Skocz do zawartości
IGNORED

Hi fi i muzyka


mike27

Rekomendowane odpowiedzi

  • Redaktorzy

"Tam się rzuca gadżetami w najaktywniejszych , może liczą że uda się pójść w ślady YABADABADOO! I dobrze nich się sprzedają , ale po co dorabiają do tego filozofię"

 

jacch, trochę cię nie rozumiem. Sugerujesz że jak ktoś zrobi nie wiem co (ale w domyśle coś okropnego), to w nagrodę HFM opublikuje jego teksty? Być może jesteś za krótko na forum, żeby to pamiętać, ale właśnie Z TEGO TUTAJ forum jest gutten, kornik, mariusz, jestem też ja, którzy piszemy od czasu do czasu do HFM i MHF. To dobro nie jest limitowane, a każdy kto chce coś dobrego napisać, niech się zgłosi do Stryjeckiego i pokaże co umie. Tak więc pretensja wydaje mi się niezrozumiała.

Widocznie z forum z HFiM jest jak z samym miesięcznikiem - w dobrym tonie jest ponarzekać. A że takie zachowanie pachnie przedszkolem? No niby tak, ale trudno mieć o to pretensję do przedszkolaków. W końcu są sobą... n'est-ce pas? :-)

 

Pzdr.

lolo-> nie przesadzaj . Nie każdy kto narzeka to przedszkolak . A już średnio inteligentni gimnazjaliści to potrafią nawet odróżnić kto narzeka żeby sobie ponarzekać , a kto uprawia 'konstruktywną krytykę' . Ale już bardzo nieliczni potrafią z tych drugich wyciągać wnioski . A z tymi pierwszymi po prostu nie wdają się w słowne utarczki

jozwa maryn nie ubliżając recenzetom, to MHFIM i inne magazyny o audio ma niektórych recenzentów z łapanki ? Tak mi coś nie grało, parę lat czasopism nie kupowałem - potem czytam - kurcze kto to pisał (nie mówię czy źle czy dobrze) - a teraz już wiem dziękuje za wytłumaczenie. Cięcie kosztów czy co?

...z tym narzekaniem to tylko wczuwam się w rolę... jeśli wejdziesz między wrony... :-) ... a z tą konstruktywną krytyką, to bo ja wiem... jeden z forumowiczów trochę wyżej napisal, że kiedyś się się żywił tylko prasą, teraz odkrył forum i żywi się całą tą krytyką co mu pozwoliło odkrycie prawdę... tylko że z jednego ekstremum popadł w drugie... tak więc moim skromnym zdaniem jednak za mało jest pozytywnych rzeczy skoro lektura tego forum tak radykalizuje postawy.

jozwa maryn nie ubliżając recenzetom, to MHFIM i inne magazyny o audio ma niektórych recenzentów z łapanki ? Tak mi coś nie grało, parę lat czasopism nie kupowałem - potem czytam - kurcze kto to pisał (nie mówię czy źle czy dobrze) - a teraz już wiem dziękuje za wytłumaczenie. Cięcie kosztów czy co?

kopia

lolo -> znaczy się człowiek wkroczył w drugi etap życia audiofila . Czyli prawidlowo się rozwija . Najpierw jak łapiesz bakcyla to prasa jest cacy . Ach te wszystkie nowości , bajery i te gwiazdki w testach (najważniejsze na świecie) . Potem jak zaczynasz się bardziej wtajemniczać i przestaje potrzebny być ci loudness to prasa jest be . Ale jesli będzie miał trochę oleju w głowie , to osiągnie trzeci stan wtajemniczenia . Nie ma rzeczy ktore zawsze są białe albo zawsze są czarne . Warto posłuchać rad innych ale najlepiej zaufać własnym zmysłom . niby proste , ale zgadzam się , że niektórzy na stałe pozostają na drugim etapie

PS. ale swoją drogą to fajnie czasem ponarzekać ... jakoś tak lżej się na duszy robi .

  • Redaktorzy

Oczywiście że z łapanki. Jak się widzi dobrego gościa, to się go łapie, daje coś na próbę, i jak sobie radzi to droga wolna. A ty myślałeś że recenzentów robi się na miejscu, przy użyciu specjalnych narzędzi? To faktycznie byłoby kosztowne, zwłaszcza że aż do ukończenia szkół trzeba łożyć na utrzymanie.

>> namelessclub

 

"nie ubliżając recenzetom, to MHFIM i inne magazyny o audio ma niektórych recenzentów z łapanki ? ( ... ) Cięcie kosztów czy co?"

 

A pewnie. Wiesz, jak drogie jest wynajęcie zawodowego recenzenta, takiego z tytułem Master Reviewer, albo Senior Columnist? Toż oni za godzinę krytycznego odsłuchu biorą tyle, że pół Zimbabwe można by wyżywić. Żaden budżet tego nie wytrzyma.

  • Redaktorzy

"Starzy" recenzenci HFM tworzą znaczną część redakcji AV. Niektórzy też pewnie zajmują się czym innym. Różnie. A jednego recenzenta to już w ogóle Magazyn dzieli po połowie z AV. Jak coś jest dobre, to wszyscy się dobijają.

Ja jeszcze w kwestii łapanki, bo to nośny temat. Taki Adam Mickiewicz też był wieszczem nardowym z łapanki. Branża niby inna ale fakultetu dla wieszczów (jak i dla recenzentów) jeszcze nie widziałem na żadnym uniwersytecie :-)

No tak, najlepiej to na recenzenta wziać kogoś po studiach dziennikarskich. Chociaż może to za małe wymagania. Najlepiej to niech skończy dziennikarstwo, popracuje trochę w jakiejś lokalnej gazecie, w międzyczasie skubnie coś elektroniki i zbuduje sobie ot tak kolumny i wzmacniacz. Odtwarzacz mu darujmy. Oczywiście musi być audiofilem przez minimum 5 lat i znać na pamięć wszystkie cenniki i katalogi sprzętu hi-fi. Aaa, no i obowiązkowo dwa systemy: budżetowy i hi-endowy. Na koniec sprawdzian z teorii i słownictwa, ale to już czysta formalność. Ale proszę, napisał nam Jozwa otwarcie: gutten, mariusz, kornik - goście z forum, pewnie jakieś żółtodzioby. Widać to zresztą w ich tekstach. Nic a nic się nie znają! Nameless... Dziękuję, otworzyłeś mi oczy! Teraz i ja widzę jakie to pismo jest gówniane. Jedna wiadomość, a tyle może zmienić. Cholera, tyle lat czytam pismo, które tworzą ludzie z łapanki, amatorzy jacyś!

Gość

(Konto usunięte)

Słuchajcie panowie.

Gazety o tematyce hi-fi czytam od 1988 roku , hi-fi i muz. od 97` - regularnie.

Mój pierwszy klocek ( radmor) posiadłem w 1980 r ,potem był technics i od 1992 Marantz , a obernie Rotel - do młodzieniaszków się już nie zaliczam i zauroczenie /odkrywanie sprzętu audio mam już za sobą.

W Was czyli "starych" forumowiczów też nie jestem zapatrzony.Poprostu na tym forum spotkałem się pierwszy raz z tak ostrą krytyką hi-fi m. , a po pewnym czasie czytałem na tamtejszym forum wpisy i to bardzo grzeczne (czego tu stwierdzić nie można - wystarczy poczytać tematy założone przez nowych członków) popełnione przez nicki z tego forum - poczytajcie sobie w końcu tak dużego ruchu tam nie ma , tylko z rezerwą a zobaczycie o czym mówie.

jozwa>

Dajcie już spokuj z tymi reklamami, wiem że one tam muszą być.

W waszym czasopiśmie jest coraz mniej tego co powinniście w nim zamieszczać - czyli hi-fi!

Napisałem że jest w nr. 11 tylko 20% - pamiętam jak ktoś żartował że niedługo będą testy tosterów :) i co?

W 12 napiszecie o odtwarzaczach mp3 ?

Jak już napisałem od 97` mam każdy numer tej gazety , nikt z forum mi jej nie obrzydził, bardzo lubie artykuły nad-redaktora i i nnych red.---1000 razy wole , aby zwiększyła się ich ilość , zamiast testów kina itp.

Po prostu kolejny raz zaglądając do środka gazety musze wracać do okładki by upewnić się czy nie mam w ręku Audio.

No ale się zapomniałem, że jak się ma mniej niż 300 ( przy nicku) to nie można się pożalić , a tym bardziej mieć racji- chyba że g.... o nie racje :)

Z klawiatury już posprzątałem.

  • Redaktorzy

jacch - mam nadzieję że przesadzasz :-) A wyrobić sobie parę tysięcy wpisów niestety nie jest trudno - wystarczy kompletnie opuścić się w normalnej robocie, co też swego czasu uczyniłem. No, mam nadzieję że się nie obraziłeś. Natomiast co do reszty wpisu nie jestem pewien czy chodzi ci o to, aby na forum HFM było niegrzeczniej, czy na tym grzeczniej? Pogubiłem się, wyjaśnij!

  • Redaktorzy

A. zapomniałem - co do zawartości: jeśli czytasz od dawna prasę (wychodzi że czytamy ją podobnie długo) to możesz się zorientować, że proporcje zmieniają się z zeszytu na zeszyt. Poprzedni numer HFM był tu bardzo chwalony za brak kina domowego i czegoś tam - a więc za trzymanie linii. Ten obrywa za mini-zestawy. Subów nie przyjmuję do wiadomości, bo stoi jak byk że były tesowane pod kątem zestawóe steteo, co od czasów subwooferów dedykowanych do PS 5.1 naprawdę nikogo nie dziwi. Generalnie wynika z tego, że radaktor naczelny takiego pisma powinien lekceważyć wyrazy zarówno entuzjazmu jak i krytyki z powodu tzw. proporcji, bowiem one i tak zawsze odtyczą poprzedniego numeru. A w następnym zwykle jest inaczej... Liczy się średnia.

"nie jestem pewien czy chodzi ci o to, aby na forum HFM było niegrzeczniej, czy na tym grzeczniej?"

 

Dokładnie tak jozwa. I dodam od siebie - czy bycie uprzejmym to chamstwo? Czy bycie chamskim to szczerość?

 

Tylko niech nawet nikt nie próbuje tego wziąć do siebie. Rozmawiamy o zasadach.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.