Skocz do zawartości
IGNORED

test lampiaków w hi-fi - dlaczego...


karpusx

Rekomendowane odpowiedzi

>dth

To niegadaj z nami elektronikami!

Nierozumiesz zagadnien zwiazanych ze stabilnoscia pracy w ukladach lampowych...

Oj gdybys Ty wiedzial jak duzy wplyw ma stabilnosc napiecia siatka/katoda w np.preampie lampowym.......

Lampy same z siebie juz sa malo stabilne dlatego jest walka o zmniejszenie ich dryftow pracy ,wlasnie stabilizacja napiec.

Podkreslasz fakt ze stare dobre...

Solidne to i owszem byly.

A wielurozwiazan ukladowych niestosowano w ich konstrukcji bo niebylo jeszcze wielu rodzajow podzespolow.

Kolega darkul ma racje, jesli ktos sadzi, ze stabilizacja zarzenia to grzech to coz, powiem tylko, ze poglada ma oryginalne :-) Nick Pana dht sugeruje, ze lubi lampy bezposrednio zarzone. i w zasadzie mozna sie z nim zgodzic, ze w wypadku tych lamp zarzenie pradem stalym to pewien kompromis miedzy stabilnoscia emisji a zuzyciem lampy. Ale gdy sie takie poglady glosi to trzeba wyraznie zaznaczyc w jakich okolicznosciach zarzenie jest dobre a w jakich zyski ze stabilizacji mozna poddac dyskusji. No i porownywanie stabilizacji do zasilania z akumulatora to tez arcy ciekawa sprawa. Czy ktos wie dlaczego lampy bezposrednio zarzone nie lubia specjalnie zarzenia pradem stalym? Taki maly konkursik, co by mniej zorientowanym "nieelektronikom" rozjanisc mroki :-)

Sadzetez , ze piszac o stabilizacji mamy na mysli zarzenie pradem stalym. Stabilizacja pradu zmiennego to zagadnienie, ktore w konstrukcjach za 10kzl to raczej zbyt droga impreza.

Może to jest jakiś tam problem, ale poczytać warto i popatrzyc na ładne fotki tez nie zawadzi. Wypowiedzi na temat kosztu produkcji traf są symptomatyczne, widać od razu czy ktoś się w to pawił, albo chciaż przymierzał czy nie. Pozdro dla wszystkich tube-freaks (i dla... Henia):)))

>darkul

 

"Nierozumiesz zagadnien zwiazanych ze stabilnoscia pracy w ukladach lampowych..."

 

taaaaa, chyba nie. Nie rozumiem tez sensu Twoich wypowiedzi.

 

"Oj gdybys Ty wiedzial jak duzy wplyw ma stabilnosc napiecia siatka/katoda w np.preampie lampowym....."

 

Nie wiem:) A jak duzy? konkretnie.

 

"Lampy same z siebie juz sa malo stabilne dlatego jest walka o zmniejszenie ich dryftow pracy ,wlasnie stabilizacja napiec."

 

Moglbys napisac konkretnie co daje Twoim zdaniem stabilizacja i jakie dokladnie uklady masz na mysli bo ja tu chyba faktycznie czegos nie rozumiem.

Mozesz podac przyklad jakiegos dobrego wzmacniacza lampowego komercyjnego ktory wykorzystywal by stabilizacje napiecia anodowego na tranzystorach?

 

"Podkreslasz fakt ze stare dobre...

Solidne to i owszem byly.

A wielurozwiazan ukladowych niestosowano w ich konstrukcji bo niebylo jeszcze wielu rodzajow podzespolow."

 

Uwazasz ze marna jakosc obecnie powszechnie uzywanych lamp mozna poprawic nowymi superduper ukladami z krzemu? Raczki mi opadly z klawiatury:)

 

 

"Z akumulatora czasem tez musimy stabilizowac napiecie[mimo pogorszenia efektu impedancji wyjsciowej z samego akumulatora]"

 

Po cholere? Mowimy o stab. grzania lampy jak rozumiem. impedancja wyjsciowa ukladu zasilania grzejnika nie ma tu nic do rzeczy. Wazne zeby bylo odp. napiecie podane na grzejnik dla uzyskania wlasciwej i stabilnej temperatury katody. Zreszta szybkie wahania temp. i tak nie sa mozliwe (dlatego AC 50hz jest wystarczajace) a zmiany dlugookresowe temp. o nawet kilka % w przypadku lamp zarzonych posrednio nie wplywaja istotnie na ich parametry. Dla DHT sytuacja wyglada inaczej, obnizenie temp. zarzenia daje istotna poprawe charakterystyk chociaz naogol wymaga to tez korekcji linii obciazenia.

Grzanie DC ma zalety, np. brak problemu z przydzwiekiem. Ale potrafisz przytoczyc jakis argument za lepszym brzmieniem DC?

Ja spotkalem sie tylko z pozytywnymi opiniami co do grzania (DHT akurat) z akumulatora, bez stabilizacji oczywiscie.

Zamiesc schemat swojego zasilania grzejnika to sie przekonamy czy jest taki dobry. Wiekszosc jest robiona na 780x itp., np. Audio Note, co jest kompletnym nieporozumieniem.

>Krzysztof_M

 

" Nick Pana dht sugeruje, ze lubi lampy bezposrednio zarzone. i w zasadzie mozna sie z nim zgodzic, ze w wypadku tych lamp zarzenie pradem stalym to pewien kompromis miedzy stabilnoscia emisji a zuzyciem lampy"

 

jaka stabilnosc emisji?

Zarzenie pradem stalym powoduje szybsze zuzycie lampy, OK.

Ale z ta emisja to nie rozumiem, ze niby niestabilna przy AC 50Hz?

dht

 

uspokój się troszkę... pora dobra do słuchania muzy :) a nie licytacji

 

jeśli już teoretyzujemy (brrrr....) to co sądzisz o tym... ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

pozdrawiam

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

i jeszcze o stabilizacji na SS

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

koszt wykonania dobrego wzmaka lampowego nie jest az tak duzy jak by sie moglo wydawac, bardzo dobrego jest juz dosc znaczny, ale aby poprawic jakosc o 10% cena musi wzrosnac tez 10 , ale razy!!

Ciecie pzrez producentow na wszystkim stanowi tylko o ich niedorozwoju i ciemnoscie technicznej i nikt nie powie mi ze wzmacniacz bez opoznienia zalaczania napiecia anodowego, bez poprawnego zarzenia (niekoniecznie DC i stabilizowanego, bo to nie jest wyznacznikiem jakosci, stosuje sie rozne sposoby zarzenia zaleznie od lamp, zastosowania, typu, lampy itp), bez pozradnie zaprojektowanej konstrukcji na PLYTKACH DRUKOWANYCH ( a nie na pajaku, ktore sa spotykana w konstrukcjach za ponad 10kPLN!! zgroza!!!! czyzby koszt wykoniania obwodow drukowanych kilkadziesiat zl max to jajis problem w XXI wieku i dla tak wybitnych firm szczycacych sie super wzmakami? - moge tym głabom zaprojektowac te plytki jak nie umieja) gra dobzre. Gowno a nie gra. I nie moze miec powietzra w srodku, tylko aby dobrze pracowal musi byc dopracowany i przemyslany konstrukcyjnie. Akurat producenci tna na tym co najlatwiej i najprosciej jest zaaplikowac!! A dokaldaja dla sciemy jakies super obudowy, gniazda, spstryki, sryki i inne zbytki a wsrodku od super zloconych gniazd biegnie kabel za 50gr....

brencik -> dht

 

nie rozumiem, co wy tacy nerwowi po nocy ???

rzucasz mięsem na producentów, że niby kicha itp. Za 10kzl ma być płytka drukowana, prostowane żarzenie itp ? Cóż... wyznacznikiem wiedzy i zdolności konstruktora jest zastosowany przez niego układ i stąd bierze się podstawa do ustalenia ceny (czy też wartości jego pracy). Dużo wiekszą sztuką jest zrobić dobrze brzmiacego lampowca BEZ żadnej stabilizacji i BEZ prostowania grzejników, niż odwrotnie. Sprubój zapodać "czystabe" żarzoną AC i sterowaną z jakiejś 26-tki lub 102-ki to pogadamy o ilości i jakości elementów. Montaż "na pajaczka" również jest o wiele bardziej wymagający od pakowania elementów na płytkę (pomijam oczywiście kwestię projektu - to juz inna bajka :)). Więc odpuść sobie naskakiwanie na producentow - oni i tak mają to gdzieś...

 

pozdro

Yaxa, no wlasnie, wyznacznikiem wiedzy i zdolności konstruktora jest zastosowany przez niego układ, wiec przegladajac obecne komstrukcje widac ze wiedzy i zdolnosci tej im brakuje.... A wartosc ich pracy jest gowno warta bo nie wkladaja nic swojego tylko kopiuja sprawdzone uklady z dawnych lat i jeszcze tna je do bolu by taniej zrobic a drozej sprzedac ten chlam. A zrobienie dobrego wzmaka bez dobrego zarzenia itp jest i moze sztuka ale zrobienie DOBREGO z zachowaniem kultury technicznej jest trudniejsze i po tym poznaje sie konstruktora. A wiekszosc producentow to sciemniacze. Wyjatkow niewiele, AMPLIFON np. to porzadna firma, nie klamie co wstawia do srodka itp.

Darkul->

"Moim typem lampusa sa produkty Audio Research...."

 

Moim tez- od niedawna... :-) jesli chodzi o dzwiek i wykonanie.

pozdr.

[obrazekLUKASZ-183551_1.jpg]

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Och Kociefilemonie !

 

Ale Tobie dobrze ARC REF 2 MKII, zyc nie umierac co?

 

Pozdrawiam serdecznie twoj audio-buddy :-)

“I drink a great deal. I sleep little and I smoke cigar after cigar. That is why I am in the two-hundred percent form” Winston Churchill

>Brencik

 

cóż.... Staszów mekką uczciwości i jakości wykonania (o brzmieniu nie wspomnę). Nie omieszkam wspomnieć o twojej teorii kilku znajomym DIY-owcom, szczegolnie pewnemu gościowi, który popełnil kilka "tuningów" dla szczerze zadowolonych i szczęśliwych użytkowników tych cudów współczesnej myśli technicznej. Bedzie niezły ubaw.

Jeśli chciałeś być oryginalny, to ci wyszło, tylko zdrowy rozsądek poszedł już spać :)

 

pozdro

P.S

 

żeby nie było... nie mam nic do Amplifona - jest to jedyna polska firma, która konsekwentnie realizuje jakąś koncepcję. I za to ogromne słowa uznania. Ale stawianie jej jako wzorzec jakości stosowanych komponentów, rozwiazań technicznych itd, to po prostu wielka przesada.

>dth

Abnegat w temacie jestes i tyle!

Wiedza kosztuje kolego,chcesz wiecej wiedziec to sie pobaw w temacie i wydaj troche kasy... cos/wszystko czego nierozumiesz negojesz!Lampy sa znanym elementem na wylot... i tu owszem wiele firm partoli co moze i kiepsci jak tylko moze pod plaszczykiem aury audiofilizmu.

K... po co robic lampe za 2500 ZŁ!!!

Jak wiadomo ze niebedzie dobra.. co najwyzej i to watpie poprawna.

Moze jak ktos sam sobie zrobi w kosztach 2500 ZL to mu i lampka zagra.

Polska krajem mędrców. Jakiś gość wykonał tuning, inny na warsztacik audio, a już są lepsi

od producenta, który wykonał setki wzmacniaczy lampowych. Na tym forum była już krytyka

wzmacniaczy Pass-a, podobno nie grają. Niedługo usłyszę, że np. BMW to samochody

do D.....

A66, a czy Ty uważasz że producentami są sami geniusze? Poczytaj sobie może o dobrym DIY, to się dowiesz ,że niejednokrotnie na łeb bije rzeczy oficjalnie produkowane. A popularność tuningu niby z czego się bierze? Gdyby upgrade nic nie dawało to kto by się na to decydował? A dlaczego tuning jest skuteczny? Bo producenci bardzo często coś partolą i trzeba po nich poprawiać. Jakby nie było nic do poprawiania to by nie było żadnego zainteresowania tuningiem.

dht "aka stabilnosc emisji?

Zarzenie pradem stalym powoduje szybsze zuzycie lampy, OK.

Ale z ta emisja to nie rozumiem, ze niby niestabilna przy AC 50Hz?"

 

Jak zarzysz AC to raczej nie masz stabilizacji, jak nie masz stabilizacji to sa okresowe zmiany napiecia zasilajacego zarnik, jak sa okresowe zmiany napiecia zasilajacego to wystepuja okresowe zmiany temperatury zarnika, jak sa okresowe zmiany temparatury zarnika to sa okresowe zmniany emisji.

Mam warazenie, ze czepiasz sie, bo to, co napisalem wyzej wydaje sie dosyc jasne i logiczne.

 

Jak widze, nadal nikt nie przyznal sie, ze wie dlaczego zarzenie pradem stalym szkodzi lampom bezposrednio zarzonym. Szkoda :-(

  • Redaktorzy

McGyver: mam wrażenie że twoja opinia na temat tuningu mija się z powszechnie przyjętą. Tuninguje się urządzenia poprawnie zrobione, mające jednak pewien dalszy potencjał, który za pomocą stosunkowo prostych zabiegów można wydobyć. To o czym ty piszesz to raczej akcje ratunkowe: "kupiłem coś, gra gównianie, poradźcie co zrobić żeby nie ocipieć". Z tuningiem nie ma to wiele wspólnego.

No, wyraziłem się nieprecyzyjnie. Po prostu często mnie drażni, że producenci marnują potencjał niezłego projektu popełniając ewidentne, ale łatwe do usunięcia błędy lub pakując ścierwiaste części które niszczą brzmienie. A w przypadku tuningu kolumn jest dokładnie tak, jak napisałem, często za parszywy efekt soniczny jest odpowiedzialny zły projekt zwrotnicy przy całkiem przyzwoitych przetwornikach, i tutaj dla doświadczonego konstruktora znaczna poprawa jest stosunkowo łatwa do uzyskania. A żebyś wiedział że wiem o czym piszę, choć nie zawsze wiem jak napisać, to sobie zajrzyj tutaj, poczytaj i pooglądaj zdjęcia:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) . Akurat Twoje wypowiedzi cenię, bo są zawsze wyważone i podane z pełną kulturą, oby wszyscy forumowicze tak potrafili.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Sam popełniłem kilka diy. Problem w tym, że osoby zainteresowane komercyjnie

tematyką audio krytykują, często skrycie, prace innych producentów, przestawiają swoje

rozwiązanie jako jedynie słuszne, a celem tych działań jest auto promocja.

Budowanie swojej pozycji nie na własnych osiągnięciach, lecz na krytyce pozostałych

producentów. Jest to szczególnie irytujące, ponieważ te osoby tak naprawdę nie mają

nic do zaproponowania lub bardzo niewiele. Ta krytyka uderza w dobrych producentów

z zasady polskich urządzeń i psując rynek. Co innego jak produkt jest oceniany przez

„zwykłego” konsumenta, bez kontekstu komercyjnego.

Toteż pisałem ogólnie, nie podając konkretnych przykładów. A ponieważ tuningowałem już wiele urządzeń, głównia kolumn, to doskonale wiem jak jest. Akurat w dziedzinie kolumn producenci czasem wręcz celowo pogarszają brzmienie tańszych produktów, by tym większy był kontrast z droższymi.

>>>>dth

Jak wiemy kazdy rodzaj/typ lampy ma przewidziane/okreslone napiecie i prad zarzenia.Wartosc w.w. zalezy od warunkow eksploatacyjnych lampy.

Aby praca lampy byla stabilna ,doprowadzone napiecia zarzenia powinno miec stala wartosc!

Przy podwyzszonym napieciu wzrasta znacznie temperatura pracy katody,co moze doprowadzic do jej zniszczenia w krotkim okresie czasu.

Przezarzenie katody prowadzi do wyparowywania aktywatorow z katody i osiadania ich na innych elektrodach!

Powoduje to zmniejszenie zdolnosci emisyjnej katody,zmniejszenie nachylenia charakterystyki pradu anodowego oraz wzrost produ termoelektronowego tych elektrod!

Natomiast przy zbyt niskiej wartosci niz znamionowa temperaturze pracy nastepuje WYRYWANIE elektronow z katody przez pole oraz WYPALANIE niektorych punktow na katodzie wskutek wzrostu opornosci warstwy tlenkowej!

Z tego wzgledu w niektorych lampach jest wrecz zalecane doprowadzenie napiecia anodowego poi rozgrzaniu sie katody!!!

Aaaa ,nawet kolego jest wazna tolerancja uchybow napiecia jak i pradow w zaleznosci czy lampki sa laczone rownolegle czy szeregowo...

Wiec niemedrkuj w temacie o ktorym niemasz bladego pojecia... technicznym oczywiscie!

>darkul

 

"Abnegat w temacie jestes i tyle!"

 

Konkretna odpowiedz na wszystkie pytania:) Wymiekam.

 

"Wiedza kosztuje kolego,chcesz wiecej wiedziec to sie pobaw w temacie i wydaj troche kasy... cos/wszystko czego nierozumiesz negojesz"

 

Jak nie masz zamiaru dzielic sie swoja cenna wiedza to po cholere piszesz na tym forum, zeby krytykowac i obrazac innych, robic sobie w ten sposob reklame Q-audio? Nie podales jeszcze zadnego sensownego argumentu.

 

"Lampy sa znanym elementem na wylot... i tu owszem wiele firm partoli co moze i kiepsci jak tylko moze pod plaszczykiem aury audiofilizmu"

 

Znanym ale chyba nie wszystkim.

Wielu partoli, tylko tobie sie to zapewne nie zdarza:)

 

>Krzysztof_M

 

"Jak zarzysz AC to raczej nie masz stabilizacji, jak nie masz stabilizacji to sa okresowe zmiany napiecia zasilajacego zarnik, jak sa okresowe zmiany napiecia zasilajacego to wystepuja okresowe zmiany temperatury zarnika, jak sa okresowe zmiany temparatury zarnika to sa okresowe zmniany emisji.

Mam warazenie, ze czepiasz sie, bo to, co napisalem wyzej wydaje sie dosyc jasne i logiczne"

 

Uwazasz ze zmiany napiecia grzejnika o czest. 50 Hz moga powodowac zmiany temp. zarnika?

Wiesz jaka jest bezwladnosc temperaturowa grzejnika?

Wez sobie wlaczaj/wylaczaj grzejnik co nawet 1 sek. i zmierz krotkokresowe wahania temperatury katody albo posluchaj wzm., jak uslyszysz pogorszenie to nie bede plemizowal:) Poprawe mozesz uslyszec ale to dlatego ze znikna zaklocenia z grzejnika jak go wylaczysz.

 

Stabilizacje napiecia robi sie zeby uniknac przydzwieku oraz smieci z sieci AC na katodzie. Tylko ze 99% takich rozwiazan w wzm. lampowych jest zupelnie nieskutecznych!!! I jest to prosty fakt znajac zasade dzialania lampy.

Lampa wzmacnia roznice napiec pomiedzy siatka a katoda, srodkiem grzejnika w DHT (na marginesie, w grzaniu AC problem rozwiazuje sie np. przez "wycentrowanie" grzejnika "humpotem", oczywiscie sa lepsze rozwiazania stosowane w pierwszych wzm. lampowych a niestety dawno zapomniane, teraz uzywa sie badziewnych, nieskutecznych stabilizacji). Zatem lampa bedzie stosunkowo niewrazliwa na sygnaly podane na grzejnik takie jak AC 50Hz i smieci asymetryczne. Natomiast bardzo wrazliwa na zaklocenia symetryczne, ktore swoja droga WOGOLE nie sa tlumione przez stabilizatory powszechnie uzywane do grzania lamp. Jedyne co jest pewne w takiej stabilizacji to skrocona zywotnosc lamp.

 

"Jak widze, nadal nikt nie przyznal sie, ze wie dlaczego zarzenie pradem stalym szkodzi lampom bezposrednio zarzonym. Szkoda"

 

Sam napisz dlaczego:)

 

>darkul

 

"Aby praca lampy byla stabilna ,doprowadzone napiecia zarzenia powinno miec stala wartosc!"

 

Bzdura, zmiany napiecia o czestotliwosci 50 Hz nie maja bezposredniego wplywu na emisje. Pisalem to juz wczesniej.

A jak uwazasz ze: napiecie POWINNO miec stala wartosc to wytlumacz dokladnie dlaczego.

 

"Przy podwyzszonym napieciu wzrasta znacznie temperatura pracy katody,co moze doprowadzic do jej zniszczenia w krotkim okresie czasu.

Przezarzenie katody prowadzi do wyparowywania aktywatorow z katody i osiadania ich na innych elektrodach!

Powoduje to zmniejszenie zdolnosci emisyjnej katody,zmniejszenie nachylenia charakterystyki pradu anodowego oraz wzrost produ termoelektronowego tych elektrod!

Natomiast przy zbyt niskiej wartosci niz znamionowa temperaturze pracy nastepuje WYRYWANIE elektronow z katody przez pole oraz WYPALANIE niektorych punktow na katodzie wskutek wzrostu opornosci warstwy tlenkowej!

Z tego wzgledu w niektorych lampach jest wrecz zalecane doprowadzenie napiecia anodowego poi rozgrzaniu sie katody!!!"

 

zacytowales jakas ksiazke, ale po co? Chcesz w ten sposob pokazac ze nie mam o tym pojecia? Nie napisalem niczego co przeczylo by temu.

Redukcja temp. w granicach 10% jest zupelnie bezpieczna, choc w przypadku katod tlenkowych niezalecana. Ale jak sie okazuje, w praktyce moze to przedluzac zycie lamp.

Sam tez grzeje np. 300B EH obnizonym napieciem, pracuja juz 2-3 kh bez pogorszenia param.

>DTH>>>Ale pier**lisz koles... mroz po nogach wali raczej z kierunku Gornej Wolty.Brak wiedzy czyni coda!Teraz wiem dlaczego niechcesz gadac z elektronikami..fizykami pewnie tez .. no i chemikami..tez pewnie?

To czym i jak sie dziele to moja prywatna sprawa nie tobie o tym sadzic!Zreszta powyzszy wpis udowadnia ze w twoim przypadku niema sensu bym sie z moja wiedza z toba dzieli.. i chyba inni koledzy z branzy to potwierdza!

Zrozum zasady/podstawy dzialania lamp elektronowych to moze pogadamy.. bo jak narazie to zkoda bitow!

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.