Magnetofon kasetowy - jaki?

[konradskala]

Kawał historii...

I zabawa, szczególnie dzisiaj bardzo fajna.

[Bezlitosna Niusia]

Prawda, Mospanie, prawda...

Moja 245 (całego symbolu nie pomnę - ta, z pomyłką wszechczasów dbx) czeka sobie spokojnie w domu w Krakowie, bom kaseciarstwo na wiele lat zarzucił. Czeka na wymianę pasków i ogólny przegląd. Mało czasu, kruca bomba, bo gdy tylko Polskę odwiedzam - po księgarniach latam...)

 

Tutaj natomiast 'za copke grusek' nabyłem Kenwooda kx 880 i się na razie nim kontentuję!

 

Sprawdzałem kasety i szukałem ewentualnych dat produkcji. Ni ma !!!!

 

Ale, bo jeszcze pamiętam z zamierzchłej przeszłości, jak to powinno wyglądać - są to taśmy ze starej, porządnej produkcji. Prawie wszystkie made in Japan. (kilka - Włochy, kilkanaście - Mjemce, dwie - UE). A w Polsce na (ciepłym, czystym, nieśmierdzącym strychu) -kaset ze trzysta.

[Kuba83]

Witam!

Ja w 2002 roku kupiłem używaną Yamahę KX-300.Dałem wtedy 240zł. Magnetofon był w wyśmienitym stanie i nagrał i odtworzył setki kaset-nawet takich najgorszych z piwnicy. I dalej dobrze się ma, choć góra obudowy podrapana.

Potem trzygłowicowy Uher za 30zł od handlarza śmieciem poniemieckim.Oczywiście sprawny i działa do dziś

A obecnie to mam Pioneer CT-S676D ,prawie nieużywany z wbudowanym DAC-em.Też zero problemów.

Tak więc kup magnetofon prosty, nie taki z bajerami. Byle sprawny był. Na allegro pełno takiego sprzętu. Paski to grosze. No i obejrzeć głowice,bo czasem wytarta bywa.

Nie kupuj Polskich kaseciaków, bo z tego więcej problemu niż pożytku.

A kasety to już tylko Maxell UR zostały. Inne drogie jak diabli. Ale jeszcze jak były chromówki w "normalnych" cenach na allegro zrobiłem zapas.

Tylko co będę na nie nagrywał? Śmieci z mp3 czy z radia?

To se ne vrati...