Skocz do zawartości
IGNORED

Podłączenie sprzętu bez zera ochronnego


Kryspin

Rekomendowane odpowiedzi

Pewność to bym miał jak bym zrobił i sprawdził. Lecz wystarczy podłączyć oscyloskop ( z sondą WN - koniecznie ;-) ) do gniazdka sieciowego i w ów czas widać co faktycznie dostajemy zamiast sinusoidy. To jeśli chodzi o kształt, zaś cały śmietnik wcz. to widać na oscyloskopie gdy właczy się analizator widma z transformacją Furiera.

 

Warunki powinny być takie:

Generator sinusa o małych zniekształceniach ( ten MAX 038 ma 2% max ) + filtr pasmowoprzepustowy 50Hz ( dla uzyskania czystego widma ) + wzmacniacz mcz dobrej jakości ( problem - te wzmaki dużej mocy mają przetwornice napięcia które sieją - lub nie, zależnie od jakości ) + dobry transformator - oczywiście z Tamurą i permaloyem ( 10 W - 415 $ ) lub amorficznym ( 8W - 1240 $/szt) to przesadziłem ;-).

 

Ponieważ do zasilenia DAC, pream lub CD potrzebujemy max kilkadziesiąt W , to jest to nawet realne do wykonania na mostkowym wzmacniaczu scalonym bez pompowania napięcia w jego zasilaniu.

 

Oczywiście zdecydowanie lepiej było by zrobić to na zasilaniu akumulatorowym 24 lub 36 V.

Lecz pierwotnie pomyślałem o tym aby kupić na allegro tani wzmacniacz i podłączyć do trafa 9 - 12 V. Sygnał z wyjścia 220 V wyprostować i przez dzielnik podać na MAX 038 na wejście regulacji amplitudy napięciem. Dla tego ten scalak - bo daje łatwy sposób automatycznej regulacji amplitudy i w aplikacji potrzebuje raptem kilku elementów.

 

Jest to tylko takie moje teoretyzowanie - lecz z takowej wymiany pomysłów wychodzą czasem całkiem fajne konstrukcje i na tej liście i na Diyaudio.

>Darkul napisał

(...)Krzy Twoja wiedza w w.w. temacie jest twoim problemem lub nie. (...)

 

Nie rozmumiem ?!!!???

 

 

Czy to jest coś osobistego ?

 

 

Czy ja Ciebie uraziłem podając przykłady które znam i które podważają Twoje zdecydowane i skrajne stwierdzenie. Jeśli tak to bardzo przepraszam - nie miałem takiego zamiaru. Może po prostu tej informacj nie posiadałeś, a może odwrotnie konstruktorzy traf mocy na permaloyu błądzili i dla tego przeszli na ferryty i kHz nie zaś jak ta przetwornica o której pisałem ( 400 W/500Hz - zadzwoniłem do kolegi który ma do niej serwisówkę i jak byk jest wpisany permaloy ).

Tylko czemu błądzą konstruktorzy transformatorów Tamura - pisząc , że permaloyowe i amorficzne to ich top end. Podobnie pisali w katalogu traf Tango na rdzeniach permaloyowych.

 

Wydaje mi się, że to forum ma służyć do wymiany wiedzy, pomysłów ludzi którzy własnoręcznie robią ustroje audio. Dzięki wymianie wiedzy stajemy się mądrzejsi. Dzięki połączeniu twórczego myślenia tylu fascynatów można osiągnąć efekt synergii.

 

To sobie pomarzyłem ;-)

 

Cholera obiecałem sobie, czytać posty lecz nie duskutować na tym forum. Nie dotrzymałem i mam za to.

Wracam na www.diyaudio.com

>Krzy

Nie lepiej zamiast kombinować z przekształtnikiem z obwodem pośredniczącym i filtrami, a później znów transformacja i prostowanie(w urządzonku) zrobić sam prostownik ładujący Aku i układ kontroli napięcia na Aku, coby sieć włączała się tylko jeśli napięcie na Aku spadnie poniżej jakiegoś progu? Oczywiście to nic nie rozwiązuje jeśli nie ma zdublowanych Aku. Powinien być taki SZR jeśli napięcie na Aku spada, to przełączamy się na drugi naładowany (automatycznie), a ten rozładowany ładuje się w tym czasie. Trzeba tak dobrać pojemności/typy Aku do obciążenia, coby zawsze jeden był naładowany - lub inaczej żeby czas ładowania był krótszy od czasu rozładowania przy naszym obciążeniu.

To rozwiązuje problemy. Co prawda trzeba mieć dwa razy baterie aku, ale ostateczny efekt też dużo lepszy niż z przetwornicą, a cena kto wie może i niższa takiego rozwiązania.

> Rekin

Oczywiście i tak większość robi .

Jak napisałem wcześniej jest to tylko teoretyzowanie. Problem z tematu dotyczył możliwości zasilenia bez zera ochronnego, choć gdzieś w tzw. prasie audio widziałem informację o takim zasilaczu z przetwornicą w sprzęcie z tej kategorii cenowej, że zer już nie liczyłem ;-)). I wtedy zastanawiałem się jak by zrobić taki zasilacz za niewielkie pieniądze i sprawdzić co to może, tym bardziej, że o tym zestawie napisali, że zasilacz daje czystą sinusoidę o zniekształceniach do 5 %.

 

I ja tak zrobiłem z zasilaniem akumulatorowym do Gainclona. Ładuję automatyczną ładowarką od Tatarka. Wada jest Taka, że ładowarka ta jest na 12 V. Więc dużo przekładania. Zamówiłem u nich wersję 36 V i czekam na 2 sztuki już 3 tygodnie ;-(((.

 

Jak coś to jestem uchwytny na priva.

Darkul napisał :

(...)jeżeli poczułes sie urażony

Nie ! jedynie zaskoczony, kolejny raz.

 

Wracając do rzeczy - czyli napięcia 12V - to sobie ze mnie trochę żartujesz chyba.

 

Oczywiście ładowarka ( ta od tatarka ) daje pierw stały prąd potem stałe napięcie, po osiągnięciu napięcia naładowanego akumulatora - wyłacza się.

Lecz po mimo, że napięcie jest w zakresie od 12v - do 14,8 to nikt nie pisze , że instalacja jest 12-14,8 V tylko że jest 12V.

 

Na moich akumulatorach w czasie normalnej pracy mam ok 12,8 V na każdym klocku 7Ah. Doładowuję co kilka dni, choć w ostatnich dniach ćwiczyłem różne wersje kondensatorów w zasilaniu i musiałem co wieczór ładować.

w Stanach wychodzi taka gazetka Home Power, gdzie większość naszych problemów jest już dawno rozwiązana. Gdzieś mam jeden numer z rozwiązaniem całości zasialania gospodarstwa domowego z wykorzystaniem dodatkowo baterii słonecznych i wymienników ciepła oraz pomp ciepła coby sprawność była odpowiednia. W tym periodyku można znaleźć wiele ciekawych rozwiązań ze schematami. A że to prasa amerykanska, to wszystko jest podane na łopacie i każdy Harry to zbuduje. Dodatkowo oczywiście mnóstwo reklam gdzie co kupić - ceny czasem śmieszne, a dostępność elementów niewyobrażalna w naszych warunkach. Gazetka dotyczy głównie CA, ale chyba jest dostępna we wszystkich stanach. Jak gdzieś wygrzebię jakiś numer (nie wiem, czy nie spaliły się na działce), to może coś ciekawego dołączę. Mają też chyba swoją stronę gdzieś na sieci, ale tam dosyć ubogo w stosunku do tego co na papierze.

Napisałem tak:

 

Oczywiście ładowarka ( ta od tatarka ) daje pierw stały prąd potem stałe napięcie, po osiągnięciu napięcia naładowanego akumulatora - wyłacza się.

 

 

Gwoli wyjaśnienia i uzupełnienia, ma ona przełącznik praca cykliczna i buforowa. Buforowo to daje pierw stały prąd , potem napięcie i podtrzymuje je , zaś w modzie cyklicznym daje stały prąd i po uzyskaniu napięcia naładowania wyłącza się. Oczywiście napięcie końcowe w pracy cyklicznej jest wyższe od napięcia pracy buforowej. Ja używam pracy cyklicznej, bo nie mam 6 zasilaczy a i wyczytałem gdzieś albo napisał mi to Peter, że degraduje taka opcja dźwięk. Do diody informującej o naładowaniu podłaczyłem buzzer i piszczy gdy naładuje się akumulator i pora je zamienić.

> Rekin

Fajnie by było, wzbogaciło by to nasze teoretyzowanie praktycznymi rozwiązaniami.

Ja rozglądałem się w Polsce to można jedynie kupić przetwornice dające na wylocie trapez. Choć w jakimś UPS za 2 kPLN pisali że jest sinus lecz nie wiedzieli ile THD.

Znalazłem jeden numer :(, ale można zakupić gdzieś w US numery z tym co jest interesujące.

Na zdjątku taki właśnie kontroler napięcia z automatycznym przełączaniem pomiędzy różnymi bateriami Aku i napięciem sieciowym z kontrolą ładowania i rozładowania.

[obrazekLUKASZ-199036_1.jpg]

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Link do stronki:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Zajmują się głównie energią odnawialną, ale dużo urządzeń zasilanych jest właśnie poprzez invertery z Aku, lub bezpośrednio z Aku, więc niektóre rozwiązania mogą okazać się przydatne. Niestety na stronce jest dość ubogo w schematy i pomoce. Więcej jak pisałem w samych magazynach drukowanych.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Gość _harry

(Konto usunięte)

rekin wrote: A że to prasa amerykanska, to wszystko jest podane na łopacie i każdy Harry to zbuduje...

 

myslisz ze jak harry to zaraz "inteligentny inaczej"... ;-)

--> Fadeover

Jezeli instalacja jest z aluminium to faktycznie trzeba sie zastanowic nad jej wymiana.

Wracajac do rysunku Brencika jezeli w uzadzeniu pojawi sie faza na obudowie to wywali bezpieczniki, jezeli zostanie przerwany przewod zerowy to nie bedzie napiecia na obudowie. Porazeni zostaniemy wtedy gdy te dwa przypadki nastapia jednoczesnie np. w urzadzeniu robi sie przebicie na obudowe bezpieczniki sie nie przepalaja a przepala sie przewod zerowy. Tylko taki zbieg wydazen jest dosc malo prawdopodobny.

Oczywiste jest ze 3 przewody i roznicowka bedzie lepszym rozwiazaniem ale nie mozna powiedziec ze zerowanie jest do d... Zgodzisz sie ze mna?

kozlo4, juz nie poraz pierwszy mylisz sie. zaden bezpiecznik instalacyjny nie przepali sie w obwodzie faza-czlowiek-ziemia. Chyba ze na 1mA (hehe!!). Akurat na moim rysunku to nie bylo zerowanie z prawdziwego zdarzenia tylko takie jakie proponuja niektorzy amatorzy tu na forum. A roznicowki ktora zapezpieczy pzred porazeniem nie mozna w nim niestety zastosowac ... tzreba do tego obwodu trojzylowego....Aby w ukladzie jak przedstawiony przezemnie wczesniej na rysunku wystapilo napiecie sieciowe na obudowie wystarczy przerwania przewodu w pokazanym miejscu. Jak chcesz to sprawdz sobie i zrob eksperyment. Bezpiecznik nie ma tu nic do rzeczy, czlowieka zabija kilkadziesiat mA!!! Pozdrawiam i milego "myslenia"!!

Potwierdzam. Bezpiecznik nie przepala się. Mam w tym doświadczenie. Kumpel podłączył kiedyś autotransformatorek - odwrotnie i poszedł zjeść śniadanie. Nic o tym nie wiedząc, przypadkiem dotknąłem się owego trafka i wiadomo co było, a bezpiecznik jakoś nie miał zamiaru wyłączyć tego małego prądziku, który mną lekko wstrząsnoł:) Zresztą coby przez człowieka popłynęło te kilkadziesiąt miliamperów, to trzeba i tak stworzyć mu niezłe warunki (spocone łapska itp...)

-->Brencik

Narysuj mi zerowanie z prawdziwego zdarzenia jakie proponuja fachowcy.

 

``zaden bezpiecznik instalacyjny nie przepali sie w obwodzie faza-czlowiek-ziemia`` - zgadzam sie i nigdzie nie napisalem ze tak nie bedzie. Wyobraz sobie taka sytuacje - masz pralke na ktorej pewnego dnia pojawia sie przebicie u ktorej sytuacji wyjdziesz na tym lepiej majac zerowanie czy nie?

 

``Aby w ukladzie jak przedstawiony przezemnie wczesniej na rysunku wystapilo napiecie sieciowe na obudowie wystarczy przerwania przewodu w pokazanym miejscu.``

Faktycznie moj blad napiecie przejdzie przez wlaczone urzadzenie. Tylko jakie jest prawdopodobienstwo przepalenia sie przewodu w scianie itp. a jakie zepsucia urzadzenia?

 

Kazde rozwiazanie ma swoje wady i zalety tak tez jest w przypadku zerowania. Za jakis czas bedzie zakazane stosowanie roznicowek bo wymysla cos lepszego ale to nie oznacza ze wczesniejsze rozwiazania sa do zle. LEPSZE JEST WROGIEM GORSZEGO!

 

``Kozlo > nie pisz proszę... że, w samochodzie dwuobwodowy system hamulcowy jest niepotrzebny``

W cieżarowkach jest hamulec roboczy 2 obwodowy, reczny, elektormagnetyczny i silnikowy czy w osobowych reczny i roboczy 2 obwodowy jest zly? - NIE! Tak samo ma sie sprawa roznicowki do zerowania.

metodą spamu otrzymalem przed chwila na maila taką propozycje

 

publikacja:

>>>Instalacje elektryczne i teletechniczne

Poradnik montera i inzyniera elektryka

zgadza sie rekin, moze troszke popiescic wtedy. jednak gdy mamy stosunkowo zawilgocone pomieszczenie, mokre dlonie itp to moze przez nas poplynac pradzik rzedu setek mA i zgon na miejscu. A szkoda czasem ludzia... Inna sprawa ze najczeciej dotykajac przewodu fazowego nic sie nie dziejebo jest sucho, mamy dobra izolacje itp. Jednak nalezy byc ostroznym.

 

Kozlo. owszem lepsze zerowanie niz nic. Ale nie takie polegajace na mostkowaniu w gniazdku.Zreszta zerowanie juz jest zabronione w nowych instalacjach (jak i uziemianie) ze wzgleduna niska skutecznosc i obecnie stosuje sie uklady sieciowe laczace zerowanie z uziemieniem (T-C-S).

Prawdopodobienstwo zepsucia sie kabala w scianie ni ma nic do zreczy, chodzi glownie o celowe jego rozlaczenie w przypadku stosowania lacznikow dwuobwodowych itp. Swoja droga prawdopowobienstwo przerwania sie przewodu zerowego na trasie jest (male w sumie) ale prawdopodobienstwo zerwania sie przewodu ochronnego jest znikome wrecz( przynajmniej powinno takie byc). Natomiast prawdopodobienstwo uszkodzenie urzdzenia jest wieksze. Jednak wlasnie o to chodzi w zapezpieczaniu przeciwporazeniowym ze nie mowi sie ze wszystko zawsze bedzie dzialac prawidlowo tylko ze wlasnie kiedys nastapi awaria!!!

A po drugie dochodzi sie ciagle do rozwiazan lepszych ale nie sadze ze znajdzie sie kiedys cos lepszego od roznicowki i uziemiania z zerowaniem. Sa rozwiazania ostateczne.

 

Ukladu nie bede rysowal, podalem linki wczesniej. Widocznie niektorzy niezapoznali sie i teraz sa glupie pytania... Radze poswiecic troszke czasu na zaznajomieniesie z oczywistaymi faktami. Pozdrawiam!

Mnie też się wydaje, że różnicówka jest dobrym rozwiązaniem, bo najbardziej nastawionym na ochronę człowieka, a nie wyłączanie prądu zwarciowego. O ile jeszcze coś pamiętam, to taki a nie inny prąd wyzwolenia tego zabezpieczenia wynika bezpośrednio z max nap. dotykowego i rezystancji lokalnego uziomu, a max nap. dotykowe wynika z kolei z jakiegoś tam założenia impedancji cielska osobnika i płynącego w związku z tym przez niego prądu jeszcze do przyjęcia:). No i pozostaje jescze czas działania takiego prądku na organizm - stąd czasy wyłączania.

Chyba tak zorientowanego na nasze bezpieczeństwo zabezpieczenia tak szybko nie wyrzucą na śmietnik historii.

Teoretycznie w SN sprawa się posuneła do przodu z ziemnozwarciówką już dawno temu. W sieci z izolowanym punktem neutralnym wykrycie zwarcia doziemnego polega na określaniu admitancji (lub w prostszych rozwiązaniach samej konduktancji) np. RyGo. Gdyby przenieść niektóre rozwiązania do sieci nn (ze skutecznie uziemionym punktem neutralnym) dla sytuacji awaryjnych (urwanie PE lub PEN), to możnaby pewnie zastosować zabezpieczenie admitancyjne. Tylko kto dobierze nastawę (czułość działania) takiego zabezpieczenia i ile to będzie kosztowało?

swietnie, wreszcie wszyscy sie zaglebili w lekturze. jaki spokoj na watku, widac wiedza jednak potrzebna... i na tym proponuje zakonczyc WSZELKIE dywagacje na tematy zerowan, uziemien i zapezpieczen przeciwporazeniowych na tym forum. Dziekuje!!! Chyba ze znajdzie sie jeszcze jakis lamer co bedzie chcial guza sobie nabic pytajac o banaly...

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.