Skocz do zawartości
IGNORED

Magnetofon.


Rekomendowane odpowiedzi

v12, 11 Maj 2007, 21:14

 

>"Podczas nagrywania tak obrabia sygnał, aby wzmocnić te jego części które zwykle ginęłyby w szumach

>pochodzących już z samego nośnika, czyli taśmy."

>

>

>^czy ja prosilem o ekstrakt bajeczki ze strony dolby.com?

>za duzo gazet,a za malo wizyt u laryngologa drogi panie.

 

To nie bajeczki, to technika. Nazywasz to bajeczkami, bo jest to niezgodne z przyjętymi przez Ciebie założeniami (czytaj: jest dla Ciebie niewygodne, wiec starasz się to zbagatelizować). Jak sądzisz, czy nie wiedząc jak działa system dolby C byłbym w stanie w latach '80 kiedy nie można było normalnie kupić niczego (lub prawie niczego) wykonać samodzielnie działający system, i wbudować go do mojego magnetofonu?

 

>nagraj sobie probke: 0,5 sekundy

>zakres 500hz - 15khz -najlepiej syntetyczną (dlaczego?) i obejrzyj przebieg czasowy fali w bylejakim

>edytorze z "lupą".

>pierwsze 3 okresy fali max i wybrzmienie gasnace liniowo az do ostatniego okresu fali.

>

>chcesz mi wmowic ze dolby kodujac i odkodowujac zachowuje proporcje dynamiczne takiej (czy

>jakiejkolwiek innej) probki?

>

>tyle ze jesli pierwsze 100ms przekroczy +2db w deku to dolby je pusci zupelnie...czesc wybrzmienia

>nie tkniete przez dolby - caly ogon code/decode i to zabrzmi tak jak oryginal?

 

Daruj sobie. Tak może zadziałać totalnie rozregulowane Dolby, o czym zresztą już pisałem w poprzednich postach. Najpierw należałoby prawidłowo wyregulować wszystkie obwody magnetofonu, a dopiero potem przeprowadzać próby. Z tym, że jak już pisałem, stosowanie systemów kompandorowych ma sens jedynie w magnetofonach trójgłowicowych z pełną kalibracją, inaczej warunek prawidłowej regulacji wszystkich obwodów magnetofonu nie będzie spełniony

 

>a gdzie ja pisze o filterku? przytaczam dzialanie noise gate'a jako zjawisko dalece paralelne.

 

Jeżeli działanie bramki szumów jest dla Ciebie paralelne z działaniem Dolby, to biedaczku nie zadałeś sobie trudu by spróbować zrozumieć jak działa kompandor. Zatem dyskusję z osobnikiem o tak poważnych lukach w wiedzy uważam za daremną. Aby coś potępiać trzeba przynajmniej wiedzieć jak to funkcjonuje. Ty nie masz najbledszego pojęcia. Bramka szumów... też mi coś. Śmiechu warte.

 

>kompandorowe systemy - ladnie to brzmi ale jest niestety gownem opracowanym na potrzeby

>przemyslowego

>kopiarstwa na najtanszych mozliwych nosnikach przez fonograficznych potentatów.

 

Brednie do kwadratu. Otóż dolby zdecydowanie źle funkcjonuje z tanimi, słabej jakości nośnikami. Na takich nośnikach faktycznie lepiej nie używać dolby.

Ponadto powinieneś wiedzieć że przemysłowe urządzenia do masowego kopiowania taśm nie były wyposażane w dolby. Wystarczyło odpowiednio spreparować sygnał wejściowy aby otrzymać wszystkie kopie "nagrane w Dolby NR". Braki w wiedzy wyłażą Ci z każdej strony.

 

>tyle pieprzenia o wiernosci..grajace sieciówki - i w tym samym dziale czytam ze są dolby lepsze i

>gorsze ;)

 

To źle czytasz. To nie Dolby są lepsze i gorsze, tylko magnetofony w nie wyposażone bywają lepsze i gorsze. Te lepsze zapewniają optymalne warunki pracy systemowi Dolby, i dzięki temu umożliwiają uzyskanie wysokiej jakości nagrań. Te gorsze magnetofony nie są w stanie zapewnić właściwych warunków pracy systemowi dolby, i dlatego każde na nich dokonane nagranie z Dolby brzmi źle.

 

>ba! ze istnieje dolby cud :)) ktory idealnie przywraca proporcje dynamiczne sprzed zapisu..

 

Może nie idealnie, wszak ideały w przyrodzie nie występują, ale powiedzmy że z "bardzo dużą, wystarczającą dokładnością". I dokonanie tego bynajmniej nie wymaga żadnych cudów. Wystarczy że bedą spełnione warunki wymienione przeze mnie w jednym z powyższych postów. A że spełnienie tychże warunków nie jest najłatwiejsze, to rzecz inna. Tutaj pretensje należałoby mieć raczej do marketingowców uparcie twierdzących ze prymitywne, niskie modele dwugłowicowych magnetofonów wyposażonych w Dolby B-C HX-Pro bedą działać prawidłowo mając włączone Dolby. Otóż nie będą, co wykazałem w jednym z powyzszych postów.

 

>jezeli ktorys z was geniusze mieszka w legnicy - chetnie wpadne i poslucham :D

 

Mieszkam w Sosnowcu. Zapraszam na odsłuch. W ślepym tescie nie odróżnisz czy gra odtwarzacz CD, czy gra magnetofon z włączonym Dolby C.

gyver - rozumiesz slowo paralela? bywales w szkole zanim zaczales grzebac w elektronice?

 

mam pisac ksiazke o tym ktore pasma i o ile podbija dolby b/c i przy jakich poziomach skoro to moze kazdy z netu sciagnac?

 

chcesz dziecino lapac za slowa - kup najpierw slownik..skonsultuj sie z lekarzem itp.

mnie te dyskusje fachowcow bawia serdecznie ale tobie moga zaszkodzic jak sie wkręcisz za gleboko ;))

 

co do dwoch glowic - jezeli cos jest do wszystkiego etc

nie mowimy tu o robocie kuchennym tylko o dwustronnym procesie.

rozumiem, ze piszac zaslaniasz lewe oko by nie narazic jego specjalizacji w czytaniu na skundlenie aka utrate

100% skutecznoisci ;)

 

miales kiedys dobry deck dwuglowicowy? skoro tyle wiesz o dolby to zgaduje ze nie wiesz o co pytam w ogole..

 

hajendowych snow,chlopcy ;)

v12, 11 Maj 2007, 22:01

 

>gyver - rozumiesz slowo paralela? bywales w szkole zanim zaczales grzebac w elektronice?

 

Po pierwsze przekręcanie czyjegoś nicka uważam za chamstwo i prostactwo. Nie rób tego więcej.

Po drógie, zastosowana przez Ciebie paralela jest równie trafna, jak próba opisania właściwości Mercedesa S-klasy przez porównanie z wozem drabiniastym. taka mniej-wiecej jest przepaść między algorytmem działania układu Dolby a bramką szumów.

 

>mam pisac ksiazke o tym ktore pasma i o ile podbija dolby b/c i przy jakich poziomach skoro to moze

>kazdy z netu sciagnac?

>

>chcesz dziecino lapac za slowa - kup najpierw slownik..skonsultuj sie z lekarzem itp.

>mnie te dyskusje fachowcow bawia serdecznie ale tobie moga zaszkodzic jak sie wkręcisz za gleboko

>;))

 

Nie strasz "dziecino", tylko zacznij pisać rzeczowo. Jak na razie nie podałeś żadnych rzeczowych, a nawet żadnych prawdziwych argumentów.

 

>co do dwoch glowic - jezeli cos jest do wszystkiego etc

>nie mowimy tu o robocie kuchennym tylko o dwustronnym procesie.

>rozumiem, ze piszac zaslaniasz lewe oko by nie narazic jego specjalizacji w czytaniu na skundlenie

>aka utrate

>100% skutecznoisci ;)

 

Takie rozważania "na chłopski rozum" to se możesz w buty wsadzić. Widzę że nie zadałeś sobie trudu by spróbować zrozumieć o czym piszę. A tak dla Twojej informacji, para oczu służy do widzenia stereoskopowego, dlatego też używa się obu oczu na raz. Nie ma tu, bo być nie może, żadnej specjalizacji. Twój przykład jest całkowicie chybiony.

Z głowicami magnetofonowymi jest jednak zupełnie inaczej. Dlatego też oddzielono funkcję nagrywania od funkcji odtwarzania, gdyż dzięki temu można było uniknąć kompromisu w konstrukcji głowicy uniwersalnej. Ale to juz pisałem. Widać daremnie, skoro nie pojąłeś.

 

>miales kiedys dobry deck dwuglowicowy? skoro tyle wiesz o dolby to zgaduje ze nie wiesz o co pytam

>w ogole..

 

Miałem kilkanaście dobrych decków dwugłowicowych. Każdy z nich wymagał żmudnej regulacji wszystkich obwodów zanim zaczął się nadawać do użytku. Każdy z nich mając włączone Dolby zawsze najlepiej funkcjonował z jednym, konkretnym typem taśmy, takim jaki został użyty podczas regulacji. Z każdą inną taśmą funkcjonował nieco gorzej, lub też wręcz źle. Po wyłączeniu Dolby rodzaj taśmy nie miał już znaczenia, wystarczyło że taśma była przyzwoitej jakości i niezużyta.

Prawidłowo wyregulowane magnetofony trójgłowicowe nie stwarzają w ogóle takich problemów. Można użyć dowolnej taśmy przyzwoitej jakości i uzyskać prawidłowe nagranie z włączonym Dolby, wystarczy tylko starannie wykonać czynności kalibracyjne przed nagraniem (wyregulować czułość wzmacniacza zapisu oraz bias odpowiednimi pokrętłami na frontpanelu, co zwykle zajmuje kilkanaście do kilkudziesięciu sekund).

Co do jakości, to istnieją decki dwugłowicowe na tyle dobre, że mogą śmiało konkurować ze słabszymi trójgłowicówkami. Najwyższej klasy trójgłowicówki nie pozostawiają jednak złudzeń jak powinno się konstruować bezkompromisowe magnetofony.

Wszystkie dolby dokonuja kastracji dzwieku.Jezeli ktos nie słyszy to trudno i w sumie zazdroszcze.Korwin ma do czynienia z najlepszymi magnetofonami kasetowymi i w tym zgadza sie ze mna.McGyver napisał duzo prawdy katalogowej .Dolby ,kwarce ,wałki i biasy( tego czyli kawałka kabla z potencjometrem brakuje czesto w starych smieciach) nijak sie maja do tego czy taki magnetofon zaczaruje słuchacza czy nie.Robienie idealnych ( niemozliwe na CC) kopi CD to zupełny bezsens i strata czasu jako ze sa inne ( nagrywarki CDstacjonarne).Era kasety sie skonczyłą dawno i ja szukam czego innego niz marnego nasladowania brzmienia CD.Stare Decki graja dołem pasma i jest to miód dla uszu.Dwugłowicowe dobrej konstrukcji( niekoniecznie top modele)niczym nie ustepują 3-głowicowym.Mam kasety nagrane na top sprzecie z tamtych lat i wiem co piszę.Widziałem tyle TOP japonskich modeli z lat 70-80 co mozliwe ze zaden tutaj forumowicz.Czesc miałem w domu.Prosze o nie wyjezdzanie z AKAI 75 bo wtedy kupiłbym sobie dobre lub marny raczej CD po prostu.O idealnej kopi z CD prosze nie pisac bo wtedy wyjdzie ze tylko idiota odsłuchuje idealna kopie na tasmie( koszty i inne.) .Bzdura zupełna....Jezeli wasze top decki robia idealne kopie to po co wam one.Dla widoku tasmy krecącej się ?Minimalne niedoskonałosci tworza magie dzwieku z CC.

Grundig High Fidelity

Dobrze sobie opowiadacie ale czym najlepiej odtworzyć kupowane taśmy z nagraną muzyką-dla mnie zawsze dżwięk był do dupy zarówno z układem jaki i bez. Niech mnie ktoś oświeci co zrobić żeby takie kasety świetnie grały,czy to w ogóle możliwe ?

Pozdrawiam

Rafaell

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

dzisiaj nie kupuije sie juz nagramych kaset. Magnetofon przestal istniec na poczatku XXI wieku. Za cene jednej czystej kasety mozna kupic 2 MD lub kilka czystch plyt CD. Dzwiek z MD z pewnością nie ustepuje kasecie a jego obsluga i funkcje sa zdecydowane lepsze niz w magnetofonie.

vasco, 11 Maj 2007, 22:42

Jeszcze sporo nagrań nie wyszło na płytach i nie wyjdzie i co wtedy sobie będziesz słuchał ? Tak w ogóle to nie odpowiedziałeś na pytanie

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

mzawek pisac to sobie mozesz ze widziales tyle TOP deckow itp ale widze ze TYLKO WIDZIALES. Zupelnie nie powinienes sie na ten temat wypowiadac. Szukaj sobie dalej na smietniku i prosze nie wcinaj sie w dyskusje o ktorej masz bardzo niewielkie pojecie Bez urazy.

Mzawek, na temat Dolby nadmiernie generalizujesz, co, jak mniemam, wynika z tego, że nigdy nie miałeś styczności z prawidłowo wyregulowanym magnetofonem, tak aby system Dolby miał szansę prawidłowo pracować. Prawidłowo pracujący system Dolby niczego nie kastruje, robi tylko to do czego został stworzony, czyli redukuje szumy. Niestety w większości magnetofonów występujących na rynku ten warunek nie jest spełniony, a konstrukcja magnetofonów dwugłowicowych wręcz uniemożliwia spełnienie tego warunku dla wiecej niż jednego modelu kasety (bądź też w najlepszym wypadku również dla kilku modeli o niemal identycznych parametrach). Jeżeli chcesz się przekonać jak powinno funkcjonować prawidłowo działające Dolby, to zapraszam do mnie. Przegramy na kasety kilka płyt analogowych i posłuchamy, a także napijemy się dobrej kawy. Przekonasz się że to o czym piszę wynika także z praktyki użytkownika kilkudziesięciu różnych magnetofonów, a nie jedynie z "prawdy katalogowej". Nawiasem mówiąc to co nazywasz "prawdą katalogową" w ogromnej mierze wzięło się z solidnej wiedzy inżynierskiej sztabów ludzi pracujących nad udoskonaleniem magnetofonu. A Ty chcesz to sprowadzić jedynie do nic nie wnoszącego marketingowego bełkotu? Na jakiej podstawie? Czyżbyś dysponował większą, szerszą wiedzą niż ci, którzy przez lata pracowali nad udoskonaleniem magnetofonów?

Rafaell, 11 Maj 2007, 22:37

 

>Dobrze sobie opowiadacie ale czym najlepiej odtworzyć kupowane taśmy z nagraną muzyką-dla mnie

>zawsze dżwięk był do dupy zarówno z układem jaki i bez. Niech mnie ktoś oświeci co zrobić żeby

>takie kasety świetnie grały,czy to w ogóle możliwe ?

>Pozdrawiam

>Rafaell

 

Kupowane nagrane kasety zawsze prezentowały mniej lub bardziej kupo...watą jakość dźwięku. Masz rację, że wiele nagrań nie jest dostępnych na CD. Należałoby więc takie CD stworzyć sobie samemu. Badałem zagadnienie, i doszedłem nawet do pewnych rezultatów. Otóż metodą prób i błędów można tak wyregulować (a raczej totalnie go rozregulować na potrzeby tej konkretnej kasety) tor odczytu oraz skos głowicy magnetofonu aby jak najbardziej poprawnie odtworzył taką kupo...waną (-watą) kasetę, a potem skopiować to na CD, MD tudzież inny bezproblemowy nośnik (DAT?). Potem bierzemy z kupki kolejną kupo...waną (-watą) kasetę, i czynności powtarzamy. W niektórych przypadkach udaje się nawet z przyzwoitym rezultatem użyć redukcji szumów Dolby, w pozostałych wypadkach jeżeli poziom szumów jest dokuczliwy pozostaje niekompandorowy system DNL o regulowanej czułości (można użyć polskiego korektora graficznego Radmor który zawierał taki reduktor).

W ten sposób można podratować nagrania pochodzące ze złej jakości kaset, a raczej nie zepsuć jeszcze bardziej tego co tam jest nagrane. Na poprawę jakości jednakże nie ma co liczyć, nie da się dodać tego, czego nie ma. Bardziej zaawansowanym procesem byłby cyfrowy remastering, jednak przy przetwarzaniu na postać cyfrową nagrań z kaset warto zadbać o to, by możliwie najwięcej z nich odzyskać jeszcze przed zastosowaniem obróbki cyfrowej.

A tak z ciekawości wszedłem do sklepu internetowego

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Wybrałem muzyka - rock - nośnik kaseta: 10 pozycji !!, przy CD przeszlo 2tys.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

McGyver o ile twoje wpisy zawsze czytam i sie wielokrotnie z toba zgadzam to bredni jakie wypisuje Discomaniac 71 sa po prostu nie na moje nerwy i wytrzymałosc..Przeciez napisałem ze czesc decków jakie Discomaniac 71 widział tylko na foto w prospekcie ja słuchałem .miałem w domu i nagrywałem( wszystkich ten gosc z allegro mi nie da bo kosztują).Ale mniesza bo ten Disco nie ma pojecia zadnego o dobrym CC.Albo nikłe tak ja ja a poci sie niesamowicie.Z tym swoim onkyo z niemieckiego tak samo smietnika jak i moje szroty.

Ja kolego McGyver nie słuchałem dobrze wyregulowanego dolby ( moze sa takie) na tych deckach co miałe było różnie.

2 decki nagrywaja bez dolby prawie bez szumu( i te troche mi nie przeszkadza).

Z jednym sie zgodze ,regulacji bias czesto brakuje w starym sprzecie ,nie wszystkie tasiemki pracuje dobrze.

Ale błagam Disco daj spokój ...;-).Ja wiem ze ja sam pisze nieraz pierdoły niesamowite ale twoje dyrdymały o potrzebnym DOSWIADCZENIU( k**wa umre zaraz) do obsługi decka ONKYO 2570 to jest już szczyt .Bez urazy.

Ja interesuje sie deckami gdzies od 1,5 roku dopiero...

Grundig High Fidelity

Kasety kupowane(kupowate) zbieram.Kolekcja juz liczy sobie ok.300 pozycji i stale rośnie.Wiekszość nigdy nie pojawiła sie na CD.Zbieram także magnetofony.Oto jak robię gdy kaseta ma koszmarna jakość tzn "muli" itp.Docelowo w zestawie stoi Akai GX-65.Jeżeli na nim odtwarzana kaseta jest koszmarem,wówczas wsadzam ja do Onkyo TA-2570,Jeżeli nie gra na Akai mam 70%pewnosci ze Onkyo odtworzy ja bezbłędnie.Jeżeli i Onkyo zawiedzie włączam ją na Pioneerze CT-939.I tu musi juz grać :).Następnie sygnał zOnkyo lub Pionka podłączam na Line in do Akai.A wnim "siedzi"juz gotowa do startu kaseta type IV.Rec-i mam nagranie które równiez na Akai gra bardzo ładnie,a oryginał na półkę.W skrajnych przypadkach dokonuje nagrywania przez korektor Pioneer GR-555 uwydatniajac wysokie tony,ale rzadko sie zdarza aby było to potrzebne.Co sie okazuje że kaseta będąca skrajnym badziewiem na jednym magnetofonie na drugim potrafi przepieknie zagrać.Zanim sie o tym przekonałem straciłem wiele rzadkich nagrań po prostu ...sprzedajac je gdy źle grały.To był wielki błąd.Ktos kto słucha dużo z kaset powinien mieć na stanie kilka różnych decków.

Własnie to jest duży 'zgryz; z kaseciakami.Problemy z wymiennością nagrań.Po prostu jest bardzo mało miejsca na błąd .Ja nagrywam kasety głównie do samochodu.Dlaczego kasety ,a nie mp-3,lub cd.Po prostu auto mam z epoki,kiedy królowały ośmiościeszkowce z taśmą 1/4 cala i przesuwem 9,5 cm/sek.tego to już raczej po tej stronie atlantyku trudno znaleśc,a najblizej do epoki ma kaseta cc.W końcu udało mi sie znaleśc magnetofon,z którego taśmy są prawidłowo odtwarzane przez sprzęt w samochodzie.Oczywiscie słucham ich też w domu,ale głownie kasety służą mi w samochodzie.Dlatego nie jestem bardzo zainteresowany tym,który to magnetofon jest lepszy od drugiego,zawsze do domowego odsłuchu lepszy będzie szpulowy i więcej z nim zabawy.

Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

A ja od 25 lat i mam dosc Twojego pieprzenia mzawek. Zwyczajnie nerwy mi puscily.

 

Mialem w zyciu do czynienia z dziesiatkami deckow - w tym z wyzszej i najwyzszej polki. W zasadzie jedynymi z ktorymi nie mialem stycznosci sa Sony z serii ES. Zaczelo sie w 1982 roku od MDS 410 S Etiuda potem byla szuflada (MDS 432 w wersji na Francje) JVC KDA 33 i Technics RSM 24. Kumpel mial w tym czasie Radmora i Finezje. Zrobilismy male porownanie: byla Finezja M 7020 i 3-glowicowy deck TEAC'a (modelu nie pamietam - bias kalibracja dual capstan srebrny na fluoroscencyjnym wyswietlaczu). To co ten TEAC zrobil z polskimi deckami to szok. Przynioslem dla porownania Technicsa i JVC (chwile mialem oba). Jakosc dzwieku z zupelnie innej polki. Przede wszystkim wiernosc zapisu. Doskonale zdaje sobie sprawe ze Radmor i bierne 40-stki dawaly spore ograniczenia ale przepasc byla niesamowita. To byl pierwszy porzadny deck w moim zyciu ktorego zreszta pozyczylem (1987 rok). Jako ze od zawsze bylem milosnikiem deckow wiec sprzet zmienial sie czesto. Zrozumialem jednak ze jakosc dzwieku oferuje wylacznie deck z rozwiazaniami typu dual capstan bias 3 head itp. W 1990 roku powstal w Krakowie na Krolewskiej salon Pioneera. Szkoda ze na krotko. Wtedy zafascynowalem sie deckami tej firmy. Jednak ceny byly tak wysokie ze biednego studenta nie bylo na to stac. Zainteresowal mnie Technics 755 i 765 (pisalem o tym powyzej) wiec kupilem 965 i jak szybko kupilem tak szybko sprzedalem. Nie polecam. Potem mialem chwile przerwy i w momencie zakupu Pioneera 939mkII pasja wrocila. Bardzo spodobala mi sie Aiwa Excelia XK 009 sluchalem kilku Revoxow i Tandberga TCD 3014 - to jest moj cel na przyszlosc. Bardzo dobre wrazenie zrobily inne modele Pioneera w tym 959 i 979 (yogi mial racje ze ten 1 lepszy). Sluchalem ich niedawno. CT 93 ogladalem wowczas (1991) w salonie Pioneera. Jak juz mowilem nie bylo mi dane sluchac dobrych ESow ale z pewnoscia swoj blad naprawie - zwyczajnie nie bylo okazji. To co opisalem to tylko wycinek mojej przygody z krecaca sie rolka wiec sam chyba widzisz ze Twoje zarzuty sa wyssane z palca.

Dziwi mnie Twoja negacja TA 2570 skoro nawet go nie miałeś. Skusiłem się na Onkyo po tym jak zgrywalem w domu tasmy z archiwum najwiekszej dyskoteki w Polsce w Hotelu Kasprowym w Zakopanem. Byly nagrane na TA 2070 (dowiedzialem sie bardzo niedawno). Ich jakosc jest niesamowita. Janusz (byly dj) uzyl wtedy (lata 80-te) topowych tasm TDK z MA-XG wlacznie. Z tego co opowiadal TA 2070 bylo wtedy uznawane za najlepszego decka w ogole (pod wzgledem dzwieku) i zdetronizowane przez Dragona (polowa lat 80-tych). Byc moze jest to prawda choc wiem ze Dragon byl produkowany takze wczesniej. W kazdym razie wlasnie ten fakt sklonil mnie do zaintersowania sie firma Onkyo. Model wybralem poslugujac sie forum i nie zaluje. Mysle ze od TA 2570 lepsze bedzie tylko owe 2070 (jesli chodzi o Onkyo bo sa jeszcze Revoxy Tandbergi i Nakamichi). Ja jednak nie potrzebuje niczego wiecej. Decka mam w swietnym stanie i z pelna odpowiedzialnoscia pottwierdzam jego klase (biorac pod uwage sprzet z ktorym mialem do czynienia).

Jak widzisz mzawek nie kupuje szrotu za 30zl bo zwyczajnie uwazam ze szkoda zycia na tworzenie muzeum w domu. Pierwsza trojglowicowka (i zapewne swietnym deckiem w skali ogolnej) byl ow TEAC o ktorym pisalem. Faktem jest ze ani JVC ani Technics ktore porownywalismy wowczas nie mialy nawet w 10% startu do TEAC'a bo byly zwyczajnie kiepskie ale to jest wlasnie dzisiejszy szrot z Allegro za 30zl. Wiem jednak ze Dual jest znacznie lepszy niz ow Technics czy JVC (mial kiedys kumpel - bardzo porzadny model) ale jednak nie mam zludzen. Bardzo chetnie zrobie porownanie w Krakowie 2glowicowych deckow z TA 2570. Zobaczymy wtedy jak wyglada prawda.

I jeszcze jedno: to ze pisze sluchalem czy porownywalem oznacza dokladnie skalibrowany nosnik tej samej firmy i modelu - zrodlem obecnie jest CD kiedys byl gramofon analogowy. Problemem wielu magnetofonow jest brak kompatybilnosci nagranych kaset. Byc moze wiaze sie to np z roznicami w pradzie podkladu (niektore decki maja np 210khz inne mniej) ale to moje domniemywania bo nie znam sie na elektronice a oceniam jedynie dzwiek. To ze Twoj Braun C 2 jest swietny w odtwarzaniu kaset nie znaczy ze jest dobrym deckiem tym bardziej ze ma 2 glowice i brak regulacji biasu.

Prąd podkładu nie ma znaczenia przy odtwarzaniu. Prąd podkładu jest używany podczas nagrywania do wstępnego namagnesowania taśmy. Oczywiście ma to znaczenie przy NAGRYWANIU, ale przy odtwarzaniu-już nie. Przy odtwarzaniu ma znaczenie budowa głowicy, jej prawidłowe ustawienie geometryczne (skos), oraz charakterystyka wzmacniacza odczytu, a także (w przyapadku korzystania z redukcji szumów) poziomy ustawione na wejściu układu Dolby.

Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

McGyver

o mnie | ignoruj | PW

stat: 1016 / 7765 / 5

 

12 Maj 2007, 00:28

Prąd podkładu nie ma znaczenia przy odtwarzaniu. Prąd podkładu jest używany podczas nagrywania do wstępnego namagnesowania taśmy. Oczywiście ma to znaczenie przy NAGRYWANIU, ale przy odtwarzaniu-już nie. Przy odtwarzaniu ma znaczenie budowa głowicy, jej prawidłowe ustawienie geometryczne (skos), oraz charakterystyka wzmacniacza odczytu, a także (w przyapadku korzystania z redukcji szumów) poziomy ustawione na wejściu układu Dolby.

 

 

Skos glowicy to oczywiste ale czasem zdarza sie ze sa klopoty z kompatybilnoscia mimo identycznego skosu i o tym myslalem. Czy piszac budowa glowicy masz na mysli material z ktorej zostala ona zrobiona? TA 2570 jest w pelni kompatybilne ze starym Philipsem F 6337 ale zupelnie nie jest z Akai GX 75. Akai ma szklane glowice a Philips mial ferrytowe. Onkyo ma jakas kombinacje hard permalloy'u.

Niestety, sprawa nie jest tak oczywista. Oczywiście głowica śledząc domeny na taśmie tylko zamyka pole magnetyczne, ale każdy producent stosował tutaj swoje kruczki które były najlepszym rozwiązaniem kompromisu, czyli wielkość szczeliny (kompatybilność wsteczna i tzw. głębokość zapisu (sic! - nawet tu), które to parametry mają największy wpływ na powtzrzalność, materiał, indunkcyjność głowicy itd. Elektronika była do niej dostosowywana, nie odwrotnie:) Poziomy Dolby wbrew założeniom producenci stosowali dość swobodnie, uwzględniając walory urządzenia. No i na wyjściu mamy to, co mamy:)

Pozdrawiam

Wiedza i doświadczenie przychodzą z wiekiem, najczęściej z wiekiem trumny.

Trochę sensu poproszę.

Nie wiem jak inni ale ja mam wrażenie, że dolby i podobne do niego systemy redukcji szumów były tylko podcieraniem d... przy pomocy papieru ściernego zwyciężył nie ten standart nie ta szerokość taśmy i nie ta prędkość jej przesuwu padła Elkassette 1/4", 9.5cm/sek. Mam dolby, nie używam do niczego oprócz w pełni świadomego odcinania wysokich częstotliwości w trakcie nagrywania przy podsłuchu z użyciem słuchawek naprawdę niskoomowych 4 lub 8 Ohm [[mikrofon obojętny], taśma chromowa ale też specjalnie nie wydziwiam może być ferro]. Wiem że niektórzy zaczną zbierać drewno i zapałki na mój stos ale jestem tym heretykiem, który twierdzi, że najbardziej jadalną formą zapisu magnetycznego jest analogowy zapis helikalny nie jest on do końca bezbłędny ale jego zalety przeważają nad wadami

Pozdrawiam

Zbyszek.

Korwin, jesteś na tym forum wielkim wyjątkiem, potrafisz mieć własne zdanie i za to Ciebie bardzo szanuję, pośród gigantycznej rzeszy wszystkowiedzących którzy zawsze wiedzą najlepiej i potrzebują zazwyczaj - tak z okładem kilkanaście latek, aby wrócić pętelką "niechcący" do początku by stwierdzić że większość tych podziwianych rzeczy była g. warta:))

Miłego dnia:)

Wiedza i doświadczenie przychodzą z wiekiem, najczęściej z wiekiem trumny.

Trochę sensu poproszę.

Zapis helikalny to inaczej zapis fm na tasmie. Podobny do tego jai jest w nadajnikach fm i odbiornikach. Problem w tym ze wystaepuja w torze zapis /odczyt az dwa modul/demod i nie jest to problemem. Chyba. No ale audiofiluty juz to ocenia po swojemu.

>senicz

Cholera, czytaj co piszesz albo filtruj swoje myśli, albo daj je przepisać sekretarce, korzystaj ze słownika, a w ogóle... Po co to wszystko piszesz?

Wiedza i doświadczenie przychodzą z wiekiem, najczęściej z wiekiem trumny.

Trochę sensu poproszę.

Dyskusja wrze.Te szroty po 30 zł to były kiedys najlepsze decki,fakt ze potrafia sie rozsypac obecnie.Onkyo 2570 nie znam i tylko z opisów wiem ze gra podobnie do ta2500( róznił sie od 2360 i 2066).Takowe decki kosztowały kiedys mase kasy.Nie wspomne duala za 500$ w 78 roku.Bardzo ciekawe jest ze podczas nagrywania na braun c2 problem szumu bez dolby jest zupełnie nieistotny.Wszystkie ONKYO I SANSUI ,PIONEER ( jakie miałem)starsze nie maja startu ( dla mnie)do takowego brzydkiego płaskiego brauna.Z nowymi deckami z lat 90-siatych miałem mało stycznosci jako ze mnie nie interesują.Ale miałem.W domu miałem akai 75 z tych top nowosci.I nie był rozkalibrowany jako ze nagrywał i odtwarzał tasmy idealnie.Ale to deck nie dla mnie.Ja nie wypowiadam madrosci obiektywnych tylko moje doznania subiektywne...Co do zapisu heliakalnego to nie nadaja sie on do zapisu muzyki.U mnie te resztki lub namiastki sceny ,głebi ,zróznicowania nagrania za pomoca VHS hifi zostały do konca wykorzenione.I mój JVC jest w pełni sprawny i nie pryka...;-)

Discomaniac proponuje sie nie kłócic jak cie uraziłem to przepraszam.szkoda watku na kłótnie ( czesto sam zaczynam madrosci siać niepotrzebne).

Cieszmy sie ze ktokolwiek zaglada do watku magnetofon.Udziela sie ok 10 osób.Zupełne dinozaury jak ja.

Grundig High Fidelity

Korwin

o mnie | ignoruj | PW

stat: 794 / 2358 / 0

 

12 Maj 2007, 10:18

Nie wiem jak inni ale ja mam wrażenie, że dolby i podobne do niego systemy redukcji szumów były tylko podcieraniem d... przy pomocy papieru ściernego zwyciężył nie ten standart nie ta szerokość taśmy i nie ta prędkość jej przesuwu padła Elkassette 1/4", 9.5cm/sek. Mam dolby, nie używam do niczego oprócz w pełni świadomego odcinania wysokich częstotliwości w trakcie nagrywania przy podsłuchu z użyciem słuchawek naprawdę niskoomowych 4 lub 8 Ohm [[mikrofon obojętny], taśma chromowa ale też specjalnie nie wydziwiam może być ferro]. Wiem że niektórzy zaczną zbierać drewno i zapałki na mój stos ale jestem tym heretykiem, który twierdzi, że najbardziej jadalną formą zapisu magnetycznego jest analogowy zapis helikalny nie jest on do końca bezbłędny ale jego zalety przeważają nad wadami

Pozdrawiam

Zbyszek.

 

Tutaj Korwin ma czesciowo racje.Zapis vhs hifi ma i swoje zalety.Brak róznicy skosu głowic( zle ustawiony tor to słynne bąki...) ,praktycznie brak wpływu tasmy na nagranie .I jest to takze wada jako ze wszystkie nagrania brzmia tak samo.Mechaniczne dzieło sztuki tak bym opisał tego JVC .Robi wrazenie .I jest to najtanszy sposób nagrywania w dobrej jakosci na tasme obecnie.Ja niestety zrezygnowałem i dalaj słucham i nagrywam na CC.

Grundig High Fidelity

Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

mzawek zakopujemy topor wojenny:):):)

 

Mysle ze fajnie byloby gdybys jednak posluchal troche deckow z lat 90-tych czy konca 80-tych. Musze Ci jednak przyznac ze sa dobre dwuglowicowki ale jest ich bardzo bardzo malo. Jestem tez realizatorem dzwieku od 12 lat i mialem przyjemnosc pracowac na Tascamie 112. Swietny deck profi. Mam jeszcze prosbe: nie nazywaj TA 2570 szrotem bo ten - jak mowisz - szrot kosztowal w Niemczech 1000 DM a w USA byl drozszy od Akai. Ma swoje wady o ktorych wspominalem ale ma zbyt wiele zalet zeby sie go pozbywac. Pozdrawiam. R.

post-1457-100002033 1178962922_thumb.jpg

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.