Skocz do zawartości
IGNORED

uwaga - tzw. PIOTREQ(dlugie)


pitdog

Rekomendowane odpowiedzi

w sumie nie chcialem tego robic, ale dzisiejszy "dialog" z ta osoba/osobami mnie sklonil jednak, by ostrzec pozostalych. jetem pewien, ze np. kolega Tomasz z Gdyni tez cos tutaj wtraci, zreszta takich osob jak ja czy on jest ponoc wiecej...dosyc dlugi text, ale warto przeczytac.

ponizej przytocze dzisiejsza rozmowe z gg, ale wpierw nieco przyblize sytuacje: 2x zamawialem u piotreq produkty. pierwszy raz to miala byc szafka audio, drugi raz to byly podstawki pod moje kolumny. oczywiscie nci z tyh zamowien nie wyszlo. juz po pierwszym podejsciu mialem spore watpliwosci , ze mam do czynienia z powazna/zdrowa osoba, jednak jestem z natury pozytywnie do ludzi nastawiony, czasem w zyciu zdarzaja sie rozne dziwne przypadki i zbiegi okolicznosci przeciez. takze z pelna dobra wola po nieudanej probie kupienia szafki audio, zamowilem po jakims czasie (po dluzszej nieobecnosci kolegi piotreq - byl ponoc w fabryce audaxa...) podstawki do kolumn.

omowilismy wszystkie detale, ja narysowalem te podstawki, kolor zostal dobrany, czekam, czekam. w koncu dostaje maila, ze produkt gotowy, i mam podac swoj adres by mi go dostarczono. (tutaj zaznacze, ze i samo zamowienie nie bylo latwe, sa liczne tego slady na tymze forum). ok, dostaje maila, ze chca mi podrzucic podstawki. ja odpowiadam: to podajcie adres, podjade i od razu je odbiore, kase mam przy sobie.

zreszta, jesli sie wstydza swojego zakladu stolarskiego (sic!) to mozna sie umowic w dowolnym wygodnym miejscu. ja jakos nie chcialem do siebie do domu kogos obcego zapraszac, nie musze.

no i coz - od tej pory cisza, gosc ponownie znika, jak przy poprzednim zamowieniu, dopiero dzis sie pojawil. to dosyc dlugiej nieobecnosci. dodam, zenie mialem zadnych wiecej maili czy telefonow, sm wyslalem nijeden mail z zapytaniem co jest grane. a moglem wyslac jedynie maile, bo nie ma telefonu ani adresu (sic!), taka to firma.

gdaki, ze padl serwer, ze provider itd sa po prostu smieszne, to nei przedszkole gdzie takie dzieciece kity cos daja.

wiem, ze Tomasz z Gdyni zamawial kolumny, i tez nic nie uzyskal, on tez kilku zna, co sie zawiedli. Tomek byl bardzo zly, ja w sumie to olewalem, ale dzisiejsza rozmowa na GG zmienila moje zdanie - postanowilem ostrzec innych.

dodam jeszcze kolejny niesamowity pech i zbieg okolicznosci - pierwsze spotkanie u Harviego, wszyscy czekali na genialne i szumnie zapowiadane kolumny wraz z piotreq, no ale pech chcial, ze gosc mial wypadek i nie dojechal... o tym tez jest na forum, w watku o spotkaniu u Harviego. Tomek moze tez nieco napsiac, na ile eralny uwaza ten rzekomy wypadek akurat w drodze na spotkanie u Harviego (sprawdzal, ma mozliwosci).

 

no coz... to jet dosyc przykra sprawa, bo mamy tutaj kilka mozliwosci:

- albo jest to gostek pracujacy w jakims zakladzie i "na boku" sobei cos tam czasem dlulbie, ale to nie wstyd przeciez,

- albo mamy do czynienia z osoba po prostu chora, nieszczesliwa.

 

aby uzupelnic obraz sytuacji, ponizej przytaczam dzisiejsza rozmowe na GG z mr. PIOTRQ, przeczytajcie i sami wyciagnijcie wnioski. ja w czasie tej rozmowy zastanawialem sie czy to jaja jakies, czy ktos ulomny, bo sytuacja tak nie pojeta jakbym nagle sie znalazl w rosji i probowal dyskutowac z jakas urzedniczka...

oto rozmowa:

 

[2004-10-29 15:48:51]

witam

[2004-10-29 15:51:42]

hi

[2004-10-29 15:52:15]

zaglądałeś może na forum akkusa?

[2004-10-29 15:52:26]

jzu dawno nie, a co tam ciekawego?

[2004-10-29 15:53:14]

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[2004-10-29 15:53:18]

no widze

[2004-10-29 15:53:40]

co to ma wspolnego z tym, ze moje zamowienie zostalo olane?

[2004-10-29 15:53:48]

jest tam wyjaśnione dlaczego nasza firma przez pewien czas nie była dostepna

[2004-10-29 15:53:57]

ta, telefony tez odcieli

[2004-10-29 15:54:04]

no i gotowy produkt skonfiskowali

[2004-10-29 15:54:10]

daj spokoj

[2004-10-29 15:54:13]

zpytaliśmy o pana adres domowy

[2004-10-29 15:54:24]

ale niepodałeś

[2004-10-29 15:54:26]

czekaliśmy kilka

[2004-10-29 15:54:36]

nienie, chwilka

[2004-10-29 15:54:48]

odpowiedzialem: prosze podac swoj adres, to przyjade natychmiast

[2004-10-29 15:54:53]

i od tej pory cisza

[2004-10-29 15:55:22]

ja nie mam obowiazku podawac swojego miejsca zamieszkania kazdemu, tym bardziej zapraszac do siebie kazdego

[2004-10-29 15:55:28]

to byl piatek

[2004-10-29 15:55:32]

produkt ponoc byl gotowy

[2004-10-29 15:55:35]

chcialem odebrac

[2004-10-29 15:55:39]

i od tej pory cisza

[2004-10-29 15:55:39]

a my wielkorotnie pisaliśmy nietylko do ciebie, że przywozimy zamówiony towar do klienta

[2004-10-29 15:55:49]

zreszta kolega sie ze mna zalozyl, ze tak bedzie, no i wygral

[2004-10-29 15:56:21]

a co to ma do rzeczy??? to ja mam obowiazek w narzucony sposob odebrac zamowienie? kiepski kit

[2004-10-29 15:56:31]

zreszta mzna sie umowic na miescie, obojetne

[2004-10-29 15:56:50]

a my mamy swój regulamin, odbiór towaru następuje u klienta

[2004-10-29 15:57:41]

podstawki leżały u nas 3 tygodnie, a adresu nie dostaliśmy

[2004-10-29 15:57:42]

ok, skoro to bylo gotowe, wiec na pewno lezy sobie, umowmy sie zaraz w gdyni, chetnie odbiore

[2004-10-29 15:57:52]

chlopie, nie wciskaj mi takiego kitu

[2004-10-29 15:57:57]

mozna sie umowic gdziekolwiek

[2004-10-29 15:58:04]

daj spokoj, bo to nawet smieszne nie jest

[2004-10-29 15:58:30]

dodam jeszcze jedno

[2004-10-29 15:58:33]

ja to zlewam

[2004-10-29 15:58:40]

ale jest jeden gosc naprawde porzadnie wkurzony

[2004-10-29 15:58:49]

prosze bardzo my nie nalegaliśmy, czekaliśmy na adres, a tu nic, wieć widze że nie zalezało tobie na tym

[2004-10-29 15:58:57]

gosc, ktory male "sledztwo" przeprowadzal, bo ma takie mozliwosci

[2004-10-29 15:59:31]

MI nie zalezalo??? hehe, o czym y piszesz

[2004-10-29 16:00:02]

zamówienia realizujemy, a dowodem na to jest chociażby 2 zrealizowane zamówienia daljednego z forumowiczy z diyaudio.tk

[2004-10-29 16:00:29]

cieszy mnie to niezmiernie, ja 2 razy cos chcialem i gowno. pare innych osob te znie raz cos chcialo i tez nic nie uzyskali

[2004-10-29 16:00:39]

chcesz tak dyskutowac/ mam poprosic te osoby o glos?

[2004-10-29 16:00:54]

nie chce mi sie naprawde, ale jesli nalegasz to mozemy zrobic takie male podsumowanie

[2004-10-29 16:01:46]

naprawde nie ma sensu dalsza gadka, rozmawiasz z doroslym czlowiekiem. dajmy spokoj, bo sie zrobi nieprzyjemnie

 

[2004-10-29 16:03:05]

jak, chcesz, nasza firma, chce być jak najbardziej fair w stosunku do klientów, mogę podać osoby które były zadowolone z zamówienia. Jeżeli czegoś nie dotyymujemy to wyłącznie z powodów technicznych(kontakt) lub nie podania adresów klientów

[2004-10-29 16:03:36]

ok, ja naprawde jestem pozytywnei nastawiony. prosze o podanei adresu siedziby, chetnie podskocze i cos zamowie

[2004-10-29 16:05:07]

nie wspomne juz o tym, ze moj aders jest znany, jest podany, co nie zmienia faktu ze nie zycze sobie wizyt od kazdego kto chce. proponowalem spotkanie gdzies podrodze chocby, albo podskocenie do gdyni, indagowalem nie raz, az tak naciagane historie po prostu nie przejda, naprawde

[2004-10-29 16:05:13]

powtarzę raz jeszcze: zamówienia składane są drogą internetową, tak jak chociażby było to wspomniane na forum, odbiór zamówienia realizowany jest u klienta,

[2004-10-29 16:05:33]

prosze mi wskazać gdziepodany został adres?

[2004-10-29 16:05:50]

moj profil, od zawsze jest, ale co to zmienia?

[2004-10-29 16:06:00]

ja bym nie chcial zadnej wizyty, co to za absurd?

[2004-10-29 16:06:17]

oj ,widze jednak chlopie, ze chce mnie zmotywowac do dzialania

[2004-10-29 16:06:40]

w porfilu nie ma podanego adresu

[2004-10-29 16:06:52]

chyba ze go pan usunął

[2004-10-29 16:07:04]

chodzi o ul i nr domu

[2004-10-29 16:07:11]

co to ma do rzeczy? adres zawsze byl i jest na moich stronach, ale co to a do rzeczy?

[2004-10-29 16:07:15]

a nie o dane typu gg czy tel

[2004-10-29 16:07:29]

wyraznie pisalem ze nie chce zadnych wizyt domowych, mozna sie po drodze umowic

[2004-10-29 16:07:43]

w czym byl problem, by sie spotkac np w gdyni czy w gdansku?? slucham

[2004-10-29 16:07:49]

nie ma tam podanego adresu są tylo to co wspomniałem:

[2004-10-29 16:07:52]

kontakt: [email protected]

PETE PROJECT

cell. 509204306

ICQ: 4518249

GG: 6779597

[2004-10-29 16:08:07]

i gdzie ten adres?

[2004-10-29 16:08:23]

czlowieku, to nieistotne. nie bede mowil ile razy trzeba kliknac. to nie istotne, wizyt domowych nie ma i tyle

[2004-10-29 16:08:32]

prosze o odpowiedz na zadane pytanie

[2004-10-29 16:09:36]

czyli sam pan sobie zawinił, pisaliśmy wielokrotnie, odbiór u kliebnta w domu. Skoro nie dostajemu adresu gdzie to dostarczyć, to jak ma być zrealizowane zgodnie z naszym regulaminem?

[2004-10-29 16:10:00]

jakim regulaminem pytam ponownie: czemu nie mozna sie spotkac w dowolnym miejscu?

[2004-10-29 16:11:10]

nawet telefonu niema do was, prosze o telefon jakis, wtedy tez prosilem o normalne namiary

[2004-10-29 16:11:45]

tyle, ze odnosnie telefonow to juz smieszniej brzmi, niz odnosnie internetu: ze linia zerwana, ze tpsa zle dziala itd lol

[2004-10-29 16:11:54]

w regulaminie naszego zakładu jest mowa, ze produkt zostaje dostarczony do domu klienta lub adres jaki wskaże (za wyjątkiem odbioru w naszym zakładzie).

[2004-10-29 16:12:25]

A sprawa wyglada tak nie ma podanego miejsca dostarczenia = nie mozna zrealizować zamówienia

[2004-10-29 16:12:40]

no to swietnie. moge wskazac pelno adresow, czy w gdyni czy w gdansku - czyli umowic sie w neutralnym miejscu, wiec w zcym problem?

[2004-10-29 16:12:54]

czeakliśmy aż poda pan, adres, ale ile mozna na to czekać w końcu to panu zależy na otrzymaniu produktu, a nie nam

[2004-10-29 16:13:11]

nie no mam wrazenie, ze albo ktos sobie jaja robi, albo mam do czynienia z kims chorym...

[2004-10-29 16:13:18]

wam nie zalezy na spredaniu???? hiehie

[2004-10-29 16:13:40]

w takim razie, widze że czas przerwac rozmowe, bo nie można się dogodać

[2004-10-29 16:13:42]

żeganm

[2004-10-29 16:13:44]

i czekaliscie biedaczki?? nie odzywawszy sie, na maile nie odpowiadawszy? tak sobei czekaliscie? choc nie ma telefonu zadnego? hehe

[2004-10-29 16:13:54]

ok, cala tarozmowe teraz na forum umieszczam

[2004-10-29 16:14:09]

jestem ciekaw opinii forumowiczow

 

 

prosze zwrocic uwage na ow sprytny "regulamin firmy" oraz jednoczesna niemoznosc jego realizowania - chetnie bym odebral towar w dowolnym miejscu (poza moim mieszkaniem), czyli chetnie bym podal adres, na ktory towar by byl dostarczony - np. kolo mc'donalda w gdansku :) jest kasa, jest wola spotkania sie, ale to MI "nie zalezalo" na odebraniu zamowenia. co tam koszat, o tam robocizna i gotowy produkt. stac ich na to lol

cos niesamowitego.

dodam, ze narazie jeszcze nie jestem jakos strasznie dotkniety, poza sporym zdziwieniem. natomiast nie chcialbym, by doszlo do koniecznosci jednak znalezienia "siedziby firmy" (to jest relatywnie latwe) i osobistej rozmowy z naszym virtualnym internetowym stolarzem bez providera dobrego, bez telefonu, bez adresu firmy, bez twarzy, znikajacego na pare miesiecy w odpowiednim momencie. no chyba , ze zachowa rozsadne milczenie

 

o rany... strasznie nie lubie czegos takiego, ale wole by sie inni nie nacieli. Tomek juz dawno sugerowal taki watek, i chyba mial racje.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/12326-uwaga-tzw-piotreqdlugie/
Udostępnij na innych stronach

Też śledzę poczynania piotreq od długiego czasu, bo kiedyś chciałem zamówić u niego obudowy. Wywnioskowałem z moich pytań i przebiegu innych wpisów, że gość może konfabulować na temat rozmiarów i jakości firmy oraz prawdopodobnie jej istnienia. Mnie też nie chciał podać jej siedziby, nie odpowiedział czy może wystawić fakturę VAT i nie chciał nawet podać numeru NIP. Jest wysoce prawdopodobne że to włąsnie jakiś młody stolarz zatrudniony w solarni i jak ma chwilę czasu to próbuje dorabiać sobie na boku. Co do jakości i rzetalności zamówień opisanych na diyaudio.tk, to też chyba nie do końca to było ok. Tak więc chyba trzeba zachować dużą ostrożność w konaktach z "młodym stolarzem" (mówię młody, bo ktoś go kiedyś widział i taki podobno jest ;) ).

"Jakkolwiek będzie - będzie inaczej, aniżeli sobie wyobrażamy - ponieważ między Dobrem a Złem znajdujemy się w życiu i w świecie

wielowymiarowym,w którym dokumentnie pomieszane jest Przypadkowe z Nieuchronnym."(S. Lem 1999)

Mimo wszystko bez ochrony bałbym się iść po odbiór takiego towaru, który może być odebrany tylko w domu u klienta. A szanowny Pan stolarz łysawy i w dresiku wraz z podobnymi kolesiami wchodzi z rzekomym towarem, a wychodzi z... no co kto tam ma w domu ciekawego, lub wariant nikogo nie ma w domu, a tu niezapowiedziana wizyta z firmy, która mając najlepsze chęci, żeby jednak dostarczyć towar pod wskazany adres wchodzi mimo zamkniętych drzwi, a że przy okazji pobiera w towarze wynagrodzenie, to przecież nic dziwnego - klienta nie ma w domciu, a zapłacić przecież powinien.

To oczywiście tylko moje gdybania - możliwe, że oderwane od realiów, ale nie takie rzeczy w Polsce się wydarzyły. Po co na ślepo odwiedzać domostwa pod nieobecność domowników i rozczarować się, że nie ma tam nic ciekawego - lepiej wybadać, że będzie co zabrać, dlatego ostrzegam przed podawaniem adresu domowego pięknym nieznajomym.

Tyle mojego komentarza. Może szanowny Pan stolarz mnie naprostować jeśli ma czyste sumienie.

>rekin o to nie ma strachu, ode mnie by nie wyszedl o wlasnych silach jakby ktos cos kombinowal :)

zreszta chcialem jechac do nich, na ich teren, tez bym sobie poradzil.

w tej calej sprawie ja dostrzegam co innego - brak jakichs konkretnych korzysci dla tej osoby. a u podstaw oszustw wszelkich sa korzysci. takze dopartuje sie tutaj raczej czegos innego. po prostu przykra sprawa, ale mysle, ze warto ostrzec innych

Powiem szczerze, że od początku bytności tego pana jego opisy rzekomej firmy wydawały mi się bujdą, ale w końcu nie można mieć złych intencji jak się nie wie... A czytam forum od początku pojawienia się pana P.

Hmm, dziwne warunki stawia Piotreq z tym odbiorem u klienta, dziwi mnie również to, że zupełnie mu nie zależy na sprzedaży swojego towaru nie wspominając już o zadowoleniu klienta. Przykre.

Notabene, Piotreq pojawił się na forum w stylu "od pierwszego wpisu jak stary forumowicz" (który jest zwykle typowy dla ludzi mających ukryte intencje - handlarzy etc.) i uprawiał reklamę w każdym watku, za co został zresztą zjechany. Dla kontrastu, wszędzie tez pisał jak to "mają" (zawsze liczba mnoga) wiele zamówień i nie "mają" czasu.

Ale konkretnie złego nic nie wiem..

Ale jaki on ma z tego zysk... jak sądze żaden - poza tym od kiedy czytam forum, jest zawsze wyjątkowo pomocny (chociaż ostatnio go nie widać - przypadek?? ) Takie podejrzenia, z tego co wiem, były od dawna, nie wystarczyło po prostu zostawić tego w fazie podejrzeń?

 

Pędem do demaskacji pozbyliście się bardzo pożytecznego forumowicza z niezłą wiedzą, o!

podawanie się za coś innego niż jest się w rzeczywistości, niechęć do podania namiarów na siebie ( takich prawdziwych, a nie telefonu czy maila lub innej skrzynki pocztowej ) jest objawem wyjatkowo złej woli u sprzedawcy etc. i powinno być tępione...

Jeśli moje podejrzenia kogoś urażają, to serdecznie przepraszam, ale słyszałem o podobnych sprawach, gdy pod pretekstem handlu obwoźnego, czy kontroli jakieś instalacji pewne osoby robiły wywiad, a później różnie się to kończyło. Chciałem tylko zwrócić uwagę na fakt, że ostrożności nigdy za wiele. Gdybym znalazł się w kręgu podejrzeń, to starałbym się sprostować niejasności, dlatego z niecierpliwością oczekuję odzewu postawionego pod ścianą publicznego już zniesławienia forumowicza. Nikt nie mówi o jakimś kajaniu się, ale rzeczowe wyjaśnienie (nie w tym stylu co na GG) na pewno nie zaszkodziłoby.

-->rekin, sprawa jest prosta, jeżeli gościu nie jest oszustem to niech poda( w np. ogłoszenia ) swoje namiary czyli adres zakładu firmy ( wraz z dodatkowymi danymi typu NIP etc. ) i ew. swój adres domowy.

Na pewno taki zabieg poprawi Jego wiarygodność i zwiększy ewentualną liczbę chętnych na Jego wyroby.

Jak czegoś takiego nie zrobi to jego "interes"(na forum) jest skonczony, a on sam nigdy nie pozbędzie się etykietki dzieciaka (chodzi o zachowanie, a nie wiek) robiącego w czyjejś stolarni na boku chałturki i udającego firmę.

maciej - to niech Piotreq pojawi się w tym wątku i poda namiary swojej firmy, a te musza być jawne, bo taka praktyka gospodarcza- jest ustawowy wymóg oznaczenia siedziby firmy na zewnątrz, musi być jawność jej namiarów dla kontrahentów celem ewentualnych reklamacji, skierowania sprawy do sądu czy też konieczność zamieszczenia adresu siedziby chociażby do umowy. Jak np. mam korzystać z gwarancji jeśli nie mam adresu a kontakt mailowy często był zupełnie niemożliwy. Może to fajny gość ale niech wytłumaczy czy ta firma istnieje, czy jest to osoba fizyczna czy też prawna i jaki ma numer wpisu w ewidencji działalności gospodarczej czy też w KRS`ie. To są podstawowe dane, bez nich nie można przeprowadzać transakcji handlowych (przypominam, że chciałbyć jednym z największych dostawców Tonsila czy też Akkusa). Zajmuję się obsługą prawną na co dzień i jeszcze nie spotkałem się z rzetelnymi podmiotami, które ukrywają swoją siedzibę i nie mogę poznać iich podstawowych danych do zawarcia przeciętnej umowy o dzieło. Jeśli te podejrzenia są nietrafne to będzie mi bardzo miło i z chęcią przyznam się, że snułem niewłaściwe domysły, tym bardziej, że tania, dobra firma robiąca obudowy jest b. potrzebna dla diy`menów.

"Jakkolwiek będzie - będzie inaczej, aniżeli sobie wyobrażamy - ponieważ między Dobrem a Złem znajdujemy się w życiu i w świecie

wielowymiarowym,w którym dokumentnie pomieszane jest Przypadkowe z Nieuchronnym."(S. Lem 1999)

No offence - nie pisz mi o praktyce gospodarczej, i potrzebach kontrahentów, bo najpierw muszą być takowi żeby można się było takich rzeczy domagać - a póki co potencjalnym nabywcom jego produktów taka sytuacja jak widać na załączonym obrazku nie przeszkadzała.

 

Jak na razie nikomu się nie udało niczego u niego zamówić... Jak dla mnie to jest bardziej nieszkodliwa mitomania z której robicie nie wiadomo jaką aferę. Udaje firmę? Udaje. Ma z tego jakieś korzyści - nic na ten temat nie wiadomo. Jeżeli sprawa od początku wydawała się wątpliwa, a jak pisałem , takie podejrzenie wszyscy mieli od dawna to po jaką cholerę te naciski żeby coś u niego zamawiać?

>mciej spokojnie, ja nie opowiadam sie za jakimis insynuacjami o powaznie zle zamiary. sklaniam sie raczej ku mitomanii, lub cos w tym stylu, co wyraznie zaznaczylem. dlatego to jest przykra sprawa. szkodliwosc raczej jest taka, ze po prostu ludzie niepotrzebnie traca czas, Tomek to nieco dosadniej ujal nawet...

informuje jedynie o sposobie dzialania tej osoby, bo pomijajac aspekty czysto medyczne mamy do czynienia z dziwna sytuacja i conajmniej "niesolidnoscia" - znowu ryzyko zawracania gitary powaznym ludziom.

 

jak mozna obojetnie patrzec jak kolejni naiwni traca czas, wysylaja goraczkowe maile dot. ich wymarzonych obudow do kolumn DIY wiedzac jednoczesnie, ze po prostu zle trafili? dzisiejsza rozmowa na gg mnie sklonila do zalozenia tego watku, wczesniej nie mialem takiego zamiaru - moj a"przygoda" miala poczatek w pierwszych dnia marca tego roku, wiec trudno tu mowic o "demaskatorskim pedzie", prawda?

 

zaznaczam - to raczej przykra sprawa, umiarkowanie szkodliwa, nic tragicznego sie nie dzieje, ale uwazam, ze warto ostrzec ludzi.

piotrq będzie może po 21:00 na temacie trójmiasto co się dzieje? chyba tak zapomniałem

a tak nawiasem panowie zamiast cos kupować zrobić samemu znacznie więcej radości

Pitdog - cyt: "jak mozna obojetnie patrzec jak kolejni naiwni traca czas, wysylaja goraczkowe maile dot. ich wymarzonych obudow".

 

Własnie!

 

Jak są naiwni to niech tracą czas :)))

 

Tylko czemu potem rozpaczają, że są naiwni?

Od małego? No nie - w majtki mu nie zaglądałem :))) Ma taką jakąs dresiarską ksywe...

 

A tak poważnie - ktoś poniósl jakaś stratę? Tylko raz na forum ktos napisał że zamówił skrzynki u Piotreqa. Poza tym sobie dyskutowaliśmy o Teslach i Audaxach i było miło.

 

Po co Ci te gesty rejtanowskie, skoro po pierwszym mailu miałeś sprawę jasną?

Nie znam gośća ale zrobiliście mu niezłą reklamę.Sam złapałem się na tym że sprawdziłem jak wygląda strona internetowa tego zakładu.W myśl zasady niewazne co mówią dobrze czy zle byle mówili

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.