Skocz do zawartości
IGNORED

co po Stream Magic 6


Gość aqs

Rekomendowane odpowiedzi

Gość

(Konto usunięte)

 

 

Pierwsze co mi od razu przychodzi do głowy to, np: Stereophonics "Graffiti on the Train" fajna płyta ale wcześniej z plików nie do słuchania. A teraz włączam i płynie :)

 

Do testowania rozdzielczości systemu z zachowaniem szybkości, dynamiki bez uśredniania, dużo głośnych dźwięków jednocześnie... używam Pure Reason Revolution Hammer and Anvil...

Jaj z tego nie zrobi się "hałas" to już jest sukces...gęsto jak cholera...

Co lepszy kabel sieciowy poprawi w brzmieniu stream magic?

Jaki jeszcze transport z nowszych polecacie do stream magic. Wiem, że te stare Marantze to świetne CD, nawet mam 67SE, ale laser padł a te chińskie zamienniki VAM to chłam jakiś.

Moja stara sieć w bloku chyba nieźle sieje zakłóceniami dlatego myślę o jakiejś listwie i kablu sieciowym. Cambridge ze względu na swoje kiepskie zasilanie pewnie jest bardzo wrażliwy na prąd.

Co do brzmienia Cambridga to sam zastanawiałem się czy wymienić na coś lepszego, tylko tu właśnie jest problem, że do 5tys jest ciężko coś w ogóle kupić. Lumin to cenowo inna bajka.

Jak się mają brzmieniowo odtwarzacze CD/SACD do 5 tys do magica? np: taki Audiolab 8200 czy Marantz SA 8005. Oba mają swoje Daci na pokładzie. Czy jest sens przesiadki na takiego Marantza?

Użytkuje stream magica już prawie dwa lata i co mogę jeszcze o nim powiedzieć. przedwzmacniacz jest według mnie bardzo kiepski (suchy , niemuzykalny dżwięk) Co do porównania grania z dysku zewnętrznego a USB z komputera to różnic większych nie słyszę. Natomiast mam dziwne wrażenie (słucham z dysku zew ze swoim zasilaczem), że Cambridge raz brzmi lepiej, a raz porostu gra gorzej jakby mu się coś popier.....Może to faktycznie wina zasilania i zakłóceń.

Skąd ta informacja o słabym zasilaniu sm6 ? Przetwornice to bardzo dobre rozwiązania.

 

Stare Marantze nadają się na transport bo mają dobre napędy cdm 4/19. Ale to już zabytki.

Zero krzemu w torze, to grać nie może ?

Co było źródłem sygnału dla SM6 ?

Jak był nowy to 2 dni to za mało żeby się wygrzał a ten Marantz to sorry , taki żart chyba ;-)

 

 

Nowy raczej nie bo za 1950 zł poekspozycja, próbowałem pendrive, wifi i optykę pod rotela rcd 971 i Marantza. Pod względem epatowania wrażeniami sm6 miażdzył marantza 67, ale to było wręcz efekciarstwo, głośność detalu była na tyle duża że ciężko było spokojnie słuchać muzyki, bas mocny ale nie zróżnicowany taki twardy. Pomyślałem sobie że są ludzie którym się taki dzwięk podoba albo nie mają mu tego za złe i jednocześnie zwątpiłem w gusta i w to że opis, detalicznego, barwnego, dynamicznego, przestrzennego to już nie wyznacznik dobrego dzwięku bo bez umiaru i cech organicznych to będzie po prostu efekciarstwo i tak to odebrałem. Dlatego wolałem zostać przy mniej efekciarskim wtedy marantzie, mniej mi przeszkadzały jego niedostatki. Ale to oczywiscie kwestia gustu.

arcam 23t > synthesis ensemble el84 > excite x16 (mod.)

Gość

(Konto usunięte)

 

 

 

Nowy raczej nie bo za 1950 zł poekspozycja, próbowałem pendrive, wifi i optykę pod rotela rcd 971 i Marantza. Pod względem epatowania wrażeniami sm6 miażdzył marantza 67, ale to było wręcz efekciarstwo, głośność detalu była na tyle duża że ciężko było spokojnie słuchać muzyki, bas mocny ale nie zróżnicowany taki twardy. Pomyślałem sobie że są ludzie którym się taki dzwięk podoba albo nie mają mu tego za złe i jednocześnie zwątpiłem w gusta i w to że opis, detalicznego, barwnego, dynamicznego, przestrzennego to już nie wyznacznik dobrego dzwięku bo bez umiaru i cech organicznych to będzie po prostu efekciarstwo i tak to odebrałem. Dlatego wolałem zostać przy mniej efekciarskim wtedy marantzie, mniej mi przeszkadzały jego niedostatki. Ale to oczywiscie kwestia gustu.

 

Kurde...od kiedy szczegóły to efekciarstwo...lepszy jakiś gumofilec...?

Jak każdy dźwięk pięknie pobrzmiewa i żyje swoim życiem to efekciarstwo?

Efekciarskie to są koncerty, gdzie bas głowę rozrywa...Na akustycznym słychać każde brzdąkniecie...i to jest efekciarskie?

Słuchałem SM6 z 2 lata u kumpla...codziennie...z MF M3i żadnego efekciarstwa...ze Studio 100 grało znakomicie...w około 12 metrach...

Widocznie z Twoim systemem się nie zgrywał...

Oczywiście szanuję Twoje zdanie i Pozdrawiam :-)

A co w tym do rozumienia?

Poddajesz pod wątpliwość wpływ kabla zasilającego ze względu na jakąś przetwornicę w zasilaniu.

Twój uśmieszek był dość wymowny jak dla mnie.

Coś nie tak powiedziałem?

Racja jest jak dupa, każdy ma swoją.

Czy na końcu napisanego powyżej zdania widzisz znak zapytania ?

 

Uśmieszek oznacza,że "bestia" o dziwo jest wrażliwa na kable zasilające.

Jak miałem SM6 to zasilałem Dubielem Reference LGC ,teraz mam 851N

i prąd doprowadzam Acrolinkiem 7N-PC 7500 . Kolega zostawił mi go na parę

tygodni bo nosi z zamiarem jego sprzedaży ,kupił wyższy model.

Jaki jeszcze transport z nowszych polecacie do stream magic

Pioneer PD50

Wiem, że te stare Marantze to świetne CD, nawet mam 67SE

CD67 jest kiepskim transportem

próbowałem pendrive, wifi i optykę pod rotela rcd 971 i Marantza.

Pen i WiFi to najgorszy sposób jego użytkowania . Ten Rotel też nie jest dobrym transportem a Marantz nie wiem jaki .

To się często właśnie powtarza . Jest łączony z kiepskimi źródłami czy nośnikami

Kurde...od kiedy szczegóły to efekciarstwo...lepszy jakiś gumofilec...?

Jak każdy dźwięk pięknie pobrzmiewa i żyje swoim życiem to efekciarstwo?

Efekciarskie to są koncerty, gdzie bas głowę rozrywa...Na akustycznym słychać każde brzdąkniecie...i to jest efekciarskie?

Słuchałem SM6 z 2 lata u kumpla...codziennie...z MF M3i żadnego efekciarstwa...ze Studio 100 grało znakomicie...w około 12 metrach...

Widocznie z Twoim systemem się nie zgrywał...

Oczywiście szanuję Twoje zdanie i Pozdrawiam :-)

 

Nie utożsamiam szczegółowości z efekciarstwem, to by była patologia by narzekać na możliwość zobaczenia więcej a nawet jakiś kult ślepoty żeby nie powiedzieć głupoty. Ale wyeksponowanie szczegółów przy swoich dzwiękach głównych tak jak to słyszałem, nazwałbym wyeksponowanym efektem a więc efekciarstwem. A w całości dzwięku sm6 słyszałem główny nacisk na analityczną stronę dzwięku z wyeksponowaniem szczegółu zaś wokal wyraźnie przy tej dobrze zbudowanej analityczności kulał, podobnie plastyczność której było brak. Z tym że niektóre cechy jednemu są wadą drugiemu zaletą a to już w takim przypadku ciężko się umówić co jest dobre a co złę, najważniejsze że ktoś jest zadowolony.

arcam 23t > synthesis ensemble el84 > excite x16 (mod.)

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.