Tylko stereo

[Gość Krystian [email protected]]

Wszyscy narzekaja ze w gazetach tylko kino domowe i kino. Dlatego polecam majowe Audio Video. Caly magazyn poswiecony tylko stereo. ?Naprawde polecam. Jesli chcemy czytac w gazetach o stereo musimy takie wydania kupowac zeby pokazac, ze stereo caly czas cieszy sie wielkim zainteresowaniem.

Dlatego wszyscy marsz do kiosku po Audio Video

[Paul]

heh, u mnie wszystkie egzemplarze wykupione:) A ile sam musialem sie nalatac zeby dostac...To dobry przyklad dla Audio i HiFi i M - niech biora przyklad wtedy przestana miec ponad polowe zwrotow (odnosnie tych drugich).

[maroko]

Jajuż nabyłem i wszystkim polecam lekturę.

 

Pozdrawiam,

[jozwa maryn]

Ja czekam na HFM.

[andrea29]

A ja też polecam majowe AV. Przeczytałem całe. Jest naprawdę ciekawe, krótko: ok /Te trochę błędów wybaczam ;-) /.

 

A w Hi-Fi i M to się wreszcie chyba połapali i poszli po rozum do głowy, bo sypną wielkim testem kolumienek...

Na ich stronie można już zobaczyć, co będzie:

www.hi-fi.com.pl

[Marek]

Rzeczywiście, AV jest ciekawe, a dzięki temu, ze większość reklam nie dotyczy hi-fi stereo tylko innych urządzeń (np. LCD Samsunga, mini-wieża) recenzje audio wydają się bardziej wiarygodne niż w innych pismach...

[rafi]

pamietam te gazete sprzed kilku lat, to dobrze, ze ewoluowala w dobrym kierunku - a moze redaktorzy czytaja nasze forum?

[mariusz]

Najnowsze HFiM to również w całości stereo. Głowa do góry chłopaki. Walczmy dalej a KD zniknie z rynku jak przed laty moda na kwadrofonię.

[sylas]

1. Dlaczego od razu "walczmy"??? A co Ci przeszkadza że ktoś ma kino domowe??? To jego wybór i Tobie nic do tego! Może jeszcze napisz ustawę zabraniającą sprzedaży albo i posiadania zestawów KD! Stereo stereo uber alles. To już było.

 

2. Mimo Twoich największych chęci KD już na szczęście nie zniknie z rynku - zbyt dużo jest wydanych fimów i koncertów na DVD. Poza tym to nie jest żadna moda - jakość obrazu i dźwięku zadecydują (a właściwie już to zrobiły) o zadomowieniu się kina w domu. I bardzo dobrze.

 

3. Co innego jeżeli chodzi o czasopisma - tu jestem za ich rozgraniczaniem na te traktujące o muzyce i kinie z dozwolonym niewielkim zazębianiem się tematyki.

 

Przepraszam za ostry ton, ale już nie wytrzymałem. Nie jestem żadnym miłosnikiem kina - dużo częściej słucham muzyki niż oglądam filmy, ale obejrzenie dobrego filmu na dobrym zestawie KD robi wrażenie. Kupując amplituner a nie wzmacniacz stereo z góry liczyłem się z tym, że nie zagra on tak jak dwukanałowy wzmacniacz w tej cenie, ale to mój wybór i nikomu nic do tego! No chyba żebym się skarżył: "Kupiłem amplituner i muzyka gra jakoś tak słabo" to wtedy co innego - wtedy trzeba by było mi wyjaśnić dlaczego. Ale nie od razu zabraniać i walczyć!

[Gość andrwea29]

A po co walczyć ?! - Jak ma zniknąć, to samo zniknie. Nie będę strzępił języka i brudził rąk. Co ma wisieć - nieCH utonie... :-)

 

Z może, jak KD zwróci się do właściwych sobie rozmiarów i cen (już dążą !) to sobie kupię taki zestaw np. zestaw Jamo /ostatnio reklamowany w AV i Hi-Fi iM (ładnie wygląda)/, tylko może inne głośniki wybiorę ? A obok, (właściwie prostopadle do zestawu tv) nadal będzie stało dumnie moje stereo, jak stoi teraz. To może się w ogóle nie gryźć... :-))

Pomyślcie: byłby pretekst do zmian meblowych w pokoju ( kobiety to lubią), a ja przy okazji, niby to niechcący, cichaczem dostosowałbym pomieszczenie akustycznie...no, wiecie głownie do czego... ;-d ;-d ;-d

 

Żona lubi kino, ja nawiewam wtedy na forum :-) ( Kompa mam w II pokoju.)

A tak se myślę, że to ja przecież wybierałbym elementy KD.

A czasmi jakiś koncercik, gdzie jest czego słuchać i co oglądać (np. D. Krall: " Live In Paris") - też obejrzałbym chętnie. Znalazłyby się też inne pozycje of course.

Więc taK: KD- byłoby głównie dla żony ( niech wie, że ją kocham), a stereo dla mnie. I gitara. Proste, nie ?

Wilk syty i owca cała.

[jozwa maryn]

Jak juz przystapisz do kompletowania kina wez pod uwage, ze wieksza liczba glosnikow stojacych w pokoju sama przez sie prawdopodobnie degraduje dzwiek. Np. p. strona firmowa Linna. Jezeli ma sie rzeczywiscie wysokiej jakosci zestaw muzyczny, to na wszelki wypadek nie powinno sie trzymac w pokoju innych kolumn glosnikowych.

[krzysiek]

znaczy, że najgorszy dźwięk uzyskamy na sali kinowej, bo jest tam ze 20 kolumn?

[lolo]

sylas ma rację, kazdy kupuje sobie co chce i słucha czego chce. Natomiast może atmosfera jest ostatnio trochę "podminowana" przez komercyjne podejście niektórych czasopism, tudzież listy do tychże różnych bęcwałów. Natomiast nie trzeba wchodzić na stronę Linn'a żeby zrozumieć o co chodzi. Ostatnio byłem u dealera, u którego w pomieszczeniu odsłuchowym stało parę różnych kolumn. No i co? A średni bas poszedł się gonić. Poprostu tragedia.

 

pzdr.

[jozwa maryn]

A slyszal kto kiedy dobry dzwiek na sali kinowej?

[lolo]

Nope. Ale psychicznie jestem przygotowany na takie wyzwanie :)))))))))))))))

 

Pzdr.

[rafi]

tym bardziej, ze dzwiek z KD jest gorszej jakosci, niz z CD - bo jest zakodowany?

[Gość Zbig do jozwy i lola]

A byliście w IMAXie?

[lolo]

Niet. Ale niedługo przeprowadzam sie w okolice jednego więc może nie trzeba będzie brać kanapek na drogę.

 

Pzdr.

[mariusz]

Przepraszam bardzo kolegę Sylasa, że Go uraziłem swoją pochopną wypowiedzią.

[Piotr]

Dla mnie takie przywiązanie do dźwięku w kinie jest przesadą. Dobry film moim zdaniem tworzy się z odpowiedniego przekazu rzeczywistości filmowej - tutaj większą rolę powinien odgrywać moim zdaniem obraz. Dlatego uważam przemysł hollywodzki za coś ci nie jest kinem. To są zbitki komponentów oprawione w "bumbum". Woody czy Jarmusch tworzą prawdziwe kino - mam tam lepsze poczucie "rzeczywistości" mentalnej niż w miernym "Matrixie" (nikt nie zauważył że połowa scen to zżyny z "Ghost in the Shell"?). Dla mnie mistrzami są Has, Welles i Konwicki - a większość produkcji z hollywood uważam za stratę czasu.

[jozwa maryn]

No wlasnie. Totez pytam: co ma IMAX do dzwieku? Ze tam gra? A w malo to miejsc gra?

[Gość Zbig do Piotra i jozwy]

Sorry Panowie ale przeginacie z tym separatyzmem kino - stereo, podobnie jak niektórzy wielbiciele produktów audio sprzed lat trzydziestu. Za chwilę się dowiemy, że najlepsze były filmy z Rudolfem Valentino i podkładem robionym przez orkiestrę na żywo, ale jakiś idiota wymyślił dźwięk z tasmy.

 

Kino jest sztuką audiowizualną. Takie filmy jak Koyannisquatsi albo Świadek bez muzyki są zupełnie wykastrowane z klimatu. Przykłady można mnożyć. Zarówno Allen, Jarmusch jak i Wachowscy to kino niszowe, troszkę z boku głównych nurtów, a przede wszystkim zupełnie ze sobą nieporównywalne. W każdym razie twierdzenie, że jedni tworzą prawdziwe kino a inni nie to duże nadużycie, takie samo jak próba stawiania Bacha przed Beatlesami czy na odwrót (bynajmniej nie mam na myśli porządku alfabetycznego).

[jozwa maryn]

Alez skad. Tylko w kinie jest dzwiek kinowy, a innej muzyce sluzy inny. I tworcy systemow kina domowego (nie producenci, tylko tworcy, podkreslam) wiedza to b. dobrze, stad systemy THX, ktora to specyfikacja tak jest opracowana, ze do sluchania muzyki bez kina sie nie nadaje. I tak ma byc, bo to do kina. Niewazne, ze domowego.

[miroalien]

Wierność stereo na wieki!!!

[TOMEK]

.....Amen

[gracz]

jak ktoś ciagle ogląda filmy (a w czasie kiedy tego nie robi słucha radia) to niech sobie kupi KD. I będzie zadowolony! Ja słucham muzyki i 99% płyt mam w systemie stereo więc będę używać wciąż stereo. whats's the problem? nikt nie zamierza sie siłować, bo nie ma po co. Ani stereo nie jest lepsze od KD ani KD nie jest lepsze od stereo. Służy do innych celów i inne rzeczy odtwarza (czyt. oferuje).

[jozwa maryn]

Coz, nie wiem jak wy, ale jesli chodzi o mnie, to ja po prostu ostatnio telewizje ogladalem, ja wiem, no pare miesiecy temu, i nie sadze zebym przed koncem roku mial ogladac wiecej niz pare razy. Jak z tego wynika, nie mam szczegolnych pokus zwiazanych z tzw. srebrnym ekranem. A bez tego, jak widac, pozadanie kina domowego strasznie spada.

[Gość Denon lover ---->Jozwa]

W telewizji nie ma co ogladac - to fakt - no chyba ze filmy o zwierzatkach bo te nigdy nie klamia , sa naturalne. Ja osobiscie mam takie zboczenie ze lubie ogladac 24 godzinny kanal pogody ( no nie przez 24 godziny!) jako ze pogoda w Ontario jest bardzo zmienna ( podobnie jak na wyspach). TV nie daje wyboru bo na kazdym kanale jest ten sam chlam, natomiast zawsze mozna wyszukac film na ktory ma sie ochote. Co do muzyki to niestety sporo z nas slucha jej w samochodzie w drodze do i z pracy - na sprzecie ktorego nie mozna okreslic mianem hi-fi.

[Piotrek608]

1...ja tam nie wiem ale kino domowe to kino domowe tam nastapił gwałtowny rozwój ale tak jak nastapił rozwój tak i nastapi gwałtowna stagnacja pamietam amplitunery z poczatku lat 90 jak były zrobione w srodku itd a teraz to widze w nich tzw "zchodzenie z kosztów produkcjii" nowe tansze tzw "low cost" tranzystory i td ,,,w audio stereo stagnacja nigdy nie nastapi bo audiofile generuja postep sa to najbardziej rozwojowi ludzie z wielka wiarą w to że bedzie lepiej i ze mozna lepiej a to z koleii pobudza postep producentów do działania

2...problem audiofilizmu nie lezy w: pustych kieszeniach audiofili, w chamowatym marketingowym podejsciu sprzedawców w sklepach audio, w futurystycznie zawyzonych cenach klocków audio w sklepach w polsce.....problem lezy w uswiadamianiu i edukacjii muzycznej..co niektórzy ludzie do tego aby zostac audiofilami potrzebuja tylko małego impulsu, namowy..niektórym poprostu trzeba wytłumaczyć ze z całym szacunkiem "technics to nie wszystko" ....wychowałem na ludzi w te i podobne sposoby juz pieciu audiofili...a teraz pracuje nad szóstym...tak ze kochani panowie miejcie oczy szeroko otwarte bo byc moze z przysłowiowego "Józka z budowy" da sie zrobić rasowego audiofila...aaa i niektórym ludziom trzeba przed kupnem klocków kina domowego zadac proste pytanie czy sa pewni ze ''chca to miec'' ..czy może jednak porzadny wzmak stereo i kolumny??