odsłuchy ,ale nie dla wszystkich.Grają z wyrażną basową podstawą,bym określił drivem,góra z powietrzem czasami lekko metaliczna,pasma spięte b,dobrze.Podobnie u mnie grały polskie duże konstrukcje za 9999 PLN-to były ostatnie kolumny jakie próbowałem w moim domu,a teraz na pewno wrócę jeszca do Jbl-i i jak wspomniałem posłucham saphirry.

Każdy człowiek może zbłądzić , uparcie w błędzie tkwi tylko głupi.... Cyceron

Im bliżej kolumna ściany z tunelem BR z tyłu tym bardziej podbije to bas , Kolumny po prostu zagrają lepiej wysunięte od ściany ok metra dużo ludzi jednak słucha z kolumnami tylko 20 czy 30 centymetrów odsunięte od ścian woląc po prostu mieć wygodę i po prostu nie wykorzystują potencjału pełnego kolumn .

Jak kupisz podstawki które grają od 45 Hz to po prostu basu nagranego na płycie niżej nie odtworzą . Dźwięk jest ułomny ( odchudzony ) ale problem z dudnieniem niskiego basu zniknie bo go po prostu nie ma :) .

Faktycznie w Twoim przypadku warto szukać BR z przodu lub linię transmisyjną .

A zamierzasz mieć dywan zasłony kwiaty ? jeśli tak to sporo poprawi w akustyce .

będzie dywan do tego duża sofa z fotelem, stolik i dwa regały z książkami po bokach kolumn + stolik pod TV i to je wsio ;) skromnie, bardzo minimalistycznie. z dźwiękiem ma się to nijak wydaje mi sie chociaż te regały z książkami mogą zrobić dobra robotę..

p.s. co do BR z przodu lub z tylu.. czytałem (również na tym forum) różne dywagacje nt ilości basu w zależności od umiejscowienia br względem tylnej ściany i wniosek był taki że to jest praktycznie nie ważne.. wpływ ma odległość kolumny od ściany (bez względu na BR) - niby potwierdzone doświadczalnie :) bo niby jak ma się linia transmisyjna z wylotem w podłodze gzie odległość ta jest minimalna....

p.s. swoją drogą też zawsze sądziłem że BR od strony ściany ma wpływ na ilość basu a tu takie zaskoczenie :)

Z przodu,tyłu czy dołu nie istotne,blisko ustawione do ściany będą grały podbitym midbassem,co słyszalnie odczuwa się wzmocnieniem tego pasma,wynika to z charakterystyki rozchodzenia się niskich tonów.

Każdy człowiek może zbłądzić , uparcie w błędzie tkwi tylko głupi.... Cyceron

czyli logicznie należałby nabyć kolumny np 2 drożne z mniejszym basem, bo samo dosunięcie do ściany i tak go zwiększy... 3 drożne ogromne podłogówki dosunięte do 20-30cm będą najzwyczajniej buczeć?

czyli logicznie należałby nabyć kolumny np 2 drożne z mniejszym basem, bo samo dosunięcie do ściany i tak go zwiększy... 3 drożne ogromne podłogówki dosunięte do 20-30cm będą najzwyczajniej buczeć?

To nie jest żadna reguła. Pokój może się sprawdzić i wcale nie będzie źle z dużym głośnikiem. Brak wytlumienia (mało mebli, gola podloga czy sciany) to z reguły dudniący bas i utrata czytelności. Mimo wszystko lepiej do takiej powierzchni dać duże głośniki i próbować adoptować pokój niż wstawić male skrzyneczki i nie mieć już nigdy szansy na solidny bas

Cześc.

Dorzucę jeszcze jedną niewiadomą, ktorej chyba nie mozna w zaden sposób skorygowac.

Mianowicie- technologia zastosowana do budowy domu.

Przeprowadzałem sie i ten sam system zupełnie inaczej zagrał w starym domu z cegły i drewnianymi stropami niz w wielkej płycie.( pokoje zblizone powierzchnia)

Takze masz tyle niewiadomych, ze pamietając, iz nie masz zamiaru bawic sie w audiofila , to kup cos do miejscowego nagłosnienia.

Mały głosnik basowy - mały problem :)

Kolega miał wielkie kolumny z duzymi wooferami ( bo bas musi byc taki ,zeby nogawki spodni łopatały niczym na wietrze, gdy stanie przed kolumna :) ) i sam sie pózniej smiał ,ze najleszy bas to ma , gdy siedzi na sedesie w ubikacji hehehe...

Sugeruje pomyślec powaznie o tym co juz tu padło....uzyskanie wysokiej jakości dzwieku w sytuacji , kiedys system audio nie ma priorytetu, jest niemozliwe.

Skoro juz wiesz, gdzie będa stały kolumny, to naprawde nie ma sensu sie naprezać.

Dla mnie wyglad kolumn ma wielke znaczenie i rozumiem doskonale decyzje o rezygnacji z JBL. Pylony takze nie grzesza urodą...no moze te duze safiry sa ladniejsze?

Te tansze mimo ,ze graja ladnie , to nie zasluguja aby znależc sie starannie urzadzanym salonie.

Pozdrawiam.

To nie jest żadna reguła. Pokój może się sprawdzić i wcale nie będzie źle z dużym głośnikiem. Brak wytlumienia (mało mebli, gola podloga czy sciany) to z reguły dudniący bas i utrata czytelności. Mimo wszystko lepiej do takiej powierzchni dać duże głośniki i próbować adoptować pokój niż wstawić male skrzyneczki i nie mieć już nigdy szansy na solidny bas

Zgadzam się z Tobą,moje kefy tak dokładnie się zachowywały w dużym,kiepsko zaaplikowanym akustycznie pomieszczeniu.

Każdy człowiek może zbłądzić , uparcie w błędzie tkwi tylko głupi.... Cyceron

Mały głosnik basowy - mały problem :)

Kolega miał wielkie kolumny z duzymi wooferami ( bo bas musi byc taki ,zeby nogawki spodni łopatały niczym na wietrze, gdy stanie przed kolumna :) ) i sam sie pózniej smiał ,ze najleszy bas to ma , gdy siedzi na sedesie w ubikacji hehehe...

Myślałem że tylko ja tak mam ale widzę jest reguła by basu to sobie na kibelku z gazetką posłuchać. :D

Dywan i regały.z.ksiązkami to.już.masz.świetne.ustroje akustyczne . Jak.w oknach dasz jakieś zasłony już.jest coś . Kolumny podstawkowe bez basu możesz kupic ale tylko jak posluchasz jak grają bo to bardzo ułomnym i specyficzny dźwięk nie każdy jest w stanie się do niego przyzwyczaic .

 

W jednym mieszkaniu miałem klepke na podlodze przyklejona . Bas chodził jak ta lala . Zmieniłem po remoncie klepke na panele na cieniutkim.podkladzie na rowniutka posadzkę . Efekt akustyczna porażka ba s się rizlazł i wzbudza .Materiały skierują sprzęt audio wiele zmiennych nie jest łatwo .

  • 4 tygodnie później...

Odświeżyć chciałbym nieco temat  czytam, czytam, kombinuję ale mało słuchałem do ten pory… umówiony jestem na odsłuch jednak wyboru tam wielkiego nie ma  Canton, Dali i w sumie to wsio ale posłuchamy zobaczymy. Odświeżam jednak z odrobinę innego powodu…

Miałem okazję posłuchać sprzętu podobno niezłego LINN (pre + końcówka mocy + CD) i kolumny DIY na bazie konstrukcji Vr-4SR MkII (potężne 80kg kolumny). Nie wiem co znawcy w temacie powiedzą o przytoczonym torze jednak skłoniło mnie to do pewnej refleksji. Zestaw ten to grubo ponad 50tys. a jaj mi nie urwał… Tak – bardzo ładnie i przejrzyście to grało, przy bardzo głośnym odsłuchu praktycznie żadnych zniekształceń – wszystko czyste i kontrolowane. Brakowało mi jednak basu w sensie jego soczystości – przy elektronice typu Detroit łupanie było tak suche i nijakie, że szczerze mówiąc moje stare słuchawki Technics podają lepiej to pasmo a kosztowały dawno temu jakieś 100PLN  Inne gatunki zdecydowanie lepiej brzmiały (ktoś się zaraz do słuchawek przyczepi ale to tylko taki skrót myślowy).

Chodzi mi jednak o to, że albo mam niesłychanie prostacki gust w odbiorze muzyki albo mnie to najzwyczajniej nie kręci w takim stopniu abym mógł za ten efekt płacić takie pieniądze. Przyznam, że po tym odsłuchu zacząłem zastanawiać się czy nawet 6tys to nie jest za dużo jak na moje potrzeby bo nie mogę sobie jakoś wyobrazić tej relacji że jeśli 50tys brzmi tak to 2tys będą brzmiały jak stara Syrena.

Zacząłem więc mocno kombinować aby było stosunkowo dobrze, stosunkowo tanio i w miarę multimedialnie (to posunięcie w stronę innych domowników  ) bo mi chodzi o muzykalność a nie analizę ile włosów ma smyczek prowadzącego skrzypka…

I teraz wybór pada na AA Phoepe III (alternatywnie Sapphire 25 lub 31 bądź też Focal Chors 714-716) + cocktail audio x30. Czy ktoś to zna? Może polecić lub też zupełnie odradzić? Do tego można w późniejszym czasie podpiąć wzmacniacz zewnętrzny i mieć zupełnie kompletny tor.

Lub jeśli zna ktoś sposób na przyzwoitą muzykę ale dość multimedialne opcje (głównie chodzi o USB aby słuchać z komputera oraz co ważne wejście optyczne aby podpiąć TV) to będę wdzięczny bardzo za podpowiedź.

DZięki

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.