Jak głośno słuchamy muzyki w naszych domach - ankieta

[TomekL3]

Może warto znaleźć aplikację najbardziej zbliżoną poziomami do miernika pro.

[szpakowski]

Może warto znaleźć aplikację najbardziej zbliżoną poziomami do miernika pro.

 

Myślę, że nie ma sensu. Sama "ułomność" wbudowanego w smartfon mikrofonu wyklucza go z miarę profesjonalnych pomiarów.

[TomekL3]

Zastanawia tylko, że u Kolegi, który porównywał pomiary profesjonalnego miernika z tym ze smartfona różnice były znaczne, np. przy ok 50kilku dB ze smarta a ok. 70 na mierniku pro. Skoro u mnie jest 85-90 to w pro miałoby być 110dB?

Chyba jednak sporo zależy od smartfona i aplikacji.

[szpakowski]

Zastanawia tylko, że u Kolegi, który porównywał pomiary profesjonalnego miernika z tym ze smartfona różnice były znaczne, np. przy ok 50kilku dB ze smarta a ok. 70 na mierniku pro. Skoro u mnie jest 85-90 to w pro miałoby być 110dB?

Chyba jednak sporo zależy od smartfona i aplikacji.

 

Więcej raczej zależy od profesjonalnego miernika który ma lepszy mikrofon i zbiera szersze pasmo dźwięku.

[TomekL3]

Tylko jak wytłumaczysz zmierzony u mnie sygnał na poziomie 90dB? Zgodnie z tamtymi pomiarami według miernika pro byłoby 110dB, trochę głośno.

[szpakowski]

Tylko jak wytłumaczysz zmierzony u mnie sygnał na poziomie 90dB? Zgodnie z tamtymi pomiarami według miernika pro byłoby 110dB, trochę głośno.

 

Aplikacja najlepiej mierzy zapewne pasmo odpowiadające ludzkiej mowie. Skraje pasma pewnie są dla niej niedostępne. Mikrofon w mierniku zbiera o wiele więcej i wychodzą wyższe wartości.

[TomekL3]

Tylko wyobrażasz sobie odsłuch w domu 110dB?!

[szpakowski]

Tylko wyobrażasz sobie odsłuch w domu 110dB?!

 

Nie, nie wyobrażam sobie. Przy 80dB u mnie jest bardzo głośno. Przy 90dB jest już jak dla mnie nieprzyjemnie ... to co by było przy 110dB ???

[Huberto1984]

Szyby by z okien zaczęły wypadać. Drugi telefon znacznie zawyżał pomiar, może Twój tez zawyża. Niestety cieżko to określić. Mikrofon w każdym telefonie jest zapewne inaczej ustawiony, osadzony, działa na trochę innych częstotliwościach.

[szpakowski]

Szyby by z okien zaczęły wypadać. Drugi telefon znacznie zawyżał pomiar, może Twój tez zawyża. Niestety cieżko to określić. Mikrofon w każdym telefonie jest zapewne inaczej ustawiony, osadzony, działa na trochę innych częstotliwościach.

 

Dokładnie.

Ja przed pomiarem sprawdziłem "z grubsza" i "na oko/ucho" oczywiście czy wartości wskazywane przez aplikację pokrywają się z podanym wykazem natężenia dźwięku pod wskaźnikiem.

[TomekL3]

Też tak uważam, różne smartfony i aplikacje mogą działać mniej lub bardziej precyzyjnie.

[Grafii_]

Uważam że Hubert ma tu racje w dodatku pokazał naocznie jak jest. Nawet 2 różne smartfony pokazują różne wyniki.

Chyba że uznajemy że cały wątek to zabawa jak napisał autor w pierwszym wątku. Co jednak zobrazują te wyniki? ;)

 

Aby uzyskać w miarę porównywalne i dokładne pomiary, autor wątku musiałby wypożyczyć wszystkim po kolei miernik tak żeby każdy tym samym sprzętem zmierzył głośność.

 

Hubert jak zawsze profesjonalnie się wypowiedział i mi się to podoba. Jak widać nie każdemu to się podoba. Ja wypowiedziałem się raz w wątku gdzie była mowa o pomiarze biasu w lampach (nie znam się na tym), ale podano tam że używa się do tego miernika i pomiaru napięcia. Jak zakwestionowałem że pomiar napięcia w zakresie kilkudziesięciu mV miernikiem za 50zl jest bardzo mało dokładne to mój wpis został całkowicie usunięty!!! Tak jest na tym forum, ludzie są przekonani że grają tylko drogie rzeczy, a do pomiarów natężenia dźwięku lub pomiaru napięcia wystarczy zabawka ;)

[Huberto1984]

Nikt tu nie pisał chyba, ze nie mam racji. Często są tematy o audio, gdzie wiedza spoza audio się przydaje (niektórzy to akceptują, inni się kloca wstawiając wycinki informacji z Google jak to było jakiś czas temu w innym temacie).Ja robię pomiary hałasu w pracy (nie jestem ekspertem sądowym, ale pojęcie mam). Gdybym mógł jakoś skalibrować urządzenia z dokładnością do jednego dB i wiedział jaki maja zakres odbioru fal dźwiękowych, znał ustawienia fabryczne, ustawienia i filtry aplikacji plus dokładnie częstotliwości jakie są mierzone to można by z dużym prawdopodobieństwem obliczyć poziom dźwięku nawet z telefonem komórkowym. Niestety w naszym przypadku jest to niewykonywalne. Ogólnie temat jest bardzo ciekawy. Przydałoby się jeszcze podyskutować gdzieś o badaniach słuchu, bo te tez są robione "pod ucho" czyli pod średnice a niskich i wysokich tonów nie mierzą, mimo, ze wysokie tony niszczą słuch najbardziej. Innymi słowy, możesz nie słyszeć po części kontrabasu czy kotłów i "zdać" badanie słuchu. Taki paradoks standardów...

 

[szpakowski]

Uważam że Hubert ma tu racje

 

Nigdy tego nie negowałem.

 

Chyba że uznajemy że cały wątek to zabawa jak napisał autor w pierwszym wątku.

 

Dokładnie o to mi chodzi.

 

Co jednak zobrazują te wyniki? ;)

 

Jeżeli ankietę wypełni jeszcze parę osób będę mógł coś napisać.

 

Ogólnie temat jest bardzo ciekawy.

 

Miałem taką nadzieję, że wywoła większe zainteresowanie oraz ... więcej osób weźmie w niej udział :(

[Huberto1984]

Zagłosowałem najtrafniej jak potrafiłem. Bo to jak głośno słucham często zależy od pory dnia i "hałasu" w tle. Jak mam imprezę w domu to by osiągnąć poziom "satysfakcji" myśle, ze dochodzę do 90dbC...Ale w normalnych warunkach jest to ok 75-80dbC. Z kolei w nocy słucham na ok 45-50db, bo jest znacznie ciszej w domu.

 

Jak przed chwila sprawdziłem to przy "peak" czyli najwyższej chwilowej 100db, nie dało się już praktycznie wysiedzieć w pokoju. (To głownie za sprawa niskich tonów). Trzeba mieć dobry akustycznie pokój, żeby słuchać tak głośno. Inaczej pogłos zabije uszy.

 

Użyłem do pomiaru płyty eric prydz, opus, trzeci kawałek z pierwszej płyty z tego względu, ze są tam momenty, gdzie ewidentnie wchodzi niższy bas. Muzyka jest tez wtedy znacznie głośniejsza. Przy pomiarach filtrem c było to widać od razu na mierniku. Wzrost nawet do 10db w pewnych chwilach. Przy pomiarach filtrem a nie było prawie żadnej różnicy w odczycie (jakiś 1db), bo ten filtr osłabia odbiór niskich częstotliwości podobnie jak ludzkie ucho.

 

Ogólnie co mnie zastanawia patrząc na wyniki to spora liczba głosów na 100db plus... Jeśli pomiary są dość poprawne (co oczywiście tez jest możliwe nawet z telefonem) to takie osoby maja:

a) ogromne utraty słuchu

b) świetny sprzęt i pokój

 

Myśle, ze mój by do średniej 105db max dociągnął, biorąc pod uwagę, ze utwory od początku do końca nie są na jednym poziomie głośności. I to tez zależy od płyty. Np stare CD bez Lourdes war grają znacznie ciszej od nowych. Wzmacniacz przy dzisiejszym teście był na godzinie 11, żeby osiągnąć 100db (z hakiem).

[patrick]

Tylko wyobrażasz sobie odsłuch w domu 110dB?!

[szpakowski]

Zagłosowałem najtrafniej jak potrafiłem. Bo to jak głośno słucham często zależy od pory dnia i "hałasu" w tle. Jak mam imprezę w domu to by osiągnąć poziom "satysfakcji" myśle, ze dochodzę do 90dbC...Ale w normalnych warunkach jest to ok 75-80dbC. Z kolei w nocy słucham na ok 45-50db, bo jest znacznie ciszej w domu.

 

Widzisz Hubert Twoje wyniki są moim zdaniem jak najbardziej poprawne, chociaż niepokoją mnie te 75-80 dB to już bardzo głośno.

Satysfakcja przy 90dB ??? Brrrr ... Nieco mnie przerażasz ;)

Uważaj na swój słuch.

 

Ogólnie co mnie zastanawia patrząc na wyniki to spora liczba głosów na 100db plus

 

Pomijając wady aplikacji oraz możliwe wadliwe działanie smartfonów to myślę, że głownie te głosy miały być formą żartu.

 

Jeśli pomiary są dość poprawne (co oczywiście tez jest możliwe nawet z telefonem) to takie osoby maja:

a) ogromne utraty słuchu

b) świetny sprzęt i pokój

 

W tym przypadku pierwszy raz się z Tobą nie zgodzę a powiem więcej: myślę, że jest wręcz przeciwnie. Mają kiepski sprzęt.

Większość wzmacniaczy, bez znaczenia z jakiego przedziału cenowego gra gorzej przy niskich poziomach głośności.

[Bumpalump]

110-115dB

 

pomiarow nie robilem, ale znam efektywnosc kolumn i moc jaka dostarczam do glosnikow

[Huberto1984]

Jak mam imprezę w domu z gośćmi to 90db myśle, ze jest do przyjęcia. Wtedy mamy parkiet i tańczymy. Odkurzacz jest czasem głośniejszy podczas pracy. Nie jest to tez średnia tylko max. Średnia będzie niższa. 75-80db to tez jest max, gdy robię sobie imprezę jednoosobowa. Przy normalnym słuchaniu myśle, ze będzie ok 65-70db, ale to wszystko zależy d pory dnia i hałasu, bo tak jak napisałem, wieczorem jest dużo ciszej. Tak naprawdę cieżko to określić dokładnie. Najlepsza metoda są mierniki indywidualne.

 

Dużo tez zależy od utworu. Np klasyka często jest bardzo cicha i nagle masz łubudu całej orkiestry, ze podskoczyć z krzesła można. Inne utwory są bardziej liniowe jeśli o głośność chodzi...itd...itd...

 

Moje dane są tez oparte o dbc. Z dba byłoby kilka decybeli mniej.

 

Patrick, moja mała tez daje ostro. Aż uszy bolą. Okna od tego nie wylecą, bo nie ma takiego wyziewu z ust i raczej częstotliwości są z górnej polki średnicy. Gdyby taki sam bas dawała na poziomie 20hz to bałbym się o szkło w domu.

[szpakowski]

pomiarow nie robilem

 

Wiem, że u Ciebie z pomiarami kiepsko ;)

 

Przy normalnym słuchaniu myśle, ze będzie ok 65-70db

 

To są już wartości które są dla mnie do zaakceptowania powiedzmy w warunkach "dziennych".

W nocy tak jak Ty również słucham znacznie ciszej i to nie ze względu na domowników czy sąsiadów.

Zauważyłem również, że na początku słuchania ustawiam większe natężenie dźwięku a po pewnym czasie ściszam gdyż jest dla mnie stanowczo za głośno.

[Bumpalump]

Wiem, że u Ciebie z pomiarami kiepsko ;)

brzmi conajmniej smiesznie gdy pisze to osoba ktora liczyla Cos fi sygnalu muzycznego

Edytowane 27 Grudnia 2016 przez Bumpalump

[Huberto1984]

110-115dB

 

pomiarow nie robilem, ale znam efektywnosc kolumn i moc jaka dostarczam do glosnikow

 

Mogę sie mylić, ale według mnie tak sie nie da bo nie bierzesz pod uwagę jak podbity jest dźwięk przez zródło i sam plik/cd/winyl.

[Bumpalump]

Mogę sie mylić, ale według mnie tak sie nie da bo nie bierzesz pod uwagę jak podbity jest dźwięk przez zródło i sam plik/cd/winyl.

Ale wypadkowa tego wszystkiego jest wlasnie MOC, jak masz ustawione stale wzmocnienie i np wzmacniacz oddaje ok 5W, to po podkreceniu basu przy tym samym ustawieniu VOL odda wiecej mocy.

[patrick]

 

Patrick, moja mała tez daje ostro. Aż uszy bolą.

 

Dzieci albo się bawią, albo spią. Może ma po prostu mokro i gdzieś ją szczypie.

Ale ja to się nie znam, bo w tetrowych pieluchach wychowywałem :)

[Huberto1984]

 

Ale wypadkowa tego wszystkiego jest wlasnie MOC, jak masz ustawione stale wzmocnienie i np wzmacniacz oddaje ok 5W, to po podkreceniu basu przy tym samym ustawieniu VOL odda wiecej mocy.

 

Czyli jeśli mam ustawiony jakoś tam wzmacniacz powiedzmy na godzinę 9 i gram płytę sprzed Lourdes war i daje powiedzmy 60db, zmienię płytę na taka z Lourdes war i na tym samym ustawieniu da 70db to rownież znaczy, ze wzmacniacz automatycznie daje więcej mocy do głośników? Czyli mode "protect" tez sie szybciej włączy patrząc na skale zegarowa vol?

 

 

 

 

Dzieci albo się bawią, albo spią. Może ma po prostu mokro i gdzieś ją szczypie.

Ale ja to się nie znam, bo w tetrowych pieluchach wychowywałem :)

 

Czasem sie tez głośno cieszą :)

[Bumpalump]

Czyli jeśli mam ustawiony jakoś tam wzmacniacz powiedzmy na godzinę 9 i gram płytę sprzed Lourdes war i daje powiedzmy 60db, zmienię płytę na taka z Lourdes war i na tym samym ustawieniu da 70db to rownież znaczy, ze wzmacniacz automatycznie daje więcej mocy do głośników? Czyli mode "protect" tez sie szybciej włączy patrząc na skale zegarowa vol?

Dokladnie tak, dlatego galka nigdy nie jest wyznacznikiem glosnosci czy mocy.

 

Bo grajac z CD maksymalna moc osiagniesz juz w polowie galki np a grajac z DAC'a dojedziesz nawet do konca z uwagi na roznice w sygnale wyjsciowym obu urzadzen

[szpakowski]

Czyli jeśli mam ustawiony jakoś tam wzmacniacz powiedzmy na godzinę 9 i gram płytę sprzed Lourdes war i daje powiedzmy 60db, zmienię płytę na taka z Lourdes war i na tym samym ustawieniu da 70db to rownież znaczy, ze wzmacniacz automatycznie daje więcej mocy do głośników? Czyli mode "protect" tez sie szybciej włączy patrząc na skale zegarowa vol?

 

Dokladnie tak, dlatego galka nigdy nie jest wyznacznikiem glosnosci czy mocy.

 

Brawo!!!

 

Przeczytaj dokładnie ze zrozumieniem wypowiedź Huberto i sprostuj i ... przestań się kompromitować.

Edytowane 27 Grudnia 2016 przez szpakowski

[Bumpalump]

Nie widze tu zadnej kompromitacji, plyty sa roznie nagrywane, skoro na jednej plycie osiaga 60dB a na drugiej 70dB bez ruszania galki Vol to chyba logiczne ze do uzyskania 70dB wzmacniacz oddaje wiecej mocy

 

Po prostu sygnal na wyjsciu CD bedzie mial wyzsza amplitude na plycie z loudness war

[Huberto1984]

Czyli wzmacniacz sie szybciej wyłączy (patrząc na gałkę vol) przy płycie z loudness niż na takiej bez loudness, ale końcowy pomiar dB dających przez głośniki i moc dająca przez wzmacniacz będzie taka sama? A co z kablami dającymi np -20db itd... Jak wzmacniacz wyłapuje takie zmienne i ustawia moc pod to automatycznie? Przecież opór dający przez głośniki sie nie zmienia.

 

 

[Zwykły Drut]

Czyli wzmacniacz sie szybciej wyłączy (patrząc na gałkę vol) przy płycie z loudness niż na takiej bez loudness, ale końcowy pomiar dB dających przez głośniki i moc dająca przez wzmacniacz będzie taka sama?

 

Słuchając nagrania louness war i ze stosunkowo małą kompresją, zupełnie inaczej odbierana jest poczucie głośności a to wynika z dużej zmienności amplitudy sygnału nieskompresowanego.

Dodatkowo loudness war to nie tylko kwestia poziomu wysterowania, ale również spłaszczanie poziomów dynamicznych - mocno przerobiony sygnał w "konwencji" loudness war ma zupełnie inny współczynnik wypełnienia (dużo większy) i tym samym powoduje wygenerowanie większej średniej mocy.

Zetem moc nie będzie taka sama.

 

A co z kablami dającymi np -20db itd...

A to są takie kable???