Skocz do zawartości
IGNORED

Codzienność IV RP czyli pod butem i knutem Prezesa :)


Rekomendowane odpowiedzi

i nigdy wstydu

Za to my się wstydzimy i za siebie i za innych, oni to mają w dupie. I oni i Japończycy i Włosi i Rosjanie też.

Zapomnieli czy wyprali z pamięci swoje klęski i prą do przodu, my się tylko oglądamy i za siebie i lamentuajemy jak to nas cały świat ukrzywdził. Tylko gówno z tego lamentu wynika, bo nikt na niego nie zwraca najmniejszej uwagi i ma go gdzieś.

Gość Włodzimierz_55692

(Konto usunięte)

Z tą siła militarna Niemiec nie jest tak całkiem do końca, jak napisał Adalbert95. Faktem jest,ze przed 1955 rokiem RFN nie posiadała sił zbrojnych, nie znaczyło to jednak, że nie mogła prowadzić polityki opartej na czynniku militarnym. Leszek Moczulski w przedmowie do opracowania WIH "Bundeswehra 1955-1972" wyd. MON 1972 napisał tak: "Czynnik militarny w polityce jest oczywiście pojęciem szerszym, niż samo wykorzystanie sił zbrojnych (czynnik wojskowy i wojenny). Nawet państwa, które nie posiadają sił zbrojnych (jak. np. NRF przed 1955 r.) mogą prowadzić politykę opartą na czynniku militarnym, a nawet traktującą go jako główne narzędzie działania. Czynnik ten występuje wówczas, gdy jedna ze stron wykorzystuje chociażby sprowokowany tylko stan zagrożenia wojennego w danej strefie, czy też wzrost napięcia międzynarodowego jako narzędzie własnej polityki. Stan napięcia można celowo podsycać lub osłabiać (ofensywa pokojowa). Dotyczy to nie tylko polityki międzynarodowej. Jak wiadomo, stan zagrożenia wojennego czy też stworzona sztucznie psychoza takiego zagrożenia stanowią doskonały instrument do utrzymania w ryzach społeczeństwa, pełniejszego podporządkowania go istniejącej władzy."

Ten wywód Leszka Moczulskiego można odnieść do dawnych stosunków polsko-zachodniniemieckich, jak również do obecnych stosunków polsko-rosyjskich.

 

 

Jaki partriotyzm? W wydaniu (przejaskrawiam) pn. koreańskim czy np. pł. koreańskiem. Z jednej strony my, silni jak cholera, pokażemy tym czy owym na co nas (militranie) stać i was zawojujemy, czy i tak was sobie w koncu kupimy, bez jednego choćby wystrzału. Jaki patriotyzm jest dla tych społeczeństw lepszy?

(...)

 

Wyrwałeś z kontekstu to co ci pasowało do postawienia własnej tezy. Napisałem tak: "Patriotyzm to dobro, a nie zło. Złem jest bez wątpienia warcholstwo polityczne ukrywane po mianem patriotyzmu przez polskich polityków od co najmniej kilkuset lat. Im większy warchoł polityczny tym mieni się większym patriotą."

 

(...)

Patriotyzm polegający na tym, że jest się dumnym z bycia Niemcem, obywatelem potężnego politycznie i gospodarczo państwa, zamożnym, zadwolonym z życia i jego uroków czy chocby współczesny rosyjski, że choć ja biedny to mam choć ideały, rakiety i to my wygraliśmy wojnę z Niemcami 70 lat temu i to zwycięstwo będą świecił po wsze czasy bo innych jakby deficyt. Jaki?

 

Bardzo pogmatwany wywód.

 

Mówili to NARODOWI socjaliści, częściej chyba o rasie aryjskiej niż germańskiej.

 

Nazwa partii NSDAP to zabieg ideologiczny albo jakby się teraz powiedziało. I chodziło tu bardziej o nacjonalizm niż o naród. Rasa aryjska, rasa germańska czy rasa nordycka to pojęcia używane w tamtych czasach zamiennie.

 

Za to my się wstydzimy i za siebie i za innych, oni to mają w dupie. I oni i Japończycy i Włosi i Rosjanie też.

Zapomnieli czy wyprali z pamięci swoje klęski i prą do przodu, my się tylko oglądamy i za siebie i lamentuajemy jak to nas cały świat ukrzywdził. Tylko gówno z tego lamentu wynika, bo nikt na niego nie zwraca najmniejszej uwagi i ma go gdzieś.

 

Nas Niemcy i Żydzi (i nie tylko oni) ciągle próbują zmusić do wstydu. No nie wiem czy na pewno zapomnieli, mają do tego bardziej racjonalne a mniej misyjne podejście. Praktycznością zaś przebijają wszystkich Żydzi, którzy wmawiają wszystkim, że nadal trwa Holocaust i żerują na tym. Niemcy po cichu tez osiągają swoje - Żydów kupili, a innym wmawiają, że to nie oni stali za zbrodniami II WŚ tylko naziści.

 

W przypadku Polski najgorsze jest to, że często podnosimy lament za innych - tak,jak to ma teraz miejsce w przypadku Ukrainy.

Gość

(Konto usunięte)

groźniejsze dla wizerunku Rosji są agresywne działania Putina i np. jego ostatnie pogróżki

 

To USA prowadzi działania agresywne budując w Polsce wyrzutnię rakiet zagrażających bezpieczeństwu Rosji, naruszających równowagę strategiczną i wywołujących kolejny wyścig zbrojeń. Bajki o tym, że część europejska tarczy broni Europę i/lub USA od arabskich rakiet balistycznych USA może sobie wsadzić głęboko w czarną d... Są to bajki dla idiotów - Arabowie/Irańczycy takowych rakiet nie posiadają i w najbliższej przyszłości (20-25 lat) posiadać nie będą.

 

Żadne to pogróżki, to tylko uświadamianie, że każde działanie wywołuje przeciwdziałanie. Jest to podstawowa fizyka stosunków międzynarodowych. Ale jak widać nawet tak proste rzeczy nie każdy Jarek rozumie.

 

Nie niszczono bo społeczęnstwa wedle zamierzeń Moskwy miały być mięsem armatnim w zwycięskim pochodzie komunizmu aż do Lizbony.

 

Są to Twoje fantazje - nie są znane żadne plany ofensywne Układu Warszawskiego/Moskwy.

Edytowane przez JuG

To USA prowadzi działania agresywne budując w Polsce wyrzutnię rakiet zagrażających bezpieczeństwu Rosji

I bardzo dobrze, niech się boją.

 

Albo niech zdemontują swoje wyrzutnie w regionie Kaliningradu.

 

Coś mi pachniesz agentem wpływu.

 

nie są znane żadne plany ofensywne Układu Warszawskiego/Moskwy.

A tu nawet śmierdzisz. Plany były znane np. płk. Kuklińskiemu, który je sam pod nadzorem Sowietów, opracowywał.
Gość

(Konto usunięte)

A tu nawet śmierdzisz. Plany były znane np. płk. Kuklińskiemu, który je sam pod nadzorem Sowietów, opracowywał.

 

Pachnący, może jakieś konkrety co do planów pochodu komunizmu do Lizbony opracowywanych według Ciebie przez Kuklińskiego.

 

Sam Kukliński tak to wspomina: „Do takiego niespodziewanego ataku Sowieci stale trenowali swoje i nasze wojska. Stwierdzali np. krótko: «sytuacja międzynarodowa gwałtownie się zaostrzyła». I dalej następowały rozkazy, co należy zrobić. Plan istniał. A jeśli był plan – to jego wykonania nie można było wykluczyć. Skoro był plan Fall Weiss – i nastąpiła wojna 1939 roku z Polską; był plan Barbarossa – i doszło do niemieckiego ataku na ZSRR; był plan stanu wojennego – i wprowadzono go 13 grudnia 1981 roku, wszystko było możliwe. Nie mogę powiedzieć, że przekazałem Amerykanom kompletne sowieckie plany wojenne, ale na pewno poważną ich część. Czyli strategiczne rozwinięcie sił zbrojnych Układu Warszawskiego do wojny, sowiecki plan mobilizacyjny drugiego rzutu, który stacjonował tuż za wschodnią granicą Polski. Znałem też sowieckie plany wojenne sił pierwszego rzutu, które stacjonowały w Niemczech – w N.R.D. jak zostaną użyte i w jakim ruszą kierunku”.
Edytowane przez JuG

Pachnący, może jakieś konkrety co do planów pochodu komunizmu do Lizbony opracowywanych według Ciebie przez Kuklińskiego.

kierunki, ilosc dywizji, wyposazenie i ile siana dla koni.Wowka zajrzyj sobie u siebie w moskwie tam tez znajdziesz.W Polsce wszyscy to znaja ale nikt cie nie bedzie naprowadzał.Naprowadz sie sam. Edytowane przez muls

wowka zajrzyj sobie u siebie w moskwie tam tez znajdziesz.

Stale uaktualniane i ćwiczone na poligonach.

 

tak.. w rosji wtedy nawet siana nie było.Musieli z polski.

Stąd hasło tow. tow. Gierka i Jaroszewicza - każde źdźbło na wagę złota.

każde źdźbło na wagę złota.

No bez przesady.

W każde żniwa każdy kłos był na wagę złota.

Less is more

Everything Should Be Made as Simple as Possible, But Not Simpler ...

Bajki o tym, że część europejska tarczy broni Europę i/lub USA od arabskich rakiet balistycznych USA może sobie wsadzić głęboko w czarną d...

Racja, to prawda. Tylko, że z naszego, polskiego punktu widzenia wygląda to trochę inaczej. W tej chwili nie jesteśmy w żaden sposób przed rosyjskim (a inny nam nie grozi) atakiem chronieni. Mając na swoim terytorium taką instalację raz, że jankesi będą jej bronić - nie dla naszego, dla swojego dobra, dwa, że jeśli rosyjskie rakiety wystartują nie na NY, a na Warszawę to instalacja zostanie użyta. Też nie z troski o nas, a we własnym interesie jankesów. Alterantywa jest nastepująca: nie mieć żadnej czy mieć choćby nawet niewielką obronę.

Alterantywa jest nastepująca: nie mieć żadne

z perspektywy wowki.. nie miec zadnej.Naprawde to jest tak trudne do wyjasnienia?

 

bo przeciez oni nas kochaja i kochac bendom.

 

za te jabłka,

Gość

(Konto usunięte)

że jankesi będą jej bronić

 

W razie wojny konwencjonalnej jest ona nie do obrony z powodu bliskości do granicy. W razie wojny atomowej nikt nie będzie jej bronił bo będzie ona użyta jednorazowo po czym zostanie zniszczona rakietami.

 

że jeśli rosyjskie rakiety wystartują nie na NY, a na Warszawę

 

A co jest w Warszawie wartego użycia rakiet balistycznych?

W razie wojny atomowej nikt nie będzie jej bronił bo będzie ona użyta jednorazowo po czym zostanie zniszczona rakietami.

Daj link do tych planów.

Są to Twoje fantazje - nie są znane żadne plany ofensywne Układu Warszawskiego/Moskwy

Są znane i plany i co bardziej istotne i jawne to znana jest struktura wojsk UW. Armie UW miały strukturę (rodzaje uzbrojenia, liczebnośc, dyslokacja)lądowej armii ofensywnej, nie defensywnej, mającej bronić swojego terytorium. Armię budowaną i to przez dziesięciolecia po to by zdobywać tereny lądowe, nie ich bronić. Co mieliśmy niby zdobywać? Kraje Zatoki Preskiej, Indie, Afrykę, a może pomagać Armii Czerwonej w podboju Chin?

W razie wojny to będzie po ptakach.

Chodzi o to, żeby zielone ludziki poważnie się zastanowiły przed jakimiś akcjami u nas.

Less is more

Everything Should Be Made as Simple as Possible, But Not Simpler ...

Gość

(Konto usunięte)

W razie wojny to będzie po ptakach.

Chodzi o to, żeby zielone ludziki poważnie się zastanowiły przed jakimiś akcjami u nas.

 

To ma sens. Tylko nie jest tak, że działania obronne przed wyimaginowanymi zielonymi ludzikami przyspieszą rozpoczęcie realnej wojny?

W razie wojny atomowej nikt nie będzie jej bronił bo będzie ona użyta jednorazowo po czym zostanie zniszczona rakietami.

W raze wybuchu wojny jądrowej nie będzie już ządnej nawet potrzeby jej niszczenia. Po wybuchu takiej wojny nie bedzie już potrzeby robienia czegokolwiek i gdziekolwiek. Istalacja jest nie po to by konflikt jądrowy wygrać, nawet nie po to, by na jego wynik jakoś wpłynąć. Instalacja jest po to, by Iwan dwa razy się zastanowił zanim taki konflikt wywoła. Tak czy śmak dla nas to korzyść, nie zagrożenia, bo jedyną rosyjską odpowiedzią moze być tylko zwiększenie ilości posiadanych rakiet. Czy spdnie na nas 20 czy 30 nie ma juz absolutnie żadnego znaczenia.

Tylko nie jest tak, że działania obronne przed wyimaginowanymi zielonymi ludzikami przyspieszą rozpoczęcie realnej wojny?

Kwestia strategii. Można starać się bronić przed bandziorem, wzywać pomocy, albo robić wszystko, żeby bandziora jeszcze bardziej nie zdenerwować. Ostatnie rozwiązanie ma poważną wadę - rozzuchwala bandziorów.

Less is more

Everything Should Be Made as Simple as Possible, But Not Simpler ...

Gość

(Konto usunięte)

Kwestia strategii. Można starać się bronić przed bandziorem, wzywać pomocy, albo robić wszystko, żeby bandziora jeszcze bardziej nie zdenerwować. Ostatnie rozwiązanie ma poważną wadę - rozzuchwala bandziorów.

 

To też ma sens przy założeniu, że bandzior jest realny a nie wmówiony przez niosącego pomoc realizującego własne interesy kosztem bronionego.

To z kolei kwestia oceny dokonywanej m.in. na podstawie doświadczeń własnych i doświadczeń sąsiadów.

Less is more

Everything Should Be Made as Simple as Possible, But Not Simpler ...

przy założeniu, że bandzior jest realny

Bo na przykład zajął cudze terytorium wbrew opinii świata i części własnych obywateli.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.