Zagadki muzyczne.

[wojciech iwaszczukiewicz]

Skoro mowa o Mahlerze to pytanie także trochę z mojej działki.Na jaką chorobę zmarł.

[aleksandraU]

Skoro mowa o Mahlerze to pytanie także trochę z mojej działki.Na jaką chorobę zmarł.

 

Lekarze trzy miesiące przed śmiercią zdiagnozowali u niego infekcyjne zapalenie wsierdzia.

 

Pisze o tym Alma Mahler w "Moje życie".

[wojciech iwaszczukiewicz]

Tak,tylko tyle potrafili wtedy zrobić.

[Luxmanrulz]

To prawda. Słychać przez chwilę walca, za moment nawet wiedeńskiego ländlera. Zresztą bardzo ciekawie jest sobie porównać kilka wykonań tej części.

Chociażby samo skrzypcowe portamento tych tanecznych momentów. Bardzo oryginalnie zagrali to Wiedeńczycy z Boulezem, najbardziej "tanecznie" chyba

Barbirolli z New Philharmonia Orchestra, a wypośrodkował to wręcz idealnie Sinopoli ;-)

 

W 2012 byłam w warszawskiej FN, gdzie V Mahlera grała nasza orkiestra filharmoniczna, prowadzona przez Yoela Levi... no i niestety tempa w scherzo trochę zabiły ten taneczno-chaotyczny kontrast...

Za to adagietto zagrali cudownie...

 

Olu. Polecisz jakąś dobrą książkę/opracowanie o Mahlerze?

[aleksandraU]

Olu. Polecisz jakąś dobrą książkę/opracowanie o Mahlerze?

 

Najciekawsza jaką ja czytałam, to "Mahler remembered" Normana Lebrechta. Dużo ciekawych relacji osób z najbliższego

otoczenia Mahlera.

[barmanekm]

To może teraz moja kolej.

 

Wybrałem się kiedyś do filharmonii. Absolutnie nie przygotowany do dzieła, którego miałem wysłuchać. Obiekt był piękny, muzyka jeszcze piękniejsza, a najpiękniejsza była jedna harfiarek. Delektując się muzyką, wzrok niemal cały czas miałem wlepiony w tą damę, czekając aż przyjdzie jej kolej. Niestety się nie doczekałem. Byłem ogromnie zdziwiony, nie mogąc zrozumieć, dlaczego w ogóle "została wystawiona do składu". Czy może takie są zwyczaje, czy może jeszcze coś innego. Po powrocie do domu, poczytałem coś więcej o muzyce, która wtedy rozbrzmiewała, i wszystko stało się jasne. Harfy miały swoje kilka sekund, i to dosłownie kilka sekund, które najprawdopodobniej przegapiłem. Jaki to był utwór?

 

PS.

Jeżeli możliwości jest więcej, to z góry przepraszam.

Podam więcej wskazówek, gdyby tak się stało.

[wojciech iwaszczukiewicz]

Czy przypadkiem nie podpuszczasz nas?A może to były hafciarki?Jeśli dobrze zrozumiałem to harfistek było kilka?

 

Jeśli było w orkiestrze 160 muzyków ( w tym sześć harf) to mogła to być VIII symfonia Mahlera.

[barmanekm]

Jak dobrze pamiętam były dwie harfistki. Przepraszam za słowotwórstwo - wyszedł mój poziom. Można powiedzieć, że jesteś blisko, przynajmniej pod pewnym względem.

[wojciech iwaszczukiewicz]

Jeśli były dwie harfistki to mogła to być Symfonia Fantastyczna Berlioza.

[barmanekm]

Mam nadzieję, że jednak Was nie podpuszczam. Jeżeli tak to nieświadomie. Nie mogę znaleźć teraz, tego źródła, które mówiło o tylko kilku, bardzo krótkich, momentach harfy. Ja w każdym bądź razie je przegapiłem.

W takim razie dam podpowiedź. Te harfy, które przegapiłem, są w tym dziele, w pewnym sensie bardzo charakterystyczne, wręcz wyjątkowe. A poza tym jesteś bardzo blisko.

 

Jeśli były dwie harfistki to mogła to być Symfonia Fantastyczna Berlioza.

 

 

Dwie zapamiętałem. Tak mnie zakręciłeś, że teraz już nie jestem pewien. Ale o te harfy się rozbija, może byłem zbyt zaaferowany tą panią...

Proszę wziąć poprawkę, że jestem laikiem i klasyki sobie po prostu słucham, od czasu, do czasu, bez zgłębiania.

 

1) I wiem, że w tym utworze te harfy są wyjątkowe.

2) Było ich bardzo mało

2) Byłeś blisko przy pierwszej odpowiedzi, 2/3 trafiłeś.

 

Harfy były 3. Teraz sprawdziłem.

 

Dobra. Przyznaję chyba się zbłaźniłem, ale nie będę zmieniać nicka.

Te harfy grały jednak nieco więcej. Nie wiem dlaczego je przegapiłem, może patrzyłem wtedy na inne instrumenty. Cała reszta jest prawdą. Ale chyba już za bardzo namąciłem i wypada podać rozwiązanie i przeprosić. Chyba, że dostanę jeszcze jedną szansę, to mogę podać jedną wskazówkę.

[wojciech iwaszczukiewicz]

V Mahlera?

[barmanekm]

2/3 znaczy, że trafiłeś dwa słowa z trzech w odpowiedzi: VIII symfonia Mahlera :)

[wojciech iwaszczukiewicz]

Strzelam ostatni raz.VI Mahlera.

[barmanekm]

Blisko byłeś za pierwszym razem. VIII ale nie Mahlera.

W VIII symfonii, tego kogoś, harfy są wyjątkowe (a ja je przegapiłem).

[wojciech iwaszczukiewicz]

Bruckner?

[barmanekm]

Tak, chodziło mi o VIII symfonię Brucknera. Ale sporo namieszałem, więc moja startowa zagadka mi nie wyszła. Nie mniej gratulację i dzięki za cierpliwość.

Harfy są wyjątkowe, bo to jedyna symfonia Brucknera, gdzie ten instrument jest wykorzystany.

[aleksandraU]

Ja też pomyślałam o VIII Brucknera, ale tam jednak te harfy mają dosyć długie partie. Chociażby w samym adagio...

 

Myląca była trochę ta sugestia, że harfy pojawiają się tylko w pewnych bardzo krótkich momentach :-)

[wojciech iwaszczukiewicz]

Uf !

[barmanekm]

No właśnie zasugerowałem się wtedy moim odbiorem tego utworu. Do tej pory, nie wiem dlaczego je przegapiłem. Włączyłem sobie ten utwór i są wyraźnie słyszalne w kilku momentach. Myślę, że to dlatego, że patrzyłem na tą harfistkę, zamiast jej słuchać. Także z mojego barku doświadczenia, może wynikać moje mylne pojęcie, co to jest krótko/długo dla poszczególnych instrumentów.

 

No i przed koncertem wypiłem dwa spore kieliszki wina, w filharmonijnej restauracji ;-)

[wojciech iwaszczukiewicz]

Od tego trzeba było zacząć.

 

Kto przejął kierownictwo orkiestry Akademii od Św.Marcina Polnego po N.Marrinerze?

[dong]

Joshua Bell?

 

A co do Ósmej Brucknera (którą wielbię bezgranicznie), to o ile dobrze pamiętam, harfy milczą przez całą pierwszą część, więc może stąd takie wrażenie? No ale w adagio pełnią już ważną, eksponowaną rolę w kilku momentach (charakterystycznych). Oczywiście partie są krótkie, ale taki już los harf w orkiestrze (na ogół) :).

[popej]

Murray Perahia?

[wojciech iwaszczukiewicz]

Iona Brown.

[dong]

Ale chodziło Ci o oficjalne przejęcie stanowiska, czy o nieformalną funkcję lidera zespołu?

 

Bo na stronie Akademii piszą jak byk:

 

Selected as Music Director of the Academy of St Martin in the Fields by the musicians in 2011, Bell is the first person to hold this post following Sir Neville Marriner, who formed the orchestra in 1958.

 

Źródło tutaj:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[popej]

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) : "As Mr. Marriner’s orchestral career grew busier, the Academy was often led by other musicians, notably Iona Brown, Murray Perahia and, most recently, Joshua Bell, who was named the group’s second music director in 2011."

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[aleksandraU]

Oczywiście partie są krótkie, ale taki już los harf w orkiestrze (na ogół) :).

 

Jak na symfoniczne partie harf to moim zdaniem wcale nie takie krótkie i mimo wszystko (szczególnie w otwarciach) całkiem znaczące. Nie pamiętam już w której wersji tej symfonii (chyba z 1887) harfy mają dodatkową repetycję z voltami, co jeszcze bardziej wydłuża ich partię.

 

Chyba najwięcej do powiedzenia harfom dał Berlioz w drugiej części Fantastycznej, ale on generalnie był "inny" ;-) Tam prawdopodobnie barmanekm harfistkek w akcji raczej by nie przegapił ;-)

[wojciech iwaszczukiewicz]

W 1984 r. w czasie wykładu w Darmstadt znany amerykański awangardzista Morton Feldman powiedział "ludzie,którzy uważają się za radykałów w istocie mogą być konserwatystami,a ci uważający się za konserwatystów mogą być radykałami". Po czym zanucił fragment pewnej symfonii.Jakiej?

[popej]

5. Symfonia Sibeliusa.

[wojciech iwaszczukiewicz]

Tak jest!A przecież w kręgach tejże awangardy uważano Sibeliusa za "najgorszego kompozytora na świecie".

[wojciech iwaszczukiewicz]

Nikt nic nie zadaje to ja podam kolejną zagadkę.Drugi kwintet Davisa,być może najlepszy.Skład ogólnie wiadomy.Na perkusji gra 17 letni Tony Williams,czyli wg. prawa niepełnoletni.A w Stanach niepełnoletni nie mogli przebywać czy też występować w nocnych klubach.Co robili organizatorzy koncertów i sam Miles aby ten przepis ominąć?