Skocz do zawartości
IGNORED

Thorens w wkładką MC i wzmacniacz Marantz Pearl lite - Co robić?


Starzec2

Rekomendowane odpowiedzi

  • Redaktorzy

No ładnie.

Ja się zamknąłem a Ty mnie tu cichcem dalej punktujesz.

 

Mój pierwszy porządny gramofon (wtedy był to Fonomaster) kupiłem czterdzieści lat temu i już trochę nie pamiętam :(

Pierwsza była Shure M44, była zamocowana w gramofonie. Pograła trochę, nawet drugą igłę udało się gdzieś zdobyć.

Potem przyszła era MF-ek. Miałem chyba wszystkie i różne igły na wymianę.

Pierwszą wkładką po otwarciu granic jaką kupiłem to kolejne Shure, tym razem V15.

Potem był Ortofon z serii VMS, Goldring z serii 9000 i ostatnia, kupiona 15 lat temu Shure M97.

Potem miałem jeszcze u siebie Goldringa 1042 na gościnnym występie.

Pewnie mogłem pomylić któreś oznaczenia, ale cóż to już kupa czasu.

 

Od kilkunastu lat, gdy założyłem u siebie pierwszą wkładkę MC (najtańszą wówczas) nie wróciłem do MM-ek. Ciekawe dlaczego???

 

 

Jak widać, wg Ciebie i "forumowi guru" i rankingi są mało warte. Jedynie Twoja ocena jest ważna i wiążąca. Pewnie też kiedyś tak miałem ale wraz z nabytym doświadczeniem przeszło mi.

W stosunku do "forumowych guru" jesteś nowicjuszem i Twoje nie podlegające dyskusji sądy są odrobinę na wyrost. Albo złagodniejesz, albo Sly ma konkurencję.

 

Dla mnie doświadczenia wielu "forumowych guru" są bardzo ciekawe. Jeżeli ktoś zajmuje się jakąś dziedziną 20, 30 czy więcej lat to znaczy że miał takie hobby jeszcze przed erą internetowych mądrości i sam do pewnych wniosków doszedł. Ja nie muszę się z nim zgadzać ale też nie będę tego na siłę obalał.

 

EOT

Widze, ze skonczyly Ci sie argumenty i zaczelo sie wyzywaniem od nowicjuszy. Jesli czujesz sie z tym lepiej, to pozostaje mi to uszanowac. To ze ktos siedzi w audio 20-30 lat nie oznacza od razu ze jest fachowcem albo ekspertem. Oczywiscie liczy sie wiedza i doswiadczenie, ale przede wszystkim liczy sie brzmienie, ktore dopieszczalo sie latami. Jesli brzmienie nie moze sie obronic, to o czym mamy mowic? Znam takich wyjadaczy z 30-40 letnim doswiadczeniem. Ogromna wiedza, tony przemielonego sprzetu i po tych latach wybitne brzmienie systemu. Przed takimi czapki z glow. Przykro mi to pisac, ale Ty vasa do nich sie nie zaliczasz. Po prostu nie slychac tam 30 lat doswiadczenia. O wiele wiecej mozna osiagnac w rok-dwa lata, tylko trzeba tego chciec, wykazac sie determinacja i odwaga, ale efekty moga byc zadziwiajace i czesto potrafia zaskoczyc starych wyjadaczy, ze w kilka lat mozna dojsc tak daleko. No ale ludzka zazdrosc i zawisc potrafi byc bolesna.

 

P.S. Mialem pytac czy zamowiles sobie Korga. Warto to zrobic, bo ten sprzet GRA.

Blogi --> Blog Kangiego. Zapraszam.

Gość vasa

(Konto usunięte)

Widze, ze skonczyly Ci sie argumenty i zaczelo sie wyzywaniem od nowicjuszy.

Słowo "nowicjusz" w żadnym wypadku nie jest wyzwiskiem, jest stwierdzeniem faktu. Co do argumentów merytorycznych to w każdym moim poście takowe zawierałem. Czy było to odwołanie zewnętrzne czy też lista MM-ek której tak kategorycznie zażądałeś. Nie odniosłeś się do tego z wyjątkiem stwierdzenia że nie zgadzasz się na to że jedna wkładka ma 38pkt a druga 36 bo Twoim zdaniem ta druga jest lepsza. To że obecna AT440MLA i ta sprzed 10-ciu lat AT440 mogą być istotnie inne nie zwróciłeś uwagi. Oczywiście ocena recenzenta nie ma prawa różnić się od Twojej.

Znam takich wyjadaczy z 30-40 letnim doswiadczeniem. Ogromna wiedza, tony przemielonego sprzetu i po tych latach wybitne brzmienie systemu. Przed takimi czapki z glow. Przykro mi to pisac, ale Ty vasa do nich sie nie zaliczasz. Po prostu nie slychac tam 30 lat doswiadczenia. O wiele wiecej mozna osiagnac w rok-dwa lata,

Miałeś szczęście że poznałeś kogoś z dużym doświadczeniem. Miałeś jeszcze większe szczęście że ten ktoś zechciał się z Tobą podzielić nie tylko doświadczeniem ale i sprzętem. Tak więc to co gra teraz u Ciebie w domu to efekt cudzej a nie Twojej pracy. Gdyby nie prezent od losu to byłbyś teraz w zupełnie innym miejscu. Nie przypisuj sobie zasług, nie wypada :-

 

Co do oceny mojej osoby i (wyedytowanego już) stwierdzenia że mój zestaw nie gra to jakoś będę musiał z tym żyć.

PS.

Mialem pytac czy zamowiles sobie Korga. Warto to zrobic, bo ten sprzet GRA.

Korga też ktoś miłosierny pokazał Ci palcem. Nie sprzedawaj cudzej wiedzy jako własnej.

@kangie: z całą sympatią, ale vasa ma rację.

Nie szalej!:-)

 

To "nie szalej" chciałem Ci napisać już dawno temu (przy okazji obrony Częstoch... - excela, alem zaniechał.

Wszystko mi wtedy opadło, po Twoich tekstach...

 

Pozdro - Jacek.

  • Redaktorzy

 

Słowo "nowicjusz" w żadnym wypadku nie jest wyzwiskiem, jest stwierdzeniem faktu. Co do argumentów merytorycznych to w każdym moim poście takowe zawierałem. Czy było to odwołanie zewnętrzne czy też lista MM-ek której tak kategorycznie zażądałeś. Nie odniosłeś się do tego z wyjątkiem stwierdzenia że nie zgadzasz się na to że jedna wkładka ma 38pkt a druga 36 bo Twoim zdaniem ta druga jest lepsza. To że obecna AT440MLA i ta sprzed 10-ciu lat AT440 mogą być istotnie inne nie zwróciłeś uwagi. Oczywiście ocena recenzenta nie ma prawa różnić się od Twojej.

 

Miałeś szczęście że poznałeś kogoś z dużym doświadczeniem. Miałeś jeszcze większe szczęście że ten ktoś zechciał się z Tobą podzielić nie tylko doświadczeniem ale i sprzętem. Tak więc to co gra teraz u Ciebie w domu to efekt cudzej a nie Twojej pracy. Gdyby nie prezent od losu to byłbyś teraz w zupełnie innym miejscu. Nie przypisuj sobie zasług, nie wypada :-

 

Co do oceny mojej osoby i (wyedytowanego już) stwierdzenia że mój zestaw nie gra to jakoś będę musiał z tym żyć.

PS. Korga też ktoś miłosierny pokazał Ci palcem. Nie sprzedawaj cudzej wiedzy jako własnej.

 

Twierdzisz, że słowo nowicjusz nie jest wg Ciebie wyzwiskiem. Twierdzisz że jest stwierdzeniem faktu wg Twojej subiektywnej oceny. Może pochwalisz się jakimiś swoimi dokonaniami w audio przez te 30 lat? Czyli co takiego zrobiłeś w praktyce? Ja na przykład moge się pochwalić wieloma konstrukcjami DiY, które zaprojektowałem i wykonałem i działają i nie przy pomocy kolegi. Można łatwo odnaleźć te informacje na forum.

 

Twoja ocena jest typową złośliwością, ale tak jak napisałem. Jeśli łatwiej Ci z tym żyć, to OK. Chcę tylko żebyś wiedział, że będę reagował na głupstwa wypisywane czy to przez Ahaję czy innych "specjalistów", bo to nieprawdziwe informacje.

 

I miałem szczęście, ale też temu szczęściu pomogłem.

Nigdy nie ukrywałem, że jest ktoś, kto pomógł mi w audio. Tak jak Tobie, bo z tego co wiem wiele się od tej osoby dowiedziałeś i większość porządnych klocków słyszałeś od niej. Ty też miałeś szczęscie poznać tę osobę, jednak nie skorzystałeś z tego szczęścia i żąłuj, bo to cenna wiedza i doświadczenia.

 

Sprzęt i moje brzmienie - czy to zasługa tej osoby? Też. Ale z ręką na sercu muszę Ci powiedzieć, że duża w tym moja zasługa. Poświęciłem kilka miesięcy swojego życia na zdobywanie doświadczenia audio w ekspresowym tempie. Odbiło się to trochę na mojej rodzinie, ale miałem cel i chciałem zmienić coś w swoim audio. Dobrze wiesz ile przemieliłem sprzętu w swoim domu, bo byliśmy w stałym kontakcie czy to internetowym czy telefonicznym. Skłamałbym, że nie udzieliłeś mi pomocy, bo kilka razy starałeś się mi pomóc w poprawie brzmienia, za co jestem Ci wdzięczny. Aczkolwiek korzystając z Twojej pomocy myślę, że poszedłbym bok i nadal był w lesie, ale to tylko moje przypuszczenia.

 

 

 

Co do rankingów, to tak na marginesie chcę zauważyć, że często są podpłacane i Ty o tym dobrze wiesz.

 

Dlaczego nie odniosłem się to Twojej wyliczanki? Vasa, mam Cię pytać o ramiona, wkładki? Wiem co masz, wiem co miałeś. Masz jedno ramię od kilku lat. Dużo mógłbym napisać, ale nie chcę robić Ci przykrości. Uwierz mi.

 

A Ty swoją wiedzę sprzedajesz? U kogo słyszałeś większość wkładek i ramion, o kórych tak zacnie piszesz na forach?

 

A Ahaja? U kogo słyszał większość sprzętu na temat którego rozpisuje się po forach i nie napisze u kogo słyszał? A czy miał ten sprzęt u siebie?

 

Vasa, czy chcesz żeby wszedł tutaj VIS i napisał prawdę o Tobie? Zastanów się czy warto.

 

Dla mnie ten temat i wywlekanie prywatnych spraw można zakończyć. Przemawia przez Ciebie wyjątkowa złośliwość. No, ale to już nie jest mój problem.

 

 

@kangie: z całą sympatią, ale vasa ma rację.

Nie szalej!:-)

 

To "nie szalej" chciałem Ci napisać już dawno temu (przy okazji obrony Częstoch... - excela, alem zaniechał.

Wszystko mi wtedy opadło, po Twoich tekstach...

 

Pozdro - Jacek.

Jacku, za przeproszeniem, nie znasz szczegółów naszej znajomości z vasą, zatem nie wyciągaj proszę pochopnie wniosków. Osoby które mają pojęcie o audio wiedzą dobrze, że teorie wygłaszane przez Ahaję i kilku złotouchych są nieprawdziwe.

 

A Excela zostaw w spokoju i nie buduj własnego ego kosztem 70-letniego człowieka pasjonata, od którego kilku rzeczy mógłbyś się - wbrew pozorom - nauczyć. Znasz go? Byłeś u niego i wiesz jak mu gra? Odpuść.

Blogi --> Blog Kangiego. Zapraszam.

Ok, Łukaszku - nie znam Waszych koneksji.

Wyciągam wnioski li tylko z tego, co przeczytam.

Zostawmy to. Fakt - nie moja sprawa. Przepraszam.

 

Natomiast, jeśli idzie o excela...

Dla mnie to nie pasjonat; to - maniak.

 

Nie, nie byłem.

Jako ciekawostkę Ci powiem - nawet się nie wybieram:-)

Jednak, muszę Ci wytknąć niekonsekwencję:

Jeśli "tam" tak zacnie gra... - to tylko skopiować i jazda! A Ty latasz za króliczkiem. Po co, skoro masz "gotowca"?:-)

 

O moje ego się nie martw. Nigdy go nie budowałem (jeśli już), czyimś kosztem.

 

Bardzo serdecznie Cię pozdrawiam

-Jacek.

  • Redaktorzy

Jacku, ja juz nie gonie kroliczka. Mam go na wyciagniecie reki.

Tez Cie pozdrawiam i nie obrazaj sie na mnie czasami.

Blogi --> Blog Kangiego. Zapraszam.

W życiu!!!:-)

To nie mój styl.

 

Ps: ja jeszcze pościgam, choć dałem sobie na wstrzymanie i ze sprzętem i z płytami.

Cienko z pesos a i roboty - huk!:-)

Gość vasa

(Konto usunięte)

Vasa, czy chcesz żeby wszedł tutaj VIS i napisał prawdę o Tobie? Zastanów się czy warto.

Kangie, zdarza Ci się czasami że przeczytasz post przed zamieszczeniem go w sieci?

Przecież to kompletna piaskownica. Zawołasz kolegę żeby mi wp... l spuścił?

 

żebyś wiedział, że będę reagował na głupstwa wypisywane czy to przez Ahaję czy innych "specjalistów", bo to nieprawdziwe informacje.

Reagować możesz. Na znawcę i gwiazdę też się możesz kreować. Ale co to za gwiazda co świeci jedynie światłem odbitym? Do tego z niewielkim albedo.

  • Redaktorzy

Czytam. Nie martw sie o to. Myslalem, ze bedziesz mial odwage napisac, kto wprowadzil Cie w prawdziwy swiat analogu.

 

Nie kreuje sie na znawce. To ludzie namawiali mnie bym pisal na forach. Sam przeciez pisales do mnie abym wspomagal merytorycznie nowe forum Frywolnego Truchta. Mam nawet tego maila od Ciebie. Dlatego pisze. Pisze otwarcie, dziele sie wiedza z innymi i bede przestrzegal innych przed wprowadzaniem ludzi w blad przez analogowych pseudospecjalistow, niespelnionych teoretykow, ktorych to teoria tez jest watpliwej jakosci, a praktyka to juz nie wspomne.

 

P.S. Vasa, w ciagu ostatnich dwoch miesiecy zostales mocno skarcony przez 3 forumowiczow. Od pierwszych dwoch to az mnie zabolalo, za tak po Tobie pojechali. Nie zastanawiales sie czy te zjebki mialy jakis glebszy sens? Ja bym sie mocno zastanowil.

Blogi --> Blog Kangiego. Zapraszam.

Pax, Panowie!

Bo sobie Autor wątku pomyśli, że tu tak zawsze...

 

 

No, prawdę rzeklszy - nie pomyli się znacznie:-)

Gość vasa

(Konto usunięte)

bede przestrzegal innych przed wprowadzaniem ludzi w blad przez analogowych pseudospecjalistow, niespelnionych teoretykow, ktorych to teoria tez jest watpliwej jakosci,

No to bardzo szczytny cel. Trzeba się przyjrzeć temu smokowi.

Czymże też Ahaja podpadł tak strasznie że jest ścigany przez odmęty internetu i karcony kiedy się da?

Znalazłem dwa powody:

 

Powód pierwszy. Pogląd że preamp gramofonowy powinien być dopasowany elektrycznie do wkładki. Co więcej; im lepsze dostrojenie elektryczne tym lepiej zagra zestaw.

Kangie rozprawia się z tym kłamstwem bezlitośnie:

Większość producentów nie zna się, stosując obciążenia 47komów w swoich preampach do obsługi wkładek MM lub MC LO + SUT. Okazuje się, że tylko preampy Ahaji mają nieograniczoną możliwość zmian nastawów i to jego preamp jest prawidłowo skonstruowany, a reszta to takie sobie urządzenia. Ciekawy pogląd. I oczywiście bzdurny.

Oczywiście nie trzeba dodawać że taki pogląd nie został nigdy przedstawiony a jedynie insynuowany :-\

 

Powód drugi. Stwierdzenie że wkładki MC LO grają lepiej niż MM. Tym razem materiał dowodowy (jakiś) jest:

Zanim zrobisz głupotę i wymienisz tą MC na jakąś tam MM to posłuchaj jej. Posłuchaj też dla porównania wkładki MM ...

Tym razem riposta była miażdżąca a jej ostra jak brzytwa logika nie pozostawiła żadnego pola do sprzeciwu:

Nie można jednoznacznie stwierdzić, że każda MC LO jest lapsza od każdej MM. Jeśli ktoś tak uważa, ten nie słyszał jeszcze dobrej wkładki MM w akcji. Niestety żeby o tym się przekonać, trzeba mieć system, kilka dobrych ramion o różnych masach efektywnych, kilka headshelli, kilka dobrych wkładek, nie wspominając o prawidłowo skonstruowanym preampie gramofonowwym i reszcie toru, bo i tym bywają jaja jak berety.

Po takiej ripoście nie pozostaje nic innego jak sprzedać co jest do sprzedania, zaciągnąć kredyt kupić wszystko z podanej listy, (preamp prawidłowo skonfigurowany ale bez użycia zmiennych ustawień) i nawet nie spojrzeć w stronę MC.

 

W tym momencie również ja zostałem zakwalifikowany jako wróg, fałszywy prorok itd. ponieważ stwierdziłem że jednak taniej będzie kupić MC !

 

Dla przypomnienia; kol Ahaja opracował szereg preampów gramofonowych, opublikował dokumentację na tym forum oraz zorganizował grupowy zakup elementów do budowy Nudy. Z tego co wiem preampy są używane do dziś ku zadowoleniu ich właścicieli i jedynie sporadycznie widoczne na rynku wtórnym. Dodam że Ahaja nigdy nie deklarował że będzie to High-End, że będzie zjadał i walcował. Zaproponował dobrze brzmiący preamp za rozsądne pieniądze o sporej elastyczności.

 

Aha i jeszcze jedno, nie bierze udziału w pyskówach i kłótniach. Jest więc łatwym celem.

 

PS.

Vasa, w ciagu ostatnich dwoch miesiecy zostales mocno skarcony przez 3 forumowiczow. ............ Nie zastanawiales sie czy te zjebki mialy jakis glebszy sens? Ja bym sie mocno zastanowil.

Dwóch pamietam: Kangie i Sly. Nie ma się czym przejmować.

PS2.

Sam przeciez pisales do mnie abym wspomagal merytorycznie nowe forum Frywolnego Truchta. Mam nawet tego maila od Ciebie.

Ujawnienie treści prywatnej korespondencji to chamstwo najwyższej próby.

  • Redaktorzy

Czymże też Ahaja podpadł tak strasznie że jest ścigany przez odmęty internetu i karcony kiedy się da?

Znalazłem dwa powody:

Za prawdy objawione np. w zakładce "O mnie".

Podpadł tym samym co Ty. Znaczna część jego wpisów to promowanie swojego preampu gramofonowego, który miałem okazję testować przez kilka miesięcy (kilku znajomych również i wnioski mamy podobne) oraz pisanie o sprzęcie. Z tym że tutaj część wypowiedzi jest prawdziwych i wynikają - podobnie tak jak w Twoim przypadku - "ssania" wiedzy i doświadczenia od dwóch bardzo dobrych speców od analogu. Jednak takie aspekty jak krytykowanie wkładek MM, odradzanie ich i pisanie, że tylko MC LO się liczy to trochę takie dyletanctwo i wynika głównie z braku doświadczenia. Nie ma co się dziwić. W pewnym momencie życia dostaje się tzw. "szlaban" i dostęp do praktycznej wiedzy zostaje zamknięty i pozostają inni znajomi i internet. Takie wpisy uważam za konfabulację, stąd moja reakcja na takowe. Poza tym, żeby o czymś w analogu móc się wypowiedzieć na poziomie, potrzeba sprzętu. Wkładek, ramion, preampu, traf i sensownych nie zamulających kolumn.

Mając do dyspozycji jedno ramię i to wątpliwej klasy - ciężko wypowiadać się merytorycznie. Dobrze, że tego Denona zdjąłeś i podwiesiłeś z kolegą na czymść cięższym. W przeciwnym razie o doborze wkładki do ramienia dowiedziałbyś się z internetu.

 

 

Dla przypomnienia; kol Ahaja opracował szereg preampów gramofonowych, opublikował dokumentację na tym forum oraz zorganizował grupowy zakup elementów do budowy Nudy. Z tego co wiem preampy są używane do dziś ku zadowoleniu ich właścicieli i jedynie sporadycznie widoczne na rynku wtórnym. Dodam że Ahaja nigdy nie deklarował że będzie to High-End, że będzie zjadał i walcował. Zaproponował dobrze brzmiący preamp za rozsądne pieniądze o sporej elastyczności.

 

Aha i jeszcze jedno, nie bierze udziału w pyskówach i kłótniach. Jest więc łatwym celem.

 

PS.

Dwóch pamietam: Kangie i Sly. Nie ma się czym przejmować.

PS2.

Ujawnienie treści prywatnej korespondencji to chamstwo najwyższej próby.

 

Widzę, że Ahaja doczekał się akwokata. Świetnie sprawdzasz się w tej roli. Co prawda na odpowiedź potrzebujesz bardzo dużo czasu, ale chyba lepszy taki adwokat niż żaden.

 

Trzeci to Stary Audiofil. Też nieźle Cię podsumował. Trzy osoby w ciągu miesiąca czy dwóch i wnioski bardzo podobne. Może to i przypadek...

 

Ujawnienie treści prywatnej korespondencji? Przeczysz sam sobie. Gdy pojawił się problem wyciągasz jakieś brudy z przeszłości stawiając mnie z złym świetle. Ale przynajmniej pochwaliłeś sprzęt. Tyle dobrego :) Nie widzę niczego złego w napisaniu, że namawiałeś mnie do dzielenia się wiedzą z innymi. A że mam dowód w postaci maila, to już inna sprawa. Tylko po co prosiłeś "nowicjusza" o dzielenie się wiedzą i zasilania nowego forum w merytoryczne wpisy? Ja bym nie prosił nowicjusza.

 

Vasa, zamotałeś się trochę. Wg mnie więcej straciłeś niż zyskałeś. Straciłeś dostęp do fachowej wiedzy analogowej, do klocków z wysokiej półki, najlepszych wkładek i klasowych ramion. Tyle Twojego, że posłuchasz sobie analogu u innych ludzi a może i nie (?), inni posłuchają u Ciebie. Są jeszcze salony audio, w których wiadomo jak gra. Dziwi mnie tylko jedno. Pomimo, że w Twoich wypowiedziach na forach audio jest sporo bufonady, wywyższania się, kpienia z innych ludzi (wątek o korporacjach, o Twojej pozycji społecznej, o ludziach do roboty, a Ty jesteś od myślenia itp.), o tym że pogoniłeś panią sprzątającą z domu, która urwała Ci cantilever wkładki gramofonowej, o chęci zakupu jachtu (mimo, że zdrowo myślący człowiek wie, że mądrzej jest wynająć jacht na kilka tygodni w roku, niż kupować go i ponościć olbrzymie koszty utrzymania - ale Ty to robisz w wiadomym celu itp. itd. - nie kupisz sobie dobrej grającej wkładki gramofonowej, gramofonu z dobrym ramieniem itp. Chyba dobrze wiesz, że na swoim bardzo lekkim ramieniu SME nie podwiesisz dobrych wkładek MC LO i lepiej wyjdzie z dobrą MM. To ramię nie było oryginalnym ramieniem montowanym w tych gramofonach. W tych gramofonach siedziały ramiona Acos Lustre. Miałbyś granie gdyby nie to ramię, wkładka i kombinowany preamp, na którym też nie zbudujesz brzmienia. Już dużo lepiej gra "tani" LAR LPS-1. Ale LAR został opracowany przez fachowca, na którego ja złego słowa nie dam powiedzieć. Ostatnio bardzo dobrze LPS-1 ocenił Fubb, którego opinie bardzo sobie cenię, bo przemielił dużo różnych klocków, tych tanich i tych drogich. To tylko postawiło kropkę nad "i", bo co do brzmienia LPS-1 nie miałem żadnej wątpliwości kilka lat temu testując go w salonie audio.

 

Zresztą, nie wiem po co to wszystko piszemy publicznie. Masz do mnie numer telefonu, możesz zadzwonić.

 

Po takiej ripoście nie pozostaje nic innego jak sprzedać co jest do sprzedania, zaciągnąć kredyt kupić wszystko z podanej listy, (preamp prawidłowo skonfigurowany ale bez użycia zmiennych ustawień) i nawet nie spojrzeć w stronę MC.

vasa, albo nie rozumiesz albo nie chcesz zrozumieć. Nie odradzam zakupu MC LO. Nawet doradzam by to zrobić, ale trzeba to zrobić z głową. W niektórych gatunkach muzycznych i przy niektórych tłoczeniach płyt dobra MMka zagra nie gorzej od dobrej MC LO, gdyż taka MC LO nie pokaże swoich walorów brzmieniowych w takim repertuarze. Tyle i tylko tyle miałem do przekazania. Z kolei Ahaja i jego adwokat kategorycznie twierdzą że MM to druga liga.

Blogi --> Blog Kangiego. Zapraszam.

Teraz już wszyscy wiedzą, że masz największego.

Ta frustracja to stąd, że z racji jego wielkości nie możesz go schować w spodniach czy 'zastosować' ...

 

Kłania się umiejętność czytania ze zrozumieniem i odnoszenie się do tego co się zrozumiało. Poziom pierwszych klas podstawówki.

 

Nie odpowiadaj, ja nie zamierzam w tych blubrach uczestniczyć.

 

 

Vasa

Ano jak mówiłem. Nie ma to sensu. Szkoda tylko wątku.

PUNKS NOT DEAD ' ... analogowo w cyfrowym świecie ... '

  • Redaktorzy
Teraz już wszyscy wiedzą, że masz największego. Ta frustracja to stąd, że z racji jego wielkości nie możesz go schować w spodniach czy 'zastosować' ... Kłania się umiejętność czytania ze zrozumieniem i odnoszenie się do tego co się zrozumiało. Poziom pierwszych klas podstawówki.

Nie odpowiadaj, ja nie zamierzam w tych blubrach uczestniczyć.

Bo nie masz nic konkretnego na swoją obronę.

 

Ahaja, nie wypowiadaj się na temat sprzętu, którego nie miałeś i widziałeś w internecie. Temat drogich transformatorów typu VERTO, ST-80 odpuść. Nie miałeś, to nie wypowiadaj się. Sprzedajesz ludziom nieprawdzwe informacje nie poparte żadnymi dowodami i faktami naukowymi. Jakie masz kolego wykształcenie i jaki jest Twój zawód wykonywany? Żeby coś sensownego wykonać trzeba najpierw zrozumieć co się robi. Czytaniem VinylEngine jeszcze nikt nie złożył prawidłowo grającego systemu. A i tak najważniejsze jest końcowe brzmienie. O to nie pytam, bo sami wiecie jak Wam gra.

 

I co? Kolega sprzedał Tresholda i kupił nowe pre? Pamiętaj, każde kłamstwo prędzej czy później wyjdzie na jaw.

Blogi --> Blog Kangiego. Zapraszam.

Ło matko.

Jak to się mówi: ja sobie muzyki słucham a „ruscy” się zbroją. Panowie podobno muzyka łagodzi obyczaje.

 

Dla tych, co nie czytali pierwszej strony - w skrócie: Uważam, że bardziej doświadczeni koledzy pomogli mi podjąć słuszną decyzję i jestem im za to wdzięczny, zwłaszcza Ahaji i Bezlitosnej Niusi. Nakierowali mnie na właściwy trop, nie zmuszali do niczego, nie czułem się naciągany czy wprowadzany w błąd, a wręcz przeciwnie, ich uwagi były krótkie i na temat, a zdecydowany ton wypowiedzi pozwolił mi szybko podjąć decyzję (jak się okazało i tak trochę za późno). Koledze Paweljazz dziękuję również za uwagę na temat osłonki igły - bardzo trafna. Zakup tego gramofonu, to jak na razie najlepiej wydane przeze mnie pieniądze na system stereo. Z drugiej strony, rozmowy o wyższości wkładek MC nad MM czy na odwrót, których cena przekracza wartość mojego całego zestawu stereo uznaję za ciekawe, ale jednak nie na temat, te tańsze MC pewnie kiedyś przetestuję, ale jeszcze nie teraz. O uwagach osobistych nawet nie wspominam ;-)

 

Z mojej strony mogę dodać, że w analogu cierpliwość jest bardzo pożądaną cechą. Niestety przekonałem się o tym na własnej skórze. Trochę za szybko założyłem płytę po umyciu, co prawda odczekałem około 5 godzin, ale jak się okazało to nie wystarczyło.

Alkohol zawarty w płynie (mieszanka forumowa) nie wyparował do końca z rowków i na igle pojawił się biały osad – nie na samej igle ale na wsporniku. Doszedłem do wniosku , że to musi być jakaś reakcja chemiczna, na którą moja wkładka jest podatna. Ortofon odradza mycie igły na mokro, a wręcz kategorycznie zabrania używania płynów na bazie alkoholi bo można uszkodzić zawieszenie.

No cóż, najszybciej uczymy się na własnych błędach. Na forum czytałem, że podobny efekt wywołuje płyn dołączony do myjki Knosti (dlatego użyłem mieszanki forumowej). Na płynie Knosti jest napisane, że można płytę odsłuchiwać po 7 minutach od umycia - ha akurat. Igła na razie gra i nie odczuwam jakichś zmian w brzmieniu, ale kto to wie. Postanowiłem grać dalej, bo przy takim przerzucie jak teraz mam to za parę miesięcy pewnie i tak będzie do wymiany.

 

Pozytywna strona mycia jest taka, że płyty brzmią jeszcze lepiej, generalnie mniej trzasków itd. Kolekcja powiększyła mi się o kolejnych 30 albumów, właśnie leci Al Jarreau . Udało mi się też znaleźć między innymi 2 albumy Simply Red, Cherr , Stinga, więcej Phila Collinsa, Chris de Burgh, Xaviera Cugata, mam też kilka płyt z muzyką klasyczną. Jedna z fajniejszych płyt, o których nie miałem wcześniej pojęcia to „10 CC Deceptive Bends” – do tego jest w idealnym stanie, aż trudno uwierzyć że została wydana w 1977 roku.

 

Pozdrawiam

Sylwek

O!

Nie dość, że Autor wątku, to się jeszcze bezczelnie "wtranca"!:-)

 

Jakąś Ty tę forumową miksturę zrobił?!

Z dynamitem???

Przecież to prosta rzecz; aaa! - może dodałeś zbyt dużo "tego ostatniego"?

Pół naparstka wystarczy.

Po umyciu - zanim umyjesz drugą stronę, pierwsza jest gotowa do grania!:-)))

 

Fajnie, że płyt przybywa, ale...

 

 

 

Półkiś kupił??????:))))

 

Pozdrawiam - Jacek.

Alkohol z tego płynu odparowuje błyskawicznie.

Co innego z wodą i szlamem, pozostałościami po umyciu i rozpuszczeniu brudu.

Dlatego tak istotne jest odessanie płynu po umyciu.

 

Klasyka - poszperaj za wydaniami Telarc'a.

PUNKS NOT DEAD ' ... analogowo w cyfrowym świecie ... '

Istnieją wkładki MM, kóre grają tak, że szczękę z podłogi można zbierać i przy niektórych gatunkach muzycznych okaże się, że będą lepsze w odbiorze niż wkładki MC. Przede wszystkim MM i MC grają inaczej. Nie można jednoznacznie stwierdzić, że każda MC LO jest lapsza od każdej MM. Jeśli ktoś tak uważa, ten nie słyszał jeszcze dobrej wkładki MM w akcji. Niestety żeby o tym się przekonać, trzeba mieć system, kilka dobrych ramion o różnych masach efektywnych, kilka headshelli, kilka dobrych wkładek, nie wspominając o prawidłowo skonstruowanym preampie gramofonowwym i reszcie toru, bo i tym bywają jaja jak berety.

 

Co to transformatorów Step Up, owszem drogie rozwiązanie, wymagające odrobiny wiedzy w temacie. Problemem traf jest to, że nie są znane polskim audiofilom. Dobre trafa nieliczni mieli je w rękach i mieli okazję posłuchać jak grają w dobrych systemach. Tutaj nie jest potrzebna wiedza. Potrzebne są przede wszystkim pieniądze, żeby kupić taki sprzęt.

 

Człowieku, co Ty piszesz za bzdury ?

 

Napiszę krótko, gdyż szkoda mi czasu na przepychanki lecz może jednak przyda się to innym, jako przeciwwaga dla pisanych przez Ciebie bzdur.

 

Miałem u siebie kilka MM i MC. MC to zupełnie inna liga i żadna dobra MM nie zagra tak jak dobra MC. Słuchałem na kilka napędach, kilku ramionach, z kilkoma różnymi SUT z najwyższej półki.

 

W jednym przyznam rację, ta zabawa niestety kosztuje.

 

Z innej bajki, preamp Ahaji jest doskonały w swojej cenie.

 

Zen

Człowieku, co Ty piszesz za bzdury ?

 

Napiszę krótko, gdyż szkoda mi czasu na przepychanki lecz może jednak przyda się to innym, jako przeciwwaga dla pisanych przez Ciebie bzdur.

 

Miałem u siebie kilka MM i MC. MC to zupełnie inna liga i żadna dobra MM nie zagra tak jak dobra MC. Słuchałem na kilka napędach, kilku ramionach, z kilkoma różnymi SUT z najwyższej półki.

 

W jednym przyznam rację, ta zabawa niestety kosztuje.

 

Z innej bajki, preamp Ahaji jest doskonały w swojej cenie.

 

Zen

Spokojnie bo sie znowu zacznie. A ja sie z pow. stwierdzeniem nie zgadzam. Najlepsze MM zagraja co najmniej a czasami lepiej niz sporo naprawde dobrych MC. Czasami roznice sa minimalne I czesto trudne do wychwycenia nawet miedzy najlepszymi MC i najlepszymi MM. Zakladam ze reszta toru jest bez zarzutu a np kolumny, wzmacniacz itp podobne bo b. czesto trudno o taki sam sprzet. Z jednym sie zgadzam ze zabawa kosztuje, czasami bardzo.

Spokojnie bo sie znowu zacznie. A ja sie z pow. stwierdzeniem nie zgadzam. Najlepsze MM zagraja co najmniej a czasami lepiej niz sporo naprawde dobrych MC. Czasami roznice sa minimalne I czesto trudne do wychwycenia nawet miedzy najlepszymi MC i najlepszymi MM. Zakladam ze reszta toru jest bez zarzutu a np kolumny, wzmacniacz itp podobne bo b. czesto trudno o taki sam sprzet. Z jednym sie zgadzam ze zabawa kosztuje, czasami bardzo.

 

 

Okey, to jest wszystko bardzo subiektywne i zależy niestety od cen,gdyż jakość zależy od ceny.

 

Ja piszę o wkładkach:

 

1. MM pow. 2 kPLN

2. MC pow. 7 kPLN (bo wtedy to ma sens)

 

O jakich przedziałach Ty piszesz ?

 

Zen

Kangie

 

Trochę więcej pokory, bo jak na razie to widzę, że zajmujesz się produkcją wpisów - na forum od 2013, a wpisów więcej niż inni, którzy są tutaj > lat 10. Jeżeli wszystkie Twoje wpisy są podobnej jakości, co te na temat wkładek MM, to lepiej oszczędź i nie pisz więcej.

  • Redaktorzy

Jeżeli wszystkie Twoje wpisy są podobnej jakości, co te na temat wkładek MM, to lepiej oszczędź i nie pisz więcej.

A zrozumiałeś ten wpis? Jest opcja "ingnoruj". Nie muszisz czytać moich wpisów.

Blogi --> Blog Kangiego. Zapraszam.

Trochę za szybko założyłem płytę po umyciu, co prawda odczekałem około 5 godzin, ale jak się okazało to nie wystarczyło.

- bez przesady, ja po knosti suszę godzinę...

excelvinyl winylmania blog szukaj

A zrozumiałeś ten wpis? Jest opcja "ingnoruj". Nie muszisz czytać moich wpisów.

 

Dla mnie to obojętne co napiszesz, bo swoje wiem i nie słucham takich mędrców jak Ty.

Zakres cenowy wkładek może być nawet niekorzystny dla MC. I tak sobie szybko poradzą z MM.

Za bardzo nie ma co deliberować. To wynika z budowy i parametrów. Dźwięk to z kolei potwierdza.

 

Z testów wynika również, że mimo iż w bardzo dobrych MM są zaawansowane szlify to nie są w stanie konkurować z MCLO które posiadają słabszy szlif.

Pies leży pogrzebany gdzie indziej.

 

BTW:

kiedyś producenci wkładek pisali w specyfikacjach, że obciążenie może być od np 30-100kohm. Należało wybrać odpowiednie dla systemu.

Ciekawe, że dzisiaj tego nie robią ... ;-)

PUNKS NOT DEAD ' ... analogowo w cyfrowym świecie ... '

Okey, to jest wszystko bardzo subiektywne i zależy niestety od cen,gdyż jakość zależy od ceny.

 

Ja piszę o wkładkach:

 

1. MM pow. 2 kPLN

2. MC pow. 7 kPLN (bo wtedy to ma sens)

 

O jakich przedziałach Ty piszesz ?

 

Zen

Nie pisze o przedzialach a raczej o konkkretnych wkladkach. Przez dobrze ponad rok przymierzalem sie do zmiany swojej MM wiec kilka dobrych i b. dorych sluchalem. Gramofony rozne od Clearaudio Innovation (Universal Arm) do Pro-Jecta Xtension. Niezle Pre i Ste-upy. Wkladki takie jak Titan, Kleos, Windfeld, Cadenza Black, MC A90 czy Dynavectora XV. Zadna z nich ze tak powiem nie powalila mnie na kolana jesli byly roznice to subtelne w zadnym razie nie bylo to jak 2 razy lepiej itp. Wg mnie chyba najlepiej grala MC A90 przynajmniej tak mi sie zdawalo ale moze to dlatego ze najbardziej mi pasuje dzwiek Ortofona. Bylem bardzo blisko zakupu w/w wkladki (mieli jeszcze jeden nowy egzemplarz wtedy) ale w koncu dalem sobie 'siana'. Po prostu nie graly nawet A90 az tak dobrze aby uzasadnic kupno i wymiane prawdopodobnie jeszcze 2-och elementow toru albo przynajmniej jednego. Wiec kupilem znowu 2M Black i jestem po raz kolejny zadowolony jeszcze bardziej niz jak za pierwszym razem jak to dobrze gra. Wg mnie o wiele wieksza roznice robi znalezienie swietnie nagranych, zrealizowanych i tloczonych plyt. Tu roznice slychac i to bardzo. O stanie plyt nawet nie wspominam bo to jest podstawa. Tak ze po 5 latach jak zaczalem sie bawic w analog na razie mam dosc 'poszukiwan' i slucham muzyki. Moze za kilka lat znowu zaczne kombinowac?
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.