PARADIGM 11V7 wzmacniacz do 8 tysięcy

[cepiano]

No nie zaprzeczam Twoje dossier jest okazałe, a ja przy Tobie to raczkuję, mam tylko nadzieję, że niedługo wypłynę na głębię. Pozdrawiam.

Nie popadaj w skrajności jeszcze posłuchaj z miesiąć zestawu i może się rozgrzeje i coś z tego dobrego wyjdzie,pociesz się muzyką.

[Ri.3236]

Teraz się okaże, że jak trafi na te swoje jedne jedyne kolumny po odsłuchach, to ten jego wzmacniacz nie będzie do nich pasował.

Każda kolumna gra inaczej, a każdy wzmacniacz na podstawie źródła stroi je inaczej. Dlatego łatwiej wybrać najpierw kolumny, a dopiero do nich celować resztę sprzętu.

Ja jak miałem te kolumny to żaden wzmacniacz nie grał akceptowalnie. Faktycznie miało to niesamowity "power" i licz się z tym, że żadne kolumny nie będą potrafiły już tak głośno i zarazem tak dobrze. Ale jak przychodził wieczorny odsłuch to braki były duże.

[piotrella41]

No właśnie odnośnie tych nocnych odsłuchów to na obecną chwilę jest bardzo dobrze słucham dość cicho, i jest przyjemnie, szczegółowo, jest tak jak chciałem. Nie ma przypadłości NADowskich w stylu jedna kolumienka, nie mówiąc o czułości potencjometru, to już poza wszelkimi granicami. Atoll nie ma tych dolegliwości, gra na każdym ustawieniu potencjometru należycie tak jak chciałem. Oj gdy tak dłużej nacieszam ucho muzyką z tego zestawienia to obawiam się gwałtownego zwrotu wydarzeń, ale wówczas gdy zestaw uzupełnię dedykowanym serią in 200 CD.

[fxx]

Podpisuje sie pod tym

a ja nie

 

słaby wzmacniacz nie napędzi dobrych kolumn i już

 

a ponadto dodam do mojej wcześniejszej wypowiedzi że znam wielu mających sprzęt znacznie droższy niż ja a i tak zmienają co roku.. rzecz nie w kasie

[piotrella41]

słaby wzmacniacz nie napędzi dobrych kolumn i już

 

To szczera prawda Drogi Kolego, właściciel salonu audio, który był uprzejmy zaoferować mnie rzeczony wzmacniacz podkreślał właśnie Twoją ideę konfiguracji, i w konsekwencji zastąpił NADa nie tracąc na mocy i dynamice, zyskując zaś na średnicy. Pełen szacun

[Bumpalump]

słaby wzmacniacz nie napędzi dobrych kolumn i już

A dobry wzmacniacz bedzie sie nudzil przy slabych kolumnach

 

system niby gra jak najslabsze ogniwo, ale moim zdaniem kolumny to 70% zestawu w zwiazku z czym lepiej miec dobre kolumny i gorszy wzmacniacz

[fxx]

A dobry wzmacniacz bedzie sie nudzil przy slabych kolumnach

 

system niby gra jak najslabsze ogniwo, ale moim zdaniem kolumny to 70% zestawu w zwiazku z czym lepiej miec dobre kolumny i gorszy wzmacniacz

to niestety często powtarzana bzdura ( te 70%) kup sobie Thiele albo jakieś elektrostaty i podłącz do nich słaby wzmacniacz.. (np Creeka lub inna kambodżę) zapewniam że zagra to zdecydowanie gorzej niż ten sam wzmacniacz (wcale nie taki zły) podłączony do np. zwykłych Castli czy Chorusów (zaleznie od upodobań) zagra zdecydowanie LEPIEJ a kolumny 10xdroższe...

Pokutuje tu u niektórych takie pogląd że w ogole tylko kolumny się liczą a reszta to ściema i tyle...

[lukag72]

to niestety często powtarzana bzdura ( te 70%) kup sobie Thiele albo jakieś elektrostaty i podłącz do nich słaby wzmacniacz.. (np Creeka lub inna kambodżę) zapewniam że zagra to zdecydowanie gorzej niż ten sam wzmacniacz (wcale nie taki zły) podłączony do np. zwykłych Castli czy Chorusów (zaleznie od upodobań) zagra zdecydowanie LEPIEJ a kolumny 10xdroższe...

Pokutuje tu u niektórych takie pogląd że w ogole tylko kolumny się liczą a reszta to ściema i tyle...

Absolutnie sie zgadzam ,to cały tor razem zestawiony gra dobrze, a często jest to wyznacznikiem naszych upodobań o raz możliwości akustycznych pomieszczenia.

[audioburak]

bumpalump napisał:

"system niby gra jak najsłabsze ogniwo, ale moim zdaniem kolumny to 70% zestawu"

i ma rację w 90% przypadków.

Podłączanie, zdaniem fxx Thiela czy elektrostatów do Creeka czy Cambridge'a obnaży ich słabości.

Argument jednak naciągany, bo te kolumny są jednak wyjątkami.

To ja napiszę, że osiągam nirwanę, podłaczając sobie Atolla 100 do Altusów 110, bo mam świetny wzmacniacz i kolumny pasują nawet numerem - po prostu synergia. Jedno i drugie to g.. prawda.

IMHO są wyjątki od pewnych zasad i nie mogą służyć jako dogmaty, a podejrzewam, że większy procent forumowiczów ma ciągle Altusy a nie np. Thiele ;-)

Miejże umiar, Mocium Panie...

[fxx]

to jest bicie głową o mur.. są kolumny trudne i łatwe.. np świetne Harbethy bardzo trudne do napędzenia i wymagają droższego wzmaka od kolumn i już.. nie podejmuję się dalszej polemiki każdy się sparzy po swojemu.. tanie kolumny-tani wzmak, drogie kolumny-drogi wzmak a jeśli inaczej to bardziej tansze kolumny droższy wzmak niż odwrotnie.. choć oczywiście zdarzają się drogie kolumny łatwe do napędzenia ale jeśli są dobrze skonstruowane to obnażą każdą niedoskonałość wzmaka .. EOT dla mnie

[piotrella41]

Audioburak, nie bardzo rozumiem Twoją filozofię, i nie to żebym się czepiał ale z tym porównaniem to troszkę przesadziłeś. Altusy onegdaj reprezentowały szkołę grania na czasy w których się pojawiły, i nie były to bynajmniej beznadziejne skrzynki. Fakt technologia Dynamic Speaker z lat 80 tych, przywożone prosto z fabryki z Wrześni do sklepu firmowego traktorem. Bo tak było. Na swoje czasy były rewelacyjne i to trzeba im oddać. Teraz przy rozwoju techniki no i wszechobecnej dostępności to już są reliktem dawnej epoki. Wiem i mogę na ich temat wiele powiedzieć, bo zarabiałem na nich przywożąc je do swojego miasta ponad 200 km. Trzeba było zarobić na wakacje jako nastolatek. Takie były czasy. Ale sorry za moja historię, chodzi o to że to co porównałeś to nie tylko przepaść technologiczna, ale i czasowa. Tych wskaźników nie da się obejść. Jak zapewne wiesz bo Jesteś zdecydowanie ode mnie bardziej doświadczony, cenę kolumn nie zaś wartość muzyczną kształtują przede wszystkim ich obudowy, czyli wykonanie. Za skrzynki z drewienka, z lakierkiem, igiełkami, zworkami gniazda, jak i logo producenta trzeba wybulić krocie. Za dobre trafienie, ja zaś uważam, przeciętnie wykonane skrzynki, z dobrymi komponentami w środku, mowa o samych głośnikach, zwrotnicach, wewnętrznym okablowaniu, zastosowaniu konstrukcyjnym komór wewnętrznych. Morał, nie wszystko złoto, co się świeci. Mnie na przykład nie urzekły piękne Monitor Audio, czy prześliczne Tannoye z lakierkiem. Nie lubię i takiego wystroju meblowego, jak i też samego dźwięku, który z nich się wydobywa. Kolumnienki mogą wyglądać przeciętnie liczy się przede wszystkim dźwięk, którego zapewne każdy z Nas chce usłyszeć na swój oczekiwany sposób. Ot cała moja filozofia, z którą nie musisz się zgadzać i ja to uszanuję. Pozdrawiam.

[audioburak]

Prawie zgoda, ale możesz mi wierzyć, że w czasach naszych Eltusów produkowano w różnych miejscach w Europie i na świecie również grające kolumny. Nie tylko dudniące o nierównomierności w pasmie ponad 15 dB i kilkuprocentowych zniekształceniach. Już wtedy zresztą Tonsil dobrze wiedział, gdzie leżą konfitury, bo miałem z nimi prywatne kontakty. Taka seria Altusów - Dynamic Speaker była pozbawiona mojej ulubionej tuby GDWT o shitowym pasmie i zniekształceniach, ale sprzedawała się gorzej...kopułka w nich grała dużo lepiej.

Fakt, że to było pierwsze u nas zachłyśnięcie w ogóle gratami HiFi, ale wtedy każdy i tak słuchał z konturem i podbitymi - basem i wysokimi do oporu. Pomyśleć, że w parze z Altusami...

[piotrella41]

No właśnie w rzeczy samej taka była wtedy moda, disco i dynamiczne estradowe granie, prywatki. Już na samą myśl o tych wspomnieniach odzywa się wyrobiona przez te krowy przepuklina. Oj boli. No cóż młodość. Altusu, Altony, Mildtony było tego, a wszystko traktowane i robione w ten sam sposób. To prawda o Tonsilu i jej nie da się ukryć, czy zamieść pod dywan. Co do Twojej kopułki w pełni się zgadzam, eksperymentowali, głównie chyba finansowo, patrząc na swoje możliwości, inne szły do Niemiec, inne dla krajówki, chociaż były też takie, które nie poszły tam gdzie trzeba i trafiły na nasz rynek, lecz to tylko ziarenka w morzu piasku, miałem taki mały wytworek, to chyba były Altus 65, czarne, lecz z napisem Dynamic Speaker i z tyłu naklejka Made in Poland. Grały troszkę lepiej niż serie ALTUS 110, 140, kosztem basu, lecz pozostałe tonalnie dobre.

[audioburak]

Miałem kiedyś 75 - tki i po wytłumieniu, zestrojeniu BR na 37 Hz ( nie na 70, jak były w oryginale ) i wymianie GDWT na GDWK grałem na nich różną muzykę bez przykrości parę lat. R.

[piotrella41]

No właśnie, nie były zachwycające wyglądem, ale większość produkcji z tego co mówił stały stacz z kolejki pod firmowym we Wrześni, była przeznaczona dla odbiorców Europy Zachodniej. Też miałem je troszkę czasu, niestety odsłuchiwałem na poczciwej srebrnej wieży Diora, serii 422 o ile pamięć nie szwankuje, no i po co przywoływałeś wspomnienia, teraz łezka się kręci, wzmacniacz, korektor graficzny, tuner, cd, no i poczciwa wysuwana szuflada decka. z głowicą stożkową Alpsa, bądź Philipsa. To był rocznik.

[Ri.3236]

A ja mam jeszcze ta diore z serii 400. Kolekcjonerski stan. Ma juz grubo ponad 20 lat i wszystko działa. Kolumny mildtona 80.

Deck szufladkowy niestety przestał dobrze funkcjonować. Przyciski działają raz na 30 pchnięć... Może jakieś styki po ćwierć wieczu zaśniedziały...

 

A z tego co wiem CD z tej serii nie bylo.

[piotrella41]

Tak, ale pod linię podszedł magnetofon MDS 440, o ile dobrze pamiętam. Mogę się jednak mylić, to już szmat czasu.

[Ri.3236]

Mam MDS 442. Jak czytam produkowany od 1987r.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[piotrella41]

A z tego co wiem CD z tej serii nie bylo.

 

Już pamiętam, zerknąłem też w necie, CD to był modelik 0422 z dużym napisem na szufladzie DIGITAL

[piotrella41]

Witajcie Koledzy

 

Wygrzewanie ATOLLa ciąg dalszy. Obawiam się, że jednak te zniesławione, również i przeze mnie Paradigmy pozostaną, wszystko wskazuje na to, iż ATOLL to trafione panaceum na mój dylemat konfiguracyjny, a zarazem po zdiagnozowaniu i kres moich poszukiwań w temacie konfitury wzmacniacz - kolumny. Wydaje mnie się, że teraz może być tylko lepiej. Pomyśleć, że byłem bardzo bliski sprzedaży tych kolumn. Może szału nie ma, ale ja mam swoją purystykę. Może moja indywidualnosć odczuć czy doznań słuchowych ma pewne ograniczenia, ale mimo to wiem, że to jest właśnie to i już. Ktosik z Was Drodzy Koledzy mądrze prawił aby się nasłuchać, i z tego wypływa mądrość zestaw dobrze się wygrzał i sparował. Teraz już tylko dobór CD wybór padnie prawdopodobnie na ATOLL CD 200, tej samej linii i serii. Już na nie odkładam. Wszystkim Wam uczestniczącym w dyskusji serdecznie dziękuję.

 

Pozdrawiam Piotr

[cepiano]

No i fajnie jak już masz więcej radośći z muzyki.

[piotrella41]

No i witam wszystkich serdecznie po długiej przerwie, troszkę za przyczyną grypy, no ale już po i trzeba wracać do życia. Jestem po wielogodzinnych odsłuchach. Kwintesencja to z pewnością fakt, że ATOLL IN 200 zmienił zapatrywanie na wszystkie sprawy związane z purystyką, naturalnością stereo, to wzmacniacz który wydobywa z kolumn wszelkie pozytywne głoski, po podłączeniu z nim każde mogą zadziwić i zachwycić. Moje Paradigm 11v7 z NADC 375 BEE to niesłychanie wielka porażka, także jeśli ktokolwiek z branży, czy też poza nią zaoferuje wam do tego wzmaka owe kolumienki bądź odwrotnie to kierujcie go na mnie, postaram się odwieść go od tego zamiaru. Dopiero ATOLL zdołał wydobyć z nich wiele pozytywów, szczegółów których nie dawał poprzedni wzmak. No ale jak to któryś z Was Drodzy Koledzy wywróżył zapragnąłem po pierwszym zachłyśnięciu poeksperymentować, oczywiście w sferze doboru kolumienek, może się uda, a może przedobrzę. Mam propozycję aby sparować je na próbę z Definity Technology BP10, to amerykańskie cacka z technologią bipolarną, chodzi o grę przestrzenią. Zatem kieruje zapytanie do znawców tematu, czy Wiecie coś w temacie tych niespotykanych konstrukcji, bo wiedzy o nich troszkę mało. Pozdrawiam Piotrek

[Ri.3236]

Nie wiem czy potrzebnie kombinujesz. Jest tyle pewnych konstrukcji. Np. Kefy serii R. Tylko czy będą pasowac do atolla. Bo tego nigdy nie słyszałem.

 

Kiedyś ci się zmieni postrzeganie brzmienia i nawet ich nie odsprzedaż. No chyba, że z absurdalną strata...

[piotrella41]

Tak może być ale ja nie boję się samych eksperymentów, lecz ich skutków no i ewentualnych zawodów. Dzisiaj o 19 przybywa do mnie spec od odsłuchów wraz z amerykańskimi bipolarami, będą więc wrażenia, o których z pewnością napiszę więcej. Nie powiem troszkę sie próbuję czy to zamiesza we mnie algorytmów ale życzcie mnie powodzenia. Pozdrawiam Piotrek

[insaimz]

Tak może być ale ja nie boję się samych eksperymentów, lecz ich skutków no i ewentualnych zawodów. Dzisiaj o 19 przybywa do mnie spec od odsłuchów wraz z amerykańskimi bipolarami, będą więc wrażenia, o których z pewnością napiszę więcej. Nie powiem troszkę sie próbuję czy to zamiesza we mnie algorytmów ale życzcie mnie powodzenia. Pozdrawiam Piotrek

Do Atolla nie wiem, również jak KEF by pasował, teoretycznie nie powinno być ostro, bo Ikony są jaśniejsze niby niż KEF serii R i te troszkę za bardzo górą z Atollem grają. Natomiast dobrze powinny się zgrać litewskie Euphony 90, które mają lepsze opinie od osób, które je słuchały, niż alternatywa do tego wzmacniacza Minas Anor III. Możesz wziąć też pod uwagę kolejną polską konstrukcję Audio Academy Hyperion IV lub Rhea.

 

Poza tym, możesz dopytać kogoś z branży o kolumny Tannoy, bo te mogłyby też się spasować z Francuzem.

[Ri.3236]

A dlaczego mówimy akurat o ostrości? To bardzo równe kolumny, czytelne bez podbarwień, ale z wibrującym basem.

Ostro na pewno nie będzie.

Sepleniących Paradigmów to już bym nie zniósł.

[piotrella41]

Panowie jestem już po. Decyzja podjęta, kolumienki zamówione. Co mam napisać, chyba będzie najlepiej jak najszczersza prawdę. A więc tak, gość, czyli ten spec od audio pojawił się z nimi w moim domu. Trochę zabawy i podłączył te cacka. Na pewno nie będę się wypowiadał w żargonie audiofilstwa, bo po prostu tak nie potrafię, więc opiszę to prostymi słowami. a byłbym zapomniał w odsłuchu uczestniczyła cała rodzina. No tak ale do rzeczy. Słuchaliśmy każdej muzyki łącznie z klasyczną. Po kilku nagraniach, jednak różnica była odczuwalna od samego początku, oczywiście na plus, tu nie było mowy o jakichkolwiek kompromisach, podbarwieniach na skrajach, koncertowości, efektach z narzutu, niezwykła naturalność, a przy tym namacalne pozwoleństwo dla wszystkich dźwięków, nawet przy cichym słuchaniu. Ta równowaga przykuła nas do foteli, nie męcząca i przy zachowaniu imponującej dynamiki. To tak jakby środek sceny był za ścianą odsłuchu, dźwięk wszędzie w każdym kącie, wyraźny bez przebarwień. Co prawda zmienialiśmy okablowanie i sprzęt, ale najlepiej sparowało się źródełko z Atolla 50, mimo że to niby najniższy i najsłabszy model. Ja tego potwierdzić nie mogę. Tak na marginesie to Paradigmy wystawione na Allegro, cena okazyjna bo są jeszcze na gwarancji, a i dwóch ewentualnych kupców już o nie pytało do swoich zestawów. Jakby co to dla Szanownych Kolegów z forum może być mały upust. Póki co wracam do rzeczywistości i czekam na zamówione kolumienki. Pozdrawiam bardzo serdecznie Piotrek

[audioburak]

Mam osobistą satysfakcję, że się skończyło tak, jak się skończyło.

A dlatego, że nie był to pierwszy wątek z firmą na P. w tytule i mało kto z czasem przyznawał,

że traktowanie ich jako wzorzec do dobierania reszty toru było jednak pomyłką.

To są dobre kolumny do czadu, na początek przygody z audio,

ale bardziej osłuchani melomani z czasem dojrzewają do zmian.

Oczywiście o ile się całkiem do nich nie przyzwyczaili i dostosowali już uszy do tego dźwięku.

A wystarczy czasem kilkuminutowe nawet porównanie i kończą żywot na Allegro...

Tak trzymać i dojrzewać do naturalnego, pełnego barwy dźwięku z kontrolowanym basem,

z pełną średnicą i bez agresji...

[Ri.3236]

Mało kto przyznaje się do błędu, nawet jak nie jest zadowolony z tego co ma.

Może to kwestia wmówienia sobie że coś jest dobre? Albo podbicia renomy żeby było łatwiej odsprzedać ;D

[insaimz]

Bo o inne kwestie bym sie nie martwil. Nie powinno byc problemu.