Skocz do zawartości
IGNORED

Serwis Velodyne


Gość Gość

Rekomendowane odpowiedzi

Wlasnie takie informacje daja do myslenia czy warto wydac taka duza kase na sub.... co ma niedociagniecia. Przykladowo w/w cenie mozna by kupic 3 x svs 13 ultra :0

 

Jak zrobisz rzecz która nie będzie mieć żadnych "skaz" i nie możliwe będzie żeby coś w tym urządzeniu się stało to będziesz Kolego najbogatszym człowiekiem na świecie.. dla przykładu z życia - mój Prezes ma sam. za około 600 tys zl - i również ma niedoróbki i kilka razy już był w serwisie... ale to nic w porównaniu do najdroższego sam. pasaż. - Boeing 787 - cena podstawowa tego cacka to ponad 200 mln $ i też ma niedoróbki bo chociażby nasze linie około 5-7 razy już miały problem z tym modelem, ale pomimo tego ludzie których stać kupują samochody bardzo drogie, latają drogimi samolotami itp bo chcą mieć coś wspaniałego czy też latać w mega komforcie.... ale znajdą się pismaki w necie, w gazetach co piszą że np Polska zakupiła latające buble bo 6 razy miały problem tech.. ..przecież trzeba coś napisać żeby ludzi przyciągnąć jak się nie ma coś mądrego do powiedzenia..

 

Ja miałem przyjemność w KD które warte było co najmniej jeden mercedes S klasy w mega wyposażeniu.. z dwoma właśnie DD -15 w pomieszczeniu około 45-50 m i świetną robotę robiły jak i oczywiście cale kino domowe zrobione na B&W - każdy był zachwycony.. jakość wykonania tych subów jak dla mnie jest dobra, a że dla większości ludzi ceny jakie są na nowe DD czy choćby SPL są nieosiągalne to inna sprawa .. ale jak dla mnie DD to klasa w sama w sobie - kto nie wierzy to zamiast czytać wypocin proponuje pojechać gdzieś do salonu i sobie posłuchać jak gra taki sub w KD.. Bo sub warty grzechu bez dwóch zdań a że nie jest idealny to inna sprawa , tylko pytanie co na tym świecie jest idealne???

 

HQ to oby tak dalej :-) a nawet jakby to wyślij do Łodzi i będziesz kolejne długie lata cieszył się z bardzo dobrego suba.. - to tylko rzecz ma prawo się popsuć.. a radość jak sam wiesz jest wielka z posiadania takiego urządzenia.

"Przyszłość należy do tych, którzy wierzą w piękno swoich marzeń."  Eeleanor Roosvelt

Zapewne mogłoby być więcej tylko ktoś musiałby zainwestować w serwis i dogadać się z dystrybutorem w Łodzi..a to nie jest takie proste... Z drugiej strony dla mnie serwis przy dystrybutorze to najlepsze rozwiązanie , nawet biorąc pod uwagę że jak serwis coś wymyśli dziwnego to od razu ma się potwierdzenie że dystrybutor na to pozwala.. A wtedy odpowiednie pismo do USA i Velodyne szybko reaguje na takie rzeczy co już nasz Dystrybutor przerabiał i to nie z subem pokroju SPL, DD, a z subem budżetowym... co prawda dobrych to kilka lat temu było ale chyba wnioski wyciągnęli.. bo na razie nic nie słychać co by ludzie z takimi problemami odbijali się od drzwi...

 

A odnośnie wykończenia subów tych droższych przed zakupem proponuje sobie pojechać i samemu namacalnie to sprawdzić bo naprawdę nie ma do czego się zbytnio przyczepić , choć na upartego to zawsze można.. kwestia charakteru człowieka.. czasem też pewnie zdarzy się ze jakaś pojedyncza sztuka zostanie przegapiona co nie powinno mieć miejsca ale są takie przypadki i to nie tylko w tej firmie ..w innych również bardzo drogich do takich rzeczy dochodzi..choćby firma SF. ale to nie oznacza, że firma taka czy inna jest be... choć przy pewnym podejściu można z tego zrobić niezły zamęt innym w głowie.

"Przyszłość należy do tych, którzy wierzą w piękno swoich marzeń."  Eeleanor Roosvelt

Gość A&T

(Konto usunięte)

Pozwolę sobie się nie zgodzić. Niedawno do jedynego autoryzowanego serwisu oddałem odtwarzacz z małym niedomaganiem. Próbowali mi oddać uszkodzony nie czytający całkowicie płyt. Straciłem do nich zupełnie zaufanie. Gdzie mam teraz chodzić? Jestem zmuszony na dal z ich usług korzystać?

 

Jeden serwis lub nie udostępnianie innym dokumentacji i części to błąd.

Jak zrobisz rzecz która nie będzie mieć żadnych "skaz" i nie możliwe będzie żeby coś w tym urządzeniu się stało to będziesz Kolego najbogatszym człowiekiem na świecie..

 

Nawet nie wiesz jak bardzo się mylisz dzisiaj wszyscy robią żeby się psuło, bo na czym by zarabiali, ale nie będę rozwijał tematu.

 

Z autoryzowanymi serwisami jest problem o jakim już pisałem, nie liczą się z kosztami klienta, wymieniają całe podzespoły nie wnikając w temat. Na gwarancji to jest ok, gorzej po jej zakończeniu.

Gość Gosc

(Konto usunięte)

Tak jest jak pisze omen. Niestety.

Co ciekawe jak jest to naprawa gwarancyjna to włożą Ci zgodnie z zapisami gwarancji ,, nie nowe części''. Wtedy to jest O.K. Tak robi np. Sony i TCL.

A jak po gwarancji to najlepiej kup nowe, lub wymiana całej elektroniki. Cały czas czekam na wycenę elektroniki do DD12 z audiofastu. Na razie nic mi nie odpisali.

Nawet nie wiesz jak bardzo się mylisz dzisiaj wszyscy robią żeby się psuło, bo na czym by zarabiali, ale nie będę rozwijał tematu.

 

Z autoryzowanymi serwisami jest problem o jakim już pisałem, nie liczą się z kosztami klienta, wymieniają całe podzespoły nie wnikając w temat. Na gwarancji to jest ok, gorzej po jej zakończeniu.

 

Troszkę co innego miałem na myśli... zrobienie czegoś co się nie psuje i zarobienie na tym to mam tu na myśli jakieś podzespoły które używane są np w samolotach, w kosmosie itp sprawy.. gdzie bezpieczeństwo jest na najwyższym poziomie zapewniane.. natomiast do całej reszty jestem tego samego zdania czyli to, że firmy nie starają się zrobić urządzenia, rzeczy żeby służyły XXXX lat , bo to firmie się nie opłaca i kiedyś, kiedyś o tym przekonała się Toyota..

Ja zawsze powtarzam dwie rzeczy pierwsza to człowiek powinien kupować to na co go stać w 100% znaczeniu tego słowa, więc przy awarii danego sprzętu inaczej będzie podchodził do sprawy w stosunku do kogoś kto zbierał na dany sprzęt x lat.. druga sprawa serwisy powinny tak działać jak to jest na np. zachodzie Europy czy w USA. A u nas jest tak jak jest bo niezależnie czy kupimy sub za 2 -5 -10 - 30 tys. to on ma prawo się popsuć bo to jest tylko rzecz.. a jeśli ktoś myśli że sub za 30 tyś to on ma działać 10 lat bez awarii, a samochód za powiedzmy 200-400 tyś ma przez 5 lat się nie popsuć bo tyle kasy kosztuje - to powinien sobie kupić w pierwszym wypadku sub za 2 tys, a samochodem jeździć za pieniądze przy których ktoś uważa że może się popsuć.. tylko dla niektórych nie ma takich pieniędzy i ile by nie dali za coś to dany sprzęt powinien służyć lata bez awarii... a to nie jest możliwe..i każdy chodzący twardo po tej ziemi człowiek zdaje sobie z tego sprawę..a inni żyją w marzeniach w innym świecie jak np miało to miejsce w filmie Elizjum.. tylko w tamtym wypadku to był film, a my żyjemy w normalnym świecie gdzie rzeczy się psują, a niektóre trafiają na złom, natomiast ludzie chorują a niektórzy z tych chorujących umierają.. bo to jest właśnie życie, a nie Elizjum -wymyślony świat bez problemów ..

 

I oczywiście post napisany ogólnie a nie do konkretnych osób..żeby nie było..

"Przyszłość należy do tych, którzy wierzą w piękno swoich marzeń."  Eeleanor Roosvelt

Ja zawsze powtarzam dwie rzeczy pierwsza to człowiek powinien kupować to na co go stać w 100% znaczeniu tego słowa, więc przy awarii danego sprzętu inaczej będzie podchodził do sprawy w stosunku do kogoś kto zbierał na dany sprzęt x lat..

 

Zgadzam się z tobą tylko po części, tzn., że jednak kupuje się często coś ponad stan. Jednak nawet jeśli kupuję coś na co mnie stać, jak piszesz na 100% to i tak nie lubię jak ktoś próbuje mnie strzyc jak barana.

Załóżmy, że chcę kupić suba za 2 tyś zł i załóżmy, że stać mnie na niego odłożyć w 2 miesiące, czyli raz w miesiącu odkładam sobie 1000zł i po dwóch miesiącach kupuję. Można chyba przyjąć, że zgodnie z Twoim tokiem myślenia stać mnie na niego w 100%.

Sub psuje się rok po gwarancji i autoryzowany serwis życzy sobie 1000zł za naprawę ponieważ wymienia całą elektronikę, choć tak naprawdę może tam być uszkodzony jakiś opornik czy kondensator za 50 groszy, plus koszt naprawy mogło by wyjść powiedzmy 100zł, ale serwis ma w nosie taką naprawę, łatwiej jest wywalić wszystko i jeszcze zarobić na sprzedaży nowego podzespołu.

Także nawet jeśli kogoś na coś stać to nie znaczy, że ma być rozrzutny i wywalać niepotrzebnie pieniądze n co popadnie.

 

Przepraszam, że jeszcze coś nie na temat, ale to moje przypadki z autoryzowanymi serwisami.

Zepsuł mi się pewien odtwarzacz, telefon do autoryzowanego serwisu i od razu odpowiedź, że oni wymieniają w takich przypadkach całe napędy, koszt - raptem 1500 zł, czyli połowa ceny nowego. Znalazłem fachowca na własną rękę, zrobił za 150zł, padła jakaś pierdoła i części to grosze, a koszt to praktycznie tylko robocizna.

 

Te pieniądze lepiej wydać na wakacje, dla dziecka, czy inne potrzeby, przyjemności.

 

Drugi przykład pralka.

Koszt nowej 1500zł, znana marka. Po 2 latach i dwóch miesiącach, czyli dwa miesiące po gwarancji padły łożyska. Kiedyś łożyska w pralce potrafiły 10 lat wytrzymać.

Telefon do serwisu, przyjechał fachowiec, stwierdził to samo co ja, łożyska do wymiany, ale firma tak zrobiła bęben, ze nie da rady wymienić samych łożysk, bęben jest jednolity i nierozbieralny, koszt naprawy z wymianą bębna - jedyne 900 zł.

Długo się zastanawiałem, czy nie kupić nowej pralki, ale ona wyglądała jak nówka, a 900 zł to i tak mniej niż 1500zł. Zrobiłem.

Mięło kolejne 2 miesiące pad programator. Serwis wymienia tylko i wyłącznie cały podzespół, koszt - jedyne 400zł.

Myślałem, że wyjdę z siebie, nie dlatego, że kupiłem coś ponad stan, na co mnie nie stać, tylko dlatego, że właśnie czułem się strzyżony jak baran.

Nie dość, że części celowo robione tak, aby psuły się po gwarancji, to jeszcze zespolone i kombinowane jakby ich nie naprawić.

W końcu sam wymontowałem programator, dałem do fachowca (nieautoryzowanego), pogrzebał i naprawił za 80zł, oczywiście padła pierdoła. Jak mi powiedział, robi tego na pęczki bo to jest fabrycznie, celowo tak zrobione aby się zepsuł.

 

Jeśli chodzi o awarie i naprawy samochodów to mógłbym ci tutaj poemat napisać, bo trochę znam sprawy.

 

Także to nie o to chodzi czy kogoś na coś stać na 100% czy nie do końca i musiał na sprzęt dłużej odkładać, tylko żeby nie dawać się robić jak idiota i wdawać się w niepotrzebne koszty. Bo tak można bez końca, raz zepsuje ci się sub, za chwilę telewizor, pralka, lodówka itp. i człowiek nic by musiał nie robić tylko pracować na nowy sprzęt lub naprawy w autoryzowanych serwisach i na utrzymywanie wielkich koncernów.

 

Te pieniądze lepiej wydać na wakacje, dla dzieci, czy inne potrzeby, przyjemności, a choćby nawet cele charytatywne.

Gość Gosc

(Konto usunięte)

I dodajmy do tego jeszcze aspekt ekologiczny. Przecież wytworzenie całego nowego urządzenia, czy całej nowej elektroniki to raz, potrzebne nowe surowce, a dwa trująca elektronika która będzie wymagała utylizacji.

Niepotrzebne zaśmiecanie i eksploatowanie naszej planety.

I dodajmy do tego jeszcze aspekt ekologiczny. Przecież wytworzenie całego nowego urządzenia, czy całej nowej elektroniki to raz, potrzebne nowe surowce, a dwa trująca elektronika która będzie wymagała utylizacji.

Niepotrzebne zaśmiecanie i eksploatowanie naszej planety.

 

I tutaj trafiłeś w bardzo ważny aspekt. Wiele razy jak rozmawiam ze znajomymi to im tłumaczę, że ta cała ekologia to jedna wielka ekościema i z każdym dniem się w tym utwierdzam.

Nam się każe segregować papierki czy butelki, zakazuje produkować się takich czy innych żarówek, albo zakazuje produkcji mocnych odkurzaczy, a jednocześnie produkuje się niepotrzebnie miliony ton złomu przez fabryczne postarzanie produktów, sprzętów, które zamiast działać dwadzieścia lat, działają dwa.

Nasza indywidualna działalność proekologiczna jest niczym w stosunku do działań przemysłowych.

Omen zgadzam się w 100% - sam to przerabiałem i na samochodzie i na AGD także wiem co to jest nabijanie klienta ... przy samochodzie miałem to szczęście że był na gwarancji - stare czasy ale kosztowałaby nieźle wtedy ta część, ale drugim razem już poniosłem konkretne koszta bo było już po gwarancji.. ..w przypadku agd - lodówka to już po dupie zdecydowanie dobitnie dostałem bo raptem wytrzymała mi 2 lata i 3 miesiące i zapewniano mnie że części będą do lodówek bo to nie tv - tak mnie zapewniał sprzedawca , a okazało się, że po tym czasie lodówka już nie jest do naprawy bo nie ma skąd ściągnąć części .. a kosztowała tyle co naprawdę bardzo dobry tv 55 calowy.. a teraz ma zwykłą lodówkę za 3k. i spoko niech się pieprzona psuje ale nie dam złodziejom zarobić..dlatego nie kupię już nigdy drogiej lodówki..

 

Ale jak widzisz Kolega wyżej napisał to co pisałem wcześniej, że znajdą się osoby co będą uważały że wszystko bez względu na cenę nie ma prawa się popsuć..a wiesz dobrze że to nie jest możliwe..wiec skąd ludzie mają taki myślenie na omawianą sprawę przez nas w tym temacie ?? Gdzieś czytałem że najlepszym sposobem na zrozumienie tego jest założenie firmy która coś produkuje i wtedy człowiek sam na własnej skórze się przekonuje jak to jest jak robi się coś co działa przez x lat.. Z punktu moralnego jest to ... a z punktu ekonomicznego wydaje się być to "normalne" -- bo każdy chce żyć jak to mówią ... i gdzieś trzeba się w tym umieć odnaleźć i pewnym rozwiązaniem jest właśnie kupowanie to na co nas stać, choć jak sam napisałeś bywa że i tak robią nas ... nie mniej jednak i tak wtedy jest to bardziej znośne niż jak coś nam się psuje na co zbieramy rok-dwa-trzy...bo wtedy jest ból i żal.. i np z suba za 10 tys po zepsuciu się można zrobić III WŚ...

"Przyszłość należy do tych, którzy wierzą w piękno swoich marzeń."  Eeleanor Roosvelt

Bo druga strona medalu to szczęście ...a nie że coś miało się nie psuć.. Titanic też miał być nie do ruszenia nawet przez Boga .. a stało się to co się stało..jak nie zawiodła konstrukcja - to zawiódł człowiek..

"Przyszłość należy do tych, którzy wierzą w piękno swoich marzeń."  Eeleanor Roosvelt

Ważne jest kupować świadomie. Przykład. Kupiłem kilkanaście lat temu pralkę Zerowatt jako tą która się nie psuje. Mam ją do dziś.

No i tu jest słowo klucz - kilkanaście lat temu :)

Moja poprzednia pralka działała jakieś 15 lat, dlatego następną kupiłem tego samego producenta - działała dwa lata :)

Mój Whirpool pralka po 5 latach zaczał dostawać burchle od dołu filtra i zaczał rdzewieć i farba płatami odchodziła z dołu filtra :( a kosztował 1500zł a teraz jak widzę jankesi rekomendują Fairy produkty że zwększą ich żywotność kpiny w kapitalizmie

Gość Gosc

(Konto usunięte)

Po dwóch tygodniach mam wreszcie wycenę ewentualnej naprawy mojego DD12. Wymiana całej elektroniki to kwota 6115zł.

No to tylko się cieszyć, że sub na razie gra prawidłowo.

Naprawa jak sami widzicie do tanich nie należy.

Po dwóch tygodniach mam wreszcie wycenę ewentualnej naprawy mojego DD12. Wymiana całej elektroniki to kwota 6115zł.

No to tylko się cieszyć, że sub na razie gra prawidłowo.

Naprawa jak sami widzicie do tanich nie należy.

 

A pytałeś się może jak Oni podchodzą ... mam na myśli czy to to co wymienią dają 12 czy 24 miesiące gwarancji ?

"Przyszłość należy do tych, którzy wierzą w piękno swoich marzeń."  Eeleanor Roosvelt

Gość Gosc

(Konto usunięte)

Co najsmutniejsze to elektronika w moim DD składa się z dwóch niezależnych płytek. Spokojnie można wymienić jedną a drugą zostawić.

Serwis nawet się o tym nie zająknął i oczywiście naprawa polega na wymianie całej kompletnej elektroniki.

Nawet nie sprawdzą która płyta mogła by być walnięta:-)

No tak to i ja potrafię serwisować sprzęty Velodyne.

Chodzi wszystkim Producentom żeby naprawa była tak droga żeby nie opłacało się tego naprawiać, a kupić kolejny sprzęt...

"Przyszłość należy do tych, którzy wierzą w piękno swoich marzeń."  Eeleanor Roosvelt

Gość A&T

(Konto usunięte)

A kupować się opłaca? Ja mam velodyne spl 1200 ultra. Kupowałem niedługo potem ja się pojawiły. Za 4 tyś. Po jednoczesnym podłączeniu dwóch wejść uległ uszkodzeniu. Moja dewiza jest by sprzęt tak eksploatować na gwarancji by po nic się już nie działo. To dotyczy każdego sprzętu.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.