płyta Dark Side Of The Moon

[jozwa maryn]

No prosze, a tu w Abdn jest sobie "Record shop" gdzie czarne reedycje np. jazzu sa po 12-15 GBP. Nowe plyty.

[Denon lover]

Kiedy CD's wypieraly vinyle, istnialy sklepy pt. Vinyl Museum w ktorych zakupilem sporo zacnych winylkow za smieszne ceny ( $3 - $4). Niestety te sklepy juz dawno temu padly a teraz grasuja rekiny ktore sobie zycza paskarskie ceny. A wiec zadowole sie tym co mam a przy okazji wizyty w GB pojde do wskazanego sklepu - jesli jeszcze bedzie istnial :)

[jozwa maryn]

Pewnie bedzie, to nowo otwarty sklep...

[krzysiek]

Tez nie bardzo wiem czemu wszyscy sie tak uczepiliscie The Dark Side Of The Moon, ale chetnie kupilbym ja na vinylu.

Bo jak tak Was czytam, zaczynam miec coraz wiekszego smaka na vinyl.

 

Ja zaczynam sie cofac.

Przez jakis czas byl tylko CD i komputer.

Teraz komputer, bedzie rozwijany (niestety zmartwie tym zagorzalych i ortodoksyjnych audiofili - chce poeksperymentowac z karta M-Audio Audiophile).

Ale kupuje ponownie niezly magnetofon kasetowy (bo mam sporo kaset) i chyba zdecyduje sie na winyl i gramofon.

Jest jakas w tym "magia", ale ja to rowniez porownywalem na sluch.

Jest "bosko".

[Gość Staniu]

To niestety fakt a nie żadne napinanie karku...vinyl dobrze bity brzmi po prostu fantastycznie , ale nie czrujmy się nie usłyszycie tego na wkładce MM i byle jakim preampie.To już lepiej na CD niech się kręci płytka

Ale prawda jest też taka na naprawdę dobrym CD brzmienie z CD jest dobre i tyle .Tylko Gramofon z wkładką i ramieniem to koszt ok 5 tysi a CD 10 tysi. Nie mówie o cenach półkowych i jakiś ściemach marketingowych co to w środku mają elektroniczny kompost.

Pozdrawiam

[Papamek]

Benz MC-20 E2 is burning in. About 5 hours left. The reviev is approaching. :)))

[Gość Parsec -> Papamek]

Uzywam tej wkladki i jestem z niej bardzo zadowolony. Czekam z niecierpliwoscia na Twoje wrazenia.

 

Powodzenia,

 

Parsec

[Gość Papamek=>Parsec]

Benz, nawet ten najtańszy, to był bardzo dobry wybór. Odżyło moje zainteresowanie winylowym klimatem. Nie mam bezpośredniego porównania z innymi MC, ale wrażenia opiszę. Stare winyle odkryły inną twarz. Aż chce się więcej (rozsądny bądź, Papamek!). Ri-Audio też spisuje się bardzo dobrze (a może Lehman choć droższy byłby lepszy, ech kto to wie?). Uznanie należy się także firmie RCM za klasę obsługi internetowej, terminowość oraz sposób wysyłki. Naprawdę polecam.

[Gość Micke13]

Wie ktoś gdzie można dostać te (podane wyżej) najlepiej nagrane wydania amerykańskie ?

[Gość Micke13]

A jeżeli takie wydania są już niedostępne, to które w Polsce są najlepiej nagrane ?

[stork]

Odświeżam ten wątek z pytaniem: czy jakość vinylowego wydania The Dark Side of the Moon z okazji 30 rocznicy, dostępnego jeszcze w MM, dorównuje starszym tłoczeniom, zwłaszcza amerykańskim? Może ktoś to już porównywał? Bardzo mi odradzano zakup tej nowej edycji, polecając szukanie starszych, właśnie amerykańskich. ponoć nowe nie brzmi, hmmm...

Papamek -> nie opisałeś wrażeń z "review". Wiem, że minął prawie rok, ale może jeszcze pamiętasz?

 

Pozdrawiam

[stork]

Upss, a czemu to się pokazało tu, a nie w MUZYCE? Wybaczcie.

[stork]

Pojechałem, kupiłem, wróciłem, posłuchałem. Podobało mi się. Nawet bardzo. Chyba sobie plakaty na starość powieszę na ścianach ;-)

 

Na wszelki wypadek zrobię jeszcze test porównawczy z hybrydą CD/SACD, ale tylko w wersji CD, żeby system był ten sam. O wynikach poinformuję, choć niedawno reportaż z podobnych odsłuchów opublikowano w kwietniowym AUDIO.

 

Pozdrawiam.