Skocz do zawartości
IGNORED

Dlaczego vinyl brzmi lepiej/inaczej niz CD?


Rekomendowane odpowiedzi

Gość rochu

(Konto usunięte)

Dla ścisłości.

Miałem dwa egzemplarze Linn LP12, jeden po drugim - w latach 2004-2011.

To chyba sporo czasu aby się nimi nacieszyć.

Edytowane przez mlb
usunięcie odnośnika do usuniętego wpisu
<br />Przytyki w stylu kredens czy tania chińszczyzna to objawy chamstwa,<br />
- frywolny, nie podniecaj się - to tylko forum - Ad fonciak faktycznie przypomina trochę kredens, ale za to ładny, w starym stylu... jak to powiedział Krasicki Ignacy :"prawdziwa cnota krytyk się nie boi" - po mojej wkładce mf-100 też jeżdżą jak po burej suce...jest to nawet dosyć interesujące :) - ale ja wiem swoje... - i Wam powiem: gra to zarąbiście ! ...pzdr.

excelvinyl winylmania blog szukaj

po mojej wkładce mf-100 też jeżdżą jak po burej suce...jest to nawet dosyć interesujące :) - ale ja wiem swoje... - i Wam powiem: gra to zarąbiście ! ...pzdr.

 

Excel, ale tu wielu z nas miało różne wynalazki gramofonowe z tą wkładką i wiemy jak to gra :)).

 

Excel, ale tu wielu z nas miało różne wynalazki gramofonowe z tą wkładką i wiemy jak to gra :)).

Kupiłem. Muszę się dowiedzieć jak to gra. Ale jak gorzej od AT120E to Excel będzie biedny....

Pozdr, Krzysiek

  • Redaktorzy

Gra gorzej od tańszej AT95-E. Choć to "gorzej", "lepiej" to takie przedszkolne wyrazy. Różnica między sferą a elipsoidą obrotową jest dość mocno wyczuwalna. Wg mnie na plus. Oczywiście w wynalazku takim jak Unitra Daniel.

Blogi --> Blog Kangiego. Zapraszam.

Kupiłem. Muszę się dowiedzieć jak to gra. Ale jak gorzej od AT120E to Excel będzie biedny....

- nie jest to wykluczone, nie testowałem AT120 - może gra lepiej od mf100 ? tym bardziej, że kosztuje 5x więcej /500/ - w swoich opiniach odnosiłem się tylko do 2mreda /300/ która zagrała na poziomie zbliżonym do mf, przegrała minimalnie w pewnych aspektach i do AT95e która z mf-ką przegrała wyraźnie - po prostu grała muliście - w każdym razie gratuluję zakupu - jak Ci zagra gorzej to w ramach kary kupię sobie AT120.... a na razie szybko coś na talerz, bo jeszcze dzisiaj nic nie grało....

excelvinyl winylmania blog szukaj

;-) Zobaczymy. jestem ciekaw po prostu. A co do At120E to jak kupowałem, kosztowała 350 zł w muzycznym. Teraz są wszędzie po prawie 500, a wkłada ta sama... EURO nie przekroczyło 4,15 od dłuższego czasu...

Pozdr, Krzysiek

  • Redaktorzy

Gdyby zechciał, Krzysztofie, pozbyć się tej 120-stki, to mógłbym ja łyknąć ;)

Blogi --> Blog Kangiego. Zapraszam.

Gość rochu

(Konto usunięte)

To żeby pisać na temat, albo założyć w zakładce stereo wątek odwrotny:)

 

Rozumiem, że uważasz, iż w tym wątku powinni się wypowiadać jedynie wyznawcy winyla?

A wszyscy inni - won?

Wy tu z "nożami", lub "błotem" :-), a ja znalazłem taki wywiad z dr Earl Geddes

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

w którym np. mówi różne niestandardowe rzeczy jak np.:

 

"the brain tends to be a dominant factor – the brain tells you what you hear more so than your ears."

 

"Audio is like a religion, most aspects of its fundamental beliefs are accepted on faith and most supporting rational is constructed in such a way as to be untestable. You can neither prove or disprove what someone claims to like or dislike any more than you can prove or disprove the existence of God. Believe me, faith is a very powerful thing – in audio as well as politics and religion."

 

"We know that listeners will get used to or acclimated to a particular sound signature and that this signature then gets imprinted on their expectation. Expectation is a powerful bias in perception, maybe too powerful. This expectation problem tends to stunt the growth of real improvements because they can be counter to expectation. Accurate reproduction can often make a favorite sound recording be perceived as less than the expectation. This is then put down as a “flaw,” which may not be the case."

 

Które finalnie stawiają całą tutejszą dyskusję w zupełnie innym świetle.

Polecam całą treść wywiadu.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

Mózg mózgiem ale wszystko to służy od początku jednemu celowi: pod pozorem naukowych dowodów należy wykazać że różnic między sprzętem nie ma. Wbrew pozorom podstawa tych wszystkich twierdzeń leży dokładnie w tym samym miejscu co ich rzekome uzasadnienie: w mózgu. A dokładnie w psychice i kompleksach. Skoro mnie nie stać muszę zrobić wszystko żeby wykazać że nie warto przepłacać nawet jeśli posłużę się do tego zwykłą manipulacją. Fenomen tzw. ślepych testów został już wielokrotnie wytłumaczony i nie widzę sensu żeby do tego wracać. Ten wpis miał jedynie naświetlić pewną bardzo popularną na forum postawę.

Oczywicie ślepe testy to zła metoda. Koszmarnie zła. Nie można podziwiać tego czego się słucha. Stres spowodowany tym tragicznym faktem powoduje np., że niektórzy nie potrafią odróżnić wzmacniacza lampowego od tranzystorowego. I do dzisiaj zastanawiają się jak to możliwe.

Edytowane przez bum1234
  • Redaktorzy

A dokładnie w psychice i kompleksach. Skoro mnie nie stać muszę zrobić wszystko żeby wykazać że nie warto przepłacać nawet jeśli posłużę się do tego zwykłą manipulacją.

Myślę, że kompleksy bywają również domeną jakiejś tam części bogatych audiofili, którzy swoją wartość uzewnętrzniają wartością posiadanego sprzętu. Jasne, ze to może cieszyć, ale jeśli ma związek z takimi kompleksami to współczuję.

 

Ślepe testy są chore to fakt. Pokazują co się dzieje gdy odłączymy pozostałe zmysły. Pewien mój przyjaciel po wielu rozmowach przyznał się w końcu, że on wybrał swój dość drogi zestaw i uchem i oczami. Dla niego zestaw HiFi to element zadziałana na każdy zmysł. Nawet gdyby Yamaha zagrała dla niego tak jak Densen, to wybrałby Densena, bo bardziej mu się podoba, ma metalowe złocone gałki itp. I wyszło szydło z worka.

 

Każdy kij ma dwa końce.

Edytowane przez kangie

Blogi --> Blog Kangiego. Zapraszam.

Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

Oczywicie ślepe testy to zła metoda. Koszmarnie zła. Nie można podziwiać tego czego się słucha. Stres spowodowany tym tragicznym faktem powoduje np., że niektórzy nie potrafią odróżnić wzmacniacza lampowego od tranzystorowego. I do dzisiaj zastanawiają się jak to możliwe.

 

Wystarczy poczytać co na ten temat piszą rzetelni naukowcy. Ja akurat nie mam problemu z rozróżnieniem tego co jest lepsze a co gorsze. Są pewne aspekty na które zwracam uwagę i nie muszę widzieć co gra bo gra albo dobrze (czyli tak jak lubię) albo źle. Warunek? To nie może być ułamek sekundy tylko odsłuch trwający jakiś czas. Przy bardzo szybkich zmianach Unitra i Krell zagra tak samo poza tym pojawi się efekt zmęczenia (na to liczą zakompleksieni miłośnicy audio z Biedronki). Ale ja nie jestem audiofilem. A co do lamp i tranzystorów to bum nie mądruj. Są lampy bardziej przezroczyste od niejednego tranzystora.

 

Myślę, że kompleksy bywają również domeną jakiejś tam części bogatych audiofili, którzy swoją wartość uzewnętrzniają wartością posiadanego sprzętu. Jasne, ze to może cieszyć, ale jeśli ma związek z takimi kompleksami to współczuję.

 

Kompleksy mają ludzie bez względu na wiek, płeć i status społeczny. Przypisywanie ich bogatym audiofilom jest wygodne dla pewnej części tego forum. Tak jak pisanie o ABX. Problem w tym że nie do końca wiedzą o czym piszą. Najczęściej ich jedyna wiedza sprowadza się do obejrzenia metki w salonie i stwierdzenia "nie stać mnie". Wtedy zaczyna się poszukiwanie argumentów że nie warto przepłacać.

Edytowane przez discomaniac71
Gość rochu

(Konto usunięte)

Ciekawe, dlaczego lobby winylowe poza licznymi osobistymi deklaracjami o wyższości swojego ulubionego formatu nie dało do tej pory odpowiedzi na pytanie "Dlaczego vinyl brzmi lepiej niż CD?"?

Ja bardzo bym chciał wiedzieć dlaczego winyl ma przewagę nad cyfrą.

Edytowane przez rochu

Wystarczy poczytać co na ten temat piszą rzetelni naukowcy.

 

Disco sam Sobie zaprzeczasz. Przeczytaj proszę Swój komentarz #2244, odnośnie tego co napisał Dzius odwołując się do dr

Dobry jesteś :)

Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

Ależ te odpowiedzi już padły:

1. bo ma lepszą rozdzielczość i wyższe pasmo przenoszenia ("cyfra rejestruje od 7-10% tego co nagrywa się w studio")

2. bo daje bardziej przyjemny dla ucha dźwięk - jest pozbawiona typowego dla CD cyfrowego nalotu

3. bo jest formatem bardziej "audiofilskim"

4. bo za niewielkie pieniądze można wznieść się ponad poziomy wszystkich CD playerów świata

5. bo daje możliwość obcowania bezpośredniego i celebracji odtwarzania muzyki

 

 

Tyle że to wszystko bzdury z wyjątkiem ostatniego punktu.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.