odsluch tworczosci McGyvera w Wawie

[parmenides]

-> Izynier - czy to znaczy,że odsłuchy się skonczyły?

[wojtekitek]

:) ..co do wielkiego dupska to oczywiście zart ..nie chcialem nikogo urazić :))))))

Pozdrawiam.

[rafko]

Jak są zdjęcia jak ich nie ma....????

A Hienka będzie dumny że to właśnie on jest na tym jedynym zdjęciu...:-))))

 

Ja wyszedłem o 14, czego słuchaliście póżniej???

[pal55]

Odsluchy sie wlasnie skonczyly - ostatni wyszedl teo wiec na zdjecia trzeba jeszcze poczekac

[rafko]

Marek, czego jeszcze później słuchaliście?

[jaroomen]

Marku dziękuję za zaproszenie.

Pozdrawiam

[pal55]

Sluchalismy Dwoch Marantzow (dziwiczego i grzebanego), Aboxa, Gainclona i Caiyna - w roznych kombinacjach z glosnikami McGyvera i Grzegorza. A na koniec raz jeszcze mojego zestawu - rowniez ze zrodlem alternatywnym czyli Gamutem Arka67.

[parmenides]

to może ja na początek - najbardziej podobał mi się system Pala - tu była muzyka. brakowało tego i owego, czasem było ostro na górze, mozna tez lepiej operowac przestrzenią... ale kto by się tym przejmował. grało po prostu świetnie. po tych odłsuchach najchetniej posłuchałbym elektroniki Marka i moich kolumn. jestem ciekawy efektów.

jak zwykle przy okazji spotkań udało mi sie podsłuchac kilka fajnych płyt - już zamówione.

dziękuję Pal za miłe spotkanie. za czas i cieprpliwość (tylu chłopa w domu na raz...).

pozdr

ps muzyka grała troche za głosno - nie wiem czemu udziela nam się tez "wystawowe" przyzwyczajenia. przeciez chodzi o to, zeby słuchać z naturalnym natężeniem głośności. dla mnie głosno nie znaczy ani lepiej ani prawdziwiej, ani fajniej.

[puchatek]

Marku, wielkie dzieki za goscine

 

McGyver/Grzesiek, jeszcze pogadamy! :)

 

A na koniec --- jednak to prawda, ze muzyka lagodzi obyczaje... okazalo sie, ze siedzialem na kanapce obok Teo i nawet sie nie poklocilismy... ciekawe :) pozdrowienia Teo.

 

Puchatek

[Fr@ntz]

Hi

No to ja zacznę może z innej beczki. Oprócz gorących podziekowań dla gospodarza za gościnę, wielkie słowa uznania należą się Jego Szanownej Małżonce vel Żonie Pala za fenomenalne sałatki.

A jeśli zaś chodzi o meritum to: nie dane mi było posłuchać dyskofonu Gamuta, który na czas mojej becności leżał brzuchem do góry w przedpokoju. Co do słuchanych wzmacniaczy i kolumn to mój raning wygląda następująco:

- niemodyfikowany Marantz

- Gain Clone Kaszio (niestety w pamięci pozostała mi faza wygrzewania, którą wspominam jako koszmarną, ale później było o niebo lepiej)

- modyfikowany przez McGyvera Marantz (super dźwięk za śmieszne pieniądze)

- Abox +preamp Andrei - jaki ten zestaw ma potencjał!

- Lampowiec Cayin (?) McGyvera i Lampowiec Pala (tylko, że na Palowych Skrzyniach)

Co do kolumn:

- mniejsza i tańsza konstrukcja charakteryzowała się dobrą kontrolą basu, lub jak kto woli dawała się łatwiej kontrolować i grała z niezła werwą.

- zmiana na większe skrzynki (fornir mahogany) na początku miały problem z namiernym wyeksponowaniem basu, przy bardzo małej jego różnorodności. Całe szczęście był to efekt przejściowy i w miarę jak się rozgrzewały robiło się coraz lepiej. Zaobserwowałem większą ilość "powietrza" i swobody. Wniosek nasunął mi się taki, że trudno będzie zgrać je ze wzmakami klasy budżetowej (nie mówię tu a Aboxie i etc). Po prostu dory piec dobrze z nimi zagra.

Obie konstrukcje pod względem wykonania były niemalże wzorcowe (ach te gniazda głośnikowe w tańszych skrzynkach -miodzio), choć mógłbym się przyczepić do minimalnie za ciasnych podfrezowań pod kosze głośnikowe uniemożliwiające całkowite zrównanie kołnieży ze ściankami frontowymi - to jeśli chodzi o mniejsze kolumny.

 

- kolumny Pala (choć słuchałem ich tylko ok. 20 min) ujęły mnie muzykalnością i realizmem przekazu. Nawet lekka chropawość na górnmego skraju pasma stanowiła, przynajmniej dla mnie "smaczek" - taką kropkę nad "i". Dla mnie skrzypce zabrzmiały tak jak "w realu".

 

ps. Dla malkontentów - AS/DC słucha się głośno, bardzo głośno ;-))

[rafko]

Ten ranking to od najlepszego czy od najgorszego wzmaka? :-))))

[Fr@ntz]

osyfiście rosnąco.

[Teo]

To tak: napisałem, że zdjęcia będą Z CZASEM ;) Cierpliwości, właśnie ustawiam swoje kolumny, na czas zabawy u Marka pozbawione cokołów. Potem zdjęcia, chwilę, moment ;)

 

Dwa: tyłek, uważam, całkiem zgrabny, ale tu by trzeba kobiecej opinii ;-p Ot, wrzuciłem coby Szanowni Nieobecni mogli poczuc klimat naszych zabaw. Reszta (biczowanie interkonektami, takie tam) być może dostępna będzie w odpowiednich portalach, dla abonentów lub za mikropłatnościami esemesowymi ;)))

 

puchatek: a o co się kłócić? Mam wrażenie, że wszystko zostało powiedziane (a przynajmniej ja swoją opinię wyraziłem jasno i w sposób nie pozostawiający wątpliwości), i można co najwyżej podpisać "protokół rozbieżności". Przeciwko siadaniu na jednej kanapie nic nie mam, a i nie przypominam sobie, bym to wykluczał - to nieco mniej zobowiązująca forma kontaktów, niż np. robienie interesów.

[Fr@ntz]

aa i bym zapomniał - ta "lateksowa" sieciówka zrobiła na mnie na prawdę spore wrażenie (to dla tych którzy czekają na wzmianki o biczowaniu)

[Gość kaszio]

Witam.

Na poczatku serdeczne podziekowania dla gospodarza spotkania bylo bardzo przyjemnie i goscinnie .Dzieki.

 

Co do brzmienia kolumn to kolumny drozsze na scanach i Esotar graly dla mnie bardzo wysoka klasa dzwieku. (taki typ brzmienia mi odpowiada) Bardzo dziekuje Adamowi i Grzegorzowi za udzielanie odpowiedzi na moje pytania dot. budowy kolumn. Bardzo rzeczowi i kompetentni Panowie. Jeszcze oczywiscie sie odezwe na priva jak przyjda z holandi morelki.

 

Tansze kolumny na poczatku wydaly mi sie troche za suche ale to bylo spowodowane po zmianie z tych drozszych gdzie nasycenie harmonicznych w dzwieku bylo bardzo duze (lubie taki dzwiek). W miare jak glosniki sobie pogrywaly bylo corac lepiej. Duze wrazenie zrobila na mnie plyta Grushina "migration" chodziaz nie przepadam za ta muzyka.

 

Cain Grzegorza to po prostu jeden niekwestionowany lider dziesiejszego odsluch (nie sluchalem Marka wzmacniacza wiec sie nie wypowiem) a inne wzmacniacze ktore tam byly graly w podobnej klasie (tak mi sie wydaje) dzwiekowej ale o innym charakterze brzmienia. Powiem szczerze ze dobrze ze kazdy z nas slyszy inaczej i mozna szukac urzadzenia pod wlasny sluch.

Moj klon, andrei29 abox i wzmacniacz McGyvera graly inaczej a ktory gral najlepiej z nich to kazdy sobie dopowie co mu sie bardziej w charakterystyce brzmienia podoba. Dla mnie klon sie bez problemu obronil vs inne wzmacniacze a dodam tylko ze kosztowal mnie ok 100 PLN i uciagnal z odpowiednia glosnoscia tak prodozerne scany .

Napewno jest to bardzo fajna zabawa robiac takie porownania (to nie zawody na 100m i kto jest szybszy) i slyszec jakie sa duze roznice w prezentacji barwy dzwieku.

W domu ma syntezator Korg T3 a goscily wczesniej praktycznie wszystkie inne firmy na rynku (roland, Yamaha, Alesis i ensonic) i jednak brzmienie ktore mi odpowiada to jest wlasnie korg a inni moge miec inne zdanie i praferuja Rolanda lub jakiegos amerykanca (ensonic) lub kurzweila. To sa wg. mnie wlasne wybory i nie mozna kogos na sile przekonywac do swoich racji.

 

Z audiofilskim pozdroweiniem dla uczestnikow spotkania

Kaszio

Tomek

[qubix]

Też byłem, zobaczyłem i dobrze się bawiłem.

 

Także uważam sałatki za rekordowe.

 

Widzę, że mój marantz pm7000 został zbiczowany. I dobrze mu tak. Mocne grono mu dowaliło przynajmniej.

 

Pogadałem z McG, pokazał mi jak położyć fornir ładnie na zaokrągleniach skrzynki (MUSZĘ takie sobie zrobić), pogadałem z Grzegorzem też. Fajne chłopaki.

 

Żałuję strasznie, że fostexów posłuchać mi nie było dane. Może kiedyś Pal55 zrobi nowe biczowanko i nie będę się wtedy guzdrał z wstawaniem rano z wyra :D

 

Pozdrawiam i jeszcze raz gorąco dziękuję Pal55owi za zaproszenie !

[Fr@ntz]

qubix - nie rozpaczaj tylko pakuj swojego wzmaka (a mogłeś w odóle go chłopakom zostawić) i wysyłaj - wiesz ile by z niego wycisnęli za śmieszne pieniądze.

[Teo]

Foty rzucili.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Fr@ntz]

oj nieoszukuj, nie oszukuj, bo tylko dupsko widać

[Teo]

Kliknij, gdzie trzeba. Jak nie widzisz gdzie, odswież stronę ;)

[Fr@ntz]

a tak by the way: co to była za płtka, które leciała koło14-tej. Śpiewająca po portugalsku(?) pani, okładka z tąże wokalistką w pozycji horyzontalnej (oczywiście panią a nie okłądką)?

[Papamek]

Na spotkanie nie dotarłem niestety...

Ale na żadnym zdjęciu nie dojrzałem tak wychwalanych sałatek ;(((

[Fr@ntz]

me culpa - 10 odświeżenie "websita" dopiero pomogło

[pal55]

Salatki byly jedzone a nie fotografowane.

A ta pani nazywala sie bodajze Christina Branco.

[rafko]

O, a mnie nie ma....

[Fr@ntz]

Dzięki Pal. Dokłądnie to co leciało to album:

CRISTINA BRANCO - Sensus

2003 Emarcy Records

CD 004400671682

[Fr@ntz]

i jeszcze cover:

[obrazekLUKASZ-246460_1.jpg]

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Mirkk]

Witam forumowiczow. Jaki gatunek muzyczny tej pani CRISTINA BRANCO. Znalazłem te płytke w sklepie internetowym, ale z Verve, niestety nie da sie odsłuchac.

[pal55]

mam nadzieje, ze jak najszybciej zobaczymy tu wpisy tych co mieli kawal drogi przed soba - czyli Grzegorza i McGyvera, Andrei29 i Lutka - dajcie znac, ze dotarliscie calo.

[Profil]

wlaśnie, czekamy z niecierpliwością na pozostałe wpisy :-)