Andreas is back

[Zbig]

Vollenweider of course. 20 lat i 20 kg później, circa about :-) Czy był ktoś jeszcze wczoraj w Kongresowej, czy też jestem jedynym archeologiem na tym forum?

[Lacrimosa]

Jestem ciekaw jak sie udal koncert, od 6 lat nie ma nowej plyty, myslalem ze A.V. zrezygnowal z muzyki kompletnie.

 

Pozdr.

[Zbig]

Udał się bardzo dobrze. Vollenweider był dosyć popularny w Polsce w latach osiemdziesiątych. Sam miałem nagrane na kasetach kilka jego płyt, m.in. Caverna Magica i White Winds. Jednak wciąż wiele osób go pamięta – Kongresowa była w znacznej części wypełniona, tak na oko ze 2000 ludzi.

 

AV wystąpił z „podstawowym” 3-osobowym zespołem:

Walter Keiser - perkusja,

Daniel Kueffer – saksofony, klarnet, flety, syntezator, śpiew,

Andi Pupato – przeróżne konga i cała masa innych przeszkadzajek

 

AV oprócz harfy używał też jakiegoś chińskiego instrumentu wyglądającego jak mellotron pokryty pajęczyną oraz gitary, a na koniec wyprowadził muzyków ze sceny grając na flecie :-) Trochę też śpiewał, co akurat nie jest jego mocną stroną.

 

Zagrali tak jak na koncert przystało, czyli dynamicznie, głośno i z werwą, żadne tam pitu pitu. Mocnym punktem był „pojedynek” perkusistów. Dwa bisy, owacje na stojąco. Kawał dobrej muzyki, choć bez brudnych riffów, tak lubianych przez niektórych ;-)

 

AV okazał się być przemiłym człowiekiem, zupełnie pozbawionym gwiazdorstwa. Sporo czasu poświęcił na opowiadanie o utworach i swojej muzyce, posługując się bardzo przystępnym angielskim i wcale nie było to nudne. Koncert był częścią trasy promującej nowy album ”Vox”. AV podpisywał go po koncercie w foyer otoczony tłumem fanów.

[Lacrimosa]

Zbig->>>

 

Dziekuje za taka pelna odpowiedz, wyglada na to ze miales "good time" :-) mam nadzieje ze A.V zagra wkrotce w Stanach, miedzy czasie poszukam za nowa plytka.

 

Pozdr.

[mlg]

Mam nadzieję, że nie będzie to źle odebrane, jeśli zaproszę wszystkich miłośników muzyki i osoby Vollenweidera na stronę www.hi-fi.com.pl gdzie właśnie ruszył konkurs, w którym można wygrać najnowszą płytę tego artysty - VOX. Przyznam, że zrobiła na mnie duże wrażenie, choć na codzień tego typu muzyki nie słucham. I pomyśleć, że on to wszystko nagrywa we własnym domowym studio.

 

Pozdrowienia!

 

 

MŁG

[mc iek]

Opis zaiste entuzjastyczny.

A może był ktoś we wrześniu w Jeleniej Górze na koncertach el-muzyki w Teatrze Narodowym. Tam się dopiero działo !!!!!

[Rotor]

"Jednak wciąż wiele osób go pamięta" - i ja coś niecoś pamiętram :)

[przemas_astro]

Przyjaciele,

 

które płyty Andreasa możecie mi z czystym sumieniem polecić jako wstęp do zainteresowania się twórczoscią tego geniusza harfy?

 

Przemas

[fadeover]

No cóż , muszę się pochwalić ,że też byłem i widziałem , a jakże.....

Zbig , mignałeś mi nawet w przelocie.

Wszystko by było moim zdaniem idealne gdyby nie .... sam AV. Bezsprzecznie granie Na harfie wychodzi mu znacznie lepiej niż śpiewanie ;-)

[krzysiek]

Przemas: Mam od Behind the Gardens do Dancing with the Lion, słucha się tego wyśmienicie. Może nie jest to jakaś super odkrywcza muzyka poszukiwawczo-eksperymentalna, ale jak przychodzi odpowiedni dzień to wciągam wszystkie 5 płytek za jednym zamachem. Polecam.