Prośba o pomoc. Do czego to jest podobne? (Mahler, Bruckner, Szostakowicz?)

[Bmoll]

Mam do Was prośbę. Szczególnie do osób co nieco osłuchanych w symfonice. Otóż słuchałem sobie wczoraj soundtracku do "Gladiatora"

Zimmera. Dokładnie "The Battle". No i jest taki specyficzny fragment, co do którego jestem w 100% przekonany, że słyszałem coś

niemal identycznego (lub bardzo podobnego) w jednej z symfonii. Nie pamiętam tylko czyjej, ale obstawiam Mahlera, Brucknera, może

Szostaka.

 

Chodzi dokładnie o fragment od 3:10. Dokładnie w 3:21 pojawia się taki specyficzny motyw dętych, który wchodzi... i po kilku minutach

dołączają się pozostałe sekcje i wjeżdża ogromna masa muzyki:

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Podpowiedzcie proszę w jakiej symfonii jest coś podobnego (kompozytor, jaka symfonia i która część). Skleroza mnie dopadła a na pewno już to u któregoś z wielkich symfoników słyszałem i Zimmer nie wymyślił tego sam.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Bmoll]

Próbuję dzisiaj od rana różnych fragmentów Szostaka i Mahlera, ale jakoś utrafić nie mogę. Jasna cholera :-(

[Gość papageno]

A może Holst?

https://www.youtube.com/watch?v=Jmk5frp6-3Q

[Bmoll]

A może Holst?

 

Niestety nie. Zimmer oczywiście generalnie "mocno inspirował się" Marsem Holsta i nieprzyzwoicie wręcz go kopiował komponując muzykę do "bitwy", ale ten moment kiedy w 3:21 wjeżdża ten temacik "zadziornych" dętych, zerżnął albo od Szostaka, albo od Mahlera, albo jakiegoś innego symfonika, który w taki specyficzny sposób posługiwał się blachą (z pewnością nie był to żaden "klasyk" w stylu Beethovena czy Schuberta).

 

Uparty jestem i pewnie w końcu znajdę. Kwestia czasu :-)

 

Szostak i Mahler mieli najwięcej takich wtrętów w stylu "wojskowa orkiestra", stąd najbardziej podejrzewam któregoś z nich.

[SzuB]

A może Strawiński?