NOCNY MAREK .

[hudykot]

Ładne się razem prezentują.

Lecę spać.

Dobranoc

[porlick]

Dobranoc.

[SynSama]

"PKS" mi uciekł :-))). Jutro (20.01) będę na bank :-)

[porlick]

Ktoś, dziś, gdzieś?

[SynSama]

No i co się, dzieje się tam ? Tu znaczy :-)))) ?  

[porlick]

Jezdem.

Nocna zmiana, w robocie spokój, można poklikać.

[SynSama]

Widzę, zawsze na posterunku. Można na Tobie polegać jak na zawiasie....tfu, znaczy Zawiszy :-)))))

[porlick]

Nie zawsze, ale jak mam nockę, zwykle tu zaglądam.

A co u Ciebie?

[SynSama]

Przeglądałem forum, zastanawiałem się nad tym, czy warto tu być dalej ;-)

[porlick]

Fakt, to już nie to samo forum, co kilka lat temu, ale gdzie Ci bedzie lepiej?

Parę lat temu, grupka odszczepieńców założyła konkurencyjne forum, (też dostałem zaproszenie), nawet czasem tam pisuję, ale wpisy pojawiają się z taką częstotliwością, jakby dostarczała je poczta listownie :-)

[SynSama]

A tak sobie gadam. Właściwie co wątek, to kłótnie, wzajemne zarzuty o interesowność ukrytą w wypowiedzi na temat tego, a nie innego sprzętu....

[porlick]

Jaka u Ciebie pogoda? Jak rano bedziesz miał czyste niebo, bedziesz mógł zobaczyć o 5.40 całkowite zaćmienie księżyca.

Następne będzie

może za 100 lat...

Znaczy- dokładnie w 2025r. 

3 minuty temu, SynSama napisał:

wzajemne zarzuty o interesowność

No cóż, audio to w zasadzie biznes...

Skąd jesteś?

[SynSama]

11 minut temu, porlick napisał:

Jaka u Ciebie pogoda? Jak rano bedziesz miał czyste niebo, bedziesz mógł zobaczyć o 5.40 całkowite zaćmienie księżyca.

Następne będzie

może za 100 lat...

Znaczy- dokładnie w 2025r. 

14 minut temu, SynSama napisał:

wzajemne zarzuty o interesowność

No cóż, audio to w zasadzie biznes...

Skąd jesteś?

Niebo czarne :-) Od rozczarowania słynnym zaćmieniem słońca chyba w 1999 ( nie mylę roku ? ) już mnie to jakoś nie podnieca :-)))).

No, może i biznes, ale kurcze chyba nie zawsze? :-)   A stukam sobie z prerii, a Ty ?

[porlick]

Ja z hali, ale nie tej z owcami ;-)

Na zjawiska na niebie lubię sobie popatrzeć, a nawet pstryknąć fotkę, jak np dla pozornego słońca.

[hudykot]

He zaćmienie powiadacie.

Niebo nade mną bezchmurnie, a księżyc w pełni. Ale do rana nie dam rady ;-)

[SynSama]

5 minut temu, hudykot napisał:

Ale do rana nie dam rady ;-)

A co tak słabo :-))))))))))))))) ?

[hudykot]

Bo ja nie w pracy ;-)

Po śniadaniu do domu czas ruszać.

[SynSama]

3 minuty temu, hudykot napisał:

Po śniadaniu do domu czas ruszać.

Aaaa....to Ty u d..y jesteś :-))))))))))))))))))))

[hudykot]

4 minuty temu, SynSama napisał:

Aaaa....to Ty u d..y jesteś :-))))))))))))))))))))

Nie ,u, tylko ,do,. :-))

Z rodzinką zaszyłem się na Czeskim wygwizdowie i auta pod śniegiem znaleźć nie mogę.

Laby koniec i jutro do pracy.

 

[porlick]

Masz pecha.

U nas śniegu nawet na lekarstwo byś nie nazbierał  :-)

A niestety, do mojego urlopu zimowego jeszcze daleko- mamy ostatnią turę ferii i wypada dopiero w lutym. Nic to, pobyt w spa już zaklepany.

[hudykot]

No niestety, wracam w krainę deszczu.

[porlick]

Uważaj, bo desz może zamarznąć. U nas tak niedawno było i tylko blacharze się cieszyli...

[SynSama]

14 minut temu, hudykot napisał:

Nie ,u, tylko ,do,. :-))

Z rodzinką zaszyłem się

No to faktycznie ta gorsza opcja ;-).

1 minutę temu, porlick napisał:

Uważaj, bo desz może zamarznąć. U nas tak niedawno było i tylko blacharze się cieszyli...

Można polatać bokami troszkę w sposób koherentny z prawami fizyki :-)))))))

[hudykot]

3 minuty temu, porlick napisał:

Uważaj, bo desz może zamarznąć. U nas tak niedawno było i tylko blacharze się cieszyli...

Podziękował za przestrogę :-)

A , przesłuchałem płyty, którą mi podesłałeś. Fajna.

4 minuty temu, SynSama napisał:

 

Można polatać bokami troszkę w sposób koherentny z prawami fizyki :-)))))))

Z rodziną wracam, trza być czujnym ;-))

Edytowane 21 Stycznia 2019 przez hudykot

[SynSama]

14 minut temu, hudykot napisał:

Z rodziną wracam, trza być czujnym ;-))

Eee tam, żonie by się spodobało jakby auto polatało od zaspy do zaspy ;-) W blasku księżyca, taka sytuacja.....

[hudykot]

Raz mnie cofnęło na górce na długość auta. Nawet mi się nie podobało. ;-))

Wrażeń mam dość.

Idę lulu łapać ;-))

Od jutra tydzień nocek, zjawię się.

[porlick]

 

16 minut temu, hudykot napisał:

Idę lulu łapać ;-))

Miętki jesteś ;-))

Sie nie "zobaczymy", bo to moja ostatnia nocka.

38 minut temu, hudykot napisał:

A , przesłuchałem płyty, którą mi podesłałeś. Fajna.

Która to była?

Meller, Gołyźniak, Duda?

Edytowane 21 Stycznia 2019 przez porlick

[SynSama]

8 minut temu, porlick napisał:

Sie nie "zobaczymy", bo to moja ostatnia nocka.

A co Ty jesteś ?  Fogg jakiś ? Ostatnią niedzielę tu odjaniepawlasz ????? :-)))))

25 minut temu, hudykot napisał:

Raz mnie cofnęło na górce na długość auta. Nawet mi się nie podobało. ;-))

Wrażeń mam dość.

No i wtedy było ręczny, gaz w podłogę, kierownica w lewo, ręczny na luz, kierownica w drugą stronę, puszczasz gaz, za chwilę powtórka...żona byłaby w 6 niebie :-)))

[porlick]

Wew tym cyklu.

A Fogg śpiewał też

"Będziesz jeszcze dość tych niedziel miał(a)..."

Do emerytury jeszcze jak (nie)młodej k... do renty, więc i nocami się jeszcze naklikam do oporu ;-)

[porlick]

No i nie widać zaćmienia. Zachmurzyło się i zaczął padać śnieg.