Magnetofon.

[Green Apple]

Wieżę technicsa już mam:-) Pioneer ma bardzo dobre klocki.Kiedyś miałem M73 i C73. Teraz powolutku kompletuję.

[mzawek]

.Decka Pioneera nie chcę ale tego CD na pewno bym chciał.

[MAG]

Witajcie

 

Test przeprowadziliśmy w pokoju który nie wnosił rażących podbarwień ,normalny pokój przeznaczony do normalnego mieszkania ,w odróżnieniu od bloku jest to kamienica znaczniej wyciszona ,w spokojnej cichej dzielnicy

 

Kasety użyte do testu to TDK-MA-XG,TDK-MA,SONY METAL XR,TDKSA-XS,TDK SA-X,TDK AR

 

Użyliśmy specjalnie skonstruowanego czincza aby wygodnie przełączać poszczególne modele decków ,bezpośrednio w czasie nagrywania jak i odtwarzania nagranego materiału muzycznego.

 

Muzyka do testu: Janusz Olejniczak Fortepian utwory Chopina

Mozart Violin Concert No.5Belkin/SalzburgChamber Soloists DENON

Czesław Niemen , Andrzej Sikorowski

 

W czasie odsłuchu (trzy osoby) prowadziły odrębne zapiski z których powstał skrócony poniższy tekst

Pod obserwacją znalazły się PIONEER CT-93 , AKAI GX 75 m2, REVOX C 115.

 

Wrażenia organoleptyczne wypadły ciekawie gdyż Najwyższy poziom wykonania osiągnęły kolejno PIONEER ,AKAI

i na samym końcu REVOX.Pod wzgledem mechaniki działania transportu reference master jest najciszej działającym napędem z testowanej trójki ,pod względem prowadzenia taśmy najlepiej układa ja REVOX, Są to minimalne różnice.

Kalibracja BLE jest dla mniej doświadczonych deck-arzy dobrym rozwiązaniem ,podpowiada jak nie przesterować taśmy, i jakie mniej więcej ustawienia toleruje taśma o symbolu I,II,IV.

 

Nagrania przeprowadziliśmy bez dolby

 

Dżwięk z CT 93 ,był pełny ,namacalny w skali całego pasma ,obecność takich niuansów jak pogłosy sali koncertowej,szepty,w pełni realistyczne ujmujące brzmienie .PIONEER gra dzwiękiem ciepłym na tle pozostałych jego koloratura wybrzmień ,jest jak dobre wino po wykwintnym obiedzie ,podane w pięknej restauracji , ,transjenty stopniowanie dynamiczne, atak ,narastanie poszczególnych instrumentów,różnicowanie pomiędzy piano a forte słyszalne jak na dłoni , słuchanie PIONEERA jest jak rozgrzeszenie od Najwyższego!!!

Gdybym miał wybrać porę dnia kiedy ma zagrać PIONEER byłby to wieczór, po ciężkim dniu pracy.

 

REVOX C-115 jest prosty jak cep, choć to wilk w owczej skórze z racji innej zbalansowanej konstrukcji,

brzmi jakby mocniej, jest jak dobra porządnie zaparzona poranna kawa , i tak działa otwiera niejedne zdziwione powieki szerzej ,idealny na dni kiedy potrzebujemy mocniejszego przekazu, nie ubarwia jest rzetelny w swoim przekazie ,nie mocuje sie z barwą pokaże wszystkie błędy , obnaży niedoskonałości ,i gra tak potężnym ,klarownym dzwiękiem że przy PIONEERZE jako wybornym winie REVOX będzie wykwintnym obiadem ,ciekawa konstrukcja jak i przeznaczenie raczej na rynek profesjonalny (radio, studio)

 

Akai prezentuje się okazale i takim dzwiękiem gra ,spójny ,dynamiczny odbiega nieznacznie od reszty ale wart uwagi konstrukcja naprawdę okazała jest to skrót większego opisu ,staraliśmy sie nie generalizować ,nie faworyzować rozpietość cenowa poszczególnych modeli w czasach ich świetnosci jest znaczna.

Dziękuje i pozdrawiam

 

Chciałbym kiedyś porównać inne modele może Ktos z obecnych na forum zgłosi chęć ,mamy takie maszyny AIWA,NAKAMICHI,TANDBERGI i inne wspaniałosci czy Ktos z Was chciałby zorganizować coś wiecej pozdrawiam :)))

[kaszanka7]

Mag bardzo fajna sprawa - toc wiadomo ze chodzi o zabawe. Napisz skad jestescie i gdzie przeprowadzacie testy chetnie wpadne ze swoim deczkiem (w omnie).

 

Pozdrawiam kaszanka7

[kaszanka7]

Oczywiscie jesli trzeba to zawsze mozna spotkac sie u mnie - napisz prosze na jakim sprzecie testujecie deczki - mowie o wzmaku cd i kolumnach.

[MAG]

Piszcie na PW w sprawach spotkań ,myślałem raczej o spotkaniu bardziej edukacyjnym, każdy mógłby wziaść swojego decka i przyjechać z nim oczywiście czekam na propozycje, było by to np w domu kultury ,coś w rodzaju wystawy można by zabrać mniej popularne, i te bardziej ogólnie duża sala z mnóstwem decków :))) piszcie

[mzawek]

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Cena totalny absurd.GX-F 60R poszedł za 70 zł (w drewnie).Kosztowały tyle samo swego czasu....

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[MAG]

Do yogiego i Green Applea

 

Test zrobiony możecie coś dodać ze swojej obserwacji piszcie ,ja napisałem tak obiektywnie jak tylko sie dało pozdrawiam

[mzawek]

Tak myslałem ze AKAI wypadnie blado .Korzystając z twojego opisu wybrałbym tylko i wyłacznie Revoxa.

Ciekawe jak wypadłyby jakies niemieckie firmy ?Nie mysle tylko o producencie golarek i szczoteczek do zebów.

[yogi1]

MAG cóż za romantyczna recenzja

tak mechanika jest bardzo cicha ,kalibracja działa bardzo dobrze ale według mnie jest za mało wysokich i i prawie zawsze sam reguluje bias , czy ty też regulowałeś bias czy zdałeś się na auto ble

[MAG]

yogi1

 

Bawiliśmy się automatem , masz racje ręcznie skalibrowana taśma w rzeczy samej brzmi lepiej na górze ,jeszcze napisze jedno co mnie zaskoczyło pozytywnie sprawdziłem zwykłe gniazdo słuchawkowe i szok:) dżwiek jest niesamowity ,nie wiem czy to zasługa potencjometru czy czegoś tam ale wobec konkurencji Pioneer wygrał ,miał najlepszy dżwięk z gniazda słuchawkowego pozdrawiam :)

[Green Apple]

Zgadzam się z przedmówcami.Słuchawki chodzą świetnie na jego wyjściu.Co do kalibracji to często trzeba doprecyzować ręcznie a wtedy jest ideał.

MAG szkoda że nie porównywaliście dolby C i S. Może ty yogi1 masz jakieś odczucia?

[yogi1]

nie porównywałem bezpośrednio dolby C i S ale postaram się

ogulnie w tanich modelach dolby S ucina wysokie tony i to bardzo w bardzo wysokich modelach tego tak nie słychać , to jest jednak dolby najlepiej wyłączyć

[Green Apple]

Zauważyłem że C najwierniej odwzorowuje.Ja praktycznie na Suono nie słyszę róznicy od CD. W dolby S obięta jest minimalnie góra środka co powoduje lekkie cofnięcie sceny.Poziom szumu między C i S niewiele się różni, tak że wiele płyt jest nagranych z szumem większym niż daje nam C. S używam gdzie jest dużo cichych fragmentów,fortepian a płyta jest bez szumów.

[Kasjel]

Wie ktoś może, jak i czy da się skalibrować "Dolby NR" w decku "Vintage".Chodzi o mojego "Pioneera CT-F850", który bardzo obcina wysokie po włączeniu "Dolby".Wydaje mi się, że ta rożnica pomiędzy wł. a wył. systemem redukcji szumów jest zbyt wysoka.

[Sz@tynbury]

->Kasjel

 

Mam tak samo w Eumigu i chyba niestety tak już musi zostać. Powalczę z tym jeszcze. Może dała by coś manipulacja PR-kami na PCB. Ale to już musi wykonać ktoś kto się na tym zna - zbyt duże ryzyko uszkodzenia.

[Jacekk011]

Kasjel>

Witaj! A po co włączasz to dolby? Ja mam Pioneera CT-F950 i tak samo się dzieje jak właczę dolby, ale jak wyłaczę - to jest tak pięknie( szczególnie na metalach), że absolutnie nie słyszę różnicy czy to winyl czy taśma. Ten deck najlepiej mi nagrywa z kilku, które mam - lepiej niż Akai GX75MKII. Akai za to lepiej nagrywa na chromach. Pioneery z serii, o którym piszesz - to stare dobre decki - wymagają jednak ciągłej pielęgnacji, ale chyba warto.Serdecznie pozdrawiam wszystkich - Jacek

[nikx]

Zgadzam się z Jackiem ...

co do użycia dolby - gusta nie podlegają dyskusji - każdy wciska co ma i co mu bardziej pasuje ...

Moje obserwacje mówią, że jeżeli chcecie użyć dolby i potem tą samą kasetę odtwarzać na innych deck'ach to lepiej użyć dolby B. A co do dolby S - na prawidłowo skalibowanej kasecie jest ok ...

 

Ja natomiast mam inną filozofię ... starannie kalibruje wszystkie taśmy a potem nagrywam na przyzwoitej kasecie bez dolby! Według mnie kopia jest najwierniejsza. Należy też indywidualnie dobrać poziom wysterowania!

 

Miłego kręcenia ...

Nikx

[mzawek]

Dla mnie dolby to kastarcja dzwieku.Najgorzej ten system sprawował sie u mnie w Onkyo Integra 2360 ,2500 .Wole minimalny szum lub czesto prawie jego brak(BraunC2...hehehe)niz stałmszenie muzyki.Tu popieram p.Korwina w całej rozciagłosci.On wie co pisze moim zdaniem.

[mzawek]

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Koncowa cena decka Akai jest dla mnie sporym zaskoczeniem.Fakt że zadko spotykany model .I na dodatek opluwany autorewers .Pewnie miał 5 gwiazdek w jakim pismie lub spitzen .

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[McGyver]

Jeżeli dolby kastruje dźwięk, to nie znaczy że samo dolby jest be. To znaczy jedynie że tory zapisu i odczytu w magnetofonie są rozregulowane, lub też sam magnetofon jest do dupy. Większość decków ma byle jak dokonane regulacje juz po wyjściu z fabryki. Miałem w życiu kilkadziesiąt magnetofonów, i w zasadzie tylko jeden z nich (Pioneer CT757) nie wymagał żadnej, nawet drobnej korekty ustawień fabrycznych. Pozostałe po starannej regulacji działały bardzo dobrze, dolby B i C nie kastrowało dźwięku.

[mzawek]

napisałem o moich przygodach z dolby na podstawie doswiadczen z deckami które słyszałem osobiscie.Pewnie sama idea dolby jest dobra.Mozliwe ze w tych co słyszałem było cos nie za bardzo z ta regulacja ( no własnie ,ale z jaką ?)

Ja w decku potrafie wyregulowac jedynie skos głowicy....

[McGyver]

W dobrym decku powinna być możliwość regulacji czułości wzmacniacza zapisu, czułości wzmacniacza odczytu, korekcji częstotliwościowej toru odczytu, poziomu biasu dla każdego rodzaju taśmy z osobna, czułości zespołu wskaźników, i może jeszcze paru innych rzeczy. Te regulacje powinny być dostępne wewnątrz magnetofonu, i po prawidłowym ich ustawieniu nie należy ich więcej ruszać. Wiele magnetofonów ma to wszystko ustawione "na sztywno" bez mozliwości nieinwazyjnej korekty. Najgorszy "markowy" magnetofon jaki miałem to był dwukasetowy Sony z autorewersem TC-WR590. Później zmieniłem go na Sony TC-K411, i był to najgorszy trzygłowicowiec jakiego byłem właścicielem (jeszcze gorsze były Technicsy z serii AZ z którymi miałem styczność).

Ponadto w dobrym decku, najlepiej trójgłowicowym, z płyty czolowej powinny być dostępne: reg. poziomu zapisu (rec. level) reg. czułości wzmacniacza zapisu (level calibration), reg. prądu podkładu (bias calibration, accubias), oraz dobrze by było gdyby była regulacja korekcji (equalization). Te regulacje powinny być ręczne, i dla ułatwienia życia początkującym bądź leniwym wsparte generatorem pomiarowym.

Obecnie mam pięć magnetofonów, w tym trzy trójgłowicowe. Tylko jeden z nich zapewnia bardzo dobrą jakość zarówno zapisu, odczytu jak i komfortu obsługi, i jest to Akai GX75. Rozglądam się za topowym Teacem V8030 lub czymś równie dobrym.

[mzawek]

Bias regulowany zaleznie od rodzaju tasmy spotkałem w nakamichi tylko.regulacje wewnatrz decka przeprowadzic potrafie jako tako .Najczescie sa to reg,bias,napięcie (chyba ..) wyjsciowe,czułosc wskazników,głosnosc ze tak to nazwe nagrywania.swojego brauna rozkalibrowałem niestety zanim przed nagrywaniem i ogólnie uzyciem zdemagnetyzowac głowice.

wszystko oczywiscie na słuch...

[Korwin]

Dobry deck to jest taki deck, o którym Muls ma dobre zdanie, mam już serdecznie dość wychwalania jednego i obsrywania drugiego sprzętu, kryteria oceny mam proste wręcz prymitywne nie interesują mnie ani wycinanki niektórych częstotliwości i podbijanie innych na siłę sytemem Wiacziesława Nachamowa czyli extra super gigant basy[ mam w nadmiarze 2 x 70 Ohm dwie pary wkładek ortofonicznych z Amfitona 15 na machniom].

Pozdrawiam

Zbyszek

PS.

Muszę kupić coś dobrego dwukasetowego, nudzą mi się już tak zwane roboty na drutach

[Green Apple]

Może nie mam wielkiego doświadczenia ale nie zauważyłem specjalnie degradacji dźwięku przez dolby.Staram się przed nagraniem porównać szum ze źródła i użyć takiego systemu by nie wnosił swoich szumów.Jeżeli winyl szumi to nagrywam bez.System i tak nic nie da, a jak jest czysto to może być S.Ja bynajmniej nie słyszę praktycznie różnicy.

[mzawek]

Jestem po monofonicznym odsłuchu dualc820.Pierwsze wrazenie jest takie ze jest obciosany jakby za pomoca młotka i dłuta.Ale to pierwsze złudne doznanie.Jest zbudowany bardzo dobrze i dokładnie.Ma swój urok i nietypowy przycisk stop.Głowice stan dobry reszta tez zle nie wyglada.Dzwiek ....taki jak własnie szukam.Podłaczyłem Onkyo i niestety wrócił do szafy z powrotem.Róznice słychac od razu.Kiedys byłem zafascynowany ONKYO INTEGRa.Japonskie decki nie graja ,brak masy dzwieku ,brzmienie cienkie.Mozliwe że mam wypaczone preferencje( sam gram na instrumencie pewnym).Odsłuch mono ze wzgledu na zgon głosnika.Zaczyna mi sie wydawac ze czym prostsze tym lepsze.

deck kosztował mnie w sumie 35 zł czyli cenę ciezarka 3 kg z decathlonu....

Nagrywania nie sprawdzałem oraz szerokosci sceny stereo stwierdzic nie mogłem...Mozliwe ze przy stereo bedzie zle ,nie wiem..dzwiek jest czysty ,spiewny jakby to opisał pan Korwin.

Był piękny deck ITT a ja przegapiłem cholera.

[muls]

dziękuje zbyszku za zaufanie ,ale przesadzasz.Juz pisałem że ocenianie magnetofonu na odstawie odsłuchu z pozostałym sprzetem toru, róznym w kazdej sytuacji, nie pozwala wierzyc w powtarzalnośc ocen, juz nie mówiac o tym ,że czytając to forum już dawno przestałem wierzyc w obiektywne opinie. Pisałem też ,że ja magnetofony mierzę ,a to pozwala widzieć róznice w parametrach wskutek zuzycia mechanizmów ,głowic itp.Nie mozna ocenic magnetofonu nie znając jego stanu technicznego a co dopiero porównywać.Tak ocena jest subiektywna bo parametrów zmiennych jest tyle ,że nie chce mi sie pisac. Nie wspomnę już że tasmy rózne ,poziomy rózne,stopnie starości tasm rózne,rózne umiejetności nagrywającego etc.Czesto juz tu niezgadzałem sie co do stopnia twardości róznych rodzajów głowic(np kiczka przysłał mi głowice pracująćą w magnetofonie kopiujacym z predkoscią X60 która to była ferrytowa a nie sławetne szkło) itd.Miałem magnetofony które miały elektrolity róznych firm w tych samych typach.W serwisówkach firma bardzo często nie podaję firmy czy konkretnego typy.Mozna mniemac że nie jest to tak wazne.Natomiast bardzo wazne są wyrównane ch-ki torów a o tym w poszczególnych przypadkach nic nie wiemy.Miałem magnetofony gdzie te charakterystyki w dwóch kanałach były rózne a nie wygladały na zepsute.Tak więc, to co czytam rozumiem jako dobrą zabawę piszących ,ale ja nie biorę z tego żadnych wniosków.Po prostu zabawa-ale zawsze zazdroszcze jednego.Fenomenalnej pamięci piszących o modelach ,które sluchali pare lat temu i jeszcze pamietaja jak to było.Zakładam że słuchali na tym samym sprzecie.Dobre jest duże i ciężkie.I nowe.Taka mam teorie .Pozdrowienia

 

A żeby sobie wyobrazic jak to sie dzieje ,kupiłem sobie korektor graficzny i psuję sobie teraz dzwiek w celach naukowych a czasmi cos z tego praktycznego wyniknie.Takie korektory to własnie dobra zabawa w zestawieniu z magnetofonami.Tylko trzeba trafic na dobry korektor.

[Korwin]

Jedni wierzą w Cuda i Wianki na kiju a ja wierzę w Ciebie, to mi chyba wolno jeśli nie jest czynione w celach towarzyskoseksualnych mnie poprostu jak starego bacę nic nie ciesy ino góry wódka dziwki i magnetofony [te ostatnie najbardziej] Oli....się niektórym dyskutantom, można pamiętać kolor oczu narzeczonej [ jeśli tylko była w wielokrotnym użyciu ale nie brzmienie kolumn, walory takiej czy innej taśmy. Bawiłem się sprzętem wiele lat temu

korzystam z pamięci ale dotyczy ona rozwiązań konstrukcyjnych a nie charakterystyki audio tamtego sprzętu, dla mnie istotne są aktualne prowadzone w chwili obecnej porównania typu sprzęt sprzęt a nie sprzęt i wyidealizowane wspomnienia. Wiem doskonale co musiałbym zrobić aby wyciągnąć ze swoich zabawek maksimum przyjemności przy minimum sił i kosztów ale tego nie robię [zbyt wiele elektrolitów do wymiany]

Pozdrawiam

Zbyszek

PS Cały czas myślę o zespole rockowym

Ja tutaj wrócę Szmul powiedział

Za nim wywiało go przez komin

Samotna wódka pod ość śledzia

Powtórka marna bo z agonii

[Marek-41]

Witam wszystkich miłosników dużych i małych szpulek.Jestem tutaj nowy i mam nadzieje,że zostane jakoś przyjety na tym forum.Mieszkam w Warszawie i najbardziej interesuje się sprzetem z lat 1972-1985.

Mam małą kolekcje magnetofonów,w większości szpulowych.Jak zaczynałem swoja przygodę ze sprzętem audio kaseta była jeszcze postrzegana jako nosnik drugiej kategorii i tak jakoś nie mogę sie całkiem przekonac do kasety .

Niedawno udało mi się kupic studyjny magnetowid JVC .Jest on wyposażony w napęd bezposredni,układ dolby,który można wyłączyć i waży dwadzieścia kilogramów.Jest wyposażony w analogowe wskażniki i ręczną regulacje poziomu zapisu.Tu pozdrowienia dla Korwina,zapisu na 1/2calowej taśmie nic nie przebije,a i sam sprzet nie jest taki brzydki jak inne popularne urządzenia.Pozdrawiam jeszcze raz wszystkich.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )