Skocz do zawartości
IGNORED

Loudness Wars....


Polik

Rekomendowane odpowiedzi

Gość bartosz_55239

(Konto usunięte)

No bo niektóre szumią i nic się na to nie poradzi.

 

Nie tylko nowe szumią. Remastery też czasem nie da do końca odszumione. Przykład to best od Nirvany z 2002 r gdzie kilka kawałków np Sliver szumią dość mocno .

 

TDSotM to jeden z tych albumów, które mają tak wiele wersji, że chyba nie starczyłoby życia

 

Ja się w to nie bawię. Mam te prawie 400 CD i szkoda czasu na kupowanie w kółko tego samego i szukania Nirvany.

W metalu moim zdaniem duży DR nie jest ważny...6 jest akurat...u mnie dynamika i tak kładzie na kolana ;-)

 

Dla mnie DR 6 to płaska ściana dźwięku, a przy większym poziomie głośności hałas i chaos. I przede wszystkim duże zmęczenie.

 

Joy division grali kilka nut, zero wirtuozerii a był to zespół przełomowy i do dziś niedościgniony. Wirtuozeria to nie wyznacznik jakosci

 

Wirtuozeria to przede wszystkim wyznacznik umiejętności, a ja na przykład lubię muzyków, którzy potrafią grać trudne rzeczy. Joy Division to na pewno zespół ceniony i dla wielu ludzi wręcz kultowy (osobiście akurat nie znoszę), ale czy aż tak "niedościgniony"? W czym "niedościgniony"? Jest mnóstwo zespołów, o których można by powiedzieć to samo. A porównywanie JD do jakiejkolwiek metalowej kapeli i próba jakiegoś wartościowania nie ma chyba większego sensu. Jabłka i pomarańcze.

Gość

(Konto usunięte)

 

Dla mnie DR 6 to płaska ściana dźwięku, a przy większym poziomie głośności hałas i chaos. I przede wszystkim duże zmęczenie.

 

Po latach wróciłem do słuchania metalu bo udało mi się w końcu odtworzyć metal tak jak kocham...bez ściany hałasu...

 

A jak mierzycie głośność jakie różnice wam wychodzą miedzy najcichszym dźwiękiem a najgłosniejszym w Waszym pokoju odsłuchowym?

A jak mierzycie głośność jakie różnice wam wychodzą miedzy najcichszym dźwiękiem a najgłosniejszym w Waszym pokoju odsłuchowym?

 

Ja mierzę tanim mierniczkiem:

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

nagrywamy.com

@Staś_44798

 

Ja nigdy nie przestałem słuchać metalu, pomimo tak słabej dynamiki współczesnych albumów :) Starsze tytuły mam w oryginalnych/nieremasterowanych wersjach, a w przypadku nowych nie ma wyboru i trzeba przełknąć gorzką pigułkę. Koniec końców liczy się muzyka. Zresztą te nowości zdecydowanie mniej mnie interesują, wolę klasykę gatunku.

Jestem z pokolenia, które wychowało się na pirackich lub przegrywanych kasetach, odtwarzanych z koreańskich "jamników" czy miniwież. I była radocha, i dało się. Skoro teraz męczy mnie dźwięk obecnie wydawanych CD , to trudno - najwyżej wysłucham takiej płyty raz dziennie, a nie pięć razy :) Co nie zmienia faktu, że Loudness War to zło.

 

Po co mierzyć różnice głośności w pokoju, skoro skoro każdy krążek/plik przeanalizujesz pod tym kątem w komputerze?

Gość

(Konto usunięte)

Co nie zmienia faktu, że Loudness War to zło.

 

Niestety tak...

Po co mierzyć różnice głośności w pokoju, skoro skoro każdy krążek/plik przeanalizujesz pod tym kątem w komputerze?

 

Tak z ciekawości...

@Staś_44798

 

Ja nigdy nie przestałem słuchać metalu, pomimo tak słabej dynamiki współczesnych albumów :) Starsze tytuły mam w oryginalnych/nieremasterowanych wersjach, a w przypadku nowych nie ma wyboru i trzeba przełknąć gorzką pigułkę. Koniec końców liczy się muzyka. Zresztą te nowości zdecydowanie mniej mnie interesują, wolę klasykę gatunku.

Jestem z pokolenia, które wychowało się na pirackich lub przegrywanych kasetach, odtwarzanych z koreańskich "jamników" czy miniwież. I była radocha, i dało się. Skoro teraz męczy mnie dźwięk obecnie wydawanych CD , to trudno - najwyżej wysłucham takiej płyty raz dziennie, a nie pięć razy :) Co nie zmienia faktu, że Loudness War to zło.

 

Po co mierzyć różnice głośności w pokoju, skoro skoro każdy krążek/plik przeanalizujesz pod tym kątem w komputerze?

 

Sam bym tego lepiej nie ujął.Mam takie same podejście do muzy i sprzętu.

 

Ja katowałem metal na Eltra Unitra teraz mam sprzęt wart dobrej klasy używanego samochodu i cieszę się że mogę na nowo poznawać "młóckę" lat '90

  • 3 miesiące później...

Moge potwierdzic to zmeczenie i bol glowy przy niskim DR. Oczywiscie sluchane przy normalnej glosnosci. Jesli puszczone w nocy, przy niskiej glosnosci plyty o niskim DR wykazuja pewne zalety. Jestesmy mianowicie w stanie uslyszec wiecej szczegolow, ktore to sa rownie glosno nagrane, jak pozostale skladowe.

 

Dla mnie granica DR jest 9. Dobrym przykladem jest tutaj Iron Maiden - A Matter Of Life And Death (

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) ). Calkiem przyjemnie sie tego slucha.

 

Ale jesli chodzi o srednia DR to znajduje sie tu pewna pulapka. Chodzi oczywiscie o same liczenie sredniej. Juz lepiej liczyc by bylo mediane. Wystarczy jedna ballada, albo jakas wersja akustyczna, ktora to ma nieproporcjonalnie wysokie DR i juz zaburza to wynik dla calej plyty. Np. wydanie Black Sabbath - Vol. 4 (Black Box -

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) ). Powinno byc cos kolo 7,5/8. A jest 9...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
  • 3 miesiące później...
@Staś_44798

 

Ja nigdy nie przestałem słuchać metalu, pomimo tak słabej dynamiki współczesnych albumów :) Starsze tytuły mam w oryginalnych/nieremasterowanych wersjach, a w przypadku nowych nie ma wyboru i trzeba przełknąć gorzką pigułkę. Koniec końców liczy się muzyka. Zresztą te nowości zdecydowanie mniej mnie interesują, wolę klasykę gatunku.

Jestem z pokolenia, które wychowało się na pirackich lub przegrywanych kasetach, odtwarzanych z koreańskich "jamników" czy miniwież. I była radocha, i dało się. Skoro teraz męczy mnie dźwięk obecnie wydawanych CD , to trudno - najwyżej wysłucham takiej płyty raz dziennie, a nie pięć razy :) Co nie zmienia faktu, że Loudness War to zło.

 

Po co mierzyć różnice głośności w pokoju, skoro skoro każdy krążek/plik przeanalizujesz pod tym kątem w komputerze?

"Pokolenie jamników"... To samo mogę napisać o sobie. Piąta kopia demówek skandynawskich kapel tudzież polskich (Emperor, Vader) zanim później zostały wydane na CD... czasem oryginalnych (jedna z kopii kaset Graveland Necromanteion z kserowaną okładką należy do mnie ;)) Tak, to były czasy... Metal w ogóle poznawałem na kasetach - najpierw jamnik, potem magnetofon (Technics?) z odczepianymi kolumnami. Dzisiaj metal to ściana dźwięku, niby selektywna, ale ... sam nie wiem jak to nazwać. Pierwsza płyta Emperor to dla mnie kiedyś uwielbienie, dzisiaj trochę męcząca - zmiana gustu czy zmiana podejścia do realizacji?? Behemoth... kolega woli Evangeliona, bo "lubi słyszeć dobrze zrealizowane płyty bez syfu", dla niego kolejna "The Satanist" to krok do tyłu. A dla mnie raczej odwrotnie, Evangelion jest dosyć skompresowana, jakbym dostał rację żywnościową na księżycu w Odysei Kosmicznej hehe... Dwie ostatnie Furie do mnie trafiły... Oraz ostatni album Enslaved.

 

Wysłane z mojego SHIELD Tablet K1 przy użyciu Tapatalka

 

 

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.