Skocz do zawartości
IGNORED

Magazyn XI 2004


jozwa maryn

Rekomendowane odpowiedzi

cd AA Lektor IV. jest kilka wyraznych sugestii, ze jest owszem niezle, ale w sumie trudno go odroznic np. od Musicala A3. a roznica w cenie jest spora....

Musicala znam dobrze, czy rzeczywiscie wychodzi na to, ze Lektor IV jest zbyt wysoko wyceniony? moze drogi naped, drogie wykonczenie ta cene podwyzszaja, al egra jak gra, czyli jak za ok. 6000zl

podpytuje, bo bede sie rozgladal za niezlym zrodlem, z dorbym regulowanym wyjsciem. za ok. 8-10kzl mozna na ebayu upolowac uzywane rodzynki, wiec tm bardziej w tych cenach konkurencja jest silna.

Pismo to kupiłem wczoraj. Aspiruje ono do miana najlepszego w kraju i niewątpliwie takim jest. Modne jest na forum czepialstwo ale ja wolałbym zrobić listę życzeń. Może na początek jedno oprawa graficzna sztampowa szczerze to bardziej zachowawczej wyobrazić sobie nie mogę. Widać tu absolutny brak pomysłów a potencjał chodźmy dobrych zdjęć (oceniam je wysoko) jest zmarnowany. A ta czcionka w przy takim liniowym układzie wszystkiego ah. dałbym zupełnie coś innego . Wypada coś dać na plus tu niewątpliwie jest to cena i dobra proporcja reklam. Sama zawartość merytoryczna wydaje się ekstra i pogrążę się zaraz w lekturze.

Na marginesie nadmienię że jest to pierwszy nr jaki wpadł mi w ręce chyba przez tą ograniczone dystrybucje. Szkoda że to nie dwu-miesięcznik (przydało by się min. 6 nr w roku) pomyślał bym o prenumeracie a tak wolę obserwować np. forum po za ty mam uraz poczta zawsze gazety roluje i upycha w skrzynce ta nierzadko jest okradana a zdarzają się przypadki zalania a jak jest płyta to już lepiej nie mówić dlatego po kolei rezygnuje z tej formy zakupów. Ponadto dałem się nabrać na te Ushery – jak przeglądałem pismo myślałem że to test S-F w sumie powinna być jakaś granica ceowa od której są testowane urządzanie np. 2000 euro ale wtedy rozumiem że byłoby wielu niezadowolonych więc może to zły pomysł.

  • Redaktorzy

pitdog: sprawdź jednak sam, bowiem jak wspomniałem w innym wątku Lektor IV wypuszczany teraz został zmodyfikowany, co powinno wpłynąć na brzmienie.

Co do formy graficznej - cały czas forsujemy zmiany w kierunku uporządkowania strony ilustracyjnej - zmniejszyliśmy liczbę zdjęć, zawsze dajemy jedno na całą stronę. Ja walczę jak lew, żeby to jedno zdjęcie było ZAWSZE czyste, bez napisów, ale ponoć nie zawsze się daje tak złożyć tekst. Dalszy kierunek z mojej strony: zmniejszenie tytułów i leadów - nie mamy za dużo miejsca. Poza tym bardzo bym chciał, aby poza głównym zdjęciem, reszta była bez tła - to wygląda czyściej i zajmuje mniej miejsca. Look np. HiFi+. Kolumna analogowa i muzyczna będzie zawsze. Tak samo jak testy analogu. Dolnej granicy cenowej nie będzie, będzie natomiast jakościowa - nie mamy dość miejsca na testy sprzętu przeciętnego lub kiepskiego. Testów kabli i mebli na razie nie pzrewidujemy, ja przynajmniej mam za duży kłopot ze skupieniem się w stopniu wystarczającym aby usłyszeć dźwięk stolika. Na razie wierzę na slowo poparte uzasadnieniem technicznym, natomiast usłyszeć różnice planuję sobie jak będę mieł więcej czasu.

Ja juz kiedys wspomnialem, ze najbardziej podobal mi sie stary magazyn. Chcialbym aby nowy powrocil do tamtego wygladu (no, kolor moze byc ;-) ). Czyste zdjecia, bez nakladanych napisow - wazna rzecz. Layout powinien byc minimalistyczny. Tekst - klasycznie, czarno na bialym i "jednym ciegiem" tj. bez nadmiernego przeplatania obrazkami aby nie trzeba bylo skakac oczami z lewej na prawa. Papier niezbyt blyszczacy, raczej satynowy niz higloss.

Co do tresci bardzo ale to bardzo pozadane bylyby duze ilosci wywiadow z konstruktorami.

Na koniec: dawajcie chlopaki duuuzo o starym, dobrym analogu. Co tam mamona...

  • Redaktorzy

Jozwa - gratulacje. Wreszcie dorwałem ostatni nr. Magazynu w swoim promenadowym kiosku. Biorąc go do ręki (nagazyn, nie kiosk oczywiście) nasunęło mi się skojażenie ze śp. magazynem Hi-End.pl. Zarówno tematyka jak i szata graficzna to strzał w dziesiątkę. Brawa dla nadwornego fotografa, wreszcie nie ma refleksów, przepaleń itp. Do szczęścia brakuje tylko dostępności fotografii (tych pełnostronicowych) na www do ściągnięcia.

Fr@ntz

---------------------------------

"I am an audiophile"

Magazym Hi-Fi nie tylko jest w Empikach – widziałem też w salonikach prasowych.

 

Jozwa Maryn – jestem bardzo zawiedziony ;)

20zł. – drogo, raz na 2 miesiące – rzadko. I pewnie tradycyjnie nieregularnie. Ale czemu tak mało kartek???

 

I nie ma działu „technicznego” - wyjaśniającego zagadnienia z zakresu techniki audio. I brak pomiarów (baaardzo jestem zawiedziony).

 

I papier na okładce matowy, a w środku wręcz przeciwnie - tak się błyszczy, że światło empikowskich jarzeniówek się odbija i nie można komfortowo poczytać ;)))

 

pozdr.

  • Redaktorzy

Dlatego drogo, że rzadko, i że nakład mały. A rzadko, bo mało chętnych. Jak wszyscy (5000 użytkowników forum) zaprenumerujecie - pogadamy o zwiększeniu częstotliwości. Ale mówiąc serio - na większą częstość musimy sobie dopiero zapracować.

dobór tematow jest b. dobry, w zasadzie każdy opisywany element był dla mnie interesujący, opisy brzmienia są dość solidne, szkoda ze drugi jest tylko jakby dodatkiem do pierwszego - znacznie krótszy

 

niektóre spostrzeżenia dla mnie odkrywcze: np. SoundArt odnośnie do wybrzmień, że jakby ktoś złapał talerz, coś mnie zawsze w tym dźwięku zastanawiało i ktoś to nazwał

 

tylko może jakby wrzucić jakąś lampkę, choćby jedną na numer, to byłoby jeszcze fajniej

 

nie słyszałem Linna, a ikemi uchodzi za "najtańszy w hi-endzie", dlatego niezmiernie jestem zdziwiony opinią, że Genki lepszy, jak przyjdzie pora będę dokładnie słuchał

Sądziłem że mały nakład, bo wszyscy czytają w Empikach zamiast kupować :))) No to możnaby tylko po jednym numerze na sznurku dostarczyć do każdego Empiku (cena byłaby jeszcze wyższa ale nie istotna bo nikt by już nie kupił ;)

 

A poważnie. Mnie się podoba, mimo że w niczym nie przypomina starego, dobrego (choć może to sentyment?) MHF z początku lat 90tych. Pierwsze skojarzenie miałem z nową szatą Audio Video. A w środku zaskoczyło mnie że w zasadzie nie ma wiele o Hi-Fi. Raczej o Hi-Endzie (może z wyjątkiem Ushera).

Rozumiem że czasy kiedy A400X był sprzętem „redakcyjnym” dawno minęły. Ale jeśli pismo ma zwiększyć nakład (a byłoby miło móc kupować je taniej), to nie unikajcie KD, opisów i artykułów technicznych i pomiarów (może nie tak rozbudowanych jak w Audio, bo profil pisma nie ten, ale przynajmniej ze dwa, trzy wykresy i tabela parametrów gdzieś z boku testu – podobnie jak to było kiedyś).

 

Papier w środku naprawdę jest zbyt błyszczący.

 

pozdr.

  • Redaktorzy

Jeśli pismo ma zwiększyć nakład, to na pewno nie kosztem wprowadzenia KD. KD z założenia nie ma u nas miejsca, bowiem profil pisma jest jasno określony: hi-fi, nie wideo. Jesteśmy pismem dla osób zainteresowanych sprzętem wysokiej jakości służącym do odtwarzania muzyki, sprawnie opisanym. Na dzisiejsze czasy to jest właściwie klub, ale chcemy pomóc go rozwijać. Artykuły techniczne będą. Tańszy sprzęt - tylko jeśli wysokiej klasy. Nawiasem mówiąc - nieuważnie czytałeś (pewnie w kiosku) - Usher nie jest wyjątkiem, w tym numerze jest dużo klocków w takiej cenie. A lśniące kartki są elementem zabezpieczenia - kiosk reading controlled. To się powinno czytać na wygodnej kanapie, ze szklaneczką wina, przy dźwiękach ulubionego systemu muzycznego.

Cholera - aleś mnie rozszyfrował. Rzeczywiście nie czytałem - tylko przeglądnąłem zawartość po drodze - w saloniku prasowym. Usher zatrzymał moją uwage więc go zapamiętałem, a na ceny klocków nie patrzyłem. Jutro się przyjrzę dokładniej i kupię... wino :)))

 

pozdr.

 

Tak naprawdę to jak chcesz przekonać do prenumeraty jeśli pismo nie będzie się ukazywało regularnie? Poprzedni MHF miał ten sam problem nim zszedł ze sceny prasowej.

  • Redaktorzy

Dlaczego ma się nie ukazywać regularnie? Właściciel interesu zapewnia że będzie, choćby przyszło nawet tylko w jednym egzemplarzu wydawać. Styczeń, kwiecień, lipiec, październik - jakoś tak. Next numer ma być na koniec stycznia.

Raz na 4 miesiące??? Między jednym a drugim numerem pisma prenumerator zapomni, że coś zamawiał.

 

Wyraziłem tylko taką obawę nauczony doświadczeniem z poprzednim MHF. kupowałem prawie wszystkie numery od 1991 roku - z wyjątkiem dwóch czy trzech ostatnich, które własnie miały juz tak duże poślizgi z terminem wydania, że nie chciało mi sie ich szukać po kioskach.

 

Poza tym nowe pismo mi się podoba, a reszta uwag jest jak najbardziej serio. Zawartośc to niestety nie jest Hi-Fi jak wskazuje nazwa - raczej niski Hi-End.

 

A dla mnie Hi-End jest tylko ciekawostką. Takie kolumny klasy zaprezentowanych Triangle np. fajnie by się prezentowały jako projekt DIY (tym bym sie zainteresował) - ale jako gotowe konstrukcje sa juz za bardzo "wydumane" i pewnie cena juz mocno odstaje od efektów. Usher pod względem proporcji jakości do ceny jest znacznie korzystniejszym wyborem i mozna uznac że mieści się jescze w kategorii HI-Fi. Pomimo że jego glosniki mozna kupic osobno to w kolumnie wychodzą znacznie taniej a komponenty sa dobrej jakosci.

 

Ale to są wyłącznie moje preferencje i nikt nie musi kalkulawać w ten sam sposób co ja.

 

W niższych przedziałach cenowych (od Usherów) porządne stereo własciwie nie istnieje obecnie na rynku. Dlatego wspomniałem o kinie domowym, bo jest go najwięcej w cenie pomiedzy 1000-2000zł. za klocek - czyli w przedziale cen który uważam za Hi-Fi ze względu na proporcje jakości, kosztów materiałowych i ceny detalicznej (przy okazji w tym przedziale mieścił się poczciwy A400X - konstrukcja stereo, które obecnie nie są juz praktycznie rozwijane w klasie Hi-Fi).

 

pozdr.

Wreszcie jest. Przejechałem się jeszcze raz rowerem do EMPiKu, zakupiłem i czytam.

 

Jako, że jestem posiadaczem CD23T, zacząłem od testu CD33T. Jednak już w opisie ogólnym okazało się, że zmiany wprowadzone w nowym modelu są na tyle istotne, że mogą wpłynąć na brzmienie, więc opis tegoż niekoniecznie będzie się tyczył również modelu CD23T. Miałem jednak nadzieję, że może będą jakieś porównania do poprzedniego modelu. I owszem - były. Ku mojemu zadowoleniu (jako posiadacza CD23T) były dość jednoznaczne sugestie, że poprzedni model grał lepiej. Z tego, co przeczytałem, w żadnym aspekcie brzmienia nie zamieniłbym się na nowszy model, w dodatku sporo droższy.

 

Co do pilota i wyświetlacza, to moje odczucia po rozpakowaniu przesyłki (a wcześniej widziałem tylko wersję CD23, bez T, z innym pilotem i wyświetlaczem) były takie same. Ogólnie rzecz ujmując - różnice w stosunku do CD23 nie podobały mi się.

Byłem wręcz zły, że wprowadzono takie zmiany. Chyba wolałbym starszą wersję, bez CD-TEXTu, ale z normalnym pilotem - do CD, a nie do DVD - z mnóstwem bezużytecznych przycisków, utrudniających znalezienie tych użytecznych.

A na pilocie się nie kończy, bo jeszcze właśnie ten nieszczęsny wyświetlacz. Na początku berdzo mnie raziła taka latarnia. We wzmacniaczu A22 wyświetlacz można przyciemnić, a właściwie chyba rozjaśnić, bo standardowo mam przyciemniony. Jednak po przyzwyczajeniu - wyświetlacz w CD już nie razi. Ale jest inna rzecz, która mnie denerwuje, żeby nie powiedzieć irytuje. Wyświetlacz daje się wyłączyć, ale gaśnie tylko podczas odtwarzania. Po zatrzymaniu świeci z powrotem. W modelu CD23 (bez T) opcje wyświetlacza chyba były takie, jak we wzmacniaczu A22.

 

> jozwa

Pilot jest na 2 baterie. Po zdjęciu klapki widać jedną, ale po jej wyjęciu widać drugą baterię.

Ale to tylko taka uwaga na marginesie - drobnym drukiem. :-)

 

PS.1.

Broń Boże jakieś kino domowe. To już jest w HFiM i jest tam tego aż za wiele. Niechże ten MHF jednak różni się czymś od HFiM, wydawanego przecież przez tę samą firmę [redakcję (?)]. Po co nam jeszcze raz to samo?

 

PS.2.

Miałem kiedyś prenumeraty HiFi i Muzyki i Audio. Jednak stan tychże po dotarciu do mnie poprzez naszą pocztę, pozostawiał sporo do życzenia. Z tego powodu, a także tego, że teraz mieszkam w Toruniu, gdzie jest EMPiK, więcej nie zaprenumeruję takich czasopism. Wolę sobie w sklepie wybrać egzemplarz, który nie został wcześniej wymiętolony.

Janusz z Torunia

  • Redaktorzy

Nie stereo i kd, bo muzyka może być multichannel, a bez kina. Dlatego używam raczej określenia hi-fi, chociaż to jest faktycznie dość pojemne - jak chińskie kung-fu. Co oznacza robienie czegoś doskonale. Hi-fi tyż...

jozwa napisal:

To się powinno czytać na wygodnej kanapie, ze szklaneczką wina

 

a ja powiem tylko, ze to mile, ze ktos jeszcze pamieta, ze wino mozna szklankami. no dobra, szklaneczkami:-)

  • Redaktorzy

profundo - w "dni robocze" do obiadu zwykłem pijać wino właśnie w szklaneczkach (ot takie literatki arcoroka), a kieliszków używam podczas posiłków weekendowych.

Fr@ntz

---------------------------------

"I am an audiophile"

W sprawie Magazynu IX 2004, bo rozumiem ze temat wina został na tym etapie wyczerpany, niewątpliwie jest to najlepszy z dotychczasowych numerów. Oczywiscie strona edytorska jeszcze nie jest doskonała ale przeciez nie od razu Kraków zbudowano, nie mówiąc o Rzymie. Bedę czekał z niecierpliwością na dalszy ciąg historii gramofonu, nostalgicznie wspminając zalanego winem Mister Hita (tu nawiązuję leciutko do podwątku dotyczącego wina), na blyskotliwe wyznania Guttena, czy recenzje hiendowego sprzętu, którego nigdy sobie z różnych względów nie kupię (rozmiary Magellanów przytłoczylby mnie a żeby docenić kreację sceny musiałbym stać cały czas na krześle a na to jestem zbyt wygodny). Magazyn rozumiem jako klubowe wydawnictwo, którego zasięg z natury rzeczy jest ograniczony do wąskiego grona wtajemniczonych hobbystów. Pewną spartańskość formy również odbieram pozytywnie, jako przejaw dobrego smaku w przeciwieństwie do bizantyjskiej estetyki "niektórych innych" miesięczników.

Jeśli miałbym sie odniesc krytycznie do zawartości recenzji sprzętu, to zgodziłbym sie z któryms z głosów w tym wątku ze być może większą uwagę należałoby przyłozyc do opisu brzmienia, w tym barwy, tych wszystkich alikwotów, podniecających faz ataku basu itp być może kosztem opisów technicznych, Myśle ze to, co w końcu większość z nas najbardziej interesuje, czyli brzmienie, dżwięk, zależy oczywiście jakoś tam od tych wszystkich opamów, kądziołów, czy mosfetów ale konstrukcje naprawdę wielkie maja jeszcze to coś, co i tak wymknie sie wszelkim opisom, zawierają w sobie jakis geniusz czy fragmencik geniuszu twórcy. Być może jest tu jakas analogia do instrumentów, wszyscy wiedza z czego robi sie skrzypce ale nic tak nie brzmi jak instrumenty starych włoskich mistrzów z Cremony. Kończy sie rzemiosło a zaczyna sie sztuka i oto chodzi w t.zw. hi-endzie miom zdaniem

Roki witamy!!! :O)Dlugo Cię nie było!

magazyn mi się podoba ;o) W specyfikacji tech.Usher`ów brak efektywności.Rozśmieszyła mnie za to marchewka Nadredaktora w postaci SACD Strasznego Dworu(jest o co walczyć) :O)

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.