Skocz do zawartości
IGNORED

Sport wśród audiofilów.


gutekbull

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

 

To może coś wirtualnego? Trzeba by się umówić na jakimś serwerze, oczywiście wcześniej wybrać grę. Sądząc po "burzliwych" dyskusjach w niektórych wątkach sporym powodzeniem powinny się cieszyć tzw. "strzelanki" FPP. Można też pograć w coś mniej krwawego, np. strategicznego, a nawet zorganizować ligę/turniej, że znów do piłki nożnej nawiążę. Jedyny problem to fakt, że trzeba zainwestować w zakup gry. Ale jak pomyslę, że za taką jedną grę mógłbym mieć kilka płyt to już mniej mi się mój pomysł podoba :).

 

Pozdrawiam

Witam:

Jeżeli sport musi być taki po którym się ciężej oddycha i gorzej pachnie.

To mam chyba coś spełniającego te warunki bez niepotrzebnego wysiłku.

 

SZTAFETA!

Cztery razy Sto...

Bez zagrychy :-)

ping-pong dla mniej wymagających audiofili:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
  • 1 rok później...

a to moze zawiesmy sobie nad lozkiem

wieczorna modlitwe aldiofila

od jutra zaczynam zdrowy tryb zycia

i tu litania

nie bede pali

nie bede sie specjalnie objadal

nie bede pil

nie bede pi , pi , pi

nie bede....

................

nie bede trolowal na forum audio stereo

...bede uprawial sporty

bede......

...bede

......kochal i szanowal blizniego jak siebie samego

Hermes

>To moze cos wirtualnego?

 

A wiecie Panstwo co to MUD?, po krotce taka gierka w trybie tekstowym (czyli bez grafiki, tylko tekst lata), w ktorej wcielamy si w wykreowana postac w jakims wirtualnym swiecie i probujemy w wymyslony sposob sobie nia tam zyc, rozwijac, walczyc, radzic, ...

 

Kiedys przerobilem jeden antyczny silnik MUDowy na polski jezyk (w sumie ciagle jest to projekt do uruchomienia i rozwoju (chociaz nieruszany juz lata) ), a oparty o nieco tolkienowski swiat (midgaard i te klimaty).

regularnie od 15 lat przynajmniej raz w tygodniu siatkówka ( jeśli nie dwa )

 

Kiedyś codziennie od 60 do 100 km na rowerze ale po przeprowadzce do wielkiej aglomeracji i związanym z tym brakiem lasów i dobrych ( pustych ) szos niestety rower przestał być przyjemnością a góral to już nie to samo co szosówka .

niestety tylko dobry.

w młodzikach (do 18 lat), w kat. wag. do 75 kg rekord Polski wynosi 155 kg :/

i niestety w moim miescie nei mam mozliwosci wyrobiona sobie licencji, ktorta potrzebna jest na zawody.

marcinw899 => Spokojnie nie od razu Kraków zbudowano. Wyniki często przychodzą później ,

w twoim wieku jest to obok treningu kwestia dojrzewania - rozwoju.

Ja mam syna od ciebie starszego o 4 lata ;-) Całe życie bawiłem się amatorsko ciężarami, a swój rekord 180kg

zrobiłem w wieku 40lat (no i bark mi się rozsypał ;-) , w tej chwili bez przygotowania do tego twojego rekordu młodzików dorzucę jeszcze 5kg ;-)

A tak w ogóle to o sile człowieka nie świadczy ile wyciśnie w leżeniu.

Liczą się silne nogi, plecy no może jeszcze barki, a nie mięśnie plażowe.

Miałem kontakt z wieloma czołowymi siłaczami kraju, zdażyło się ,że robilem przysiady z mistrzem świata ;-)

Spotykałem naprawdę silnych ludzi , ale wielu z nich miałoby problem z podbiegnięciem do tramwaju ;-)

Dużo chemi, wąska specjalizacja ,mało ruchu.

Skąd jesteś ?

Przysiady miałem przyjemność z Pudzianowskim jak gościł u nas w siłowni (wtedy był już mistrzem świata, ale nogi jeszcze nie miał za silne, teraz to nadrobił ;-), ale był i Dymek na codzień spotykam Szymca, S.Pedę, P. Dybus,B.Pawłowski i wielu innych ;-)

ja myslałem o rekordzistach na skale swiatową w przysiadach (wyniki ponad 500 kg) ;)

ja miałem przyjemnosc niestety tylko raz spotkc Pudziana.

do trenowania ciągu i przysiadow nie ma warunkow na siłowni (jest ona typowo kulturystaczna, bez stojakow do przyssiadow).

pozdrawiam

marcinw899 => wiem ,że myślałeś o trójboistach ;-) Ja obecnie przysiady robię w "piwnicy" ,

220kg na serię i na stojakach ,które mi koledzy na statku zrobili ,fakt sztangę i krążki mam olimpijskie.

Ćwiczę bez asekuracji no czasami syn zejdzie.

A co do trójboistów to jest to właśnie ta wąska specjalizacja. Jakoś nigdy mnie to nie ciągneło ,lubię jeszcze pobiegać, rower,pływanie itp.

Wiesz dlaczego Pudzianowski wygrywa ?

Nie dlatego ,że jest najsilniejszy, ale dlatego ,że jest sprawny siłowo.

No i ogólne predyspozycje organizmu na chemię ;-)

Ale ciągi mi nie specjalnie szły i rekord to zaledwie 220kg , a to przy mojej wadze ponad 100kg nic szczegolnego no może biorąc pod uwagę wiek.

W calłej tej zabawie najważniejsze jest ; nie podnieść jak najwięcej ,tylko DLUGO PODNOŚIĆ DO PÓŹNYCH LAT.

Czyli inaczej ;zachować zdrowie , bo źle ćwicząc , można zniszczyć organizm.

Nie ma w tej chwili sportu wyczynowego bez chemii - koksów.

Jest tylko obłuda prasy,działaczy, zawodników i TV.

Jeśli nawet kogoś nie łapią na zawodach to nie znaczy ,że w cyklu przygotowawczym nie brał.

A z drugiej strony trzeba być kompletnym idiotą ,żeby wierzyć,że normalny człowiek przebiegnie 100 poniżej 10sekund, albo ,że nasi strong mani urośli od twarożków.

Ciekawa jestem, czy prócz mnie są na forum jeszcze jacyś "koniarze"

Czy są osoby, dla których znaczenie słów: puślisko, łęk wytok, anglezowanie, popręg, nachrapnik itp. nie jest obce? ;-)

Jeśli tak, to odezwijcie się.

Ł.A. Woman

>negra

 

Tak, ujezdzalem konie, zgodnie ze wskazowkami Jamesa Fillisa, wedlug przetlumaczonej

przez siebie : "Principes de dressage et d'equitation" (1890) ! Uwazam ze TE zasady sa - najlepsze !

Najblizsze temu podejsciu jest - Wiedenska Szkola wszechstronnego ujezdzania konia wierzchowego !

Jezdzilem tez sporo konno, w - Afganistanie (Mazari Sharif) i na pograniczach z Pakistanem !

Jezdzilem WYLACZNIE - bez siodla ! Doszedlem do tego, ze kon reagowal, juz nie tylko na najsubtelniejszy

ruch, ale nawet, jak mi sie wydawalo na moja - mysl, wole, zamiar ! To dopiero jest - niesamowite !

Jestes z koniem - jednym ! Wzajemnie "duchowo" sie przenikacie, nie musisz go wiecej - "ujezdzac" !

Wystarczy, ze - pomyslisz, a kon sam PLYNIE w strone o ktorej myslalas (nawet trawersem do tylu ! :)

Ale teraz zupelnie od tego odszedlem ! Trudno mi nawet o tym myslec i mowic !

Kiedy widze "dzokejow", w siodlach, kopiacych konia z calej sily, zeby cos na Nim wymusic,

jest mi po prostu - okropnie przykro !

 

Pozdrawiam

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.