Cambridge Audio CXA60 - opinie i dobór kolumn

[-Mike-]

No właśnie też miałem wcześniej zamiar kupić tannoy xt8f i zrezygnowalem dzięki Bogu,za mało Basu i głębi

 

A w jakim zestawieniu słuchałeś tych kolumn i w jakim pomieszczeniu ?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[hasos]

Był to pokój odsłuchowy, wzmacniacz CXA60 + źródło Oppo.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[devil767]

Witam. Od roku jestem posiadaczem CXA80, wcześniej miałem CXA60..

Odnośnie grania tych wzmacniaczy, oba są bardzo dobre (innych nie kupuję;), lecz jak dla mnie 80 gra zdecydowanie ładniej.

Na pierwszy rzut ucha, na pewno bardziej podkreśla tony wysokie, w CXA60 było ich jakby mniej.. Akurat dla mnie miało to znaczenie.

Moja 80 podpięta jest do Klipsch'ów RP-250F. Gra to pięknie. I nie ma problemu z cichym słuchaniem np.w nocy, dzwięk nic nie traci z przekazu..

Potwierdzam również, Pylony diamond 25 grały bardzo dobrze z tym zestawem, lecz były niestety droższe. Źródło dzwięku to CXC.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gość degsterr]

W dniu 8.02.2018 o 19:59, markom13 napisał:

Co myslicie o polaczeniu CXA60 z Polk Audio Signature S55 lub S60 ? Mial ktos stycznosc ?

Miałem styczność - byłem na odsłuchu w salonie audio, ale CXA80+Polk Audio S55E.

Jak dla mnie to połączenie bardzo dobre. Pięknie prezentowały się wysokie tony, detaliczność i słyszalność instrumentów orkiestry znakomita. Świetnie słychać było talerze perkusji i skrzypce et cetera. Kolumny nie pogubiły się w Crimson Tide Hans'a Zimmer'a, gdzie w pewnym momencie jest "natłok" instrumentów i separacja była odpowiednia jak na cenę tych paczek. Wysokie tony nie zakłuły ani raz w ucho, a miałem przy tej kopułce trochę obaw. Bas jak dla mnie odpowiedni, ani zbyt twardy, ani zbyt miękki, w żadnym momencie nie był jak to określają niektórzy - bułowaty. Nazwę to tak, że jego wstęga rozciągała się odpowiednio do momentów w utworze na bardzo przyzwoitym poziomie. Bas tych kolumn jest naprawdę charakterystyczny i potrafi też uderzyć swoją mocą wtedy kiedy potrzeba. Jak dla mnie to tylko ciut wycofana średnica i mniejsza jej detaliczność. Być może to technologia i użyte materiały w membranach głośników. Aj dont noł ;)

Muszę zaznaczyć, że odsłuchiwałem utwory tylko cyfrowo tj. FLACki z różnymi rodzajami muzyki...

Jak do CXA80 zostały podłączone Pylony "Szafiry" 25, na które kiedyś się napalałem to mnie zatkało i bas chciał mnie wepchnąć do piwnicy, której nie było. A na poważnie to nie było wcale przestrzeni dynamiki klarowności tylko mrok który tłamsił i tłumił całokształt. To napewno nie kolumny do tego wzmaka.

Naprawdę zastanawiam się na połączeniu CXA60 + S55E tym bardziej, że jest możliwość ustawienia tych kolumn w bliższej odległości od ścian. Może zestaw nie nad wyraz wybitny, ale bardzo bardzo poprawny i przede wszystkim miły dla ucha.

Nie mniej jednak nie zgodzę się z zasłyszaną gdzieś opinią, że S55E to kiczowate kinówki, a CXA to suchotnik jadowity.