Skocz do zawartości
IGNORED

Forum dla żon audiofili


as

Rekomendowane odpowiedzi

A ja tam uwielbiam audiofilizm mojego męża. Ba!powiem wiecej! nie uwazam tego za chorobe, no moze czasami kiedy pojawia sie koleje cd (bo to byla okazja kochanie!nie moglem tego nie kupic albo lutowanie konczy sie o 4 nad ranem itp itd;-) ogolnie chodzi przeciez zeby bylo sympatycznie i klimatycznie..i jest wiec nie ma sensu stawiac kwiatkow na kolumnach ;-)

 

ps>>jazz:-) zdjecie dolacze do nastepnego wpisu;-)

Chce tez dodac, zeby panie wstrzymaly sie od cytowania wlasnie tych idiotycznych dowcipow typu "audio" uslyszanych u mezow, przypominajac, ze sa wsrod nas tacy, ktorych nie tylko ze to nie bawi, jest to wrecz zenujace i przypomina to bardziej imbecylizm i nie ma nic wspolnego z zamierzonym humorem. Ze swojej strony, po juz odpowiedniej ilosci wpisow (tylko te odpowiednio zilustrowane beda podmiotem konkursu), oddam wybranej plci pieknej piekny zestaw bielizny oraz koszyk nietanich kosmetykow do osobistego odbioru.

Taaa - niech się wpisują, niech czytają ile wydajemy, ile się męczymy aby w domu stał nie byle panasonik, eldżi albo samsunk. Niech zobaczą ile problemów ze sobą niesie to "hobby", tak jakby to byla tylko czysta przyjemność i ot takie sobie nadwerężanie rodzinnego budżetu... Tak jakby to było tylko dla samego siebie.

;)

Wczoraj wyjawiłem mojej Narzeczonej, że jestem lekko zwichnięty pod kątem audio i już za późno na ratunek. Za mocno się tym nie przejęła, poza tym sama coraz częściej zagląda na to forum, więc może niedługo oboję będziemy się zastanawiali nad np. tłumieniem zboczy w kolumnach DIY :)

 

proponuję przenieść wątek na bocznicę

zdjęcie ;-)

[obrazekLUKASZ-215996_1.jpg]

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Nawiązując do wypowiedzi guttena muszę przyznać mu rację. Moje dwa koty, w tym jeden 10-cio kilogramowy bambaryła, regularnie wygrzewają się na wzmacniaczach, w efekcie czego znakomicie poprawiła się przestrzeń, pojawiły się długie i pełne wybrzmienia, a instrumenty nabrały nieprawdopodobnego blasku. Rezultaty też uległy dalszej poprawie po zapuszczeniu płyty Piano i zaraz potem samplera L. Totalna synergia nastąpiła po wpięciu w system kabli V, oczywiście tych najdroższych.

 

Niestety, te efekty miały miejsce tylko w mojej imaginacji, za co przepraszam.

1. Twierdzenie, że kobiety dyskutują wyłącznie o kremach i ciuchach jest tak samo krzywdzące, jak teza, iż wszyscy faceci interesują się piłką nożną, żłopią hektolitry piwa i myślą tylko o seksie. Czasem bowiem myślą także o nowych kabelkach. ;-)

 

2. Zakładka dla żon audiofili? Pomysł ciekawy, ale z psychologicznego punktu widzenia trochę groźny. Ktoś z Was napisał o bastionie, który trzeba strzec. Po części się zgadzam. Każdy potrzebuje jakiejś prywatnej niszy, do której żona/mąż ma ograniczony dostęp. Jeśli związek opiera się na zaufaniu, partner/partnerka zrozumie.

Ech... w takich momentach nic tak nie cieszy, jak bycie singlem! :-)))

 

3. Skoro pojawił się pomysł zakładki dla żon a potem także dla domowych zwierzątek, to chyba powinno się stworzyć także wątki dla sąsiadów audiofila, których nerwy są nieustannie wystawiane na próbę, dla jego niezarażonych audiofilizmem przyjaciół, którzy boją się zorganizować imprezę w obawie przed pogardą audiofila dla jakości ich sprzętu, dla dzieci audiofila, których tatusiowie więcej wydają na zabawki dla siebie niż dla pociech i tak dalej... Powiedzmy to sobie otwarcie - audiofilizm dotyczy całego otoczenia audiofila! ;-)

 

4. Kobiet na tym forum rzeczywiście niewiele. A ja zauważyłam pewną prawidłowość, jaka występuje, gdy pojawiają się w dyskusjach kobiety. Zaczęłam się udzielać na jeszcze jedym forum audio, gdzie nie wszyscy wiedzieli, że jestem kobietą, a ja tego od razu jednoznacznie nie oznajmiłam. Oberwało mi się zatem solidnie, a panowie obchodzili się z moimi poglądami z właściwą sobie delikatnością. Kiedy wyszła na jaw moja płeć, nastąpiła spora zmiana, a przede wszystkim opadły nieco negatywne emocje. My po prostu łagodzimy obyczaje, drodzy Panowie. :)

Mysz,

 

Dziekuje za urocze zdjecie. Poniewaz jestes pierwsza ze swoja ilustracja mam dla ciebie nagrode pocieszenia. Zestaw obiadowy McDonald, z gratisowa rownie glupio usmiechajaca sie maskotka misia. Na pewno ci sie szalenie spodoba, ma krotkie nogi, odstajace uszy i jest nieco pasztetowaty. Do wlasnego odbioru w dowolnym punkcie.

Broy, dziękuję za słowa wsparcia i zrozumienie.

Uważam, że efekty soniczne, które opisałeś nie były jedynie wytworem wyobraźni. Miękkie zwierzątka futerkowo-sierściowe to wysokiej klasy mobilne ustroje akustyczne, dlatego ich obecnośc jest jak najbardziej pożądana w pokoju odsłuchowym.

Kobiety w żaden sposób nie spełniają w/w roli, nawet gdyby je ustawić we wszystkich kątach, w roli pułapek basowych. A zresztą co to za ustrój akustyczny, który raz po raz wydaje z siebie zgrzytliwe dźwięki o wysokiej częstotliwości i natężeniu na granicy bólu ?

Alez skad! Krecila sie to otwierajac futro niczym kotare do galerii piekna, to zaslaniala sztuke przyrody, lub tulila sie w jakby drugiej swojej skorze nabierajac zwierzecego wcielenia, az w koncu padla jak ubita tygrisica lekko mruczac.

Gutten, z pelnym szacunkiem dla wpadajacej tutaj plci pieknej, ale zdradze tajemnice, nie patogiczna padaczka, nawet nie egzotyczne wlosie, lecz prosta, nieskomplikowana babska radosc.

Myszka, wlasnie otrzymalem informacje, udala sie do Zoski Nasierowskiej na sesje zdjeciowa. Stoi na pomoscie w Lasmianach nad polzamarznietym jeziorem w futrze, wygina sie, obok Zoski stoi Majewski i knuje scenariusz na nowy film veritee.

Odpowiedź dla wszystkich, którzy strzelali jaką mam specjalizację i dla _Cypis-a który zgadł. Jestem ginekologiem "przyjacielem kobiety". Dlatego taki temat wyszedł niechcący. A tak naprawdę to jak już pisłaem moja żona miała w tym tygodniu dość dużo zmartwień ponieważ zakupiłem kolumny "o mnie" i nie powiedziałem, że to jest ostatni zakup.

Panowie, spokojnie...malzonek obfotografowal zone swą z marantzami w tle...mmm pomyslcie tylko jaki jest efekt. ale coz..niestety, pomarzyc zawsze mozecie ;-)...z przykroscia dodam iz sesja nie bedzie dostepna na forum..ale pamietajcie - pofantazjowac zawsze mozecie ;-)

pozdrawiam szanowne grono ;-)

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.