Magnetofon.

[MamutDK]

Zrobiłem to ;)

Jakie są efekty? Słyszalne i mierzalne. Czym dokonałeś szlifu? Ciekawi mnie ten temat. W razie "W" na przyszłość.

[sk-victor]

Opisywałem już chyba. Wrzuć w szukajkę na forum. Chyba że potem znajdę to podrzucę linka. Ogólnie to Kasjel opisał to wcześniej i ja wzorowałem się na jego opisie. Robiłem to już kilka razy z czego raz w szpulowym magnetofonie. Co do samego szlifu to papier ścierny chyba 800 i potem wzwyż aż do polerki na koniec. Oczywiście papier przyklejony do czegoś bardzo twardego. Ja zamalowywałem markerem całe czoło aby dokładnie widzieć ile zbieram metalu z każdej strony. Ruchy jak najstabilniejsze żeby niechcący głowicy sferycznej nie zrobić ;). Pierwszym pozytywem był prawidłowo działający tor przesuwu. A co do reszty. Cóż deck po prostu działał ok. Dało się go skalibrować i potem kalibrował taśmy prawidłowo.Tak że na moje ucho wszystko było ok. Dźwiękowo nic nie pogorszyłem bo przecież szlifem zebrałem brzegi, głębokość czoła jaka był taka i została.

[MamutDK]

Bardzo dziękuję za opis. Wyczerpuje wszystkie moje wątpliwości. Więcej mi nie potrzeba szukać :).

[Mizyn]

Pożyczyłem od kolegi oryginalną nową rolkę, którą trzyma na czarną godzinę. Założyłem i jak ręką odjął, nawet te najbardziej pozaginane taśmy przesuwa idealnie. Czyli to jednak rolka. Poczytałem trochę w Sieci na ten temat. Jest dokładnie jak napisał sk-viktor - podstawa to oryginalne sprawne rolki, zwłaszcza lewa, która nazywana jest "reference" i oferowana jest zawsze w metalowym ramieniu. W napędzie nie ma żadnych regulacji i o ile nikt nie grzebał w torze przesuwu nic nie ma prawa się odkształcić. Przy ewentualnym demontażu szpulek trzeba pamiętać o założeniu pod sprzęgiełko lewej szpulki krótszej sprężyny. Jeżeli pomylimy może nie zadziałać autostop i będzie miętolił taśmę do końca (przy niesprawnej lewej rolce). Tak więc muszę rozejrzeć się za nową rolką. Dziękuje za pomoc.

[Bilbo]

W tym tygodniu jakieś fatum ....... 3 magnetofony i 3 silniki do wymiany, a mam tylko jeden.

 

Taki fajny sprzęcik teraz sprawdzam, 2 głowicówka, rzadko spotykany model, ciekawostka - ma wejście Direct Cd i głowice amorficzną.

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Aiwa w starszym wydaniu ładnie się prezentuje.

Ta 700-tka nawiązuje do linii późniejszej niż poniżej 808, w następnym projekcie robili magnetofony wyższe, a kopiarki były brzydsze.

Dźwiękowo gra przyzwoicie jak na swoje lata.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[MamutDK]

Billbo, jak pech to pech. Oby jeszcze mieli zapasy w sklepach tych silniczków.

Mimo, że czarne, ładne są te Aiwy Dźwiękowo piszesz, że też w miarę. Pewnie będę się rozglądał za jakiś czas za jakąś kopiarką i pewnie się nad Aiwą zastanowię. Teraz muszę wstrzymać wydatki, bo sprawiłem sobie prezent na święta:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Sony TCK6B. Dużo kilogramów diabelnie solidnej roboty. Wykonanie, detale są nieziemskie. Trochę "opukany" na górze frontu, obudowa trochę porysowana, ale to mało ważne. Wymaga czyszczenia, kalibracji i konserwacji (wskaźniki pokazują zaniżony poziom, Dolby zbyt mocno tłumi wysokie-pewnie poziom odtwarzania lub azymut głowicy). Głowica wygląda jak jakiś klejnot-w idealnym stanie. Nie sprawdzałem nagrywania. Jest trochę "rozjechany" i nie pokaże co potrafi. Jutro zajmę się z przyjemnością nowym pacjentem :). Nawet rozregulowany, gra naprawdę przyzwoicie. Na razie więcej nie mogę powiedzieć. Nie podłączałem go pod system. Jutro obejrzę środek i zapodam jakąś fotkę.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Kasjel]

He! Pamiętam jak ja kiedyś porównywałem te głowice "F&F" Sony do brylantów czy coś w tym stylu :-) Teraz okazuje się że nie tylko ja mam takie skojarzenia. Tego Sony TC-K6B mogłem mieć za jakieś 120zł ale uznałem że zakup nie ma sensu jako że mam już dwie sztuki Sony TC 229SD, jedną TC-K7BII i TC-K8B. A teraz widzę na Allegro że ktoś próbuje sprzedać Sony TC-K6B za 1000zł ! Trochę jest to nie poważne...

[MamutDK]

He! Pamiętam jak ja kiedyś porównywałem te głowice "F&F" Sony do brylantów czy coś w tym stylu :-) Teraz okazuje się że nie tylko ja mam takie skojarzenia. Tego Sony TC-K6B mogłem mieć za jakieś 120zł ale uznałem że zakup nie ma sensu jako że mam już dwie sztuki Sony TC 229SD, jedną TC-K7BII i TC-K8B. A teraz widzę na Allegro że ktoś próbuje sprzedać Sony TC-K6B za 1000zł ! Trochę jest to nie poważne...

Faktycznie, masz tego dużo... Piękna maszyna. Wygląd frontu potrafi hipnotyzować detalami. Oraz metalem. Wszędzie. A głowica? Te szlify po obu stronach jak w kamieniu szlachetnym :). Ma już tyle lat i zero zużycia. Może nie jest dobra do metalu, ale ja mam raptem 3 sztuki takich taśm i raczej nie powiększę stanu posiadania. Wystarczają mi w zupełności żelazówki i chromy. Jutro przyjemność czyszczenia i kalibracji. Już w nocy bym go dorwał, ale nie mam gdzie :(.

Cena na Allegro naprawdę chora. Nawet na Ebay wychodzi taniej. A tam jest inny przelicznik :).

[artekk]

MamutDK,

 

Gratuluję pięknej, klasycznej maszyny. Jestem ciekaw, co powiesz na temat brzmienia, gdy już go odświeżysz, szczególnie w odniesieniu do Revoxa i Kenwooda KX-2060, które jak pamiętam posiadasz ?

 

Do mnie zawitał trochę młodszy, ale też pancernik :

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[bum1234]

Tego Sony TC-K6B mogłem mieć za jakieś 120zł

 

Te czasy już niestety minęły. Ja za swojego zapłaciłem niecałe 300 PLN. Jakieś dwa lata temu ;) W stanie nieskazitelnym. Z dorobionymi boczkami z drewna, których się pozbyłem, bo były wykrzywione. Gra to zadziwiająco dobrze, nagrywa podobnie. To mój ulubiony deck, przede wszystkim ze względu na wygląd i pancerną konstrukcję.

[MamutDK]

Dziękuję za dobre słowa. Bardzo mi się ten model podobał i nie potrafiłem się oprzeć.. Mój również posiada boczki, ale zrobione dosyć kiepsko. Poprawię je, ale za jakiś czas. Więcej o nim będę mógł powiedzieć po kalibracji. Jutro mam pracowity dzień :).

Artekk, widzę, że nie tylko ja zrobiłem sobie prezencik. Ładna maszyna. Cena też znacznie wyższa niż za mój Sony. Rzadko pojawia się na aukcjach. Oby jak najdłużej sprawował się dobrze.

Bum1234, zgadza się.Te czasy minęły. Ceny lepszych sprzętów mocno poszły w górę i Coraz rzadziej można pozwolić sobie na sprzęt z najwyższej półki. Ceny bywają chore (choćby Nakamichi) i trzeba cierpliwie szukać okazji. Po Twoich słowach o dźwięku dostałem jeszcze więcej motywacji do doprowadzenia go do stanu fabrycznego. Dobrze, że mam serwisówkę i odpowiednie narzędzia.

[Kasjel]

Już dokładnie nie pamiętam, ale to nie było aż tak dawno gdy widziałem tego Sony TC-K6B za 120zł na Allegro. Może dwa lata....

Największą głupotą jaką kiedykolwiek zrobiłem było nie kupienie Pioneera CT-F1000 za 140zł. Wówczas byłem świeżo po zakupie Sony TC 765 za 150zł i coś tam pieprzyłem o terapii odwykowej :-) W ramach tej terapii postanowiłem nie kupować tego Pioneera ech !

[artekk]

Cena też znacznie wyższa niż za mój Sony

 

Niekoniecznie. W rejonach, w których bywa wyceniany Twój SONY :)

Edytowane 16 Grudnia 2016 przez artekk

[MamutDK]

Niekoniecznie. W rejonach, w których bywa wyceniany Twój SONY :)

No to się deczko pomyliłem. Cóż, ważne że mamy ładne prezenty na święta :). Cena jest już mało ważna (dla mnie, dla żony trochę więcej, he he).

[bum1234]

Wówczas byłem świeżo po zakupie Sony TC 765 za 150zł

 

Kupiłeś szpulowca z dwoma wałkami za 150 zł? Gdzie były takie okazje?

[Kasjel]

Kupiłeś szpulowca z dwoma wałkami za 150 zł? Gdzie były takie okazje?

Wszystko co mam kupiłem na Allegro z wyjątkiem szpulowego Philipsa N4450 i Hitachi D 900. Ten Sony TC 765 był wtedy w "uszkodzonych" za 150zł + koszt wysyłki 35zł. Sporo pracy przy nim miałem i do tej pory nie mogę zdobyć jednego motylka który był dobry ale przesyłkę źle zabezpieczono i motylek zamienił się w plastikowe okruchy :-(( Obecnie muszę wyczyścić mechanizm podnoszenia rolek dociskowych i nasmarować bo stary smar zasechł i ciężko wszystko pracuje.

Jako ciekawostkę mogę też przypomnieć że mojego Akai GX 95 dostałem za 100zł na Allegro. Różne okazje mi się zdarzały w które obecnie wręcz trudno uwierzyć. Optonica RT 9100 za 200zł he !

[bum1234]

Masz dużo szczęścia - tylko pozazdrościć ;)

[Kasjel]

Ostatnio prawdziwym szczęściem było kupno Brauna C4 za 250zł wraz z kosztem przesyłki. Był uszkodzony ale jest już sprawny.

Edytowane 16 Grudnia 2016 przez Kasjel

[bum1234]

Chyba zacznę częściej zaglądać do działu uszkodzone. Może też coś ustrzelę ;)

[Kasjel]

Nie zawsze dopisywało mi szczęście jeśli chodzi o moje zakupy na Allegro. Raz zostałem oszukany na kwotę 412zł przez kogoś kto podszył się pod sprzedającego po wygranej aukcji z kompletem winyli "Tangerine Dream". A ostatnio kupiłem kosiarkę do trawy za 523zł która okazała się być tylko "wirtualna" i gdyby nie POK to był bym całą tą kwotę do tyłu :-(

 

W tej chwili można kupić Akai GX 75 za 450zł tylko bez klapki kieszeni niestety. Oczywiście w wiadomym miejscu :-)

[bum1234]

Cóż, niestety i takie rzeczy się zdarzają. Właściwie wszystkie decki które kupiłem, mimo iż były w opisie w 100% sprawne, miały jakieś mankamenty. A to pasek, a to rolka, innym razem zeschnięty elektrolit, trzeszczący potencjometr itd. Na szczęście nie były to jakieś poważne usterki. Wyjątkiem był pioneer CT-777, ale był to egzemplarz kupiony poza allegro od serwisanta. Stan nienaganny.

[Kasjel]

Nie wytarty klawisz "Stop/Eject" świadczy że deck nie był katowany. A klapkę może by się jakoś załatwiło. Kiedyś były aukcje z częściami do GX 75.

[Bilbo]

MmautDK, jeśli kopiarki Aiwy to tylko starsze modele, są ładne dźwiekowo i wyglądowo, mechanizmy trwałe- te podświtlane klawisze, w starych Sony też takie były..

Typowe uszkodzenia to paski, i zawsze trzeba wymienić na nowe.

Dlaczego stare ?? bo z najnowszych wersji mechanizmy to porażka, skończyłem przed chwilą Aiwe AD-WX727, ech ........ pokaże Wam fotke mechanizmu......... jak mozna zrobić takie " koła napedowe " waga ich jest praktycznie pomijalna.

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Oprócz Aiwy zbieram takze kopiarki Denona, teraz na allegro możesz kupić najwyższy model DRW 850 za 120 zł, warto jesli chodzi dobrze .

Pioneer, też zrobiłem z 5 sztuk, jak komuś sie podoba nowa stylizacja to mogą być, choć mam takiego staruszka do umycia model 1180, w mechaniźmie ma fajnego ślimaczka i kręci sie on cały czas ......hehehe,

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 16 Grudnia 2016 przez Bilbo

[Bilbo]

Nie no, załamka, przywiozłem dzisiaj Aiwe 6300, a z racji tego iż nie przynoszę od razu do domu tylko chomikuję gdzie indziej, okazuje się że to już druga w ciągu 2 tygodni.

Cofnąłem się na wpisach na forum i okazało się ze to ten sam model ....hehehehe.

[MamutDK]

Bilbo, wielkie dzięki za informacje. Kupując kopiarkę chciałbym już jakiś lepszy egzemplarz, który pogra dłużej i będzie lepiej zbudowany. Zdjęcie tego mechanizmu przypomina trochę zabawkę dla małych dzieci. Gdy to zobaczyłem, to przypomniało mi się koło zamachowe z Brauna-wielkie i ciężkie (Kasjel wie o czym mówię-ma Brauna C4). W ostateczności może służyć jako samoobrona :). Tak, tylko Braun jest dużo starszy od tej Aiwy i widać w niej mocne oszczędności. Szkoda, bo z zewnątrz całkiem przyzwoicie wygląda.

Odnowę Sonego musiałem odłożyć na mocne popołudnie. Zakupy przedświąteczne... Koszmar, ale zaraz poleję miód na moje serce gdy dobiorę się do wnętrza TCK6B. Aż mnie ściska. Fajne uczucie :D.

[Kasjel]

Bilbo, wielkie dzięki za informacje. Kupując kopiarkę chciałbym już jakiś lepszy egzemplarz, który pogra dłużej i będzie lepiej zbudowany. Zdjęcie tego mechanizmu przypomina trochę zabawkę dla małych dzieci. Gdy to zobaczyłem, to przypomniało mi się koło zamachowe z Brauna-wielkie i ciężkie (Kasjel wie o czym mówię-ma Brauna C4). W ostateczności może służyć jako samoobrona :). Tak, tylko Braun jest dużo starszy od tej Aiwy i widać w niej mocne oszczędności. Szkoda, bo z zewnątrz całkiem przyzwoicie wygląda.

Odnowę Sonego musiałem odłożyć na mocne popołudnie. Zakupy przedświąteczne... Koszmar, ale zaraz poleję miód na moje serce gdy dobiorę się do wnętrza TCK6B. Aż mnie ściska. Fajne uczucie :D.

Gdybyś chciał solidny magnetofon dwukasetowy zbudowany jak rasowy deck "Vintage" to polecam Telefunkena HC 730T. To ta sama solidność wykonania co np. Telefunken RC 200 ale wygląd znacznie lepszy bo design RC 200 nie każdemu musi odpowiadać. Bardzo dobre brzmienie i wysoka jakość nagrań oraz system "High - Com". Jedyną wadą jest brak typowej funkcji dla magnetofonów dwukasetowych jakim jest auto-revers.

[Bilbo]

Autorewers się przydaje , wrzucasz dwie kasety , zapętlasz i wuala, ale zależy jak traktujesz magnetofony, jako wół roboczy czy wystawkę.

W dwukasetowcach nie będzie kół zamachowych potężnych, bo są dwa mechanizmy i zazwyczaj te sprzęty miały zadanie kopiowanie lub odsłuch, nikt ich nie traktował poważnie jako urządzenia wysokiej klasy rejestrujące , choć zdarzały się tzw. wypasy jak np Aiwa 909 czy inne najwyższe modele , ale to ciężko dostać bo i sprzedaż nie była zbyt duża - cena .....

Nie będzie też łatwo dopasować poziomy odtwarzania posiadanych kaset, no chyba ze będzie to z tej samej firmy co podstawowy deck, ale nie jest to regułą.

Edytowane 17 Grudnia 2016 przez Bilbo

[MamutDK]

Gdybyś chciał solidny magnetofon dwukasetowy zbudowany jak rasowy deck "Vintage" to polecam Telefunkena HC 730T. To ta sama solidność wykonania co np. Telefunken RC 200 ale wygląd znacznie lepszy bo design RC 200 nie każdemu musi odpowiadać. Bardzo dobre brzmienie i wysoka jakość nagrań oraz system "High - Com". Jedyną wadą jest brak typowej funkcji dla magnetofonów dwukasetowych jakim jest auto-revers.

Gdybyś chciał solidny magnetofon dwukasetowy zbudowany jak rasowy deck "Vintage" to polecam Telefunkena HC 730T. To ta sama solidność wykonania co np. Telefunken RC 200 ale wygląd znacznie lepszy bo design RC 200 nie każdemu musi odpowiadać. Bardzo dobre brzmienie i wysoka jakość nagrań oraz system "High - Com". Jedyną wadą jest brak typowej funkcji dla magnetofonów dwukasetowych jakim jest auto-revers.

Wezmę pod uwagę ten model. Już mam czego szukać :). Brak autorewersu nie jest dla mnie uciążliwy. Mam złe doświadczenia z takim rozwiązaniem i nie tęsknię za nim. W słabych modelach nie działało to dobrze a właśnie z takimi miałem doczynienia. Dzięki za podpowiedź.

Ładnie wygląda na zdjęciach. Kurde, muszę kupić nową szafkę na sprzęt. Już boję się postawić Sonego na niej, bo się zawali ;). Nie mówiąc o Telefunkenie. Stara szkoła to na pewno trochę waży.

Kasjel, Sony 229SD poszedł za 330zł. Nieźle. A Ty masz dwa. Kapitał rośnie :D.

Edytowane 17 Grudnia 2016 przez MamutDK

[sk-victor]

Ciekawe jest że w np. Technicsie AZ-7 też jest koło zamachowe plastikowe - nic nie ważące. Ale stabilność przesuwu i poziom wow&flutter wcale na tym nie cierpi. Zawsze wielkie koło = lepszy akumulator energii kinetycznej i lepszy stabilizator. Widać stabilizacja w silniczkach daje radę ;)

[Bilbo]

autorewersy zazwyczaj dobrze działają, nie miałem z nimi problemów, ważne są paski i rolki , czyl istandard, aby było dobrze dobrane, przekażnik przesuwa krzywkę funkcyjną i to tam z paskiem funkcyjnym ma działać poprawnie.

Nawet w tej Aiwie 727 działa to bezproblemowo jak puszczałem wczoraj kasetę i to z funkcjją Blank Skip.

Ciekawostka, głowice tym modelu startowo ustawiają się poprzecznie, wrzucamy kasetę i wybierając funkcje dopiero mechanizm ustawia ją w prawo lub lewo ,

w modelu 808 i 707 głowica ustawia się w jednym kierunku, prawo lub lewo , zależnie od kierunku ostatniego ustawienia kierunku..

 

Ciekawe jest że w np. Technicsie AZ-7 też jest koło zamachowe plastikowe - nic nie ważące. Ale stabilność przesuwu i poziom wow&flutter wcale na tym nie cierpi. Zawsze wielkie koło = lepszy akumulator energii kinetycznej i lepszy stabilizator. Widać stabilizacja w silniczkach daje radę ;)

 

już dawno stabilizacja mechaniczna została zastapiona elektroniczną, to tak samo z aparatami foto, zamiast dobry obiektyw to malutka matryca i w pigułę programów do poprawy jakości, korekcje itd - no cóż , no cóż , no cóż