Skocz do zawartości
IGNORED

Yaqin 300C za ostra góra - co z tym zrobić?


Pilot-Pirx

Rekomendowane odpowiedzi

 

Jeżeli chodzi o modyfikacje to myślę że jest sens ponieważ chińczycy używają do montażu części niskiej jakości. Po wymianie Yaqin spokojnie może konkurować z konstrukcjami za o wiele większą kasę.

Czyli modyfikacja udana. To fajnie.

Jeżeli chodzi o modyfikacje to myślę że jest sens ponieważ chińczycy używają do montażu części niskiej jakości. Po wymianie Yaqin spokojnie może konkurować z konstrukcjami za o wiele większą kasę.

Bzdury. Kupujesz chiński wzmacniacz w kwocie 2500-3000 i następnie kolejne 2000 za modyfikację? Bzdura.

Bzdury. Kupujesz chiński wzmacniacz w kwocie 2500-3000 i następnie kolejne 2000 za modyfikację? Bzdura.

Co w tym stwierdzeniu jest bzdurą? Bo możesz też innej chińskiej firmy lub polskiej kupić za 7tys. i nie zagra wcale lepiej niż ten za 3000+2000. Wszystko zależy od wybranych modeli.

Bzdury. Kupujesz chiński wzmacniacz w kwocie 2500-3000 i następnie kolejne 2000 za modyfikację? Bzdura.

Grunt to wiedziec lepiej.

Czasem lepiej nic nie mowic i wyjsc na idiote niz sie odezwac i rozwiac wszelkie watpliwosci.

Niestety ale w każdym wzmacniaczu lampowym połowa sukcesu to trafa głośnikowe, jeśli są źle zaprojektowane/wykonane to reszta zmian to kosmetyka..

 

Artur

Yanki maja to do siebie, ze jesli chodzi o trafa to brak im powtarzalnosci.

Czasem lepiej nic nie mowic i wyjsc na idiote niz sie odezwac i rozwiac wszelkie watpliwosci.

Widzę, że tu sami specjaliści od yanków , których większość właścicieli masowo je tuninguje. Nawet ostatnio pojawiła się pozycja wcale nie tania bo na alledrogo, dotycząca oferty tuningu "chińskiego złomu" w tym również w/w yanków.

Mnie wszelkie tuningi, źle się kojarzą, kieruję się słuchem i jeśli coś jest dobre nie próbuję "polepszać" a jak mi nie odpowiada - wymieniam. Poza tym nigdy nie miałbym możliwości sprawdzenia "łeb w łeb" zmian przed i po tuningu (nigdy nie wiedząc co tak naprawdę pozmieniano, poza organoleptycznym stwierdzeniem) - więc ocena zmian, to są czysto subiektywne odczucia - nie twierdzę że "życzeniowe" ale subiektywne i nadal dalekie od rzeczywistych. Poza tym, gdybym kupował używany wzmacniacz czy inny sprzęt, to na pewno chciałbym aby nie był tuningowany.

 

Dawniej w każdej większej wiosce masowo tuningowano "sportowe" samochody, co z tego wychodziło nie trzeba przypominać. I tak jak wówczas oszczędziłem swój samochód, który dotrwał do dnia dzisiejszego w stanie fabrycznym przez co stał się unikatem, tak teraz jak chodzi o sprzęt audio nadal w tej materii jestem konserwatywny.

 

A tu przykład "ciekawego" tuningu Yaqin 300C:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Nie chcę tu wywoływać bezprzedmiotowej dyskusji (bicia piany) o zasadności przeprowadzania tuningu naszego sprzętu audio, powyższe to tylko moje podejście do tematu i nie twierdzę, że w 100% słuszne, ale na pewno nie pozbawione racji.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Nawet topowe wzmacniacze sa tuningowane. Wymiana kondensatora czasem bywa rownie skuteczna jak wymiana lamp, jesli wzmacniacz gra dobrze a jedynie pewien aspekt chcesz doszlifowac? Oczywiscie wymagana jest wiedza w temacie. Wracajac do yanka to tanim kosztem mozna wyciagnac sporo wiecej.

Czasem lepiej nic nie mowic i wyjsc na idiote niz sie odezwac i rozwiac wszelkie watpliwosci.

Dawniej w każdej większej wiosce masowo tuningowano "sportowe" samochody, co z tego wychodziło nie trzeba przypominać. I tak jak wówczas oszczędziłem swój samochód, który dotrwał do dnia dzisiejszego w stanie fabrycznym przez co stał się unikatem, tak teraz jak chodzi o sprzęt audio nadal w tej materii jestem konserwatywny.

 

Absolutna zgoda, wszystko można spieprzyć. Natomiast przy tzw tuningu trzeba mieć sporo doświadczenia i zdrowego rozsądku..

Zdecydowana większość urządzań na rynku to efekt kompromisu między projektantem a księgowym, co jest absolutnie zrozumiałe w kontekście chęci uzyskania max profitu w przypadku urządzeń masowych stosowanie bardzo dobrych część jest równoznaczne z zmniejszeniem opłacalności przedsięwzięcia lub istotnym zwiększeniem ceny. W przypadku domowego sprzętu audio kupno 4 rezystorów w katody za 100 pln może być akceptowalne i może pozytywnie wpłynąć na dzwięk. Czy się to opłaca czy nie w kwestii kosztu vs uzysk trudno powiedzieć ale czasem warto zaryzykować ;-) Tak czy inaczej tuning (ale nie ten wiejski) ma tyle samo zwolenników co przeciwników

Grunt to wiedziec lepiej.

Grunt to wciskać wszystkim "xyz + modzika"...prawda? Polacy mają to do siebie, że do upadłego będą bronić tego, co kupili, pal licho, że obok będą rozwiązania znacznie lepsze.

 

Co w tym stwierdzeniu jest bzdurą? Bo możesz też innej chińskiej firmy lub polskiej kupić za 7tys. i nie zagra wcale lepiej niż ten za 3000+2000. Wszystko zależy od wybranych modeli.

Bzdurą jest zakup czegoś takiego i następnie pakowanie kasę w modyfikację, aby jakoś to grało. Możesz też kupić w podanych kwotach, o których sam piszesz, innego producenta, albo nawet tego samego, ale modele wyżej...Niedawno widziałem coś podobnego. Człowiek na znanym portalu sprzedaje NAD C350. Wzmacniacz można trafić za 500, modzik, wiadomo kogo, kosztuje około 400. Jaka jest cena na portalu? 1600. Rozumiesz co chcę napisać? Za te 1600 to kupujesz sobie coś znacznie lepszego...(ot, 319, C370, C372 skoro mowa o NADach, czy w ogóle innego producenta i tak samo jest z tym modyfikowanym "Yankiem").

 

Nawet topowe wzmacniacze sa tuningowane. Wymiana kondensatora czasem bywa rownie skuteczna jak wymiana lamp, jesli wzmacniacz gra dobrze a jedynie pewien aspekt chcesz doszlifowac? Oczywiscie wymagana jest wiedza w temacie. Wracajac do yanka to tanim kosztem mozna wyciagnac sporo wiecej.

Zabawne, bo "tani Yanek" nadal ma tanie chińskie lampy, a wiadomo ile kosztują porządne...sprawdź sobie cennik na tubes.eu...:

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Więc ten "tani Yanek", po modyfikacji, a i wymianie chińskich lampek...będzie już sprzętem, który do tanich raczej nie należy...więc gra nie jest warta świeczki i lepiej od razu szukać czegoś innego.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Dlaczego coś jest tanie lub drogie zależy od wielu elementów. Ale Yaqina MS30L porównywałem go do Cayina AT55 i wolałbym kupić Yaqina i wydać na modyfikację i zostałby mi jeszcze co najmniej 1500zł i o to chodzi, że nie jest to bzdura.Każdy ma swoje preferencje i nie używam określeń jednoznacznych, bo mam wielu znajomych, których audio w ogóle nie rusza i dla nich jest bzduro wydanie czegokolwiek na audio, ale to jest wyłącznie ich punkt widzenia i przy określonych warunkach może też mieć sens. I forum ma dawać informację o różnych rozwiązaniach. A to czy kondensory grają czy nie to można się samemu przekonać , stąd też pojawiają się różne mody. Z drugiej strony fajnie, że są ludzie którzy szukają nowych rozwiązań dzięki nim coś się zmienia, całe DIY tak działa.

Grunt to wciskać wszystkim "xyz + modzika"...prawda? Polacy mają to do siebie, że do upadłego będą bronić tego, co kupili, pal licho, że obok będą rozwiązania znacznie lepsze.

 

Nie mam yaqin, dawno przestalem sie bawic w mocno nisko budzetowe klocki, nie mam zadnego interesu w namawianiu do tuningu, poprostu uwazam ze jak kogos nie stac to jest to dobry pomysl aby kupic taniego yanka i wymienic kilka podzespolow i cieszyc sie niezlym dzwiekiem. Moja teoria poparta jest doswiadxzeniem bo kiedys tak zrobilem. Na formum jest kilku uzytkownikow ktorzy moga potwierdzic moje slowa.

Czasem lepiej nic nie mowic i wyjsc na idiote niz sie odezwac i rozwiac wszelkie watpliwosci.

Nie mam yaqin, dawno przestalem sie bawic w mocno nisko budzetowe klocki, nie mam zadnego interesu w namawianiu do tuningu, poprostu uwazam ze jak kogos nie stac to jest to dobry pomysl aby kupic taniego yanka i wymienic kilka podzespolow i cieszyc sie niezlym dzwiekiem. Moja teoria poparta jest doswiadxzeniem bo kiedys tak zrobilem. Na formum jest kilku uzytkownikow ktorzy moga potwierdzic moje slowa.

Nadal rozmawiamy o 2 różnych sprawach.

Na marginesie - jak kogoś stać, to kupuje coś innego, po czym stawia to na regał i słucha, a nie bawi się w samodzielne przeróbki bądź po kupnie od razu wysyła to forumowym magikom, aby jakoś to grało...

Ja naprawde nie chce Cieprzekonywac, kazdy ma swoj sposob na szczescie. Ja tylko potwierdzam to co wczesniej napisali koledzy, relatywnie niskim kosztem mozna poprawic brzmienie yakinow.

Czasem lepiej nic nie mowic i wyjsc na idiote niz sie odezwac i rozwiac wszelkie watpliwosci.

Ja naprawde nie chce Cieprzekonywac, kazdy ma swoj sposob na szczescie. Ja tylko potwierdzam to co wczesniej napisali koledzy, relatywnie niskim kosztem mozna poprawic brzmienie yakinow.

Ok, może inaczej. Yaginy kosztują między 2300-3000. Mówisz o relatywnie niskim koszcie. Modyfikacja wykonana przez osoby, które zajmują się tym zawodowo, bowiem oddalam całkowicie wizję grzebania domorosłych audiomagików, to kwota 1500-2000 zł. Jaki procent sumy ogólnej? Dolicz do tego wymianę lamp, z dodanych chińskich - na pewno aby ułamek ceny, relatywnie niski koszt? Bzdury - to miałem na myśli. Wymieniając lampy, płacąc za modyfikację podwajasz cenę Yagina, której za nic nie odzyskasz przy odsprzedaży.

Nie dokonca sie z Toba zgodze, wczesniej juz pisalem ze nie jestem oredownikiem oddawania wzmacniacza do modyfikacji, mowie o typowym diy, wymiana kondensatorow jest banalnie prosta i koszt mozna zamknac w 400zl, poprawia to bardzo slaba definicje basu. Najwieksza bolazzka jankow jest wlasnie to ze podzespoly nie trzymaja parametrow, bo sa kiepskiej jakosci. Co do lamp to oczywiscie, dobre lampy kosztuja, ale nawet w drogich wzmacniaczach lampy sa do wymiany bo to co dostajesz ze wzmacniaczem to tak zwana kupa. Osobiscie takze uwazam ze najlepiej jest kupic najdrozssy wzmacniacz na jaki nas stac, ale jesli stac kogos tylko na janka, to polecam poswiecic mu troche uwagi bo mozna sporo zyskac. Jesli odebrales mnie jako tuningowca entuzjaste to troche zle mnie zrozumiales.

Czasem lepiej nic nie mowic i wyjsc na idiote niz sie odezwac i rozwiac wszelkie watpliwosci.

Nie dokonca sie z Toba zgodze, wczesniej juz pisalem ze nie jestem oredownikiem oddawania wzmacniacza do modyfikacji, mowie o typowym diy, wymiana kondensatorow jest banalnie prosta i koszt mozna zamknac w 400zl, poprawia to bardzo slaba definicje basu. Najwieksza bolazzka jankow jest wlasnie to ze podzespoly nie trzymaja parametrow, bo sa kiepskiej jakosci. Co do lamp to oczywiscie, dobre lampy kosztuja, ale nawet w drogich wzmacniaczach lampy sa do wymiany bo to co dostajesz ze wzmacniaczem to tak zwana kupa. Osobiscie takze uwazam ze najlepiej jest kupic najdrozssy wzmacniacz na jaki nas stac, ale jesli stac kogos tylko na janka, to polecam poswiecic mu troche uwagi bo mozna sporo zyskac. Jesli odebrales mnie jako tuningowca entuzjaste to troche zle mnie zrozumiales.

 

Serio, mówimy o 2 różnych rzeczach. Ty mówisz o modyfikacji, którą sam możesz wykonać i przez ten pryzmat dajesz innym do zrozumienia, że nie tylko jest to stosunkowo proste, łatwe, ale i jest to warte zainteresowania się. Problemem jest to, że większość nie będzie w stanie wykonać samodzielnie wymiany, za rzeczone, niech będzie, 400 zł, a skończy się minimum na 1500-2000...Jednocześnie, chcesz mi powiedzieć, że np. używany Copland (w kwocie 4000), czy będący nawet konstrukcją hybrydową Xindak będzie...i tak słabiej grał niż ten Yanek, po modach i wymianie lamp? Nie uwierzę w to. Skoro sam podajesz, że w Yankach komponenty nie trzymają parametrów, to znaczy to tyle, że za obudowę płacisz blisko 3000, a cała elektronika nadaje się do wymiany, od rezystorów, przez kondensatory. Rezystory precyzyjne z tolerancją 1% to nie jest duży koszt, ale musisz je kupować w tacach po 10/100, a koszt kondensatorów, dla przeciętnego Kowalskiego może być już zaporowy...zwłaszcza dużych, markowych do filtracji (to może być cena rzędu 100 za sztuka, chyba że znowu wsadzisz chiński no name za 30). Nie, nie zgodzę się z tym. Sens posiadania tego jest tylko w momencie, gdy sam umiesz wykonać modyfikację i z tym jestem w stanie się zgodzić, ale pisanie ogólnie, że warto trzasnać moda to wprowadzanie ludzi w błąd bo większość sama niczego nie wymieni. Ba, nawet nie będą pewnie wiedzieć nic o polaryzacji samego kondensatora...

Jest tego troche po polsce, zwyklych i modyfikowanych, moze kiedys gdzies sie natkniesz na ktorys i bedziesz mogl posluchac. Nie chce mi sie prowadzic potyczek slownych tym bardziej ze masz podejscie bardzo autorytarne.

To ze mam odmienne zdanie nie znaczy ze bede na sile Cie przekonywal do swoich teorii, napisalem co uwazam, ty takze i na tym powinnismy zakonczyc nassa polemike. Nie powielajmy schematu i nie prowadzmy wojenek, tak jak to jest ostatnio tu modne.

Pozdrawiam Cie serdecznie.

Czasem lepiej nic nie mowic i wyjsc na idiote niz sie odezwac i rozwiac wszelkie watpliwosci.

Jest tego troche po polsce, zwyklych i modyfikowanych, moze kiedys gdzies sie natkniesz na ktorys i bedziesz mogl posluchac. Nie chce mi sie prowadzic potyczek slownych tym bardziej ze masz podejscie bardzo autorytarne.

To ze mam odmienne zdanie nie znaczy ze bede na sile Cie przekonywal do swoich teorii, napisalem co uwazam, ty takze i na tym powinnismy zakonczyc nassa polemike. Nie powielajmy schematu i nie prowadzmy wojenek, tak jak to jest ostatnio tu modne.

Pozdrawiam Cie serdecznie.

Eh...Ty serio nie rozumiesz w czym rzecz - sam wyżej napisałeś, że tutaj nawet TRAFA nie są powtarzalne! Jeśli tak, to płacisz blisko 3000 za OBUDOWĘ! Nie widzisz tego?! Trafa od zawsze, pomijając lampy, we wzmacniaczach lampowych były największym wydatkiem. Skoro nawet to, wg. Ciebie, jest takiej jakości, jakiej jest, to TYM BARDZIEJ potwierdzasz swoimi słowami moją opinię - zamiast bawić się w półśrodki, od razu niech chętni szukają czegoś co będzie grać po wyjęciu z pudełka...bo wychodzi na to, że tutaj jedynie obudowy nie trzeba zmieniać...

 

Yanki maja to do siebie, ze jesli chodzi o trafa to brak im powtarzalnosci.

To moje słowa? Serio, świetny zakup...

Za yaqina zapłaciłem kiedyś około 3000tys zł między czasie 3ci komplet lamp mocy, sterujące, za 500 dol z USA,.. Kilka miesięcy temu wrzuciłem kondensatory komplet ok 1500zł.. mój cyrk moje małpy.. Nie żałuję wydanych pieniędzy.. Piękną barwę i szczegół, sprężysty bas uzyskałem, gładkość itd .. A co warto czy nie warto to moja indywidualna decyzja. Niedługo kupię dac-a chińskiego i za jakiś czas też grzebne pewnie.. :)

Eh...Ty serio nie rozumiesz w czym rzecz

Nie, to ty nie rozumiesz w czym rzecz, na dodatek jestes swiecie przekonany o swojej nieomylnosci.

Piszac o trafach mialem na mysli iz bywaja wadliwe ale tez napisalem, ze ilosc zadowolonych uzytkownikow zdecydowanie przemawia na korzysc tego produktu. Jest to wzmacniacz mocno budzetowy. Napialem takze iz uwazam nasza dalsza polemike za bezcelowa.

 

Czasem lepiej nic nie mowic i wyjsc na idiote niz sie odezwac i rozwiac wszelkie watpliwosci.

  • 4 tygodnie później...

Dzięki za mocno rzeczowy opis, Wzmacniacz z pierwszego posta był wyjęty prosto z pudełka, grał na 300B psvane hifi i na komplecie dołączonych chińskich lamp. Aktualnie jak pisałem wcześniej wzmacniacz przeszedł mocno owocny upgrade (zakres prac opisałem kilka postów wyżej). Zmieniło się wszystko, wzmacniacz nabrał charakteru, gra niesamowicie szczegółowo, znacznie cieplej a przede wszystkim w stanie spoczynku w głośnikach zalega całkowita cisza (wcześniej brumił).

 

Aktualnie posiadam lampy:

końcowe: 300B Psvane replika WE oraz para Psvane HiFi

wejściowe drugie: CV181-Z Tresure oraz 6SN7 RCA NOS

wejściowe pierwsze, Psvane 12at7 TII, oraz ECC81 NOS Mullard, Marconi, RCA, JAN

zasilająca: Svetlana 5U4G

 

Jestem na etapie ciągłego wachlowania różnymi konfiguracjami - nie dlatego że jest źle ale może być jeszcze lepiej, zmiany w większości przypadków są minimalne. Aktualny setup jaki słucham to: 300B Psvane replika WE, ECC81 Marconi, 6SN7 RCA NOS - wydaje się być całkiem fajnie. Muszę jeszcze wymienić tą zasilającą na RCA 5U4G.

 

Jeżeli chodzi o modyfikacje to myślę że jest sens ponieważ chińczycy używają do montażu części niskiej jakości. Po wymianie Yaqin spokojnie może konkurować z konstrukcjami za o wiele większą kasę.

 

Dla ewentualnych przyszłych posiadaczy tego Yaqina dodam, że ten sprzęt tak właśnie gra na oryginalnych chińskich lampach sterujących i mocy - czyli bardzo jasno. Balans tonalny jest przesunięty w górne rejestry z ograniczoną barwą, ostrymi wysokimi i słabym dołem. Moja propozycja po kilkuletnim doświadczeniu to: wymiana lamp sterujących na NOS koniecznie zakupić ze sprawdzonego źródła w USA - u mnie najlepiej sprawdziły się w roli sterujących: 12AT7 RCA grey plate z 1964r, 6SN7 RCA black plate z 1964 (mam też inne 12AT7 oraz 6SN7 z lat 40, 50, 60 tych) natomiast lampy mocy wg mnie to najtańsze i zarazem najlepsze rozwiązanie łączące zalety dawnych WE 300B oraz tych z nowej serii to lampy Shuguang Treasure 300B-Z, które można kupić w cenie już od 200$ za parę i naprawdę warto wydać te ok 800 - 900zł za te lampy mocy zamiast tuningować za 1,5 tys bo to nic nie da jak lampy są do d..). Przy okazji potwierdzam ich trwałość, "zajeżdżam" je już 3 rok i graja jak nowe. I jeszcze jedna z najważniejszych w tym wzmacniaczu lamp wnoszących bardzo wiele do brzmienia - to lampa prostownicza - 274B lub 5U4G. Ostatni mój zakup okazał się trafiony w 100% to lampa RCA 5U4G (lub RCA brandowany jako 5U4G Westinghouse) teraz jest w końcu dół i reszta pasma jak należy. A wcześniej miałem: 274B Shuguang niezła nieco szklista w brzmieniu i mało trwała ok. roku i pada, 5U4GB Sylvania 1964 (o kształcie walca, bo sa też inne) tu pojawia się świetna średnica dźwięk wygładzony ale ogólnie na dłuższą metę góra wydawała się nieco cofnięta i trochę za bardzo wygładzony dźwięk - ale grała u mnie najdłużej, potem 5U4G Svetlana - to bdb lampa jest już góra i dźwięk też podany w audiofilski sposób ale dalej na dłuższą metę za bardzo "audiofilski", i w końcu obecna RCA 5U4G w końcu jest to o co chodziło - i ten dół jak należy.

czyli moja końcowa konfiguracja lampowa:

 

2 x 12AT7 RCA grey plate lata 50 lub 60 NOS

2 x 6SN7 RCA black plate lata 50 lub 60 NOS

1 x 5UgG RCA (lub 5U4G Westinghouse to to samo co RCA)

2 x 300B-Z Shuguang Treasure

 

lampy oprócz 300B, kupowane wyłącznie w USA od sprawdzonych handlarzy jako NOS.

5U4G Svetlana - to bdb lampa jest już góra i dźwięk też podany w audiofilski sposób ale dalej na dłuższą metę za bardzo "audiofilski"

 

Dzięki serdeczne za wyczerpujący opis :) Napisz jeszcze proszę, co to znaczy, że dźwięk jest "za bardzo audiofilski"??

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.