Kandydaci na wiedżminów.

[wojciech iwaszczukiewicz]

Może raczej chuć?

 

Zło i perwersja zawsze miało zdolność przyciągającą.

[fox733]

Właśnie. Mądrość i cnota to deficytowy towar, wszędzie i od zawsze.

[wojciech iwaszczukiewicz]

Mądrość i cnota rzadko chodzą w parze.

[fox733]

Ciekawe dlaczego?

[wojciech iwaszczukiewicz]

Bo mądrość powinna zakładać znajomość ludzkiej psychiki a cnota to jej zaprzeczenie.

[fox733]

Nie rozumiem.

[Keef'98]

Przepraszam za głupie pytanie, ale o jaką cnotę chodzi? Teraz się ją rozumie inaczej niż w epoce renesansu. :-)

Wiedźmini w wersji żeńskiej:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

A Wy mówiliście, że brzydkie... Te blizny oraz rany dodają jej charakteru. ;-)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[fox733]

O cnotę rozumianą jako prawość i sprawiedliwość.

[wojciech iwaszczukiewicz]

Mądrość zakłada wiedzę o ludzkich słabościach i ułomnościach a cnota to podejście idealistyczne i naiwne.

[xniwax]

Cnota zaprzeczeniem mądrości, znajomość ludzkiej psychiki nie jest cnotą.

Znajomość ludzkiej psychiki zaprzeczeniem mądrości, mądrość nie jest cnotą.

 

Wojtku, nadajesz się na smoka, a nie Wiedźmina.

[wojciech iwaszczukiewicz]

No przecież to napisałem,że mądrość i cnota się wykluczają.

[fox733]

Życie zgodnie z zasadami to naiwność?

[wojciech iwaszczukiewicz]

Bycie smokiem specjalnie mnie nie przeraża.Nawet widzę pewne zalety.

[fox733]

Uważam, że wręcz przeciwnie. Jedno nie istnieje bez drugiego.

 

No przecież to napisałem,że mądrość i cnota się wykluczają.

[wojciech iwaszczukiewicz]

Życie zgodnie z zasadami to naiwność?

 

Tak,jeżeli te zasady są nierealistyczne.

 

Szymon Słupnik przesiedział kilkadziesiąt lat na słupie.Niewątpliwie było to zgodne z jego zasadami.Ale czy było mądre?

[fox733]

Bycie smokiem specjalnie mnie nie przeraża.Nawet widzę pewne zalety.

Właśnie zastanawiałem się kim powinieneś być w świecie wiedźmińskim, myślałem o wielkim Magu albo Złotym Smoku. Ale to mądre i cnotliwe istoty:)

[xniwax]

jeżeli te zasady są nierealistyczne.

 

Kto ustala nie realizm zasad, Wojtku?

[fox733]

Tak,jeżeli te zasady są nierealistyczne.

 

Szymon Słupnik przesiedział kilkadziesiąt lat na słupie.Niewątpliwie było to zgodne z jego zasadami.Ale czy było mądre?

To raczej jego widzimisię a nie zasada moralna ani etyczna.

[xniwax]

No przecież to napisałem,że mądrość i cnota się wykluczają.

 

Wiem, że napisałeś ale mam wrażenie, że pod wpływem (chwilowym zapewne) braku jednego i drugiego.

Te dwie cechy tkwią w każdym. Problemem jest tylko jak głęboko tkwią aby je za życia wydobyć.

[wojciech iwaszczukiewicz]

To raczej jego widzimisię a nie zasada moralna ani etyczna.

 

W wielu kulturach czy religiach zasady moralne są dla innych jedynie "widzimisię".To rzecz względna.

[xniwax]

Zblazowany jesteś jakiś taki dzisiaj ;)

[wojciech iwaszczukiewicz]

xniwax

 

Gratuluję Ci,że te obie cechy nie tkwią u Ciebie zbyt głęboko.Widać to zresztą w każdym Twoim wpisie.

Mądrość to sztuka radzenia sobie z wyzwaniami życia a więc cecha obiektywna.A cnota to wytwór kultury,rzecz nabyta.

[xniwax]

Mądrość bez zasad bywa gówno warta.

Wiedźmin jest mądry i ma zasady.

 

Mądrość to sztuka radzenia sobie z wyzwaniami życia

 

Bez zasad mądry staje się głupcem.

[fox733]

Jak wyglądałby świat bez zasad? Czy w ogóle mógłby istnieć?

[wojciech iwaszczukiewicz]

Bez zasad byłyby kwasy.

[fox733]

Mądrość bez zasad bywa gówno warta.

Wiedźmin jest mądry i ma zasady.

 

 

 

Bez zasad mądry staje się głupcem.

Nie można stać się głupcem. Jest się nim od urodzenia. Mądrość to świadomość popełniania błędów i próba uczenia się.

 

Bez zasad byłyby kwasy.

Piszesz to jako lekarz? :)

[wojciech iwaszczukiewicz]

Zasady,zasady.To rzecz umowna.Godzimy się,że nie należy zabijać czy kraść.Ale dlaczego,że nie należy jeść mięsa w piątek albo pracować w sobotę?To zwykły idiotyzm a nie zasady.

[fox733]

A czym się różni kradzież od jedzenia mięsa w piątek?

[wojciech iwaszczukiewicz]

Różnica jest fundamentalna!Kradzież to czyjaś strata,szkoda.Natomiast spożywający mięso w piątek nikomu nie szkodzi.

[xniwax]

Nie można stać się głupcem.

 

Dobrze, głupcem z zagubioną świadomością.

 

Natomiast spożywający mięso w piątek nikomu nie szkodzi.

 

Owszem, jeśli ma pewne zasady to sobie.