Skocz do zawartości
IGNORED

Magnetofon.


Rekomendowane odpowiedzi

>> jarkog

Ten pasek wygląda raczej dobrze. Miałem raczej taki sam na szerokośc w AD-6900. A wnętrznosci wyglądają podobnie na pierwszy rzut oka.

Jak powiedział pewien ślepy koń, stając na starcie Wielkiej Pardubickiej: "Nie widzę przeszkód" :-D

Witam serdecznie wszystkich magnetofonomaniaków :-)

 

Wybaczcie, że tak od razu z prośbą o pomoc...

 

Zakupiłem ostatnio na "znanym serwisie aukcyjnym" magnetofon Hitachi D-900. Skusiły mnie ferrytowe głowice oraz dual capstan, no i ten wygląd :-) Stan wizualny super, niestety jest parę problemów z działaniem...

 

Pierwszym problemem było gięcie taśmy, która spadała z lewej rolki, ale z tym sobie poradziłem - przyczyną był brak hamowania lewego talerzyka, wywołany rozsypaniem/wytarciem się filcowej okładziny. Po naklejeniu nowej ten problem ustąpił.

 

Kolejna sprawa to bardzo duża nierównomierność przesuwu - ok. 0,22% WRMS, wyraźnie słyszalna. Rolki dociskowe są w stanie idealnym. Paski napędowe także bez zarzutu, podobnie silnik. W czym może być problem - jakieś sprzęgiełka? Przeniesienie napędu jest tu podobne jak w mechanizmie K520 (M7010 i pochodne) ZRK (he, he ;-) ) - mały pasek z koła zamachowego napędza sprzęgło dowijania oraz napęd szybkiego przewijania.

 

Ponadto nadal taśma jeździ trochę na boki - poziom wysokich tonów nieco faluje. Prawe koło zamachowe ma spory luz (jakieś 1.5mm), ale nie widać żadnej metody ustawiania go. I powiązana kwestia - całe ramię na którym zamontowany jest mostek z głowicami ma spory luz poprzeczny co bardzo utrudnia ustawienie skosu. Sam nie wiem czy te cykliczne zmiany skosu to uciekanie taśmy czy luzy mostka. Czy to tak ma być, czy też gdzieś się rozsypała też jakaś podkładeczka?

 

Do tego po złożeniu całości obecnie przegrzewa mi się tranzystor w zasilaczu załączający elektromagnes "play" - nawet przy odłączonym obciążeniu.

 

Muszę przyznać, że póki co jestem rozczarowany tym sprzętem, a moim faworytem jeśli chodzi o transport - biorąc pod uwagę zarówno parametry jak i niezawodność i prostotę konstrukcji - pozostaje jednowałkowe Sankyo (Onkyo TA-2058, 2060). Zdumiony byłem również widząc po zdjęciu pokrywy plastikowe chassis...

 

Czy ktoś z Kolegów mógłby poratować mnie skanami serwisówki? Jeśli nie całej, to potrzebuję przynajmniej opisu prków na płycie głównej, schematu bloku zasilacza i sterowania (ta pionowa płytka za napędem) oraz opisu mechanizmu.

 

Z góry dzięki i pozdrawiam

Ten pasek wygląda raczej dobrze. Miałem raczej taki sam na szerokośc w AD-6900. A wnętrznosci wyglądają podobnie na pierwszy rzut oka.

A to super, wydawał mi się jakiś za wąski w stosunku do kółka na którym jest opasany.

 

Ja jestem jednak bardziej analogowy niż myślałem :) Na papierze jenak lepiej się pracuje niż na LCD.

Kolega mnie przyłapał i fotną mnie ślęczącego i próbującego bezskutecznie coś wykumać na "polu walki" nad schematami magnetofonu.:)))

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Sprawdzając styki przełączników sterowania raczej nic nie dostrzegłem niepokojącego. Gumki są elastyczne i nadruk na płytkach wzorowo czysty.

post-17560-056011700 1284974660_thumb.jpg

Przeczyściłem profilaktycznie. Tak więc to samoczynne wączanie się PLAY, REC, przewijanie czy wręcz nagrywanie to raczej nie będzie z tego powodu :(. Pada mikroprocesor? Czy może jakieś pojemności? Hmmm. Na piloty domowe magnet nie reagował więc przypadkowe bawienie się pilotami raczej też nie wchodzi w grę.

 

Ale jak na dłoni widać że rozkręcany nawet był ten panel, bo śruby miały zerwane farbki a jednej tulejki dokręcającej nawet nie było i musiałem dorobić. Widać pierwszą taśmę dwustronną pod obecną trzymającą wskaźniki (zaznaczone strzałkami).

post-17560-057240700 1284974715_thumb.jpg

No cóż... tak wyglądają 100% sprawne sprzęty Allegrowe hehe. Ale doprowadzić maszynę do porządku trzeba :))) Bo jest tego chyba warta.

 

Pozdrawiam

Jarek

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Szukaj swojego dźwięku ale... nie wciskaj na siłę go innym :)))

Mam pytanie do G Marka, V Savage i innych....

Kupiłem dziś silniczek do "Benytone", bo ten którego ostatnio zamontowałem okazał się być jednak zużyty. Niestety w sklepie był tylko silniczek na 2400rpm. Poza tym w tym decku powinien być w zasadzie silnik na 13,2V. Ten którego kupiłem jest na 12V. Efekt jest taki, że skończyła mi się regulacja na Pr-ce w stabilizatorze obrotów. A prędkość przesuwu taśmy mam wciąż zbyt wysoką. I tu moje pytanie......jaki ew. rezystor powinienem wlutować, aby zmniejszyć obroty silnika ?. To się przecież da jakoś obliczyć, tylko nie wiem jak. Czyli po pierwsze napięcie ma być dostosowane do silnika 12V, bo jest 13,5 V. Po drugie musiało by być jeszcze bardziej zmniejszone, aby zmniejszyć obroty do ok.2200rpm. Bo tyle mają silniczki w starych deckach.

Ten którego kupiłem pracuje bardzo cicho i jest mocny. Dlatego wolał bym go zostawić i tylko pokombinować coś, aby zmniejszyć obroty.

Gość V-savage

(Konto usunięte)

Napięcię na silniku jest proporcjonalne do jego prędkości obrotowej przynajmniej w tym typie silników DC.

WIęc jeśli chcesz zmniejszyć obroty musisz zmniejszyć napięcie.

Dodanie rezystora to nie najlepsze rozwiązanie bo napięcie będzie przysiadało w zależności od obciążenia silnika.

CH-ka obrotów w funkcji momentu po dodaniu rezystora zrobi się bardzo stroma.

Także wypadałoby przerobić stabilizator. Pytanie czy to jest stabilizator w silniku czy zewnętrzny.

Gość G.Mark

(Konto usunięte)

... Tak więc to samoczynne wączanie się PLAY, REC, przewijanie czy wręcz nagrywanie to raczej nie będzie z tego powodu :(. Pada mikroprocesor? Czy może jakieś pojemności? Hmmm. Na piloty domowe magnet nie reagował więc przypadkowe bawienie się pilotami raczej też nie wchodzi w grę.

 

Aby się upewnić, że to nie jest przypadkowe działanie układu zdalnego sterowania, możesz odłączyć jego czujnik od płytki drukowanej. Wystarczy wyjąć wtyk z gniazdka na płytce. Warto również sprawdzić poprawność i stabilność napięć zasilania wytwarzanych przez układy stabilizacji magnetofonu.

Paski mają być czyste, suche i niepokryte żadnymi obcymi substancjami. Właściwie dobrane paski współpracujące z czystymi i suchymi elementami, zapewnią wystarczająco duże tarcie.

 

GM

Gość V-savage

(Konto usunięte)

A zmianę napięcia za pomocą rezystorów uzyskujemy poprzez dzielnik napięcia czyli zwykły potencjometr o stałej nastawie.

Tu jest link http://pl.wikipedia.org/wiki/Dzielnik_napięcia

co by było wiadomo jak się to "wylicza" ;).

Ale taka opcja z rezystorami to trochę nie za bardzo.

Gość G.Mark

(Konto usunięte)

Mam pytanie do G Marka, V Savage i innych....

Kupiłem dziś silniczek do "Benytone", bo ten którego ostatnio zamontowałem okazał się być jednak zużyty. Niestety w sklepie był tylko silniczek na 2400rpm. Poza tym w tym decku powinien być w zasadzie silnik na 13,2V. Ten którego kupiłem jest na 12V. Efekt jest taki, że skończyła mi się regulacja na Pr-ce w stabilizatorze obrotów. A prędkość przesuwu taśmy mam wciąż zbyt wysoką. I tu moje pytanie......jaki ew. rezystor powinienem wlutować, aby zmniejszyć obroty silnika ?. To się przecież da jakoś obliczyć, tylko nie wiem jak. Czyli po pierwsze napięcie ma być dostosowane do silnika 12V, bo jest 13,5 V. Po drugie musiało by być jeszcze bardziej zmniejszone, aby zmniejszyć obroty do ok.2200rpm. Bo tyle mają silniczki w starych deckach.

Ten którego kupiłem pracuje bardzo cicho i jest mocny. Dlatego wolał bym go zostawić i tylko pokombinować coś, aby zmniejszyć obroty.

 

Jeśli to jest silnik o dwóch zaciskach, który ma podane określone napięcie zasilania i prędkość obrotową dla tego napięcia, to zmniejszenie napięcia zasilania, dodanie rezystora szeregowego, zaburzy niestety pracę wewnętrznego stabilizatora i zmniejszy moment obrotowy silnika i stabilność jego obrotów. Obawiam się, że musisz szukać silnika czterozaciskowego, bo w tym typie da się ustawić silnik na obroty zbliżone do wymaganych przez magnetofon poprzez dołączenie rezystora o dobranej wartości do odpowiednich zacisków silnika. Dokładną regulację zapewni wbudowany w silnik potencjometr nastawny.

Oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie, aby zasilić silnik z napięcia podawanego przez układ magnetofonu, zmierzyć prąd pobierany przez silnik i na podstawie prawa Ohma, zakładając stałą wartość prądu pobieranego przez silnik, określić wartość rezystora szeregowego z uwzględnieniem zakładanego spadku napięcia na tym rezystorze. Włączyć tak obliczony rezystor szeregowo z silnikiem i zaobserwować zachowanie tego ostatniego.

 

GM

Edytowane przez G.Mark

Silnik jest na 12V. A oryginalnie był zamontowany silnik na 13,2V. I rzeczywiście zmierzyłem napięcie o warości 13,5V. Więc może wystarczy, gdy obniżę to napięcie do 12V. Wówczas obroty chyba spadną ? Dlatego pytam, jaki rezystor wlutować szeregowo by zmniejszyć to napięcie do 12V ?

Gość G.Mark

(Konto usunięte)

Silnik jest na 12V. A oryginalnie był zamontowany silnik na 13,2V. I rzeczywiście zmierzyłem napięcie o warości 13,5V. Więc może wystarczy, gdy obniżę to napięcie do 12V. Wówczas obroty chyba spadną ? Dlatego pytam, jaki rezystor wlutować szeregowo by zmniejszyć to napięcie do 12V ?

 

Obawiam się, że z prawa Ohma należy skorzystać.

 

Założenie: prąd pobierany przez silnik przy napięciu 13,5V jest zbliżony do prądu pobieranego przez silnik przy napięciu 12V.

 

Uzas = 13,5V - napięcie z zasilacza magnetofonu.

Us = 12V - wymagane napięcie zasilania silnika.

Is = prąd pobierany przez silnik przy napięciu 13,5V i otrzymany z pomiarów.

 

R = szukana wartość rezystora szeregowego jest dana wzorem:

 

R = (Uzas - Us) / Is gdzie Uzas i Us dane są w V, a Is w A.

 

Moc rezystora jest określona wzorem:

 

P = Is2 * R

 

Przykład:

Is zmierzony = 50mA = 0,05A

 

R = (13,5 - 12) / 0,05 = 30 [omów]

P = 0,052 * 30 = 0,075 [W]

 

GM

Edytowane przez G.Mark

Wnioskuję z tego, że powinienem wlutować rezystor ok. 30 Ohm w przewód plusowy zasilający silnik. Czy tak ?

 

Ja bym zaczął od zasilenia silnika z zwnętrznego zasilacza i sprawdzeniu co się dzieje z obrotami przy 12V. Bo może zmieniają się one nieznacznie i trzeba będzie pójść inną drogą, na przykład zmienić koło pasowe na mniejsze? Stabilizatory silników są chyba dosyć odporne na zmianę napięcia zasilającego, czytaj: obroty się mało zmienią.

Aby się upewnić, że to nie jest przypadkowe działanie układu zdalnego sterowania, możesz odłączyć jego czujnik od płytki drukowanej. Wystarczy wyjąć wtyk z gniazdka na płytce. Warto również sprawdzić poprawność i stabilność napięć zasilania wytwarzanych przez układy stabilizacji magnetofonu.

Paski mają być czyste, suche i niepokryte żadnymi obcymi substancjami. Właściwie dobrane paski współpracujące z czystymi i suchymi elementami, zapewnią wystarczająco duże tarcie.

Tak zrobiłem, jak radzisz, już wtyczki od czujnika w razie czego w domu nie wpiąłem. I być może coś w tym jest! Dziś jak na razie nie zdarzyło mi się to samoczynne wariowanie decka. Ale pomęczę go tak jeszcze jutro cały dzień i potem podłączę z powrotem czujnik. Zobaczymy. Też tak jak radzisz, bawiłem się z benzyną ekstrakcyjną i gmerałem po paskach i wszelkich rolkach, jutro chrzest na rożnych kasetach będzie. Zobaczymy jak sobie poradzi.

Ciekawostka...

...myślałem że już go popsułem! W pewnym momencie przestał mi reagować na przyciski sterujące. No i klapa pomyślałem, coś spartoliłem. Powodem była lampka postawiona na pokrywie trafa hehe. Zdjąłem lampkę deck odżył, postawiłem... umarł. A lampka zwykła, nie na jakieś halogenki z układani i trafkami w podstawce. Okazało się że zdejmowanie nie było konieczne ale wyłączenie lampki wystarczyło aby znów magnetofon działał. Podatny na zakłócenia jak cholera jest! Na szczęście po założeniu pokrywy lampka już nie była mu w stanie zagrozić.

Och, wszystko pod górkę zawsze. :)))

Ale za to jakoś jak już siądę sobie i puszczę taśmę (nagraną niestety jedynie z CD) to nasłuchać się nie mogę i zaczynam lubieć to co słyszę, już nawet nie żądając tych wysokich. Bo w zasadzie to i tak wszystko słychać, tylko te mniej narzucające się wysokie stają się jakoś co raz milsze dla ucha! Dziwne ale prawdziwe.

 

Znacie może jakieś źródło z dobrymi głowicami? Okazało się, że jednak i po stronie nagrywająco-odtwarzającej głowicy, załamuje mi się światło jak odpowiednio podświetlić, więc i tu nierówności już jakieś są. :( A po za tym, tak mnie oczarowuje sukcesywnie dźwięk tego magnetofonu, że zafundowałbym mu jakąś nówkę, teraz siedzi jakaś z symbolem SGH. Nie wiem czy to dobra czy może są lepsze jakieś które warto wstawić. Szlifowania/spolerowywania, do puki jakiejś innej nie będę miał wstawionej, na razie nie będę ryzykował, bo ciągle mam do przeczytania jeszcze sporo w tym wątku a najlepiej zgłębiać jego lekturę przy grającej muzyce z taśmy. :)))

 

Pozdrawiam i ogromnie dziękuję

Jarek

Szukaj swojego dźwięku ale... nie wciskaj na siłę go innym :)))

Ja bym zaczął od zasilenia silnika z zwnętrznego zasilacza i sprawdzeniu co się dzieje z obrotami przy 12V. Bo może zmieniają się one nieznacznie i trzeba będzie pójść inną drogą, na przykład zmienić koło pasowe na mniejsze? Stabilizatory silników są chyba dosyć odporne na zmianę napięcia zasilającego, czytaj: obroty się mało zmienią.

No i miałeś rację. Wlutowałem eksperymentalnie rezystor 66 Ohm. Napięcie spadło z 13,5V do 8,5V a obroty się nie zmieniły. No....chyba właśnie po to jest stabilizator obrotów w silniku, aby nie reagował na skoki napięcia.

Mam fajny pomysł. Wystarczyło by naciągnąć pasek napędowy płaski na koło zamachowe, aby zwiększyć jego średnicę. Wówczas obroty by zmalały. Niestety nie mam tak małej średnicy paska napędowego płaskiego.

Gość G.Mark

(Konto usunięte)

No i miałeś rację. Wlutowałem eksperymentalnie rezystor 66 Ohm. Napięcie spadło z 13,5V do 8,5V a obroty się nie zmieniły. No....chyba właśnie po to jest stabilizator obrotów w silniku, aby nie reagował na skoki napięcia.

 

Przeprowadzony eksperyment wykazał to aż nadto dobitnie. Po to jest właśnie stabilizator. Nie wiadomo tylko, jaka jest jakość stabilizacji obrotów przy tak niskim napięciu.

 

GM

No i miałeś rację. Wlutowałem eksperymentalnie rezystor 66 Ohm. Napięcie spadło z 13,5V do 8,5V a obroty się nie zmieniły. No....chyba właśnie po to jest stabilizator obrotów w silniku, aby nie reagował na skoki napięcia.

Mam fajny pomysł. Wystarczyło by naciągnąć pasek napędowy płaski na koło zamachowe, aby zwiększyć jego średnicę. Wówczas obroty by zmalały. Niestety nie mam tak małej średnicy paska napędowego płaskiego.

Mozna troche zmienic uklad stabilizatora w celu zwiekszenia zakresu regulacji obrotow.

 

Ja mam problem z paskami napedowymi do Akai GX 65, orginalne zamienily sie w gumowa papke i nie wiem jakie kupic. Czy ktos zna rozmiary tych paskow ? W serwisowce sa tylko numery czesci...

Gość V-savage

(Konto usunięte)

Rezystory to można dobierać do żarówek żeby odpowiednio świeciły.

Pisałem że pomysł z rezystorem raczje nie przejdzie.

Trzeba by przerobić stabilizator w silniku o ile się to uda. Jeśli jest to możliwe to sprowadza się pewnie do zmiany 1 bądź kilku rezystorów. Napięcie rzeczywiste jakie jest podawane na silniku można zmierzyć na szczotkach.

No i miałeś rację. Wlutowałem eksperymentalnie rezystor 66 Ohm. Napięcie spadło z 13,5V do 8,5V a obroty się nie zmieniły. No....chyba właśnie po to jest stabilizator obrotów w silniku, aby nie reagował na skoki napięcia.

Mam fajny pomysł. Wystarczyło by naciągnąć pasek napędowy płaski na koło zamachowe, aby zwiększyć jego średnicę. Wówczas obroty by zmalały. Niestety nie mam tak małej średnicy paska napędowego płaskiego.

 

Zwykle w takim stabilizatorze jest dzielnik na potencjometrze i szeregowym rezystorze, ograniczającym zakres regulacji. Możesz spróbować zmienić nieco wartość tego rezystora, o mniej więcej 10%. Przykładowa aplikacja

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez fotek

Nie wiem, czy zmiana rezystora w dzielniku, to najlepszy pomysł. Rozszerzenie zakresu regulacji, może pogorszyć stabilizację. Chyba lepiej zacząć od wymiany diody Zenera. Przy zmniejszeniu napięcia stabilizacji w granicach 1,5 volta, być może nie trzeba będzie nawet ruszać rezystorów, a stabilizator będzie działał prawidłowo.

Niestety Benytone pójdzie w odstawkę. I to nie wiadomo na jak długo.Nie dawno założyłem w nim używany silnik, który zrobił coś w rodzaju zwarcia. Bo nawet poszedł dymek z jednego rezystora na płytce od sterowania. Zmierzyłem jednak ten rezystor i okazał się być sprawny. Po tym zdarzeniu i założeniu innego silnika, okazało się że silnik nie włącza się. Całe sterowanie działa, ale silnik nie pracuje. Po odlutowaniu przewodów +/- od silnika okazało się, że jest normalne napięcie 13,5V. Jednak po ponownym przylutowaniu przewodów napięcie zmierzone spadło do 2,4V. Odkryłem, że gdy połączę przewód ujemny z silnika do masy, to zaczyna normalnie pracować. Niestety przy takim podlączeniu bardzo szybko grzeje się jeden rezystor ceramiczny na płytce sterowania. Poza tym jest słyszalne buczenie silnika w głośnikach. Oryginalnie było tak, że silnik zaczynał pracować dopiero po włączeniu "play" lub przewijania. Teraz gdy podłączyłem minus silnika do masy, to włącza się od razu po włączeniu zasilania. Wnoiskuję z tego, że chyba procesor sterujący nie łączy masy, po naciśnięciu "play" lub przewijania. Jak zdobędę silnik na 2200rpm, to rozwiążę proble zbyt szybkiego przesuwu taśmy. Ale dalej nie dam rady bez serwisówki, której nigdzie w necie nie ma gratis. Trudno...Benek będzie tylko ozdobą kolekcji :-)

Witam,

 

trafił mi się GX-52, prócz problemów z otwarciem kieszeni (dostałem się do micro - przełączników i otwarłem - ułamany plastikowy klawisz),

magnetofon gra, przewija w obie strony, nagrywa, ale :

1.Jak zamyka się kieszeń - niestety się nie domyka i trzeba pomóc ręką - inaczej silnik się "męczy" i następuje odcięcie zasilania

2.Magnetofon nagrywa kiepsko - bez wysokich częstotliwości, tak tez gra, tor wyczyszczony, głowice nie ruszane, i wygląda to tak jakby taśma nie przesuwała się po całym polu głowicy tylko jej części.(zostaje ślad od zanieczyszczeń)Wszystko niby jest prosto...?

Witam,

 

trafił mi się GX-52, prócz problemów z otwarciem kieszeni (dostałem się do micro - przełączników i otwarłem - ułamany plastikowy klawisz),

magnetofon gra, przewija w obie strony, nagrywa, ale :

1.Jak zamyka się kieszeń - niestety się nie domyka i trzeba pomóc ręką - inaczej silnik się "męczy" i następuje odcięcie zasilania

2.Magnetofon nagrywa kiepsko - bez wysokich częstotliwości, tak tez gra, tor wyczyszczony, głowice nie ruszane, i wygląda to tak jakby taśma nie przesuwała się po całym polu głowicy tylko jej części.(zostaje ślad od zanieczyszczeń)Wszystko niby jest prosto...?

A ja mam w coraz liczniejszym zbiorze decków "którym trzeba tylko coś grzebnąć i zaraz będą w stanie idealnym" AKAI GX-67. Trzeba w nim tylko wymienić pasek. Ale jest to tak upierdliwe, że czekam na długie jesienne wieczory :) Najlepiej takie, co mają 10 godzin :) A w tym moi zbiorze mam takie decki jak HITACHI D3300M, Yamaha KX-W952 (już prawie zrobiona, jeszcze "tylko" jeden kanał w prawej kieszeni nie gra, trzeba chyba podlutować kabelek od głowicy, bo elektronicznie sprawna) JVC KD-A5 (paski, czyszczenie) i jeszcze parę innych. Ehhhh :)

Kasjel

 

No to wszyscy mamy problemy z gratami...ech ! Niech to diabli !

 

 

No jest co robić, ale jak już zrobiony to i radość i spokój :-)

Bo ja nie czuję tej "pełni" jak coś stoi niezrobione, nie daje mi to spokoju :-)

No to wszyscy mamy problemy z gratami...ech ! Niech to diabli !

 

 

No niestety. Ale w tym chyba cały urok. :) Ja ostatnio dla odmiany zmuszony byłem grzebać w bebechach Technicsa RS-BX707. Konieczna była regulacja lewego talerzyka i wymiana rolki, bo żarł taśmy niemiłosiernie. Ale udało się, pacjent przeżył i dochodzi do formy. Dużo jednak nie brakowało, bo jak w trakcie demontażu talerzyk wystrzelił sprężynką i sprężynka razem z widełkami poszły "w długą", to w pierwszym momencie straciłem nadzieję na znalezienie tego co uciekło. Na szczęście znalazło się za niedługi czas.

Gość G.Mark

(Konto usunięte)

...

2.Magnetofon nagrywa kiepsko - bez wysokich częstotliwości, tak tez gra, tor wyczyszczony, głowice nie ruszane, i wygląda to tak jakby taśma nie przesuwała się po całym polu głowicy tylko jej części.(zostaje ślad od zanieczyszczeń)Wszystko niby jest prosto...?

 

Kaseta z lusterkiem powinna ujawnić tajemnice prowadzenia taśmy po głowicy.

 

GM

Kaseta z lusterkiem powinna ujawnić tajemnice prowadzenia taśmy po głowicy.

 

GM

 

A czy nie jest tak, że ponieważ w jedno okienko wchodzi podwójna głowica i tak naprawdę szczelina pomiędzy głowicami przypada na sprężynujący filc w kasecie - to taśma wzdłuż w pełni nie obejmuje pola czoła głowic?

Inaczej jest w dwu-głowicowym decku - i tu jest jak należy.

Kasetki z lusterkiem jeszcze sobie nie zrobiłem - nie było takiej potrzeby :-)

Gość G.Mark

(Konto usunięte)

Kaseta z lusterkiem powinna ujawnić tajemnice prowadzenia taśmy po głowicy.

 

GM

 

A czy nie jest tak, że ponieważ w jedno okienko wchodzi podwójna głowica i tak naprawdę szczelina pomiędzy głowicami przypada na sprężynujący filc w kasecie - to taśma wzdłuż w pełni nie obejmuje pola czoła głowic?

Inaczej jest w dwu-głowicowym decku - i tu jest jak należy.

Kasetki z lusterkiem jeszcze sobie nie zrobiłem - nie było takiej potrzeby :-)

 

Myślę, że gdyby tak było, istnienie magnetofonów trójgłowicowych nie miałoby sensu. Magnetofony trójgłowicowe doskonale sobie radzą z odtwarzaniem kaset, które mają filc dociskowy o standardowych rozmiarach, takich jak na początku istnienia kaset, jak i z kasetami, w których filc jest powiększony. Taśma powinna być "opasana" na głowicach w taki sposób, aby rdzenie głowic prawidłowo dolegały do taśmy. Kaseta z lusterkiem pokaże, czy taśma jest prawidłowo prowadzona względem prowadnic głowicy i jej rdzeni patrząc na taśmę od góry, na czoło głowicy. Patrząc z boku na głowicę stwierdzisz, czy taśma jest prawidłowo ułożona na głowicy - dociśnięta do niej.

 

GM

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.