Skocz do zawartości
IGNORED

Magnetofon.


Rekomendowane odpowiedzi

Nie wiem jak inni, ale ja nie mam trudności ze zinterpretowaniem pytania "Czy wie ktoś co może być przyczyną tego zjawiska?", w kontekście tego forum, jako pytania i prośby: "Czy ktoś wie i mógłby mi pomóc...?"

 

To forum nie jest podręcznikiem inżynierskim, gdzie absolutna dosłowność sformułowań jest nie tylko pożądana, ale i wymagana. Owszem, gdy mówimy o konkretach, precyzja sformułowań i poprawność terminologiczna są jak najbardziej wskazane, bo nie należy mylić np. rolki, szpulki i wałka, czy zębatki i koła zębatego, no ale chyba poza konkretnymi wskazówkami technicznymi absolutna dosłowność nie jest wymagana?

Jakże nudne byłoby nasze życie i komunikacja z innymi, gdybyśmy komunikowali się wyłącznie dosłownie i rzeczowo, bez żadnych metafor czy znaczeń implikowanych, wyrażanych "pomiędzy wierszami"!

Edytowane przez MaciejLK
Gość G.Mark

(Konto usunięte)

Nie wiem jak inni, ale ja nie mam trudności ze zinterpretowaniem pytania "Czy wie ktoś co może być przyczyną tego zjawiska?", w kontekście tego forum, jako pytania i prośby: "Czy ktoś wie i mógłby mi pomóc...?"

 

Dlatego bardzo wyraźnie, i mam nadzieję czytelnie dla innych, napisałem "Moim zdaniem...", ale nie jestem tego pewny.

No to jedziemy z koksem.

Być może jest to:

- blokowanie się na jego osi któregoś z talerzyków - syf na osi.

- słaby docisk rolki dociskowej do wałka przesuwu,

- brudna rolka dociskowa,

- zacierająca się rolka dociskowa,

- złe prowadzenie taśmy w kasecie, prowadzące do jej zakleszczania,

- zwichrowana koperta kasety, efekt jak wyżej,

- problem z idlerem na osi silnika zwijającego taśmę,

- uszkodzony silnik zwijający taśmę,

- wadliwe działanie układu auto-stop.

- itd., itp.

 

Do wyboru, do koloru i bardzo, niestety konkretnie, albowiem mamy do czynienia z problemem w urządzeniu technicznym, którego działanie oparte jest na określonych zasadach, a nie na poezji śpiewanej tudzież prozie Prousta.

Teraz autor pytania musi podjąć stosowne działania lub... udać się do osoby wykwalifikowanej jeśli podane wyżej dywagacje, są dla niego cokolwiek niezrozumiałe.

 

GM

Edytowane przez G.Mark

Ależ właśnie o to chodzi - bardzo konkretnie na tematy konkretne - G.Marku, BARDZO cenię sobie Twoją fachowość i Twoje rady - tu precyzja i konkrety są bezcenne i absolutnie wskazane.

 

Ale poza ścisłym opisem technicznym można chyba pozwolić sobie na trochę luzu! ;-)

Gość G.Mark

(Konto usunięte)

...

- blokowanie się na jego osi któregoś z talerzyków - syf na osi.

- słaby docisk rolki dociskowej do wałka przesuwu,

- brudna rolka dociskowa,

- zacierająca się rolka dociskowa,

- złe prowadzenie taśmy w kasecie, prowadzące do jej zakleszczania,

- zwichrowana koperta kasety, efekt jak wyżej,

- problem z idlerem na osi silnika zwijającego taśmę,

- uszkodzony silnik zwijający taśmę,

- wadliwe działanie układu auto-stop.

- itd., itp....

 

Ciąg dalszy...

Czy magnetofon prawidłowo przewija taśmę dobrej jakości, bez tendencji do zmniejszania prędkości pod koniec taśmy lub zatrzymywania napędu po dwóch sekundach?

Tak? Można więc zapomnieć o problemach z blokowaniem się talerzyków, idlerem i silnikiem zwijającym taśmę.

Czy rolka dociskowa jest czysta?

Nie? Należy rolkę dokładnie wyczyścić zgodnie z zasadami sztuki czyszczenia rolek. Przy okazji wyczyścić wałek przesuwu taśmy.

Czy zatrzymywanie napędu występuje tylko przy odtwarzaniu/nagrywaniu?

Tak?

Sprawdzić, bez kasety w kieszeni, trzeba zasymulować jej obecność poprzez naciśnięcie odpowiedniego styku w kieszeni, czy prawy talerzyk stawia wyczuwalny opór przy próbie jego zatrzymania palcami.

 

Jeśli próby wypadną pomyślnie, a magnetofon mimo to będzie zatrzymywał mechanizm przy przewijaniu i odtwarzaniu/nagrywaniu, to należy zacząć od wyczyszczenia czujnika układu auto-stop, który znajduje się na płytce oznaczonej T2108501F.

 

GM

Edytowane przez G.Mark

Ten "przemądrzały bufon" ma wiedzę, która już niejednemu myślę pomogła. A jeśli ktoś się obraża gdy na niego krzywo popatrzeć, to rzeczywiście lepiej zaglądać gdzie indziej.

Gość G.Mark

(Konto usunięte)

...ale podejście złe...

 

No i wszystko jasne. Następnym razem podam wiedzę na poduszkach i na klęczkach. I Boże broń, nie wyrażę przy tym jakichkolwiek opinii na jakikolwiek temat. Komuś mogę przy tym i mimochodem "zryć psyche".

A tak przy okazji... Czy miałem kiedyś przyjemność użyć adresem Kolegi, tudzież adresem innych użytkowników tego forum, osobistego epitetu w jakiejkolwiek formie? No właśnie. Niech Kolega więc raczy, w myśl poczucia dobrego smaku, powstrzymać się od ferowania tego typu ocen. Kolega myli się straszliwie, ponieważ bufonem nie jestem, ale zwykłym i wrednym [...].

Niech Kolega napisze teraz coś o tym "podejściu". Jakie ono niby miałoby być? Nie chciałbym bowiem Kolegi ponownie obrazić.

 

Kreślę się z szacunkiem, poważaniem, zasyłając ukłony i inne wyrazy.

GM

Edytowane przez G.Mark

G.Marku, po prostu chyba niekiedy bywasz troszkę zbyt okrutny w stosunku do kolegów, którzy czasem nawet nie potrafią precyzyjnie sformułować swoich pytań, często nawet nie wiedzą dokładnie o co i jak pytać. Skoro nie mają tej wiedzy (a to łatwo wyczuć ze sposobu zadania pytania), to - jeśli ma się ochotę - trzeba im jej udzielić, albo naprowadzić ich w kierunku samodzielnego jej zdobycia (taka wiedza jest znacznie wartościowsza od takiej podanej na talerzu, i to popieram w 100%!), mając świadomość tego, że jeśli ktoś jest "zielony" (a to np. wynika ze sposobu zadania pytania), to trzeba - niestety - wyłożyć kawę na ławę w sposób przystępny i zrozumiały dla laika, bo tekst fachowy (np. instrukcja serwisowa, z rysunkami technicznymi) będzie nieprzystępny dla kogoś bez przygotowania, tym bardziej jeśli jest jeszcze bariera językowa. Owszem, sam uznaję, że jeśli ktoś we współczesnym świecie nie zna obcych języków to tylko sam jest sobie winien, ale jak ktoś nie zna języków, to przez dzień się nie nauczy i trzeba mu to przybliżyć, w miarę chęci i możliwości.

 

I nie chodzi tu o podawanie wiedzy na klęczkach i poduszkach, by w żadnym wypadku nikogo nie urazić - ale wydaje mi się, że ze sposobu zadania pytania można się zorientować, czy pytający:

 

a) jest po prostu leniwy i nie chce mu się szukać (i wtedy ironiczna złośliwość w rodzaju "RTFM" komuś takiemu całkowicie się należy)

 

b) jest mniej więcej zorientowany technicznie, ale nie wie gdzie szukać, albo po prostu nie może sobie sam dać rady (i wtedy rzeczowe, konkretne instrukcje jakich udzielasz są bardzo cenne)

 

c) jest mniej lub bardziej kompletnym laikiem, który często nie potrafi nawet dobrze zadać pytania, i wtedy - jeśli ma się ochotę i czas - trzeba kolejnymi pytaniami wydobyć choćby prawidłowy opis usterki i przeprowadzić stopniowy "troubleshooting", sprawdzając wszystko po kolei

 

Chyba chodzi po prostu o to by wyczuć z którym przypadkiem mamy do czynienia.

Edytowane przez MaciejLK
Gość G.Mark

(Konto usunięte)

G.Marku, po prostu chyba niekiedy bywasz troszkę zbyt okrutny w stosunku do kolegów, którzy czasem nawet nie potrafią precyzyjnie sformułować swoich pytań, często nawet nie wiedzą dokładnie o co i jak pytać. Skoro nie mają tej wiedzy (a to łatwo wyczuć ze sposobu zadania pytania), to - jeśli ma się ochotę - trzeba im jej udzielić, albo naprowadzić ich w kierunku samodzielnego jej zdobycia (taka wiedza jest znacznie wartościowsza od takiej podanej na talerzu, i to popieram w 100%!), mając świadomość tego, że jeśli ktoś jest "zielony" (a to np. wynika ze sposobu zadania pytania), to trzeba - niestety - wyłożyć kawę na ławę w sposób przystępny i zrozumiały dla laika, bo tekst fachowy (np. instrukcja serwisowa, z rysunkami technicznymi) będzie nieprzystępny dla kogoś bez przygotowania, tym bardziej jeśli jest jeszcze bariera językowa. Owszem, sam uznaję, że jeśli ktoś we współczesnym świecie nie zna obcych języków to tylko sam jest sobie winien, ale jak ktoś nie zna języków, to przez dzień się nie nauczy i trzeba mu to przybliżyć, w miarę chęci i możliwości.

...

 

I dlatego jestem cokolwiek zdziwiony iż to, co napisałem w poście #26845, zostało skomentowane w taki, a nie inny sposób. Czyżby nie zostało przeczytane przez "komentatora"? :-)

 

GM

Edytowane przez G.Mark

Zostało przeczytane przez "komentatora" (i nawet zrozumiane ;-) , i docenione), ale nie o to mi chodzi. W pierwszej odpowiedzi na pytanie odesłałeś pytającego do instrukcji serwisowej i napisałeś, że zapewne "ktoś wie" jaka może być tego przyczyna, tak jakbyś udzielał odpowiedzi na dosłownie zadane pytanie, a nie zinterpretował go jako prośbę o pomoc.

Parę dni temu na pytanie Audiotetryka o Accubias odpowiedziałeś pytaniem (jak mnienam, retorycznym), co dzieje się po pokręceniu pokrętłem, tak jakbyś nie wyczuł, że Audiotetryk (nie wiedząc o różnicy między Accubias i Auto Accubias) szukał w magnetofonie automatycznej regulacji prądu prądu podkładu.

I chodzi mi tylko o to, że takie dość cierpkie a lakoniczne odpowiedzi mogą, zamiast zachęcić do szukania wiedzy samodzielnie, zniechęcić pytających do odwiedzin na forum i zadawania pytań.

I wszystko to piszę, podkreślając, że bardzo cenię Twoją wiedzę fachową i udzielane wskazówki. Myślę tylko, że byłoby z pożytkiem dla pytających, gdybyś był dla nich odrobinę bardziej wyrozumiały - jak pisałem wyżej, nie wszyscy nawet umieją dobrze zapytać czy poprosić o pomoc za pierwszym razem, i dobrze byłoby chyba najpierw odrobinę przymknąć na to oko i pokazać nieumiejętnie pytającemu jak zapytać umiejętnie.

Gość G.Mark

(Konto usunięte)

Zostało przeczytane przez "komentatora" (i nawet zrozumiane ;-) , i docenione), ale nie o to mi chodzi. W pierwszej odpowiedzi na pytanie odesłałeś pytającego do instrukcji serwisowej i napisałeś, że zapewne "ktoś wie" jaka może być tego przyczyna, tak jakbyś udzielał odpowiedzi na dosłownie zadane pytanie, a nie zinterpretował go jako prośbę o pomoc.

 

Może istotnie zbyt dosłownie podchodzę do zasady "Dobrze zadane pytanie - szybka i konkretna odpowiedź"?

 

Parę dni temu na pytanie Audiotetryka o Accubias odpowiedziałeś pytaniem (jak mnienam, retorycznym), co dzieje się po pokręceniu pokrętłem, tak jakbyś nie wyczuł, że Audiotetryk (nie wiedząc o różnicy między Accubias i Auto Accubias) szukał w magnetofonie automatycznej regulacji prądu prądu podkładu.

 

Tu akurat byłem ciekaw, czy przypadkiem obrót potencjometru "Accubias", nie spowoduje zaświecenia jakiejś "kontrolki" na wyświetlaczu. Koncept trochę surrealistyczny jak się później okazało. Nie wydaje mi się, aby Audiotetryk poczuł się urażony tym pytaniem, albowiem rzeczowo na nie odpowiedział, a dalsze wyjaśnienia ze strony innych forumowiczów, zakończyły temat.

 

I chodzi mi tylko o to, że takie dość cierpkie a lakoniczne odpowiedzi mogą, zamiast zachęcić do szukania wiedzy samodzielnie, zniechęcić pytających do odwiedzin na forum i zadawania pytań.

 

Myślę, że takie odpowiedzi są o wiele skuteczniejsze, niż elaboraty okraszone przypowieściami ludowymi i sentencjami "od czapy". Jeśli ktoś oczekuje, jeśli naprawdę oczekuje pomocy, to nie będzie miała dla niego większego znaczenia forma odpowiedzi. Jeśli np. otrzyma odsyłacz do instrukcji serwisowej, z którą to nigdy nie miał do czynienia, wystarczy aby napisał, że nic mu to nie dało. Wtedy lecimy dalej. To się nazywa dyskusja.

Jeśli ktoś nie oczekuje pomocy i nie ma zamiaru nic samodzielnie zrobić, to obojętnie co napiszemy, zostanie to zignorowane lub ew. użyte w dyskusji z serwisantem, który i tak zrobi swoje.

 

GM

Ten konkretyzm, to u Grzegorza cecha charakteru. My, którzy cenimy jego wiedzę i niesioną pomoc akceptujemy go takim jaki jest. Nazwanie Grzegorza przemądrzałym bufonem było nie kulturalne i nie zasłużone. Ludzie sarkazm odbierają jako bezpośredni atak i reagują nerwowo. Grzegorz nikogo personalnie nie obraża.

GMarku o ile dobrze pamiętam, to TWARDAN jest kobietą. Będziesz musiał zrezygnowac z szorstkosci w odpowiedziach kierowanych do niej.

Ścisłe i konkretne opisywanie problemu, to wiele większa szansa na otrzymanie wartościowej pomocy. Na tym wątku piszemy również o tym co mamy w sercach. I niech tak zostanie.

Z wyrazami szacunku dla wszystkich na tym forum. Włodek.

Gość G.Mark

(Konto usunięte)

...

GMarku o ile dobrze pamiętam, to TWARDAN jest kobietą. Będziesz musiał zrezygnowac z szorstkosci w odpowiedziach kierowanych do niej.

...

 

Muszę w takim razie wycofać tego "Kolegę" skierowanego pod jej adresem w mojej ripoście. :-)

 

GM

Mam pytanie: co wybrać Yamahę K 1020 czy Onkyo TA 2070?

 

Jednocześnie uzasadniam edycję wiadomości: disco to mój dobry znajomy od lat i właśnie siedzi obok, przed momentem chciał pisać ale jestem zalogowany na swoim nicku. Napisze pewnie za chwilę.

Edytowane przez Bald

O tej Yamasze wiem niewiele, ale Onkyo to model fajny, ale trochę starszy, i w środku bardzo skomplikowany, przynajmniej elektronicznie - jest tam niezliczona liczba płytek drukowanych połączonych licznymi wiązkami przewodów. W mechanizmie (znany mechanizm Sankyo w starszej wersji) jest cierne kółko pośrednie, które może się ślizgać. Za to ma pełną kalibrację - automatyczną bądź ręczną regulację prądu podkładu (Accubias i Auto Accubias), oraz ręczną regulację czułości taśmy z generatorem sygnału. Yamaha, zdaje się, ma tylko Auto Bias. Ale za, jeśli pamiętam, ma chyba dbx? No i na pewno będzie o te parę lat nowsza.

Jeżeli po włączeniu play słychać wyraźnie "rozpędzanie się" dźwięku to czy najprawdopodobniejsza przyczyna to zbyt wyciągnięty pasek ? Jak sprawdzić na pewno czy pasek nie jest za luźny ? Inne objawy to złe prowadzenie cienkich taśm, szczególnie tych śliskich, ale to nie zawsze. Są zaginane i gniecione, w najlepszym razie dźwięk nie nagrywa się równo na obu kanałach. Rolki dociskowe są czyste i w dobrym stanie. Problemów nie ma z żelazówkami 60 min.

Wojtek

Wojtek

Winny zaburzeń dźwięku może być ślizgający się pasek - pod naciskiem palca powinien lekko się ugiąć, ale lekko, i natychmiast po ustaniu nacisku powinien powrócić do pierwotnej długości. Jeśli pasek pod naciskiem łatwo się rozciąga, a potem wolno kurczy, to znaczy że guma się rozwulkanizowała. Można też sprawdzić chwytając za pasek i próbując przesunąć go tak jakby normalnie biegł po kołach - jeśli przy ruchu paska przesunie się on łatwo po kole pasowym albo zamachowym, nie obracając go, to znaczy że na pewno jest za luźny.

 

Złe prowadzenie i zagniatanie o prowadnice taśmy cienkich i śliskich taśm (np. metalowych) to objaw zużycia/rozregulowania toru przesuwu. Najprawdopodobniej rolki straciły cylindryczność albo równoległość do wałka przesuwu, i spychają taśmę w bok, tak że nie biegnie prosto pomiędzy prowadnicami, być może powstał gdzieś luz i prowadnice nie są ustawione ściśle w jednej linii (najczęściej winna jest lewa dźwignia z rolką dociskową - w magnetofonie dwuwałkowym), albo złe są momenty dowijania i hamowania odwijania taśmy na odpowiednich talerzykach, i taśma jest za mocno albo za słabo ciągnięta i hamowana.

Winny zaburzeń dźwięku może być ślizgający się pasek - pod naciskiem palca powinien lekko się ugiąć, ale lekko, i natychmiast po ustaniu nacisku powinien powrócić do pierwotnej długości. Jeśli pasek pod naciskiem łatwo się rozciąga, a potem wolno kurczy, to znaczy że guma się rozwulkanizowała. Można też sprawdzić chwytając za pasek i próbując przesunąć go tak jakby normalnie biegł po kołach - jeśli przy ruchu paska przesunie się on łatwo po kole pasowym albo zamachowym, nie obracając go, to znaczy że na pewno jest za luźny.

 

Złe prowadzenie i zagniatanie o prowadnice taśmy cienkich i śliskich taśm (np. metalowych) to objaw zużycia/rozregulowania toru przesuwu. Najprawdopodobniej rolki straciły cylindryczność albo równoległość do wałka przesuwu, i spychają taśmę w bok, tak że nie biegnie prosto pomiędzy prowadnicami, być może powstał gdzieś luz i prowadnice nie są ustawione ściśle w jednej linii (najczęściej winna jest lewa dźwignia z rolką dociskową - w magnetofonie dwuwałkowym), albo złe są momenty dowijania i hamowania odwijania taśmy na odpowiednich talerzykach, i taśma jest za mocno albo za słabo ciągnięta i hamowana.

Macieju, dzięki za szybką odpowiedź. Rolki wyglądają ok, natomiast prowadzenie taśmy chyba rzeczywiście nie jest prawidłowe. Jeżeli odciągnę lewą rolkę to problem znika; co zrobić najpierw - wymienić ją czy próbować regulacji prowadnicy ? Jeżeli zmienię położenie lewej prowadnicy to poprawia się prowadzenie taśmy po głowicy, słyszę to odtwarzając kasetę na dobrze ustawionym decku ale wtedy dochodzi często do jej zaginania. Jeżeli ustawię lewą prowadnicę tak, że taśma nie jest niszczona to wyraźnie pogarsza się jej odtwarzanie.

Wojtek

Wojtek

Jeśli tak się dzieje, to znaczy że nie wystarczy sama regulacja tylko lewej rolki. Tor powinien być ustawiony tak, by jednocześnie była dobra jakość odtwarzania ORAZ taśma nie była niszczona. Najlepiej byłoby wymienić rolki, być może razem z dźwigniami, i wyregulować tor wg wskazań instrukcji serwisowej - w niej powinna być opisana procedura regulacji. Ponieważ rezultaty ustawień i regulacji wynikają jedne z drugich, ważne jest by to robić w kolejności i w sposób wskazany w instrukcji. Niestety, więcej nie pomogę, ja sobie też z tym nie poradziłem w paru magnetofonach. :-( Tylko jedno ostrzeżenie, które podaję za instrukcją serwisową jednego z dwuwałkowych Sony: głowica zapisująco-odczytująca z prowadnicą, głowica kasująca oraz lewa prowadnica są wzajemnie względem siebie punktami odniesienia przy regulacji ich położenia. Dlatego na raz można ruszyć tylko jeden z tych elementów, który reguluje się tak, by był w jednej linii z pozostałymi. Jeśli ruszysz dwa elementy jednocześnie, nie będziesz już miał prostej linii wg której trzeba regulować. Dlatego nie próbuj regulować położenia głowic póki nie masz pewności, że lewa prowadnica jest dobrze ustawiona. I odwrotnie.

 

A rolki mogą "wyglądać" OK, a mimo to być przyczyną ściągania taśmy w bok. Kiedyś w serwisie autoryzowanym Technicsa wymieniono mi dźwignię z rolką, bo magnetofon gniótł taśmy. Gotów byłem przysięgać, że ta stara na oko właściwe nie różniła się od nowej. A wymiana jednak pomogła. Cylindryczność rolki i jej równoległość do wałka przesuwu muszą być zachowane z bardzo wąskimi tolerancjami (równoległość bodaj do 1 czy 2 stopni kątowych), i na oko odchylenia mogą być niewidoczne, ale wystarczające by zaburzyć przesuw taśmy.

Edytowane przez MaciejLK

Lewą rolkę z prowadnicą już wymieniłem z innego egzemplarza ale nic się nie zmieniło - myślę, że ustawię ją tak aby nie gniotła taśmy a potem ustawię głowicę wg taśmy "wzorcowej". Kasującą ruszę jeżeli będą problemy z właściwym kasowaniem. Bez właściwego sprzętu i taśm kalibracyjnych nic innego chyba nie zdziałam. Dzięki za pomoc.

Wojtek

Wojtek

Jeżeli magnetofon ma problemy z prawidłowym prowadzeniem taśmy, a tor przesuwu nie jest raczej rozregulowany, to najprawdopodobniej do wymiany są rolki przesuwu taśmy. I w tym przypadku możliwe są różne przedziwne zdarzenia. Czasem rolka jest już stwardniała, ale wystarczy ją zmatowić, wyczyścić i jest OK. Czasem wydaje się być jeszcze miękka, a jednak taśma ucieka z pomiędzy rolki a capstana. Tu duże znaczenie ma naciąg taśmy, czyli jaki opór stawia lewa szpulka podczas odtwarzania. Jeśli ten opór jest duży, to stwardniała rolka nie daje rady utrzymać taśmy. Ale jeśli jest mały, to może jeszcze pracować prawidłowo. Bardzo ważna jest przyczepność gumy z której wykonana jest rolka do taśmy i capstana. Bywa że guma jest jeszcze stosunkowo miękka, ale "sucha". I wówczas jej przyczepność jest słaba. Trzeba kombinować Panowie ! Oryginalne rolki są niedostępne lub bardzo drogie. Tak więc trzeba przerabiać, dorabiać itd.

Ja w tej chwili dorabiam nowe rolki do Duala C839RC. I też muszę kombinować, bo to są rolki na oś 1,5mm. A ich średnica i wysokość są bardzo ważne. Muszą być takie jak oryginalne. Poprosiłem więc Paula67 o wytoczenie mosiężnych rolek na które nałożę "oponki" i innych, nowych rolek. Kiedyś w podobny sposób musiałem dorobić rolkę do Akai GXC 740D. W którym rolki są z kolei na oś 2,5mm. Tak czy inaczej należy zwracać na to dużą uwagę !

Panowie, wrzućcie mi na PW propozycje decków z Allegro wartych uwagi do 550-600 PLN. Mają być detaliczne z wysokim pasmem przenoszenia (ma to grać z Krellem). Wielkie dzięki i pozdrawiam. Robert

Wymieniłem dwa paski w dualu 830, ale nadal nie kręci szpulkami, przy play wałek kręci i ładnie wciąga taśmę.

Czy od wewnątrz mechanizmu jest jeszcze jeden pasek?Nie znam układu bo paski latały luzem w środku - ktoś może wie?

Witam .

Dzisiaj doszły paski do AIWY XK-007 od razu wziąłem się za wymianę i czyszczeniem całości :)

wrażenia odsłuchowe postaram się przekazać za jakiś czas jak uporam się z innymi rzeczami teraz wklejam wnętrze tej AIWY.. :)

pozdrawiam serdecznie Wojtas

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

post-11402-0-08731600-1311278770_thumb.jpg

post-11402-0-66259000-1311278790_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez audiotone

Analogowa Grupa Wywrotowa. Wojtek.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.