Skocz do zawartości
IGNORED

Dali Zensor 3 Problem, potrzebuje porad


krakers33

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, Od 2 tygodni jestem w posiadaniu kolumn jak w nazwie posta, problem polega na tym że podczas głośniejszego słuchania muzyki w momencie dużego basu ze środka kolumny a w zasadzie z bassrelfeksu wydobywa się dźwięk jakby trzaskania coś dziwnego co raczej nie powinno mieć miejsca. Problem ten co dziwne, dotyczy pary kolumn które kupiłem nowe, kolumny dla pewności sprawdziłem na 2 wzmacniaczu i na innych kablach, jest to samo. Głośniki z przodu grają normalnie czysty piękny dźwięk, ale to co się wydobywa z bassrefleksu po prostu kuje w uszy.... Ktoś może wie czym to jest spowodowane ?? Kolumny grają z Harmanem 3770 a także były sprawdzane z Yamaha ax 497. Pozdrawiam

Cześć,

 

Dziwna sprawa ale na pierwszy rzut oka wygląda to tak, że głośniki w związku z dużą głośnością z jaką słuchasz zostają przesterowane i zaczynają charczeć. Drug sprawa to port BR, który podczas głośniejszego słuchania może być słyszalny w postaci "pierdzenia"

Spróbuj zatkać otwory dedykowanymi zatyczkami i sam zobaczysz.

 

Ponadto piszesz, że jesteś w ich posiadaniu od 2 tyg i kupiłeś je jako nowe. Jeżeli zaraz po podłączeniu ich do wzmacniacza próbowałeś sprawdzić ile mają czadu to mogłeś je najzwyczajniej w świecie uszkodzić. Monitory to delikatna sprawa i trzeba je odpowiednio traktować zanim gałkę przekręcimy do oporu.....

Gość bartosz_55239

(Konto usunięte)

Słuchać tak głośno że trzeszcza głośniki...Ja pierdziu dobrze że kupilem nowe kolumny bo widzę że można naprawdę skatowane kupić.

 

Monitory to delikatna sprawa i trzeba je odpowiednio traktować zanim gałkę przekręcimy do oporu.....

 

E tam ma być bass i głośno jak na dyskotece. :)

 

 

Jeśli dales do pieca jak na filmiku to kto wie czy głośników nie uszkodziles

Drug sprawa to port BR, który podczas głośniejszego słuchania może być słyszalny w postaci "pierdzenia"

Spróbuj zatkać otwory dedykowanymi zatyczkami i sam zobaczysz

Jak zatka br to tylko zamaskuje problem, a nie rozwiąże. Moim zdaniem mógł faktycznie za bardzo katować, lub przy mocnych wychyłach membrany , membrana obciera o te przewody między koszem a membraną, doprowadzające sygnał. W drugim przypadku wystarczy sprawdzić i odgiąć je.

 

problem polega na tym że podczas głośniejszego słuchania muzyki w momencie dużego basu

Głośno to rzecz bardzo względna i subiektywna.

Z kolumnami podłogowymi o dużej efektywności wzmacniacz nawet słaby ryknie z nich z gałką na godzinie "9", ale z kolumnami mniejszymi o gorszej efektywności i na mało wydajnym amplitunerem, trzeba odkręcić na godz.14. Jak ktoś lubi żeby głośno słuchali też sąsiedzi w bloku, to jeszcze bardziej w prawo i pojawiają się przestery, uszkodzenia.

Jak zatka br to tylko zamaskuje problem, a nie rozwiąże. Moim zdaniem mógł faktycznie za bardzo katować, lub przy mocnych wychyłach membrany , membrana obciera o te przewody między koszem a membraną, doprowadzające sygnał. W drugim przypadku wystarczy sprawdzić i odgiąć je.

Owszem ale za to będzie wiedział co jest przyczyną trzasków. Jeżeli to br to po zatkaniu będzie cisza. Jeżeli to przewody doprowadzające syg ( mało prawdopodobne) problem nie zniknie ale będzie mniej słyszalny. Jeżeli to uszkodzenie głośnika to nic nie pomoże i będzie ciągle słyszalne. Zatkanie BR było z mojej strony jedynie propozycją do testu i odnalezieniu problemu a nie jego maskowaniu.

Pytanie jeszcze jakie źródło jest podpięte? Czasami przyczynami przesterowania jest komp jako źródło i jego nieodpowiednia konfiguracja oraz podłączenie do wzmacniacza.

Trudno nie zgodzić się z opiniami kolegów powyżej - skoro kupiłeś nowe i te same objawy dotyczą obu sztuk, to problem z duża dozą prawdopodobieństwa leży po Twojej stronie, nie producenta.

Z tego co napisał kolega to wnioskuje że za bardzo obciążał głośniki basem i przytarły się . Resor nie zdążył się ułożyć i doszło do uszkodzenia .Słuchałem tych monitorów i niskich częstotliwości jest jak na lekarstwo ,ale czekam na info co w sprawie

Gość bartosz_55239

(Konto usunięte)

Słuchałem tych monitorów i niskich częstotliwości jest jak na lekarstwo ,ale czekam na info co w sprawie

 

18 cm głośnik daje basu już sporo chyba że słuchasz na 30 cm, jeśli tak to ok.

Tak powinno być jak napisałeś, sam byłem trochę zaskoczony prezentacją tego pasma .Z tą ilością lekarstwa to może za dużo powiedziałem ,raczej proporcje są w tym modelu przesunięte w górę, bo w modelu 5 jakoś tego nie było.

Ale macie teorie, aż się czytać nie da :)

 

Skoro dziwny dźwięk wydobywa się TYLKO z portów, to nie jest to przesterowanie głosnika ani jego uszkodzenie.

O linkach uderzających o membranę nie wspomnę, bo to już naprawdę były by czary gdyby linka uderzała o membranę a dżwięk dochodził by tylko z portu.

 

Teoria która mówi, że głośnikiem nie można głośno grać gdy jest nowy, też jest spoko... ciekawe kto ją wymyślił :)

 

Panowie, głośnik gdy jest nowy ma zawieszenie na tyle ''sztywne", że jest w stanie przyjąć więcej mocy niż głośnik który gra np. rok i jest już "wygrzany".

Co jedynie może inaczej zabrzmieć w porównaniu z głośnikiem wygrzanym, gdyż zmienią się jego parametry.

Nowe zawieszenie nie może powodować przekrzywiania się membrany i cewki, ponieważ taki głosnik nie był by w stanie przejść testów po jego złożeniu.

Waszym zdaniem klej który trzyma w kupie dolne zawieszenie, tzw. "pająk", puszcza podczas pracy i pozwala "ułożyć" się materiałowi, a następnie z powrotem zasycha? :)

 

 

Co do tego niechcianego dźwięku z portu, to może to być dźwięk z otworu wentylacyjnego cewki, jeśli takowy istnieje (ale to tylko przy niskich częstotliwościach), lub coś co uderza o port, np. luźny kabel.

Inne niechciane dźwięki były by słyszalne również z przodu głosnika.

Bez usłyszenia tego dźwięku można tylko gdybać.

Może autor pokusi się o nagranie filmiku?

Twoja teoria jak widzę jest kontynuacją naszych tylko nie wiem co w nich takiego dziwnego.

Osobiście miałem sytuację zagięcia przewodu sygnałowego znajdującego się między membraną a resorem i przy głośniejszym słuchaniu dawał efekt jakby spalonego głośnika. Miało to miejsce w samochodowych głośnikach ale chyba konstrukcja jest podobna....

Napisałem, że jest to w tej klasie głośnikach mało prawdopodobne jak również uderzające luźne przewody o port bas refleks....

dźwięk z otworu wentylacyjnego cewki? Masz jakieś doświadczenia z taką sytuacją? Ja właśnie wziąłem samochodowy głośnik o śr 25 cm z otworem wentylacyjnym, podkręciłem dość sporu i nic się nie dzieje ( nawet wata którą na otwór położyłem nie wykazuje znaczących drgań)

Dla mnie to po prostu szum powietrza z BR , który jest słyszalny przy głośniejszym słuchaniu. W moich LS50 słychać powietrze wydobywające się z BR ( oczywiście będąc blisko głośnika)

Osobiście miałem sytuację zagięcia przewodu sygnałowego znajdującego się między membraną a resorem i przy głośniejszym słuchaniu dawał efekt jakby spalonego głośnika.

 

Zagięcie?

Przecież to nie drut aby móc go zgiąć i aby został w takiej pozycji.

Tej linki nie da się wygiąć, jak już to była po prostu od nowości źle przylutowana.

W takich sytuacjach trzeba ją odlutować, przekręcić lekko w danym kierunku i z powrotem zalutować.

Chyba że był za długa, no to wiadomo co się wtedy robi, skraca o kilka milimetrów równocześnie skręcając ją w danym kierunku, tak aby podczas pracy membrany nie uderzała o nią samą lub dolne zawieszenie.

 

Napisałem, że jest to w tej klasie głośnikach mało prawdopodobne jak również uderzające luźne przewody o port bas refleks....

 

A możesz napisać jak ato jest "klasa" głosników?

Na tym zdjęciu jakoś nie widzę aby przewód był przymocowany do kosza głośnika, albo w jakiś inny sposób umocowany aby po wkręceniu głośnika nie mógł swobodnie ruszać się w obudowie.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Jest wpięty do głosnika tak, jak w większości masowych produktów.

I zapewne jeszcze nie lutowane...

 

dźwięk z otworu wentylacyjnego cewki? Masz jakieś doświadczenia z taką sytuacją?

 

I to w większości głosników które miałem w ręce.

Zaglęb się w temat (z naciskiem na otwory wentylacyjne między dolnym zawieszeniem a górną częścią nabiegunnika, a dokładniej ich brak) to wszystko się wyjaśni.

Nie każdy głosnik nadaje się do konstrukcji tapped horn, z głośniekiem skierowanym magnesem do wylotu tunelu...

 

Dla mnie to po prostu szum powietrza z BR , który jest słyszalny przy głośniejszym słuchaniu.

 

A skąd wiesz skoro autor nie przedstawił filmiku? :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Oj wiadomo że to nie drut, po prostu tak był ułożony, że dawał taki efekt. Delikatnie odsunąłem i problem znikną.

 

Co do klasy głośnika to chodziło mi o to, że są wykonane z dużą starannością i długości np kabli są tak dobierane aby nie doprowadzały do takich sytuacji. Autor napisał, że ma ten nieprzyjemny dźwięk w dwóch głośnikach. Wada fabryczna? Nie wydaje mi się...

Ponadto taki kabel ma swoją sztywność i szczerze wątpię, że głośnik średnio-niskotonowy wprawia go w taki ruch, że będzie obijał się o port BR.

 

W sprawie wentylacji to jako laik wykonałem wczoraj prosty test, o którym pisałem. Nie działo się nic co w mojej ocenie mogło by powodować taki dźwięk. Jeżeli chodzi o teorie to poczytałem trochę i dowiedziałem się o kilku sposobach wentylacji. Może coś w tym jest ale myślę, że mało prawdopodobne odnośnie prowadzonej dyskusji.

 

W odp na ostatnie pytanie mogę napisać, że NIE WIEM na pewno ale jest to dla mnie najbardziej prawdopodobna przyczyna. Z filmiku będziesz wiedział tyle samo co z opisu. Najlepiej jest osobiści posłuchać.

Z filmiku będziesz wiedział tyle samo co z opisu

 

No nie do końca, ponieważ dżwięk jest nie do konca opisany.

Z drugiej strony, "trzaskanie" to nie "furkot" portu.

Kolumna głośnikowa to nie rakieta kosmiczna, ale może być wiele przyczyn tego dźwięku których nie da się od tak po prostu wyjaśnić w jednym poście, zwłaszcza gdy tego dźwięku sami nie słyszymy.

 

Kiedyś miałem taką sytuację z nowym głośnikiem, że podczas swojej pracy wydobywał z siebie dźwięk przypominający odklejone uzwojenie cewki, lub uderzenia linek o membranę (takie "trrrrr trrrrr trrrrr").

To nie były linki, a ten dźwięk powodowało coś, co żadna mądra głowa nie mając w ręce tego głosnika by nie odgadła.

Trochę mi zajęło znalezienie przyczyny i uwierz mi, przez internet ten głośnik nie został by naprawiony.

Co się stało?

Dolny resor był niedoklejony na odcinku 2mm i podczas pracy głosnika uderzał o kosz (kształt tego kosza był niestandardowy, zawieszenie nie było przyklejone wokół kosza, tylko w sześciu miejscach na dysnansie kilku centymetrów... ale te 2mm wystarczyły aby niedoklejony resor wprawiony w ruch uderzał o kosz).

Jak widzisz Twoje doświadczenie dotyczyło jednego głośnika. Tu mamy do czynienia z "trzaskaniem" w dwóch głośnikach i to mnie zastanawia. Celnym Twoim określeniem "forkot" może dla autora postu być tym właśnie trzaskiem, które wzbudza się przy głośniejszym słuchaniu. A może zwyczajnie na wzmaku bas dał na +10, podkręcił volume i głośnik nie daje rady i charczy.....?????? Kto wie!

Autor i tak olał temat więc nic tu po nas. Dzięki za dyskusję.

Witam, Przepraszam ale nie miałem wcale czasu na sprawdzanie forum, Głosniki wygrzewałem na spokojnej głośności przez 100godzin wydaje mi sie że starczy. Dzwięk ten był słyszalny tylko z tyłu, i nie była to jakas kolosalna moc, -20db w skali do +10 przy czym na -40db to takie ciche granie w dzień. Napewno nie doszło do uszkodzenia kolumn z powodu zbyt dużej mocy, no chyba że te kolumny to jakiś szmelc, albo przynajmniej te dwa egzemplarze. Dziekuje wam wszystkim za odpowiedzi. Kolumny poszły na gwarancje do Horna czekam na odpowiedz. Pozdrawiam

Ale macie teorie, aż się czytać nie da :)

 

Skoro dziwny dźwięk wydobywa się TYLKO z portów, to nie jest to przesterowanie głosnika ani jego uszkodzenie.

O linkach uderzających o membranę nie wspomnę, bo to już naprawdę były by czary gdyby linka uderzała o membranę a dżwięk dochodził by tylko z portu.

 

Teoria która mówi, że głośnikiem nie można głośno grać gdy jest nowy, też jest spoko... ciekawe kto ją wymyślił :)

 

Panowie, głośnik gdy jest nowy ma zawieszenie na tyle ''sztywne", że jest w stanie przyjąć więcej mocy niż głośnik który gra np. rok i jest już "wygrzany".

Co jedynie może inaczej zabrzmieć w porównaniu z głośnikiem wygrzanym, gdyż zmienią się jego parametry.

Nowe zawieszenie nie może powodować przekrzywiania się membrany i cewki, ponieważ taki głosnik nie był by w stanie przejść testów po jego złożeniu.

Waszym zdaniem klej który trzyma w kupie dolne zawieszenie, tzw. "pająk", puszcza podczas pracy i pozwala "ułożyć" się materiałowi, a następnie z powrotem zasycha? :)

 

 

Co do tego niechcianego dźwięku z portu, to może to być dźwięk z otworu wentylacyjnego cewki, jeśli takowy istnieje (ale to tylko przy niskich częstotliwościach), lub coś co uderza o port, np. luźny kabel.

Inne niechciane dźwięki były by słyszalne również z przodu głosnika.

Bez usłyszenia tego dźwięku można tylko gdybać.

Może autor pokusi się o nagranie filmiku?

 

Wysłałem filmik ale nie ze swoimi kolumnami, gdyż swoje kolumny wysłałem na gwarancje i czekam. Dzwięk ten słyszalny tylko i wyłącznie z tyłu kolumn, z przodu kolumny grają normalnie. Pozdrawiam

Na moje to nie jest furkot bas reflexu.

Bez przesady, nie przy tej głosności.

Nie sądzę aby producent dał zbyt mały port, a jeśli by tak zrobił, to każdy właściciel tych kolumn by to zauważył i oddawał na gwarancję, co za tym idzie, cała seria powinna być wycofana i poprawiona.

 

Tak się dzieje?

Ktoś o tym słyszał?

Jeśli nie to nie jest to wina portu.

 

No ale czekamy na info od serwisantów.

Nie sądzę aby producent dał zbyt mały port, a jeśli by tak zrobił, to każdy właściciel tych kolumn by to zauważył i oddawał na gwarancję, co za tym idzie, cała seria powinna być wycofana i poprawiona.

 

Miałem jakieś 1,5 roku temu te zensory, sprzedałem jeszcze na gwarancji, grały kilkanaście miesięcy i nic takiego nie występowało. W sumie to bardzo przyzwoite głośniczki, brakuje im jednak basu, przynajmniej u mnie tak było. Głośniki autora wątku ewidentnie mają jakąś wadę bo w moim egzemplarzu nic takiego się nie działo.

Przyszły kolumny z Horna, stwierdzili, że tak musi być w przypadku tych kolumn. Jak dla mnie jest to roche wątpliwa sprawa, no ale co poradze. Dziekuje wam za dyskusje i pozdrawiam

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.