Magnetofon.

[JACKSTER]

W odpowiedzi na sugestię kolegi gotyk1, rzucam temat, może nie super ciekawy, ale mnie ostatnio nurtuje taka kwestia: czy należy okresowo smarować łożyska silniczków w deckach kasetowych? Mam taką jedną Yamahę, w której silniczek napędzający kapstan chodzi dość głośno i jakoś tak sucho. Jest to trochę przykre, zwłaszcza wieczorem, gdy muzyka gra raczej cicho. Wyczytałem gdzieś, że w silniczkach kaseciaków stosowane są łożyska porowate, nasączone smarem, który starcza na rok pracy lub więcej. Tak to było napisane, więc nie wiem, czy więcej oznacza parę miesięcy czy parę lat. Ktoś może powiedzieć, że jak padnie silnik, to się go wymienia i cześć. Ale co zrobić, gdy silnik chodzi, tylko że głośno i jest to upierdliwe? Czy ktoś z was bawił się kiedyś w smarowanie łożysk silników i kapstanów, jeśli tak, to jak i czym?

[Korwin]

Odpytaj Rafaella w tym jest świetny nie jednego już na tym Forum z nocnika wyciągnął, mam nadzieję że po konsultacji z Nim i małych zabiegach silnik będzie pracował cichutko jak myszka Franciszka.Ja u siebie układ elektromechaniczny wyciszłem między innymi dzięki smarowaniu "Castrolem od Niego o stosunkowo znacznej lepkości i niesamowicie obniżający współczynik tarcia [metal/metal]

Pozdrawiam

Zbyszek

[JACKSTER]

Panie Zbyszku,

Jak zawsze można na Panu polegać!

Wiem, że nagrywa Pan na vhs -- tu są tanie kasetki, może się przyda taka informacja:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gardenus]

Jest stara zasada.

Kto smaruje ten jedzie.

Psiknij lekko na ośki WD 40 lub CX 80 napewno nie zaszkodzi.

Ja w ten sposób uratowałem niejeden silniczek (np. od karty graficznej gdzie nie można było dostać odpowiedniego zamiennego wentylatora, chodzi do dzisiaj)

Jeżeli łożysko jest nadmiernie zużyte to pozostaje niestety wymiana silnika.

[JACKSTER]

==> Gardenus

Tak myślałem, aby zacząć od penetratora, choć wydaje mi się, że jest to doraźna metoda. Jestem ciekawy, czy w ramach konserwacji kaseciaków była taka praktyka, aby smarować łożyska silników, czy też przeważało podejście: jak działa, to niech chodzi, aż padnie.

[Korwin]

Do ^ JACKSTER-a

Dziękuję serdecznie i skorzystam

Pozdrawiam

Zbyszek

PS. Ostatnio jestem na etapie pozbywania się sprzętu wszystko co nie da się zarzucić na ramię i nienazywa UHER do ludu, powoli zaczynam mieć naiwne złudzenie, że robi się luz.

[Gardenus]

Jeżeli u mnie chodzi min. wspomniany wentylator już dość długo to nie jest tylko dorazna metoda .

Mam także specjalny olej ( bardzo lekki do maszyn precyzyjnych ) .

Gdyby w/w środki przestały działać (smarująco )to zastosowałbym tej olej.

Nadmieniam, że CX 80 ma oprócz środków penetrujących więcej środków smarnych od WD 40 .

Tak więc nie zaszkodzi najpierw zastosować tego co podałem.

[JACKSTER]

==>Gardenus

Jak najbardziej zastosuję się do sugestii. A tymczasem uderzam w kimono i życzę wszystkim dobrej nocy.

[Marek-41]

Wam się też tak wolno strony na forum otwierają?

[gotyk1]

JACKSTER być może poprostu już ten silnik jest na amen zajeżdzony i nie pomoże mu smarowanie tylko wymiana. Zrobiłem takie fajne zestawienie za i przeciw smarowaniu. Możesz go spróbować posmarować

bo i tak chyba jest już prawie kaput.

 

 

PRZECIW SMAROWANIU

 

- Sądzę że smarowanie decka nie jest aż tak konieczne, jeżeliby było, to w instrukcjach byłoby wyraźnie napisane, że deck powiedzmy co 3 lata powinien być przyniesiony do serwisu na smarowanie.

 

- W mechanizmie MASTER firmy Pioneer dostęp do trybików jest NIEMOŻLIWY bez rozkręcania wszystkiego. Mechanizm jest zamknięty jakgdyby w plastikowym naleśniku. Na wierzchu wystają jedynie zębatki odpowiedzialne za otwieranie i zamykanie klapy kieszeni.

 

- W serwisach (tych porządnych, jaka jest opinia kiepskich nie wiem:D ) także nie uważają aby smarowanie decka było wielce konieczne, dla nich konserwacja to raczej wymiana pasków i regulacje.

 

- Fabrycznie stosowany smar przez dobrych producentów wystarcza na bardzo długo (w 15 letnim decku nadal jest gdzie być powinien i nie pokazuje że jest przerobiony ani wysuszony)

 

 

ZA SMAROWANIEM

 

- Dobrze przeprowadzone smarowanie napewno nie zaszkodzi

 

- tam gdzie coś się kręci i ociera o siebie wymagany jest cienki film oleju minimalizujący wycieranie się np 2ch zębatek

 

- podobnie do mechanizmów decków działające mechanizmy lokomotyw kolejek elektrycznych posiadają w instrukcji zalecenie smarowania zębatek oraz osi silnika co 30h pracy, jest to dosyć mocno zaakcentowane

 

 

OGÓLNIE O SMAROWANIU

 

- najgorsze co można zrobić to zalać wszystko olejem, jeżeli cały mechanizm ma być upaprany nie smarujmy wogóle

 

- smarujmy nabierając minimalną ilość oleju na wykałaczkę, i dalej przenosząc tak olej na elementy mechanizmu. Nie bierzmy oleju np. na śrubokręt bo wtedy prezycja dozowania = 0

 

- gumowy pasek pobrudzony olejem to już po pasku, olej bardzo niszczy gumę (a w deckach tryby są tak blisko

pasków, tym bardziej potrzebna pewna, nie-drgająca ręka)

 

- nie smarujmy WD40, te środki nadają się do zardzewiałej śruby przy rowerze ale nie do precyzyjnego mechanizmu decka, nie smarują lecz penetrują. Niektóre oleje oraz smary potrafią nawet zniszczyć plastik dlatego nie można smarować byle czym. Najlepiej używać specjalnych olejów i smarów do plastikowych zębatek.

 

 

 

 

Ale się rozpisałem, temat jest mi bliski gdyż niedawno sam miałem podobny problem smarować czy nie, i szukając

odpowiedzi bardzo dużo się dowiedziałem - także zdobyłem wiedzę praktyczną.

[rafal996]

U mnie też baaardzo wolno się strony forum otwierają...

 

Ciekawy temat z tym smarowaniem. Nie mam doświadczeń z kasetowymi, ale w moim szpulowym Sony po kupieniu miałem silnik, który chodził niesamowicie głośno, ciężko go było poruszyć palcem, zatrzymywał się i blokował, słowem wydawało mi się, że trup. Nie mając wiedzy ani doświadczenia, potraktowałem go po prostu WD-40. Najpierw zaczął warczeć, potem zaczął z niego wypływać czarny syf, więc waliłem tego WD-40 więcej i więcej, sądząc że nie mam nic do stracenia. No i okazuje się, że miałem rację. To, co z niego wypłynęło to najwyraźniej był zalegający gdzieś w środku od lat kurz, wciągany przez wiatraczek chłodzący umieszczony z tyłu. Po tej całej operacji dałem mu popracować ładnych kilka godzin i były efekty - stał się niemal bezgłośny, zaczął chodzić lekko i co najważniejsze równo, bez zwolnień i przyspieszeń.

 

Zastanawiam się właśnie cały czas, czy teraz, kiedy kryzys minął, nie powinienem czasem porządnie go czymś dobrym przesmarować.

[Marek-41]

Dodam jeszcze ,że niektóre zębatki osiągają sporą prędkość obrotową i nieprawidłowy smar,czy olej ,moze zostać siłą odsrodkową rozrzucony po całym mechanizmie i znaleśc się tam ,gdzie nie powinien.O tym też trzeba pomysleć ,przed ewentualnym smarowaniem.

[Gardenus]

Nikt na zdrowym umyśle nie zalewa środkami smarującymi mechanizmów tak aby siłą odśrodkową " naoliwić" tego co nie potrzeba. Wykonuje się to metodą punktową. Stare lub długo nieużywane mechanizmy należy najpierw potraktować środkami penetrujacymi WD 40 czy CX 80 aby wyczyść z " syfu" . Te środki nie mają w sobie własności niszczących elementy bo nie są w nich zawarte nim. związki siarkowe. Łożyska w mikrosilnikach są z reguły ślizgowe ( nie zawierają łożysk kulkowych). Głośna praca to w większości dolegliwości, zapieczone zabrudzenia a skutek tego niepożądane tarcia elementów. Jeżeli łożyska czy inne mechanizmy są zużyte to najlepsze specyfiki " trupa nie ożywią".

[Korwin]

Witam

Wiadomo,

że wiekowy brud należy czymś rozpuścic ale co dalej: kiedy benzyna lub izopropanol wyparuje?. Kiedyś można było w sklepach papierniczych [nie wiem jak jest teraz] dostać bibułę i odciągnąć prawie do sucha cały gnój a po kilku krotnym powtórzeniu całego zabiegu uzyskać czystą powierzchnie. Pół biedy jeśli zabrudzenie ma charakter dielektryka znacznie gorzej jest wówczas kiedy prąd przewodzi, mycie ustrojstwa może spowodować różne zwarcia [najmniejsze nieszczęścia to upływy na masę] prowadzące nawet do trwałego uszkodzenia układu. Nie kupujmy podróbek Kontakt Chemie tylko orginalne wyroby konfekcjonowane w Niemczech i stosujmy je zgodnie z ich przeznaczeniem poprostu czytajmy dokładnie opisy na opakowaniach i dołączonych ulotkach.

Pozdrawiam

Zbyszek

[MAG]

Witam

Ktoś napisał przede mną o punktowym traktowaniu święte słowa nie traktujcie swoich zabawek jak samochodów w myjni , jeden środek nadaje sie do czyszczenia np metalu a inny gumy nie pryskajcie wszystkiego , ja jeśli już robie to punktowo , stworzyłem sobie taki harmonogram konserwacji , pierw oględziny organoleptyczne potem sprężone powietrze następnie strzykawka z igłą i punktowe smarowanie poszczególnych rzeczy kapstany , podnoszenie zespołu głowic, gliceryna z pewnym dodatkiem bardzo dobrze robi niekonserwowanym gumom ,oczywiście trzeba nasączyć wytrzeć i wysuszyć jak niemowlaka .

Nigdy ale to przenigdy nie używam wkrętaków z metalu magnetycznego zgroza!!! , nie bawię sie w dziwne rozmagnesowanie toru i zespołu głowic poprzez lutownice to nie dla mnie może bardziej wtajemniczeni potrafią tym sie posługiwać , oryginalne demagnetyzery maja specjalne nakładki zapobiegające uszkodzeniu czegokolwiek.

Po prostu nie róbmy z naszych maszynek doświadczalnych królików , popatrzeć , zajrzeć do serwisówki , nie spieszyć się , kiedyś pisałem o postawieniu na nogi mojego Duala C 844 mój kolega serwisant powiedział mi że musiałbym mu potem jakis dobry ośrodek rekreacyjny wynająć żeby się tego podjął , zrobiłem to sam oczywiście nękałem go pytaniami zajęło mi to jakieś trzydzieści godzin ale Panowie jak go odpaliłem i ponagrywałem na 9,52 cm/s to była moja nagroda .

Nie spieszmy się

Założyłem nowy temat Zespoły głośnikowe używane do 4500zł zapraszam polećcie coś bardzo mi na tym zależy, zapomniałem dodać że wiele mi pomogli najstarsi w tym wątku stażem , wiekiem , i doświadczeniem nic dodać nic ująć pozdrawiam i dziekuję Panie Zbyszku

Pozdrawiam serdecznie Wszystkich z dalekiej krainy

MAG

[Radmar]

Koledzy, krótkie pytanie. Czy jest gdzieś u nas sklep, w którym można dostać nowe (raczej z tych lepszych) głowice zwykłe i stożkowe (np. Alpsa)? Bo o "kombinowanych" do 3-głowicowych decków, to można chyba zapomnieć.

 

Ktoś z Was się orientuje może?

[Radmar]

Udało mi się namierzyć dwa sklepy gdzie można dostać głowice do 3-głowicowych decków, ale cholera obydwa są w stanach. Mieszka ktoś z Was w Nowym Jorku albo w Beecher w Illinois? :)

[Gardenus]

Radmar, 6 Mar 2008, 13:58

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Polecam ( bo u nich kupiłem)

Pozdrawiam.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gardenus]

MAG, 6 Mar 2008, 10:07

>Witam

>Ktoś napisał przede .........

 

Nie jestem nie znany.

Pozdrawiam.

[Gardenus]

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[MAG]

Gardenus

 

Jeśli Cię to uraziło to przepraszam , nie chcę sie tłumaczyć ale czytałem szybko odpowiadałem tez i nie wiedziałem dokładnie kto to napisał więc poszło bez imiennie ale wiadomo kto to napisał , myślę że nie ma powodów do Uraz?

Pozdrawiam Gardenus serdecznie.

MAG

 

Jest do wzięcia magnet:)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gardenus]

Oczywiście , że nie.

Wszystko OK.

[Kasjel]

Myślę, że mogę zacząć się rozglądać za szpulami 26,5cm i nabami do mojego Sony TC 765. Niestety ceny na Allegro są kosmiczne ! Gdyby ktoś z Was widział takowe w przystępnej cenie, to jestem zainteresowany.

 

PS,- Pamiętam jak nasz nowy redaktor naczelny, poświęcił kiedyś dosłownie pół nocy na wyśmiewanie się ze mnie, z powodu popełnionego przezemnie błędu ortograficznego. Uczynił to wraz z kilkoma swoimi kolegami.

W końcu stwierdził, że to chyba pełnia księżyca ma na niego taki negatywny wpływ i dopiero wtedy poszedł spać.

Nie podoba mi się to wszystko.......

[gotyk1]

Kasjel mnie też się nie podoba, nie podoba mi się osoba redaktora, nie podobają mi się przedstawione zmiany, które mają być wprowadzone. Oni chyba chcą użyć tego forum jako I stopnia w budowaniu ogólnopolskiego portalu o caałym audio (nie tylko tym domowym), na którym będzie więcej reklam niż treści. Póki co jeszcze się nic poważnego nie stało więc tu nadal jestem, dyskutujemy tak jak dawniej, ale jeśli zmiany będą dokuczliwe to zaprzestanę odwiedzin forum (które było moją stroną startową w przeglądarce)

[mzawek]

Kasjel

zaloguj sie na tym hoobbyaudio i załóz watek magnetofon na wszelki wypadek.Przyzwyczaiłem sie do tego watku z twoim nickiem...

[Marek-41]

Kasjel,czyżby coś drgneło w twoim sony?.

[cles]

Podobac się nie ma co, kolega Jozwa Maryn wielokrotnie dał popis co potrafi.

 

Najbardziej uderzają sowieckie metody kreaowania rzeczywistości innej niż są. Np cytacik NajRedaktora

"To samo dotyczy wątków politycznych, na których nadprodukcję skarży się wiele osób."

 

Po jaką cholerę ktoś zagląda do wątków politycznych jeśli go nie interesują? I jeszcze potem się skarży? To po co zagląda?

[Kasjel]

Jeżeli będziecie sobie tego życzyli.......zrobię to. Ale to tylko od Was zależy. Ja przyznam się, że dziś zwątpiłem :-(( Dopiero teraz zreperowali mi linię telefoniczną, tak że dzisiaj mogę korzystać z internetu. No i przeczytałem ten wątek do którego link wkleił Gardenus. Nie wiem co będzie dalej....:-((

[Kasjel]

"Marek 41"- część usterek jest już usunięta. A prace trwają.....

[MAG]

cles

 

Popieram Twój wpis , jest taka fajna gwiazdka powinni wiedzieć że temat interesujący zaznacza sie gwiazdka wtedy klikamy i wychodzą tematy które sami sobie wybierzemy może ktoś denerwuje się że nie jest Wszechwiedzącym guru , więc wprowadza coś na podobieństwo chaosu , zbuntowanego dyrygenta , ma batutę ale nie wie do czego ona służy czy brak mu łuku?czy brak mu drugiej żeby spróbować jeść ryż a moze pomachać muzykom przed nosem , albo spiep..yć najlepszy normalny ludzki temat gdzie spotykają sie zwykli normalni chcący wymienić poglądy ludzie

Pozdrawiam

 

MAG