Magnetofon.

[MaciejLK]

Czy sam początek to nie jest fragment jakiegoś Ultravoxu albo OMD?

Edytowane 2 Maja 2013 przez MaciejLK

[Radmar]

No nie żartujcie Panowie, że taką perfekcyjną pamięć macie :-)

 

Kasjel, pamięć jest wybiórcza, niektórych spraw nie pamiętamy ale inne za to pamiętamy latami i to z najdrobniejszymi szczegółami.

 

 

Wyobraź sobie jaką miałem minę (...)

 

Jestem w stanie sobie to wyobrazić. A wyobraź sobie moją teraz, gdy to czytam (choć oczywiście wiedziałem już wcześniej o Twojej przygodzie z radiem).

 

 

Jeżeli chodzi zaś o pierwszy magnetofon i kasetę: była to kaseta Cosmos nieznanej mi marki (...)

 

Cosmos, to takie ruskie fajki były, dostępne w Pewexie. :-) Nie to, żebym się wówczas fajkami interesował, ale pamiętam. Granatowe pudełko z obrazkiem strzałki w kształcie rakiety i czerwoną gwiazdą.

 

Edit: nawet zdjęcie w necie znalazłem. :-)

Edytowane 2 Maja 2013 przez Radmar

[Vlado]

Nie to, żebym się wówczas fajkami interesował, ale pamiętam. Granatowe pudełko z obrazkiem strzałki w kształcie rakiety i czerwoną gwiazdą.

No...:-) To się nazywa pamięć fotograficzna:-)

[Gość discomaniac71]

http://www.youtube.com/watch?v=lg6J5VT5VRM

 

http://www.youtube.com/watch?v=KYRPOKFr2nU

 

;-)

 

Brawo !

 

Czy sam początek to nie jest fragment jakiegoś Ultravoxu albo OMD?

 

Otóż to ;-)

 

Dokładnie zakończenie tego utworu:

 

 

Świetny album Rage in Eden

[k.mik]

dokładnie 12 kwietnia 1992 r. - na Diorze MDS 450 (eksportowa wersja MDS 454), na złotej SA 90 z 86/87 roku (używanej już wcześniej, nagrywanej na magnetofonach kolegów) nagrałem z radia z audycji "Romantycy Muzyki Rokowej", prowadzonej przez Tomasza Beksińskiego

Audycja "Romantycy muzyki rockowej" przestała być nadawana w 1990 roku, więc to nie mogła być ta audycja.

[SirJack7]

Brawo !

 

Trochę sobie Youtube pomogłem, nie mam takiej pamięci do tytułów, pamięta się zespół i kawałek tytułu a dalej ...czarna dziura ,jednak ten internet się przydaje.

[Gość discomaniac71]

To ja zadam teraz inne pytanie. Jingiel równie mi bliski: Studio Stereo Zaprasza. Pamiętacie co to było?

 

Trochę sobie Youtube pomogłem, nie mam takiej pamięci do tytułów, pamięta się zespół i kawałek tytułu a dalej ...czarna dziura ,jednak ten internet się przydaje.

 

ABC - The Look of Love to chyba była płyta Lexicon of Love. Natomiast She's Got a Gun pochodzi z bardzo dobrej płyty Yello: Claro Que Si. Co ciekawe Niedźwiedzki grał wersję instrumentalną. Jako podkład służył też w LP III Axel F Harolda Faltermayera. Pamięta ktoś skąd taki tytuł? Axel F?

[MaciejLK]

Audycja "Romantycy muzyki rockowej" przestała być nadawana w 1990 roku, więc to nie mogła być ta audycja.

Mam na tej taśmie nagraną zapowiedź Tomasza Beksińskiego, więc o pomyłce mowy nie ma. Na kasecie zapisana jest data nagrania, która zgadza się z moją pamięcią o zakupie tego magnetofonu, więc tu pomyłki też nie ma na pewno. Albo więc była to stara audycja odtwarzana z taśmy, albo po prostu Tomasz Beksiński tak sobie powiedział o tym, co puszcza, a nie był to formalny tytuł audycji.

[Gość discomaniac71]

Powiedzcie mi jak mając taki bagaż doświadczeń jak ja można nie kochać magnetofonów kasetowych? Myślę że w ogromnej większości Wasze doświadczenia są podobne do moich.

[SirJack7]

To ja zadam teraz inne pytanie. Jingiel równie mi bliski: Studio Stereo Zaprasza. Pamiętacie co to było?

 

 

 

ABC - The Look of Love to chyba była płyta Lexicon of Love. Natomiast She's Got a Gun pochodzi z bardzo dobrej płyty Yello: Claro Que Si. Co ciekawe Niedźwiedzki grał wersję instrumentalną. Jako podkład służył też w LP III Axel F Harolda Faltermayera. Pamięta ktoś skąd taki tytuł? Axel F?

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Aż łza się woku kręci.

Mam zakupione na All... kilka kaset Stilon Super Ferro z nagranymi audycjami P.Fabiańskiego.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gość discomaniac71]

Ponawiam pytanie o jingiel Studio Stereo Zaprasza: ten który się ściszał i wchodził głos lektora.

 

SirJack7 BRAWO!!! To nie było łatwe! A co ze sławnym Axelem F?

 

 

http://www.youtube.com/watch?v=CqlYKy6h25c

 

 

Nieco zniekształcony ale głos Jerzego Rowińskiego:

 

Edytowane 2 Maja 2013 przez discomaniac71

[MaciejLK]

Axel Foley, Beverly Hills Cop.

[k.mik]

Pierwszą zagrabaniczną kasetę kupiłem w Pewexie w 1989 roku. Był to BASF Ferro Maxima 90. Służył w moim pierwszym (pożyczonym mi na rok) stereofonicznym radiomagnetofonie ISP (modelu nie pamiętam, taki z dwoma dziwacznymi gniazdami DIN - dziwacznymi, bo wyjście do nagrywania było regulowane, a wejście było wejściem mikrofonowym i podłączając inny magnetofon zawsze nagranie było przesterowane, tak więc jakakolwiek współpraca z innym magnetofonem była bardzo problematyczna). Ale nagrywanie z radia wychodziło bardzo przyzwoicie jak na sprzęt przenośny.

Wcześniej (przed 1989) miałem tylko kasprzakowskiego Grundiga MK-235 i stilonki/supertonki.

Ktoś wspomniał radiomagnetofon Eltra SRB RMS-817. W moim mieście ten sprzęt był bezużyteczny jeśli chodzi o radio - strasznie słaba czułość na UKF, a i sygnał OIRT u mnie był słaby. Pomimo dwóch anten, nawet mono dobrze nie odbierał. Tam gdzie było blisko do nadajnika, może ten kombajn się sprawdzał. U mnie do nadajnika było (jest nadal) prawie 60 km i tu ten sprzęt nie wyrabiał.

Co do Studia Stereo, to były dwa wydania tej audycji. Jedno prowadził Jerzy Rowiński, a drugie Ryszard Rembiszewski (dawał tylko głos w audycji Michała Rybczyńskiego). Te Studia Stereo były zamiennie co dwa tygodnie. Chyba raz na kwartał w audycji Jerzego Rowińskiego pojawiał się telemost (radiomost?) "Halo Berlin, Halo Warszawa". Zaraz jak w sobotę o 22.00 kończyła się lista Trójki, przełączało się na Studio Stereo. Tak to pamiętam z lat 1987-1989.

Edytowane 2 Maja 2013 przez k.mik

[SirJack7]

Ponawiam pytanie o jingiel Studio Stereo Zaprasza: ten który się ściszał i wchodził głos lektora.

 

SirJack7 BRAWO!!! To nie było łatwe! A co ze sławnym Axelem F?

 

 

Po prostu kiedyś człowiek nie miał komputera,internetu, w telewizji nie było nic ciekawego poza Sondą i Jarmarkiem.

Słuchało się dużo radia, a ten kawałek Toto bardzo kiedyś lubiłem i dawno już skojarzyłem go z tym jinglem.

[Gość discomaniac71]

Axel Foley, Beverly Hills Cop.

 

Brawo!!!

 

Ten program bardzo długo realizowałem. Czasem też współprowadziłem lub prowadziłem (Artur często bywa na koncertach, gościł na płytach dvd Pendragona itp itd). W jakimś stopniu Artur wpłynął na moją fascynację art-rockiem.

 

[SirJack7]

Ponawiam pytanie o jingiel Studio Stereo Zaprasza: ten który się ściszał i wchodził głos lektora.

 

A co ze sławnym Axelem F?

 

 

Axell F. - Harold Faltermeyer - pod tym podkładem w czasie LPP3 było chyba coś czytane , nie pamiętam dokładnie.

[k.mik]

Pod "Axelem F." chyba Piotr Kaczkowski a potem Wojciech Żurniak czytali amerykańskie notowania ze studia w Nowym Jorku.

[SirJack7]

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

 

:-(

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 2 Maja 2013 przez SirJack7

[Gość discomaniac71]

Tu kolejny jingiel:

 

[Kasjel]

Tego grata też udało mi się naprawić. Podobno kiedyś był obiektem westchnień wielu młodzieńców. A dziś trzeba ratować te cuda przed zezłomowaniem :-)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[SirJack7]

Tego grata też udało mi się naprawić. Podobno kiedyś był obiektem westchnień wielu młodzieńców. A dziś trzeba ratować te cuda przed zezłomowaniem :-)

 

Pierwszy raz widzę taki sprzęt z ``wycieraczkami`` ;-)

[MaciejLK]

Lepsze radiomagnetofony miewały wtedy wskaźniki poziomu, które często też działały jako wskaźniki dostrojenia radia i poziomu baterii. Niektóre nawet miały dodatkowo ręczną regulację poziomu zapisu, niektóre nagrywały na chromie albo i na metalu, a niektóre miały nawet Dolby B. W 1982 roku w Peweksie można było kupić dość podobny do tego Nordmende Kasjela radiomagnetofon Siemens Club 723 (zdjęcie zapożyczone). Wtedy mogłem sobie na niego popatrzeć przez szybkę i pomarzyć.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Kasjel]

Lepsze radiomagnetofony miewały wtedy wskaźniki poziomu, które często też działały jako wskaźniki dostrojenia radia i poziomu baterii. Niektóre nawet miały dodatkowo ręczną regulację poziomu zapisu, niektóre nagrywały na chromie albo i na metalu, a niektóre miały nawet Dolby B. W 1982 roku w Peweksie można było kupić dość podobny do tego Nordmende Kasjela radiomagnetofon Siemens Club 723 (zdjęcie zapożyczone). Wtedy mogłem sobie na niego popatrzeć przez szybkę i pomarzyć.

Maciej- nie, to jest europejska wersja pewnego modelu Sanyo. Zaraz spróbuję sobie przypomnieć jakiego.

[SirJack7]

Coś fajnego na dobranoc.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Kasjel]

.

Edytowane 2 Maja 2013 przez Kasjel

[MaciejLK]

Może i jest to Sanyo, ale w Peweksie był sprzedawany jako Siemens Club 723, co widać na zdjęciu - i zapamiętałem go takim, jak na zdjęciu.

 

Ah, miałeś na myśli tego Twojego Nordmende!

 

Ale nie chodziło mi o jakiś bardzo podobny model, tylko o to, że wtedy na rynkach zachodnich pełno było dość podobnych lepiej wyposażonych radiomagnetofonów, dość podobnie wyglądających, wyposażonych w różne dodatki - a to wskaźniki poziomu, a to nagrywanie na chromie czy metalu, a to w wyszukiwanie utworów albo cyfrowy zegar z timerem, itp. Niektóre miały np, przedwzmacniacz gramofonowy dla wkładek magnetycznych i różne inne dodatki.

Edytowane 2 Maja 2013 przez MaciejLK

[jarex]

Jingiel nowości na liście trójki, Yes

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Kasjel]

Może i jest to Sanyo, ale w Peweksie był sprzedawany jako Siemens Club 723, co widać na zdjęciu - i zapamiętałem go takim, jak na zdjęciu.

 

Ah, miałeś na myśli tego Twojego Nordmende!

 

Ale nie chodziło mi o jakiś bardzo podobny model, tylko o to, że wtedy na rynkach zachodnich pełno było dość podobnych lepiej wyposażonych radiomagnetofonów, dość podobnie wyglądających, wyposażonych w różne dodatki - a to wskaźniki poziomu, a to nagrywanie na chromie czy metalu, a to w wyszukiwanie utworów albo cyfrowy zegar z timerem, itp. Niektóre miały np, przedwzmacniacz gramofonowy dla wkładek magnetycznych i różne inne dodatki.

To chodzi o Sanyo M 9990

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gość discomaniac71]

Kiedyś szukałem decka Sanyo identycznego jak miał kolega przed 1983 rokiem. Okazało się że to model RD-W 310. Miał też radiomagnetofon. Wiem że był bardzo estetycznie wykonany. Ładny. I bardzo dobrze grał. Też Sanyo.

[MaciejLK]

JVC faktycznie miało odlotowy pomysł z odłączanym od wieży nagrywającym walkmanem! Było kilka takich modeli, i w Peweksie też były.