BUDGIE - the mca albums 1973-1975

[broniasz]

 

 

Ja też byłem w tym roku...w łódzkiej hali sportowej.

Koncert fatalny pod względem i nagłośnienia i samego wykonania. Budgie nigdy nie grali dobrze na koncertach (pewnie dlatego za istnienia zespołu nie została wydana ani jedna płyta "live"), ale ich studyjne płyty są świetne.

SOUND przyznasz,że solóweczka pana gitarzysty była wyborna.Nie pamiętam,czy ktoś ich saportował?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[soundchaser]

Solóweczka? A w jakim utworze?

Ja pamiętam, że jakość była tak fatalna, że jak rozpoczynali nagranie, to dopiero po jakimś czasie można było się

zorientować co grają. ;-)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[jezz]

Znaczy się kiepsko grali ?;-)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[xniwax]

Ja byłem w Katowicach

Łezka się w oku nie jednym kręci ;)

...a tu z Wrocławia:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[xniwax]

Nie pamiętam,czy ktoś ich saportował?

 

Pamiętacie Easy Rider ;)

Tu z 1984 roku:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[broniasz]

Pamiętamy z Rockowiska.Pisząc solóweczka,mam na myśli to,że pan gitarzysta zostaje na scenie sam,a reszta kompanów idzie na piwko.Baj de łej,najlepiej nagłośnionym koncertem,który widziałem w tej "pięknej hali" był Slade w 78-mym,a siedziałem po samym dachem.Teraz mnie się łezka...

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[mrb]

W US znaja Budgie rowniez ...

W dużej mierze za sprawą Metalliki

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[baksiu]

Trochę odgrzeje, ale wlasnie sobie zanabylem z ENdisc, choć jak pozniej zauważyłem na dodax bylo poniżej 50zł - "szok i niedowierzanie"! Jak dla mnie, to wydanie w tej cenie wręcz cudowne. Muzycznie in for the kill to dla mnie najlepszy album budgie, utwór tyt. i zoom club to najlepsze co w rocku powstalo- slucham tego codziennie od dwóch miesięcy i nie mogę wyjść z podziwu :) Never turn... uważam za bardziej nierówny, choć zawiera 2 największe hity zesp: bredfan i ballade parents. Bandolier prezentuje sporo lżejsze brzmienie i jest najlepiej zrealizowaną płytą w ich dorobku. Ogólnie szkoda, ze pozostale albumy nie zostały wydane w takim boxie i pozostaje ruski pirat, albo przeplacanie. Na szczęście brakuje mi tylko pierwszego albumu w oryginale do pełnego szczescia...

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )