Interkonekt z bardzo dobra kontrola basu

[plustek]

Wiem i dlatego wspomniałem o tym Tomkowi :) Jestem w posiadaniu zarówno Colibri jak i SEI-600

Gratuluje wyboru.

[Gość NEWNEW]

Tomku, mam nadzieje, że tę opinie wypowiadasz po innym porównaniu niż to u mnie, bo u mnie słyszałeś xlr-y Colibri-X a my teraz rozmawiamy o serii 600, które jest serią wyższą, opartą o srebro.

 

Z serii 600 miałem okazję posłuchać głośnikowca. Dobry, aczkolwiek w mojej ocenie niereferencyjny. Mnie brakowało w nim większego otwarcia i holografii. Natomiast macie racje co do opisów, które dotyczyły kabli Darka. Poza tym słuchałem Colibri jeszcze w dwóch innych systemach i grały w sposób bardzo podobny. Niestety nie miałem okazji słuchać interkonektu z serii 600, opinię serii opieram na kablu głośnikowym. A tak w ogóle to Stereovox nie jest chyba ekstremalnym w sensie cenowym produktem, o ile pamiętam to jest wyceniony znacznie bardziej rozsądnie niż znaczna część amerykańskiej konkurencji.

[mateuszek]

 

 

Tomku, mam nadzieje, że tę opinie wypowiadasz po innym porównaniu niż to u mnie, bo u mnie słyszałeś xlr-y Colibri-X a my teraz rozmawiamy o serii 600, które jest serią wyższą, opartą o srebro.

Seria Colibri jest dokładnie taka jak piszesz i w swojej cenie to baaardzo dobre kable, seria 600 jest lepsza.

 

Grają z podobnej estetyce? Mogę kupić Kolibri za jakieś 650 PLN. Wolałbym sei600 spróbować ale w okolicy nigdzie nie ma

[squad05]

Niestety Mateusz nie. 600 jest lepsza,

[mateuszek]

Stereovox nie jest niczym ekstremalnym, rzekłbym odwrotnie, to uniwersalny i bezpieczny wybór. Wolny od rozjaśnienia, z dobrze dociążonym basem i niższą średnicą, dość zwarty, poukładany. Nie ma w sobie niczego drażniącego. Na pewno lepszy niż grające w zbliżonej estetyce miedziane Kondo. Przy czym w tej stylistyce można moim zdaniem jeszcze lepiej, mam na myśli środkowego Kimbera z serii Select, czyli odpowiednio KS 1020-1021/1120-1121.

 

U mnie drugi kimber przepompowal bas. Miałem u siebie 1020

Próbowałeś siltech Sk88mk2?

[plustek]

o ile pamiętam to jest wyceniony znacznie bardziej rozsądnie niż znaczna część amerykańskiej konkurencji.

Moje glosnikowce kupowalem chyba w 2011 i uzywane a nowe o ile pamietam kosztowaly wtedy ok 7500euro .Wiec tanio to nie bylo.Przynajmniej dla mnie.

 

w mojej ocenie niereferencyjny. Mnie brakowało w nim większego otwarcia i holografii.

Mogla to byc kwestia glosnikow,lub elektroniki.Ja u siebie tego nie potwierdzam a zdazylem juz na tych kablach dwa razy elektronike zmienic i jeden raz glosniki.Nawet przy moim obecnym systemie - a ten jednak sporo potrafi, opisywanych deficytow a tym samym potrzeby zmiany kabli na razie nie slysze.Paru moich znajomych rowniez.O dziwo czlowiek u ktorego sprzet kupuje z - bolem jak sadze - przyznaje nam racje.On pewnie chetnie by mnie od nowa ...zakablowal...

[Gość NEWNEW]

Moje glosnikowce kupowalem chyba w 2011 i uzywane a nowe o ile pamietam kosztowaly wtedy ok 7500euro

 

To Ty masz ostatnią i prawdopodobnie najlepszą wersję tych kabli. Z tego co mówił mi Squad to Chris Sommovigo zrobił dokładnie to samo co Ray Kimber a mianowicie zwiększył ilość przewodników w kablach. Niestety przełożyło się to na dwukrotny wzrost ceny. W przypadku serii Kimber Select dodatkowe żyły spowodowały znaczące zwiększenie wielkości sceny, aczkolwiek za cenę pewnego pomniejszenia instrumentów. W przypadku Stereovoksa zmiany pewnie poszły w tym samym kierunku, ale w tym przypadku to pożądana zmiana. Niestety tego modelu, który masz nie miałem okazji posłuchać.

[plustek]

Dziekuje Ci Tomku za kompetentne podsumowanie.Widac,ze piszerz szczerze i co bardzo wazne - wiesz o czym.Czapka z glowy.Faktycznie mam stereovoxa w ostatnim wydaniu - co ciekawe,to podobno nie koniec historii tego kabla,bo prawa do ich produkcji przejal stereolab.Ta ostatnia wersja to faktycznie wisienka na torcie,ktora nie latwo ustrzelic - ja mialem szczescie poprostu.Co do ceny nowego,to nie wiem czy mi sie z ostatnia wersja interkonektow nie pomylilo,ale ja nowych nie kupowalem,wiec za ewentualne niescislosci przepraszam,bo gdzies mi sie jednak po glowie kolacze cena za glosnikowy nawet 12500euro,ale naprawde nie pamietam,bo to byla raczej zaslyszana wiadomosc.

 

nie miałem okazji posłuchać.

Polecam.Napisze tak - uspokoilem sie w poszukiwaniach kablowych a wymgania mam spore,albo jak to zawsze moja babcia powiadala - ucho cienkie.

[Gość NEWNEW]

jednak po glowie kolacze cena za glosnikowy nawet 12500euro

 

Czyli niestety markę dopadł ten sam obłęd co pozostałych amerykańskich producentów... Pierwsze wersje kabli z serii 600 kosztowały odpowiednio 1.000$ za interkonekt a 3.000$ za głośnikowy, przy czym był to rok bodajże 1997. A potem nastąpiło to co wszędzie czyli niczym nieuzasadniony odjazd cenowy...

[plustek]

A potem nastąpiło to co wszędzie czyli niczym nieuzasadniony odjazd cenowy...

Jakbys przy tym byl.Szkoda,ale na to juz wplywu nie mamy,wiec trzeba szukac uzywanych.

[Gość NEWNEW]

wiec trzeba szukac uzywanych

 

Ja mam cały system kupiony z drugiej ręki. Za wyjątkiem dwóch kabli sieciowych.

[plustek]

Ja mam cały system kupiony z drugiej ręki. Za wyjątkiem dwóch kabli sieciowych.

Tez tak staram sie postepowac.Wlasnie roczne audiomaszyny do mnie jada.Zrodla nie podam,ale zacne.

[squad05]

Mateusz,

Jeszcze jeden kabel przychodzi mi do głowy, który miałem u siebie i wpasowalby sie w charakterystykę, której szukasz.

Shunyata Antares, topowy IC z serii Helix a jak masz Helix Alphe w systemie to tym bardziej warto sprawdzić.

[mateuszek]

Na razie rozkoszuje się siltechem Sq88mk2. Za parę dni powinienem mieć okazję porównać go ze stereovoxem sei600 mk2 i albedo monolith ale xlr i w obcym systemie.

[squad05]

Na razie rozkoszuje się siltechem Sq88mk2. Za parę dni powinienem mieć okazję porównać go ze stereovoxem sei600 mk2 i albedo monolith ale xlr i w obcym systemie.

 

Bardzo mnie ciekawi porównanie Twojego SQ88mk2 do sei600 mk2 - skrobnij pare słów.

[mateuszek]

Dam znać. Koleś od którego brałem Sq88mk2 porównywal go do pierwszej wersji stereovoxa i wg.jego opinii siltech był Bardziej wypełniony na średnicy i miał lepiej dociążony dół. Ale poprawiony stereovox jest wyraźnie lepszy od mk1 więc też jestem ciekawy porównania

Jednak najbardziej ciekawi mnie porównanie 88 do 110

[Bumpalump]

calkiem powaznie, zmien wzmacniacz na wydajniejszy pradowo lub kolumny na takie z obudowa zamknieta, nie miejsci mi sie w glowie w jaki sposob kablem w dodatku sygnalowym chcesz polepszyc aspekt ktory jest scisle zwiazany z zasilaniem!

 

Kontrola to kwestia wzmacniacza w tym przypadku ma pewne de lokalne niedociągnięcia. Podejrzewam że to kwestia spasowania z kolumnami. Wcześniej miałem pliniusa który pod wieloma względami w tym aspekcie radził sobie wzorowo. Ale jest jak jest i na razie inaczej nie będzie

sam wiec widzisz, jak chcesz lepszej kontroli to wzmacniacz do wymiany

 

Mateusz nie pyta o akustykę czy o wymianę kolumn, także kierowanie dyskusji w tę stronę jest bez najmniejszego sensu, co więcej większość to sugerujących nie widziało na oczy porządnego IC.

Pyta o IC ze zwartym basem, taki jak dały mu SO - więc da się ...

Ale to pytanie w stylu, jaki odswierzacz powietrza kupic aby zuto mniej spalalo :)

[mateuszek]

Gdybyś mieszkał gdzieś w okolicy to miałbyś szansę usłyszeć różnice między poszczególnymi drutami bo jak na razie to bredzisz i nawet o tym nie wiesz

[olekbiker]

Intrekonekt z bardzo dobrą kontrolą basu?

 

Proponuję kabel o niskiej rezystancji, małej pojemności i prawidłowej mechanicznej budowie z dobrym ekranowaniem. Taki do 30 zł powinien wystarczyć.

 

Kontrolę basu proponuję przenieść na te elementy, które za ten bas odpowiadają- przede wszystkim wzmacniacze, kolumny i akustykę pokoju.

[dekoracja]

A ja proponuję poczytać wypowiedzi autora i darować sobie bezsensowne rady.

[olekbiker]

A ja proponuję aby autor wykonał ślepe testy ABX i darował sobie bezsensowne tracenie pieniędzy (oczywiście jego pieniądze- jego sprawa) :)

[mateuszek]

Niestety coraz częściej muszę przyznać że salonik na rację bytu

W sumie to smutne

[Cytrus]

Niestety coraz częściej muszę przyznać że salonik na rację bytu

 

Jako Założyciel wątku masz w ręku odpowiednie atrybuty. Rządź i....banuj.;)

[mateuszek]

Nie chodzi o to żeby banowac. To w gruncie rzeczy przykra czynność.

Chodzi o to że dla przeciętnego użytkownika forum przeczytanie że zrozumieniem prostego pytania jest za trudne. Wylewac swoje żale, frustracje i inne prawdy objawione proszę gdzie indziej

[Laska]

Mateuszek proponuję to ca ja zrobiłem. Gdy Twoje kolumny stoją na kolcach a pod kolcami są podkładki i nic więcej to dobierz IC tak aby odpowiadała Ci średnica i góra a dół niech będzie zbyt obszerny z tego co napisałeś to chyba taki efekt miałeś z kimberem. Podłóż kawałki płyty granitowej/marmurowej 30mm grubości (każdy kamieniarz ma jakieś ścinki) bezpośrednio pod kolce rezygnując z podkładek. Bas będzie nadal mocny i obszerny ale zupełnie inny a na pewno nie będzie przeszkadzał. Pierwsze wrażenie będzie takie, że jest go mniej ponieważ zyska jego motoryka, zacznie być bardziej 3D. Jeśli efekt będzie zbyt słaby proponuję zwiększyć grubość kamiennej płyty. Kamień najlepiej działa jak jest bezpośrednio na podłodze, nie dawaj proszę żadnych podkładek, żeby nie porysować podłogi ponieważ bas zwolni i zrobi się o wiele bardziej miękki. Zaobserwowałem taki efekt gdy na urodziny syna musiałem przesunąć kolumny. W tym celu podkleiłem kamienie tekturą do paspartu jak posłuchałem to nie mogłem uwierzyć w to co się stało więc odwróciłem kamienie tekturą do góry tak, że kolec ją przebił. Wtedy bas wrócił do normy :) Teraz mam zestaw w miarę mobilny :)

Jeśli grzebiesz w sprzęcie a z tego co się zorientowałem to chyba tak :) to możesz też zmienić okablowanie woofera jeśli jest to konstrukcja 3W.

Wracając do podkładek to metalowe z moich obserwacji to zło konieczne, najłatwiejsze do aplikacji i akceptowalne przez nasze partnerki lecz niestety nie grające zbyt dobrze :)

[grzegorzlepek]

Witam !

proponuję polskie Argentum model 6/4 albo wyżej, gratuluję super dobranego sprzętu, dlatego płyty granitowe pod głośnikami pewnie masz.

PS. Chyba mnie nie zlinczują na tym forum proponuję wymienić gniazda zasilające najpierw w CD a jak się spodoba to gdzie się da na Furutecha rodowane. Koszt niewielki coś koło 75 zł za gniazdo ale zmiany niepowtarzalne polecam.

serdecznie pozdrawiam.

[Trab]

"Rodowane" - ja zalecam daleko posuniętą ostrożność z rodem i to niezależnie od rodzaju zasilanego elementu. Do źrodła raczej złocone.

[chochla]

Tak, rod został bardzo mocno przewartościowany na tym forum. Jest trwalszy na ścieranie ale sonicznie zaczynam mieć wątpliwości.

[Gość NEWNEW]

Rod raczej do końcówek mocy i to z rozsądkiem. Do źródeł wybieram jednoznacznie złote gniazdka.

[Sovereign]

Tomkly boi się rod'u ;P

 

Nie bój się rodowanych złączy, aplikuj je wszędzie gdzie tylko się da, a będziesz miał precyzję skalpela :-)

 

Na basie kamienna kontrola, a powyżej transjent żyleta ;-) ... żartuję, chciałem Cię tylko nastraszyć. Tak naprawdę będziesz maił dźwięk rasowy bez kompresji, w każdym aspekcie wyczynowy - lubię taki sound :-)

 

Choć to nie zależy od samych rodowanych wtyków, gniazd, widełek, zacisków, podstawek do lamp, i takich tam złączy; tylko od całego systemu.