Sieciówki raz jeszcze - ślepe testy :-)

[Zegarmistrz]

Różnice w dźwięku spowodowane wymianą kabli są - z faktami niema co polemizować. Bardziej tutaj chodzi o to ile za takie róznice można, lub powinno się zapłacić. Ja sądzę, że coś tam warto, natomiast Veluma ze względu na podejście firmy (?) do klienta nie kupiłbym w żadnym razie (jednego nawet sprawdzałem i coś tam nawet grał).

[jar1]

>Qubric

A propos choinki, spróbuj, to tanie i działa lepiej od ferrytów..

Zresztą zobacz, jak ładnie..:-)

[obrazekLUKASZ-232969_1.jpg]

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[americano]

Qubric.

Zbig by powiedział, że próbujesz redukować dysonans poznawczy jaki powstał w Tobie po mojej szczerej wypowiedzi.

Zdeprecjonowanie, ośmieszenie jest jedną z form takiej redukcji.

Masz prawo mieć swoje zdanie na temat nieuczciwości producenta, ceny, kwestii dlaczego się "zmienia a nie poprawia" itd. ale pozwól, że to każdy z nas będzie oceniał to co słyszy i czy sam siebie oszukuje, czy nie.

[americano]

spróbuję poczytać trochę stare wątki, żeby zrozumieć na czym polega ta daleko posunięta bezczelność producenta.

Domyślam się, że może chodzić o coś takiego:

- producent się nie ujawnia i nie wiadomo kto to jest

- lub podaje się za kogoś innego

- robi kable w punkcie X na ziemi a nie w punkcie Y jak podaje

- rozgłasza że kabel jest z materiału X a jest faktycznie z materiału Y

- twierdzi, że pracochonność w wytworzeniu jest ogromna, a jest śmiesznie niska

- innymi chwytami marketingowymi uzasadnia absurdalną cenę.

 

Wg mnie może jest to kłamca, ale może też geniusz (jak np. Pan Kondo, który tak potrafi dobrać "smaki" w swoich lampowych cudeńkach, że wychodzi coś pięknegp). Może jedno i drugie. Ale kabel mu się udał.

[Zegarmistrz]

Do pana producenta nie mam nic - gość zawsze lubił dłubać w sprzęcie, co nieco nawet mu nieźle wychodziło. Miałem jednak wrażenie, że parę innych osób chce zrobić w związku z V. easy money. Nawet wymienione przez Ciebie powody to już całkiem sporo jak dla mnie.

[Zegarmistrz]

że mozna inaczej (normalnie) pokazuje choćby PJ Audio.

[Qubric]

Geniusz Veluma polega na tym że znajduje takich idiotów, którzy powtarzają bzdury i tworzą klimacik dla innych analfabetów wierzących w brednie pisane na jego stronie internetowej. A potem sprzedaję im druciki i kiepskie wtyczki warte jakieś 15zł. w jakości wykonania, którą każdy osiągnie u siebie w piwnicy. I pakuje je w węża ogrodniczego żeby audiosyfilitykowi ładnie to wszystko „zagrało”.

 

Bo Velum odkrył te prawdę prostą, że ludzie słuchają oczami i kieszenią. Usłyszą to co sami chcą. Producent musi im tylko zasugerować że mają usłyczeć, robiąc kabel i sprzedając go w ten sposób żeby wzbudzał odpowiednie sugestie.

 

Możesz tam sobie słyszeć co chcesz. Ja w twojej głowie nie siedzę, więc nie wiem co słyszysz. Ale i tak jesteś frajerem, który kupił najdroższy na świecie wąż ogrodniczy :)))

 

Miłego słuchania... węża.

[americano]

Aha Qubric.

Nie wiem czy jest generalnie kablosceptykiem czy nie. Ale opowiem Ci jeszcze jedną przygodę którą mi przypomniałeś pisząc o wężu ogrodniczym. Kiedyś jakiś gość ogłaszał się ze świetnymi ponoć kablami ukraińskimi z czystego srebra. Cena 1000zł. Z kolegą zamówiliśmy go aby posłuchać u kolegi na zacnym systemie. Umowa była, że można odesłać jak się nie spodoba.

Kabel miał "unikalną technologię" i miał rozwalać kable 5 razy droższe.

Dla porównania mieliśmy AudioTruth Diamond też srebrny interkonekt (całkiem całkiem).

Przyszła paczka :))

Kabel wyglądał tak: wtyki solidne opięte wężem gumowym od pralki w kolorze zielonkawym, półprzezroczystym. W środku był jakiś piasek (jakieś tam podobno ferrytowe magnetyczne cząstki). Przewód w wężu był jeden gruby solid core w kolorze srebra... No nic. Ale może dobrze gra, stwierdziliśmy...

Brzmienie: rozmyte, poduchowate, nieprecyzyjne. Generalnie było wesoło i posłuchaliśmy sobie potem muzyki na AudioTruth.

Człowiek okazał się "uczciwy" w tym sensie, że odesłał pieniądze bez problemu, a my byliśmy bogatsi w nowe doświadczenie.

[Qubric]

Ten wpis powyżej był oczywiście do americano

[americano]

Qubric.

Ile w tobie nienawiści...

Velum wcale mi się optycznie nie podoba. Poza tym jest cholernie nie wygodny bo jest ciężki i dość sztywny.

Więc te kwestie odpadają. Kieszenią nie słucham, bardzo nie lubię zawyżonych cen (poczytaj co pisałem o AA lektorze)

Ja nie słucham kabli tylko muzyki. W tym hobby trzeba czasem oceniać jak coś tam wpływa na efekt końcowy.

Szkoda, że jesteś tak złośliwy i zaciekły. Uważaj w życiu na te swoje cechy, bo może to obrócić się przeciwko Tobie.

Pozdrawiam.

[Zegarmistrz]

Tego się domyślam Qubrick ale prawda według mnie w tym przypadku leży o pół rzutu beretem od twojego stanowiska, świat nie jest aż tak czarno-biały jak to niektórzy chcieliby go widzieć.

[Qubric]

Americano przestań napier... w te klawisze jak poparzony i trzymaj się tematu.

 

Mowa jest o kablu zasilającym zaplecionym w garażu, udającym hi-tech! A nie o interkonektach! Nie o filozofii i nie o operacji mózgu. Zapleć sobie takie samo g... a potem sprzedaj na Allegro w okazyjnej cenie 1000zł.

Velum jest zwykłym oszustem. Dobrze żeby wiedzieli to jego sprzedawcy kiedy wpadnie do nich skarbówka i sparawdzi rozliczenia VAT :)

[americano]

Qubric

Ty faktycznie potrzebujesz operacji mózgu. Powinni Ci laserem wypalić strefę odpowiedzialną na agresję :)

[Qubric]

Podobno planuja wczepianie chipów do mózgu. Masz szanse że będziesz mógł sobie troche inteligencji kupić :)))

 

Przeczytaj wątek velumowy (kilkaset wpisów) i nie bredź już o genialności oszustów, bo zaraz sobie obżygam monitor ;)

 

dobranoc

[americano]

niezapomnij pastylek przed snem. Lekarz kazał !

[marekzawa]

americano

Podepnij ten kabelek do żelazka , może będzie prasować bez pary :-))

[Qubric]

Americano - może lekarz ci kazał jakieś pastylki brać. Nie wiem - twoim lekarzem też nie jestem.

 

Ale tytuł frajera roku już zdobyłeś :))) Nawet IA tego nie zmieni ;)

[americano]

Miałeś iść spać chłopcze "inteligientny inaczej". Wyśpij się dobrze. Sfrajerzyłem się tylko w jednym punkcie.

Że próbowałem grzecznie rozmawiać z debilnym i sfrustrowanym gnojkiem i nieudacznikiem. Wyglancuj sobie łysine i zrób nowy tatuaż na czole. Boli cię, że ktoś może sobie pozwolić na absurdalnie drogi kabelek bo ma akurat taki kaprys. A ty biedaku będziesz za***rdalać w tej fabryce do końca życia za 900zł miesięcznie :)

[jar1]

Oj, americano, tu się mylisz. Qubric był już w polskiej klasie średniej zanim jeszcze powstała:-) I szmalcu już miał wtedy ze ho, ho. A teraz to już z niego jest najlepszy rządowy doradzca ekonomiczny. Ale dla niego wąż ogrodniczy zawsze pozostanie wężem ogrodniczym.. I własciwie nic w tym chorego nie widzę.

[Qubric]

americano-s "wyzwanie to ubranie"... rzeczywiście reklam pasuje do ciebie. Jakby nie łachy to tylko g... i nazwisko z ciebie by zostało. Popapraniec z wężem ogrodniczym za 900zł. postawił mi diagnozę i zrobił analizę ekonomiczna mojego portfela (ale się wzruszyłem przenikliwoscią twej analizy - teraz wiem dlaczego dałes sobie wcisnąć węża i z taką emfazą o nim rozprawiasz:)))

 

Jak dobrz ze takie buce sa w Polsce co dają sobie wkrecac węże po kilkaset zł. i twierdzą, ze to jest ich zaleta. No i co, zabolało widzę.

I o to chodzi :)

[jar1]

>Qubric, ale nie napisałeś, jak Ci sie podoba mój zestaw choinkowy? Tak ani jednego zjadliwego komentarza?

[americano]

Qubric.

Ty jesteś już śmieszny. Jak byś logicznie myślał to byś wiedział, że jak ktoś uważa drugą osobę za debila, to w żaden sposób debil nie może spowodować u niego bólu (gdybyś się nie domyślał to podpowiem, że ja nie jestem debilem) :)

[EDDY]

Bez obrazy, ale ktoś tu robi z siebie kretyna i nie jest to Qubric...

[americano]

Aha Veluma mam ponad 2 tyg. w domu w odsłuchu. Chyba go kupię jutro bo dobrze się sprawdza ten wąż ogrodowy.

Jest droższy niż 900zł. Wart każdej złotówki.

[Hiena-podrobka]

americano

 

Takie dyskusje to niestety jedna z cech tego forum (przy całym szacunku dla jego siły i potęgi). Widać, że masz niewielki staż:) Nie wdawaj się prosze w takie dyskusje. No chyba, że lubisz. Mi się już znudziło...

 

Jeżdziłeś Porsche. Opowiadasz o wrażeniach z jego prowadzenia. Niestety, dokładnie odwrotne wrażenia mają Ci, którzy nigdy nim nie jechali. Ot, kiedyś na zdjęciu widzieli i dopatrzyli się rysy na karoserii.

 

Pisz o dzwięku. Po prostu nie chcę, byś się zniechęcił i tego zaprzestał.

 

Pozdrawiam.

 

ps sieciówki też słyszę. Może to kwestia klasy systemu. Wiesz, u chłopaków na Techniscach nie słychac.

Mówią o kablu w ścianie, a przecież mając wewnątrz kolumn najczęściej straszne badziewie słyszą wpływ kabla głośnikowego.

[Zbig]

"Zbig by powiedział, że..."

 

Wielkie nieba, americano, ty czytasz moje wpisy sprzed ponad trzech miesięcy! Sam ich już nie pamiętam, musiałem użyć wyszukiwarki, żeby zrozumieć o co chodzi. Uprzedzam, że w razie czego i tak wszystkiego się wyprę ;-)

 

Jakie to łatwe - wystarczy założyć wątek na w sumie dość już oklepany na tym forum temat i już można z lubością się przypatrywać całymi dniami, jak kilku zapaleńców wzajemnie wyrywa sobie kudły. Zyzio musi mieć sporą satysfakcję.

 

Z niecierpliwością czekam na wątek o audiofilskich bezpiecznikach.

[Qubric]

americano, nie poczujesz bo własna głupota cie nie zaboli :)))

 

Jar1 - co mi sie ma nie podobać w Twojej choince? Choinka ładna! Świeci ciepło. Milo jest. Nie wiem jakie to obciązenie sieci ona daje, że stabilizuje napięcie - ale chyba niewielkie ;)

Zestaw choinkowy???

To tam jeszcze było coś pod choinką do grania?

[Qubric]

Eeee Jar1 do bani ten zestaw. Choinka nie stoi w bazie :)

[americano]

EDDY

to przeczytaj od początku jak było. Ja tylko napisałem uczciwie, że słyszę (temat tego wątku) na kablu, który jest bardzo kontrowersyjny na tym forum. Zrobiłem to świadomie i napisałem prawdę.

A Q. zaczął mnie wyśmiewać i szydzić. Widocznie tak już ma ten prymityw, że jak niciśniesz na czuły punkt, to go szlak trafia (taki odruch Pawłowa) i nie ma żadnego hamulca. Sam napisałem, wcześniej, że poczytam ten wątek, aby się dowiedzieć co forumowicze mają do tego oszusta producenta konkretnie (bo potrafię rozgraniczyć produkt i człowieka). A ten mi wyskakuje, odsyła do wątku (który trzeba czytać uważnie chyba kilka godzin), sugeruje, że kabel kupiłem, że go reklamuję więc należę do sekty idiotów podtrzymujących mechanizm sprzedaży takich produktów itd...

Kto kogo pierwszy zaczął obrażać. Tylko obiektywnie.

[americano]

do kilku osób z tego forum czuję wielki szacunek (m.in. Zbig) /tak na marginiesie to był przypadek/ :)

więc napewno się nie zniechęcę, twardą dupę mam i głowę na karku :)

A poza tym jestem taki nice and sweet :)

Dobranoc panowie (nie obrabiajcie mnie za plecami)