Magnetofon.

[Kasjel]

Mam pytanie....

Czy ma ktoś z Was na sprzedaż siłomierz z zakresem do 1kg, a najlepiej do 2kg ?? Albo może ktoś ma w pobliżu taki sklep ?

Szukałem w necie i znalazłem tylko sklep z pomocami szkolnymi, gdzie są takie siłomierze, ale bardzo drogie i wysyłka droga.

Jeśli ktoś może mi pomóc, to proszę o kontakt na PW.

[MaciejLK]

Nieudana kalibracja JVC KD-A66 do taśmy ACME (ALME?) MS400. Stale świecąca czerwona dioda po lewej stronie oznacza standardowe ustawienia magnetofonu (Preset). Migająca zielona dioda sygnalizuje działanie układu BEST, po zakończeniu kalibracji powinna zaświecić stale. Migająca czerwona dioda oznacza błąd kalibracji.

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 5 Maja 2013 przez MaciejLK

[adamstan]

Hehe... Panie, na tą taśmę ledwo co da się cokolwiek nagrać, a Panu się kalibracja marzy ;-)

[MaciejLK]

Nie marzy się, bo jeśli o nią chodzi, straciłem wszelkie złudzenia (a właściwie nigdy ich nawet nie miałem), ale ta taśma dobrze testuje granice możliwości układu autokalibracji. Chodziło mi o pokazanie, jak magnetofon na nią reaguje i sygnalizuje błąd. DD-9 robi to ciekawiej - sfilmuję i wrzucę za jakiś czas.

[Radmar]

No bez jaj, tak się wszyscy do pracy rzuciliście po długim weekendzie? Ja co prawda w pracy magnetofonu nie słucham (choć mam dwukasetowego jamnika), ale teraz pora coś zapodać, żeby rozruszać rozleniwionego RS-TR515... Maxell XLII-S z albumem OMD - "Sugar Tax". :)

[MaciejLK]

Zniechęciłem wszystkich moimi nachalnymi filmikami, wobec tego NIE wrzucę filmu z JVC DD-9... ;-)

[Szeryfo]

No dawaj Maciek ten filmik, dawaj! :)

Ja niestety też już w wirze ciężkiej pracy w delegacji, ale wczoraj cały wieczór poświęciłem swojemu Tadzikowi - trochę taśm się przewinęło :)

[Kasjel]

Zniechęciłem wszystkich moimi nachalnymi filmikami, wobec tego NIE wrzucę filmu z JVC DD-9... ;-)

Filmiki są fajne, ale te decki JVC jeszcze fajniejsze. Wolał bym kontakt bezpośredni z nimi :-)

Ja mam w tej chwili lekką załamkę, bo dorobiłem sobie ostatnio piękne rolki przesuwu taśmy do Revoxa B710 na bazie oryginalnych, mosiężnych tulei z starych rolek. Wszystko wyszło mi super, tylko że po wymianie zwiększyła się nierównomierność przesuwu taśmy zamiast zmniejszyć. Na szczęście okazało się, że to przez zbyt mały docisk lewej rolki do capstanu. Ale zaraz potem rozleciała mi się prawa szpulka w Dualu C 839RC. Wiedziałem, że kiedyś do tego dojdzie bo to najsłabszy punkt tego decka. Tam jest tak, że tzw "grzybek" jest na osi szpulki zalany fabrycznie, tak jak jest zrobiona np. rączka śrubokręta. Czyli odlew plastikowy na osi z dwoma skrzydełkami. Każdorazowe szarpnięcie po zakończeniu przewijania powoduje, że te skrzydełka na osi rozwalają tego "grzybka" plastikowego od środka. Skleiłem wszystko na dwuskładnikowym epoksydowym kleju "Uhu", ale nie wiem czy coś z tego będzie....

[Vlado]

Skleiłem wszystko na dwuskładnikowym epoksydowym kleju "Uhu", ale nie wiem czy coś z tego będzie....

Jeśli wszystko dokładnie odtłuściłeś, powinno być Ok:-)

A co Ty z temi siłomierzami? "Pakernię" chcesz otwierać?

W.

[Kasjel]

Jeśli wszystko dokładnie odtłuściłeś, powinno być Ok:-)

A co Ty z temi siłomierzami? "Pakernię" chcesz otwierać?

W.

Chcę fachowo według serwisówki ustawić siłę nacisku rolek przesuwu taśmy w Revox,ie B 710

[MaciejLK]

Kasjelu, niestety, dla mnie przeniesienie i ustawienie tych magnetofonów na regałach też stało się początkiem licznych zawodów, bo dopiero teraz mogę sobie brać z półki jeden czy drugi i podłączać do grającej wieży - i tu zaczęły się nieprzyjemne (choć w sumie do przewidzenia) niespodzianki ze strony od dawna nieużywanych magnetofonów - w większości przypadków związane z mniej lub bardziej rozłażącą się gumą (np. z resztek paska z jednego magnetofonu utoczyłem w palcach kulkę, jak z gumy do żucia), ale niestety nie tylko z gumą. Jeden z lubianych przeze mnie magnetofonów wywinął mi bardzo nieprzyjemny numer - zabolało! :-(

Cóż, chyba musimy spojrzeć prawdzie w oczy: moje magnetofony mają od 15 do 35 lat, i większość z nich nie była za czasów swej młodości dekoracją, tylko normalnie pracowała, i są po prostu zużyte, a do tego dochodzi najzwyklejszy w świecie upływ czasu, powodujący rozkład wszelkich tworzyw, gum, plastików, itd.

O ile się orientuję, w przemyśle zakładano nie więcej niż siedmioletni okres eksploatacji tych urządzeń... :-( Więc czegóż można oczekiwać? W zasadzie to, że niektóre jeszcze działają w ogóle można traktować w kategoriach cudu,.

[Vlado]

Chcę fachowo według serwisówki ustawić siłę nacisku rolek przesuwu taśmy w Revox,ie B 710

Chcę fachowo według serwisówki ustawić siłę nacisku rolek przesuwu taśmy w Revox,ie B 710

No tak, to bardzo pomocne urządzenie. Kiedyś widywało się po pracowniach fizyki takie do 300g, ale teraz nie wiem gdzie można by podobne zdobyć z legalizacją oczywiście.

Jak pod koniec maja wrócę do UK to sie rozpytam i jak trafię to kilka zakupię i przyślę.

W.

 

Kasjelu, niestety, dla mnie przeniesienie i ustawienie tych magnetofonów na regałach też stało się początkiem licznych zawodów, bo dopiero teraz mogę sobie brać z półki jeden czy drugi i podłączać do grającej wieży - i tu zaczęły się nieprzyjemne (choć w sumie do przewidzenia) niespodzianki ze strony od dawna nieużywanych magnetofonów - w większości przypadków związane z mniej lub bardziej rozłażącą się gumą (np. z resztek paska z jednego magnetofonu utoczyłem w palcach kulkę, jak z gumy do żucia), ale niestety nie tylko z gumą. Jeden z lubianych przeze mnie magnetofonów wywinął mi bardzo nieprzyjemny numer - zabolało! :-(

Cóż, chyba musimy spojrzeć prawdzie w oczy: moje magnetofony mają od 15 do 35 lat, i większość z nich nie była za czasów swej młodości dekoracją, tylko normalnie pracowała, i są po prostu zużyte, a do tego dochodzi najzwyklejszy w świecie upływ czasu, powodujący rozkład wszelkich tworzyw, gum, plastików, itd.

O ile się orientuję, w przemyśle zakładano nie więcej niż siedmioletni okres eksploatacji tych urządzeń... :-( Więc czegóż można oczekiwać? W zasadzie to, że niektóre jeszcze działają w ogóle można traktować w kategoriach cudu,.

I tak są lepiej zrobione od nas:-) Biologicznie jesteśmy przygotowani aby żyć przez 120lat, a komu to się udało?:-))

W.

Ps. Maciej, nie kokietuj tylko wklejaj filmik:-))

Zniechęciłem wszystkich moimi nachalnymi filmikami, wobec tego NIE wrzucę filmu z JVC DD-9... ;-) + 0 Do góry Cytuj selektywnie Odpowiedz Cytuj Dodaj na blog Zgłoś

 

Zniechęciłem wszystkich moimi nachalnymi filmikami, wobec tego NIE wrzucę filmu z JVC DD-9... ;-) + 0 Do góry Cytuj selektywnie Odpowiedz Cytuj Dodaj na blog Zgłoś

Edytowane 6 Maja 2013 przez vlado

[Kasjel]

Ja na bieżąco reperuję swoje magnetofony. Czasem z powodzeniem udaje mi się naprawić coś, co czekało na naprawę nawet parę lat. Ale i tak końca nie widać, bo zawsze wyskoczy jakiś nowy problem. No....albo kupię znowu następnego grata do naprawy :-) Ogólnie jest fajnie, ale czasem mam wszystkiego dosyć i zaczynam zastanawiać się po jaką cholerę to wszystko robię :-) Ale lepiej się nie zastanawiać, bo jak człowiek zaczyna za dużo rozmyślać, to wkrótce dochodzi do wniosku że w ogóle wszystko jest bez sensu. A to najlepsza droga do depresji lub pijaństwa :-))

[Filwoj]

Kasjel, ja poszukując odpowiedniego dynamometru do pomiaru sił hamowania na szpulowcu również trafiłem tylko na pomoce szkolne i ostatecznie kupiłem małą wagę podwieszaną w sklepie ... wędkarskim. Wykorzystując zasadę dźwigni można poprzesuwać sobie granice pomiarów, a podawane w instrukcjach tolerancje sił hamowania i docisku są na tyle duże, że można się nie przejmować dokładnością tych urządzeń. Dla moich potrzeb taka waga okazała się wystarczająca.

W.

[Vlado]

Ale lepiej się nie zastanawiać, bo jak człowiek zaczyna za dużo rozmyślać, to wkrótce dochodzi do wniosku że w ogóle wszystko jest bez sensu. A to najlepsza droga do depresji lub pijaństwa :-))

Wcale nie "lub". Niejeden pił z powodu depresji i przez to picie wpadał w depresję:-))

[jarozi]

Ale sobie narobiłem!

Podczas konserwacji mojego Pionka CT-S710 zrzuciłem pasek lewego capstana. W gąszczu elementów mechanizmu nawet nie mogę go dostrzec. Ten mechanizm jest tak rozbudowany, że nawet nie wiem jak się do niego dobrać, a nawet jeśli mam jakiś pomysł to wiąże się to wydaje mi się, że muszę rozbebeszyć pół magnetofonu i nocy nie starczy.

Czy któryś z Kolegów może coś podpowiedzieć? Na mój gust to trzeba zdemontować czołówkę, potem "jakoś" wymontować mechanizm i się po kolei dobierać od tyłu. Nie chciałbym zrobić tego pochopnie i mieć później problem przy montażu, bo np. czegoś nie ustawię tak jak trzeba. Czy jest tu jakiś "myk"?

 

Kasjel, dysponuję dynamometrem - ramieniowym? dźwigniowym? - ale o zakresie 250 g, więc chyba Ci się nie przyda. Gdyby jednak - pisz PW.

[Kasjel]

Ale sobie narobiłem!

Podczas konserwacji mojego Pionka CT-S710 zrzuciłem pasek lewego capstana. W gąszczu elementów mechanizmu nawet nie mogę go dostrzec. Ten mechanizm jest tak rozbudowany, że nawet nie wiem jak się do niego dobrać, a nawet jeśli mam jakiś pomysł to wiąże się to wydaje mi się, że muszę rozbebeszyć pół magnetofonu i nocy nie starczy.

Czy któryś z Kolegów może coś podpowiedzieć? Na mój gust to trzeba zdemontować czołówkę, potem "jakoś" wymontować mechanizm i się po kolei dobierać od tyłu. Nie chciałbym zrobić tego pochopnie i mieć później problem przy montażu, bo np. czegoś nie ustawię tak jak trzeba. Czy jest tu jakiś "myk"?

 

Kasjel, dysponuję dynamometrem - ramieniowym? dźwigniowym? - ale o zakresie 250 g, więc chyba Ci się nie przyda. Gdyby jednak - pisz PW.

Zrób sobie narzędzia pomocnicze w rodzaju haczyków z spinaczy biurowych a najlepiej dużej agrafki. Do tego dobre światło, latarka oraz duża pinceta. Pasek można założyć na koło zamachowe przyklejając go paskiem dobrej taśmy klejącej w jednym miejscu do koła. Potem obracając tym kołem np. patyczkiem jeśli jest trudny dostęp do niego, pasek sam wskoczy na swoje miejsce. A gdy już tam będzie, to nie zapomnij usunąć taśmy klejącej.

[Radmar]

A to najlepsza droga do depresji lub pijaństwa :-))

 

A mówią, że na depresję wódeczka pomaga. ;-)

[MaciejLK]

Tak, to bardzo ważne ostrzeżenie Audiotetryka: bardzo uważaj, żebyś przypadkiem nie przestawił niczego związanego z tym kołem przełączającym funkcje!

[jarozi]

Kasjel i Audiotetryk, dzięki za podpowiedzi. Miałem odłożyć tę robotę na później, ale chyba dziś się za to wezmę.

[Daniel84]

Po parodniowej przerwie czas rozruszać szpulki. Na dobranoc The Blue Nile "A Walk Across The Rooftops" i "Hats" ze współczesnego tajskiego Sony HF.

[MaciejLK]

Wiem, że to nie ten temat, i zadałem już pytanie gdzie indziej, ale może trafi się ktoś, kto wie:

 

Jaka jest różnica pomiędzy dwoma modelami MD Techniksa: SJ-MD100 i SJ-MD150?

Wyglądają identycznie, mają takie same funkcje, gniazda połączeniowe, parametry; porównywałem instrukcje, i wydają się identyczne. Czym więc się różnią?

[Vlado]

Wiem, że to nie ten temat, i zadałem już pytanie gdzie indziej, ale może trafi się ktoś, kto wie:

 

Jaka jest różnica pomiędzy dwoma modelami MD Techniksa: SJ-MD100 i SJ-MD150?

Wyglądają identycznie, mają takie same funkcje, gniazda połączeniowe, parametry; porównywałem instrukcje, i wydają się identyczne. Czym więc się różnią?

Liczbą określającą model? :-)

[MaciejLK]

Fakt, tej drobnej różnicy nie zauważyłem, dzięki! ;-)

 

Może być tak, że zmieniono nazwę modelu wraz ze zmianą roku modelowego - producenci czasem tak robili, wypuszczając pozornie "nowy model" - np. konia z rzędem temu, kto znajdzie różnice pomiędzy modelami Sony TC-WE805S, 825S i 835S inne niż kształt kilku przycisków, choć być może są jakieś różnice wewnętrzne, np. zastosowane podzespoły czy elementy.

 

Dlatego chciałbym się dowiedzieć, czy różnica pomiędzy MD100 a 150 to tylko pozorna różnica w nazwie, czy różnią się one "wnętrznościami". Na Allegro 150-tki chodzą drożej i rzadziej się je spotyka niż "setki".

[Radmar]

Liczbą określającą model? :-)

 

Figlarz. :-)

[Vlado]

Żart, żartem jednak odpowiedź na pytanie Maćka wymaga organoleptycznego obcowania z wymienionymi deckami. A to wśród nas będzie trudne:-) Może porównując serwisówki jeśli są dostępne?

[SirJack7]

Fakt, tej drobnej różnicy nie zauważyłem, dzięki! ;-)

 

Może być tak, że zmieniono nazwę modelu wraz ze zmianą roku modelowego - producenci czasem tak robili, wypuszczając pozornie "nowy model" - np. konia z rzędem temu, kto znajdzie różnice pomiędzy modelami Sony TC-WE805S, 825S i 835S inne niż kształt kilku przycisków, choć być może są jakieś różnice wewnętrzne, np. zastosowane podzespoły czy elementy.

 

Dlatego chciałbym się dowiedzieć, czy różnica pomiędzy MD100 a 150 to tylko pozorna różnica w nazwie, czy różnią się one "wnętrznościami". Na Allegro 150-tki chodzą drożej i rzadziej się je spotyka niż "setki".

 

Serwisówki już ci posłałem :-)

Edytowane 8 Maja 2013 przez SirJack7

[MaciejLK]

Sęks, dziękuję, Jacku!

 

Na moje zupełnie niefachowe oko, urządzenia MD100 i MD150 różnią się, i to chyba bardzo nieznacznie, tylko trzema układami scalonymi na płytce napędu:

 

IC3 Atrac encoder/decoder, servo signal processor:

MD100: MN66616RA1

MD150: MN66616RA4

 

IC10 System Control:

MD100: MN101D03DAA

MD150: MN101D03DAA1

 

IC72 4M DRAM

zupełnie inne oznaczenia kości, ale wyprowadzenia takie same

 

Reszta wydaje się być identyczna (choć oczywiście może coś przeoczyłem).

 

Pytanie więc, jak wielką różnicę czynią te inne układy? Jeden z nich to główny procesor sygnału, więc jakaś różnica pewnie będzie, skoro Technics uznał, że zmiana układu zasługuje na zmianę nazwy modelu.

[Gość discomaniac71]

 

Pytanie więc, jak wielką różnicę czynią te inne układy? Jeden z nich to główny procesor sygnału, więc jakaś różnica pewnie będzie, skoro Technics uznał, że zmiana układu zasługuje na zmianę nazwy modelu.

 

 

Zasadniczą jeśli jest to algorytm kompresji ATRAC. Im nowszy tym lepszy.

Edytowane 8 Maja 2013 przez discomaniac71

[MaciejLK]

cały wieczór poświęciłem swojemu Tadzikowi

 

Pewnie jestem ciemny, ale co to "Tadzik"?