Skocz do zawartości
IGNORED

Dlaczego vinyl brzmi lepiej/inaczej niz CD?


Rekomendowane odpowiedzi

Na początek cytat - Magazyn AUDIO 6/2010, strona 76,

Marek Dusza - Recenzja płyty Keith Jarret et. al.

"Jeśli napiszę, że nie ma porównywać dźwięku z płyty winylowej do tego z płyty cyfrowej,

nic to nie powie tym co gramofonu nie mają. Pewnie nie zachęci ich też stwierdzenie że

winyl brzmi o niebo lepiej, nawet jeśli koszt gramofonu będzie mniejszy niż odtwarzacza CD.

A co jest lepsze? Przede wszystkim naturalność brzmienia instrumentów akustycznych:

fortepianu, perkusji i kontrabasu, ale także gitary elektryczne i syntezatory brzmią lepiej.

Na płycie "Still live" Jaretta, Peacoka i Dejohnetta zachwyca mnie przede wszystkim czytelność

szczoteczek perkusisty, głębia szarpnięć kontrabasu i dźwięczność fortapianu. Tak, jakby te

płyty były poddawane innemu procesowi masteringu."

 

Jak widać wiedza na temat tego, że płyty winylowe są inaczej masterowane nie jest taka powszechna,

jak Divaldi uważa.

 

Ja tam zmieniłem wkładkę gramofonową i teraz cieszę się dźwięku z obu źródeł. U mnie oba pięknie grają.

Skoro Dzius stara się Wam powiedzieć, że nawet nie taki drogi gramofon plus trochę lepsza wkładka plus dobry przedwzmacniacz phono gra lepiej niż CD, to powiem Wam tak: Technics SL-D303 plus AT440MLa plus pre na NE5532P i klękajcie narody. A jak ktoś ma jeszcze wątpliwości, to niech poprosi kogoś w końcu o to by wpadł do niego z gramiakiem. Wcześniej jednak udajcie się we własnych stronach do kogoś kto gra na gitarze około 23 gdzieś pod ścianą, w zimny letni wieczór - powiem Wam, że to dopiero jest kosmos. A tak właśnie gra czarna płyta, emocje, klimat niezapomniany!

Edytowane przez neomammut

TA-E80ES | TA-N55ES MKIII | SS-G3 | CDP-X77ES | TC-K730ES | TC-K990ES | TC-765 | DTC-60ES | PCM-501ES | ST-S770ES | DENON DP-47F + AT AT33EV MC | JVC BR-7000ERA | PIONEER CT-9R

No tak.

Najgorsze to mieć do czynienia z zakompleksionym Polaczkiem, któremu dano odrobinę władzy.

"Beware of all those in whom the urge to punish is strong". Nietzsche.

Skoro Dzius stara się Wam powiedzieć, że nawet nie taki drogi gramofon plus trochę lepsza wkładka plus dobry przedwzmacniacz phono gra lepiej niż CD, to powiem Wam tak: Technics SL-D303 plus AT440MLa plus pre na NE5532P i klękajcie narody.

Namierzyłem -

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

a tu linki do schematów

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Zostawię sobie na zimowe wieczory, bo widać można to zrobić za grosze i uprościć wywalając zasilanie na zewnątrz.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Pozdr, Krzysiek

Gość Wireless

(Konto usunięte)

Zebrałem co nieco z tego co istotne. Za każdym aspektem sprawy dźwięku płyty winylowej stoją konkretne fizyczne powody, a nie jakaś "magia".

Zapewne nie wszystko jest jeszcze wyjaśnione w tej sprawie, ale nie oznacza to że musimy tkwić w powtarzaniu tych samych błędów.

Tak juz ze 3 tygodnie ponad od chwili umieszczenia tego tekstu przez Dziusa.

Pozwole sobie dodac swoje 3 grosze. Bynajmniej - nie jestem, na chwile obecna, ortodoksyjnym fanatykiem winylu, ktory nie widzi zalet w innych formatach.

Czesciej slucham cyfry (wynika to chociazby z roznicy w liczbie plyt w obydwu formatach, lenistwa, etc). Co wiecej - zgadzam sie w duzej mierze z tym

tekstem. Niemniej jednak jego autor (a takze Dzius, o ile nim nie jest) zapomina, imho, o dwoch sprawach.

 

Pierwsza to fakt, ze sluchajac muzyki, obcujemy z szeroko pojeta SZTUKA. A wiec, tak czy inaczej, jest to pewna forma celebracji. Nawet, jesli sluchacz nie

zdaje sobie z tego sprawy, to, o ile nie traktuje muzyki jako tla dzwiekowego, to celebruje :). A w celebracji wazna jest nie tylko tresc (owa muzyka),

ale rowniez forma. I tu, mysle, autor owego wpisu musi sie zgodzic, ze owa forma jest po prostu indywidualna/prywatna sprawa sluchacza. Jednemu podobac sie

bedzie (i bedzie o to walczyl jak lew - znane sa tego typu przypadki) forma plyty CD, a np. odtwarzanie plikow (a fee ! ;) bedzie traktowal jak profanacje

muzyki. Inny z kolei potrzebuje calej tej otoczki winyli - duze okladki, mycie plyt, uruchamianie gramofonu, widok wkladki na obracajacej sie plycie itp.

(ja osobiscie zaliczam sie wlasnie do tej grupy winylowcow - melomanow "wzrokowcow" :) )

 

Druga to fakt, ze owa sztuka akceptuje, ba - nawet docenia wielce odstepstwa od "wzorca" - jako ze jest sztuka - nie znosi "takosamosci".

W przeciwnym przypadku moznaby zatrudnic komputer w roli orkiestry symfonicznej - i po klopocie. I spadna koszty koncertu, i wykonania takie same jak spod igly.

Tekst dolaczony do postu Dziusa w zasadzie moglby ukazywac przewage fotografii cyfrowej nad malarstwem Van Gogha. Akurat wisza u mnie w pokoju odsluchowym dwie

reprodukcje (niestety! :)). I fakt - jak sie blizej przypatrzyc to i kolory nie te, i ksztalty jakies takie niezbyt. Fotografia cyfrowa bylaby lepsza o niebo !

(wg owego artykulu). Ja jednak pozostane przy "niedoskonalym" Van Goghu. Dlaczego ? Bo mi sie bardziej owe "niedoskonalosci" podobaja, daja pewien wglad w to,

co sie dzialo z jego dusza podczas malowania tych obrazow. I to kolejny powod, dla ktorego warto sluchac winyli.

 

Reasumujac : dlaczego ludzie wciaz sluchaja winyli ? Odpowiedz : bo im sie podobaja. A tym co sie winyle nie podobaja - nic do tego ! :)

Dla równowagi trzeba by powiedzieć, że tak złego dźwięku jak z niektórych kiepskich winyli, to na CD chyba nie uświadczysz.

Poza tym samą celebrą w żaden sposób dźwięku nie poprawisz, niestety. Tak, kompilacja w postaci tekstu jest mojego autorstwa.

Co do fotografii to np. taki Gudzowaty rzucił cyfrę w kąt i ostatnio robi foty kamerą wielkoformatową. Cyfrowa łatwość

obróbki nie równa się jakości zdjęcia, tak samo z muzyką. Nie wiem jak dla was, ale dla mnie same utwory z samych sampli to w zasadzie nie muzyka.

Edytowane przez Dzius
Gość Wireless

(Konto usunięte)

...

Dla równowagi trzeba by powiedzieć, że tak złego dźwięku jak z niektórych kiepskich winyli, to na CD chyba nie uświadczysz.

...

Obawiam sie ze uswiadczysz. To dziala w obydwie strony. Nigdy nie jest tak zle, aby nie moglo byc jeszcze gorzej.

 

...

Poza tym samą celebrą w żaden sposób dźwięku nie poprawisz, niestety.

...

Sama celebra nie. Ale czesto nie trzeba poprawiac, aby bylo mozna celebrowac.

  • 2 tygodnie później...

- tak sobie myślę, że jeśliby winyl grał tak samo jak cd lub gorzej, to już całkowicie by zniknął z rynku, a jednak się rozwija ! Trudno przypuszczać, że ci wszyscy kupujący winyle robią to w celach kolekcjonerskich lub z sentymentu, oni kupują winyle żeby ich słuchać ! - ergo: winyl brzmi lepiej od cd ! /tylko nie każdy o tym wie :)/

excelvinyl winylmania blog szukaj

Płyty CD zgrywam na dysk HDD o pojemności 2 TB, czyli mieszczący około 3500 albumów w formacie FLAC. Natomiast winyle kolekcjonuję i słucham, słucham, słucham z namaszczeniem i prawdziwą przyjemnością, której płyta CD nigdy mi nie potrafiła zaoferować, bo jest okropnie cyfrowa, niestety. To już dysk HDD jako zapis magnetyczny, czyli jakiś "wnuczek" magnetofonu gra, moim zdaniem, przyjemniej niż "sucha" płyta CD :)

Stereo i Kolorowo - Underground

Mój blog i recenzje różnych urządzeń audio-stereo: stereoikolorowo.blogspot.com

- Tak fajne czasy nastały - za 10,20 czy trochę więcej PLN mogę dziś kupić płytę, za którą w latach 80-tych musiałbym wydać jedną pensję albo dwie !, czyli kupno płyt zachodnich pzostawało wtedy w strefie marzeń - teraz wystarczy trochę poklikać i sprawa załatwiona - niesamowite ! Ratowaliśmy się wtedy oczywiście magnetofonem, miałem niezły sprzęt: Dama Pik - stoi jeszcze gdzieś w piwnicy, no ale radio na UKF-ie nadawało z nieporównanie lepszą jakością niż dzisiejsze cyfrowe stacje.Taśm magnetofonowych nieodżałowanej firmy Stilon i kilka lepszych, miałem chyba ze 3 mb. Miałem też gramofon Unitra i kilkadziesiąt demoludowych winyli. Nie słyszałem wtedy zbyt dużej różnicy między brzmieniem winyla i magnetofonu, bo i chyba jej nie było - zaraz potem nastała era cd i dla mnie postu muzycznego - te dziwne sterylne dźwięki w ogóle mnie nie rajcowały i nie dawały zadowolenia, ale jak wszyscy uległem sugestii i gramofon powędrował do pawlacza. Zupełnie przypadkowy powrót do winyla jakieś 2,5 roku temu był jak objawienie ! Euforia i szaleństwo zakupów ! Czysty obłęd ! Dziś też słucham i słucham i słucham i nie dość, że rajcuje mnie muzyka, to jeszcze bardziej chyba brzmiene ! Tak myślę, ba jestem pewny, że przez ostatnie 2 lata więcej nasłuchałem się muzyki /i to z dużym zadowoleniem !/ niż przez ponad 20 lat ery cd. Reasumując: jest dobrze, a nawet bardzo dobrze !

excelvinyl winylmania blog szukaj

Napisałem już w kilku innych tematach ale napisze i tutaj i mam gdzieś czy mnie za to spotka jakaś nagana ;)

W końcu !!!

W końcu wczoraj dnia 17 października 2011 roku zagarała u mnie w domu moja pierwsza płyta na pierwszym gramofonie :)

W końcu muzyka gra u mnie w takiej formie na jaką czekałem słuchając płyt CD i domyślając się jakby to mogło być gdybym miał gramofon.

Co tu dużo mówić zaraziłem się kompletnie zresztą jak wszyscy i już nie mam zamiaru się leczyć :)

Co ja mówię to Wy mnie zaraziliście za co jestem wszystkim serdecznie i dozgonnie wdzięczny :)

Wzorem przyjętym na świecie chciałbym teraz podziękować wszystkim, którzy nakierowali mnie na właściwy kierunek i przyczynili się w mniejszym bądź większym stopniu do tego święta. Najpierw abym w ogóle spojrzał w stronę czarnych płyt, potem skompletowania odpowiedniego sprzętu (te tony prywatnych wiadomości na forum) naprawdę dziękuję za cierpliwość na zadawane pytania. No i w końcu największe podziękowania dla kolegi Ahaja, biję pokłony :) gramofon gra rewelacyjnie pre również. Muszę podziękować również Rafałowi (jak dobrze, że sprzedawałeś gramofon, ten gramofon wtedy kiedy tego potrzebowałem no i za jego stan, który jest taki jak mówiłeś co potwierdził zresztą Ahaja ).

Cóż wczoraj zaczęła się dla mnie inna zupełnie nowa epoka słuchania muzyki, prawdziwej muzyki :)

Musiałem pójśc na kompromis z małżonką i pierwsza płyta musiała być jej wyborem (tyle pieniędzy wydałeś to chcę przynajmniej posłuchać tego co mi się podoba );)

Michael Jackson Thriller, udało mi się zakupić na ebay uk wydanie w bardzo dobrym stanie takie prawdziwe EX+

W pewnym momencie żonka się spytała, gdzie schowałeś pozostałe kolumny te co grają z tyłu i boków, długo musiałem przekonywać, że są tylko dwie :)

Ok jestem w pracy piszę ten post i myślę, że fajnie by było jak bym był już w domu ;)

Pozdrawiam i jeszcze raz dziękuję wszystkim.

Aha tytuł tego tematu mówi: "Dlaczego vinyl brzmi lepiej niż CD?" nie wiem bo się nie znam na szczegółach technicznych ale brzmi lepiej i chcę go słuchać !

Aha tytuł tego tematu mówi: "Dlaczego vinyl brzmi lepiej niż CD?" nie wiem bo się nie znam na szczegółach technicznych ale brzmi lepiej i chcę go słuchać !

 

Fajny post, i cieszymy sie również. Po jego przeczytaniu aż chce się powiedzieć: ludzie zacznijcie w końcu słuchać muzyki. Czy nie szkoda czasu na te wszystkie wykresy i równania, żeby udowadniać sobie rację. Cytując klasyka "prawda jest jak dupa, każdy ma swoją". Jeśli dla kogoś dźwięk z winyla jest milszy dla ucha to będzie brzmiał dla niego lepiej i na odwrót. pozdrawiam.

Gość romekxxx

(Konto usunięte)

Fajny post, i cieszymy sie również. Po jego przeczytaniu aż chce się powiedzieć: ludzie zacznijcie w końcu słuchać muzyki. Czy nie szkoda czasu na te wszystkie wykresy i równania, żeby udowadniać sobie rację. Cytując klasyka "prawda jest jak dupa, każdy ma swoją". Jeśli dla kogoś dźwięk z winyla jest milszy dla ucha to będzie brzmiał dla niego lepiej i na odwrót. pozdrawiam.

i słusznie moze czas już zamknać wątek. bo juz przemiedlono te same sprawy trylion razy

i słusznie moze czas już zamknać wątek. bo juz przemiedlono te same sprawy trylion razy

- przeciwnie ! uważam, że jest to bardzo ciekawy i interesujący wątek. Każdy wątek sam się zamknie, gdy nikt nie będzie w nim pisał.

excelvinyl winylmania blog szukaj

Avatar2000, gratuluję, bo to wspaniałe uczucie, które trudno opisać i zastąpić inną przyjemnościa :)

Stereo i Kolorowo - Underground

Mój blog i recenzje różnych urządzeń audio-stereo: stereoikolorowo.blogspot.com

Gość masza1968

(Konto usunięte)

Zimowy wieczór, skwierczący kominek, delikatne oświetlenie, szklaneczka dobrego trunku i towarzystwo dobrego LP na talerzu naszego gramofonu!

 

Zastanawiam się tylko, po co Bóg stworzył kobietę? Żeby przeszkadzała? :)

Zimowy wieczór, skwierczący kominek, delikatne oświetlenie, szklaneczka dobrego trunku i towarzystwo dobrego LP na talerzu naszego gramofonu!

 

Zastanawiam się tylko, po co Bóg stworzył kobietę? Żeby przeszkadzała? :)

- dobre, dobre - zgadzam się w 100% - dałem plusika :) Najlepiej w podróż w krainę winyli wybrać się z Jasiem Wędrowniczkiem, chociaż z Panią Starogardzką też jest miło :)

excelvinyl winylmania blog szukaj

Tak naprawdę nie chodzi tu o CD czy winyl, ale o to czym jest muzyka. Im więcej słucham winyli na moim fajnym sprzęcie, tym bardziej dochodzę do wniosku, że Filip Kulpa ma rację. Winyl to jakaś taka iluzja psychoakustyczna. Pod względem technicznym jest wyraźnie gorszy od jakiejkolwiek cyfry. Nawet czarne płyty na których słychać ograniczenie pasma przenoszenia potrafią mieć dobrą scenę muzyczną, w wielu przypadkach lepszą niż z CD. Sprzęt sterylnie odtwarzający to co zapisane nie jest najlepszy dla uszu. Przykładem jest np. wzmacniacz First Watt F5 zmodyfikowany tak, że suma zniekształceń harmonicznych jest minimalna - tu cytuję co napisał o nim jeden z "majsterkowiczów":

 

"I added P3 to my F5’s and could dial in the null very easily. I didn’t like it that way though, so I made second harmonic dominant by 10 dB,

its sounded better this way to me though I may go higher. The big change for me was the ability to get the phase of the second harmonic in phase with the test tone. The imaging seams more stable after the modification. It is fun to have a new tool, I find myself testing all my amps to look at the spectrum. Just a note: The BA-3 has much higher distortion and sounds great, so there is more to it than just the numbers. "

 

Przekręcając potencjometr P3 w odpowiednią stronę można nie tylko mocno wykasować THD, ale również:

"get the phase of the second harmonic in phase with the test tone."

 

W skrócie to co facet zrobił to: ustawił na minimum THD. Stwiedził że źle brzmi, po czym dodał nieco zniekształceń w drugiej harmonicznej

i ustawił ją w zgodności fazowej z sygnałem.

 

Gramofon robi takie rzeczy niejako z swojej własnej natury. Tak sądzę.

- dobre, dobre - zgadzam się w 100% - dałem plusika :) Najlepiej w podróż w krainę winyli wybrać się z Jasiem Wędrowniczkiem, chociaż z Panią Starogardzką też jest miło :)

 

Ha, niedawno przyszło do mnie dwóch kolegów i trzech "czarnych Jaśków" po dwóch przesiedliśmy się na Meridiana. Stwierdziliśmy ze tak będzie bezpieczniej dla igły i płyt ;)

Mino wszystko winyl grał ładniej.

Pozdrawiam,

Paweł

Najgorsze to mieć do czynienia z zakompleksionym Polaczkiem, któremu dano odrobinę władzy.

"Beware of all those in whom the urge to punish is strong". Nietzsche.

Ha, niedawno przyszło do mnie dwóch kolegów i trzech "czarnych Jaśków" po dwóch przesiedliśmy się na Meridiana. Stwierdziliśmy ze tak będzie bezpieczniej dla igły i płyt ;)

Mino wszystko winyl grał ładniej.

Pozdrawiam,

Paweł

Ale pod koniec wizyty, to Meridian Wam się też pewnie bardziej podobał, hehe.

Pozdro,

Yul

Pod koniec to pewnie i wieża z gramofonem Panascanik albo Medion fajnie by zabrzmiała :)

Natomiast na drugi dzień czego nie włączyłem to grało za ostro i za głośno ;)

Pozdrawiam,

P.

Najgorsze to mieć do czynienia z zakompleksionym Polaczkiem, któremu dano odrobinę władzy.

"Beware of all those in whom the urge to punish is strong". Nietzsche.

Filip Kulpa ma rację. Winyl to jakaś taka iluzja psychoakustyczna.

- no dzięki, naprawdę mnie rozbawiłeś :)) a kto to jest Filip Kulpa ?

excelvinyl winylmania blog szukaj

W moim tekście "Cechy płyty winylowej" napisałem że najbliżej środka płyta winylowa przenosi drgania do 16kHz. Oczywiście zależne jest to od wewnętrznej średnicy zapisu płyty. Ale muszę tu dodać że pierwsza płyta jaka mi się nawinęła pod rękę i na której zmierzyłem odległość od otworu środkowego po wyliczeniach dała graniczną wartość tylko 12,5kHz. (Jak widać nikt z czytających tego nie sprawdził i sam nie obliczył). Ostatnio na talerzu miałem płytę, która zapewne miała nie więcej niż 10kHz. Samo ograniczenie wynika z tego, że aby przetwarzać wyżej igła musiałaby poruszać się szybciej, drgać, w kierunku prostopadłym niż się porusza wzdłuż rowka. Spróbujcie to zrobić na krętej polnej ścieżce jadąc na rowerze to zrozumiecie o co chodzi - znaczy jak będzie szybciej skręcać na boki niż jechać do przodu. Piszę o tym dlatego że winylu słucha się przyjemnie, ale z drugiej strony producenci sprzętu audio, a zwłaszcza audiofilskiego, przekonują nas że w kolumnach głośnikowych muszą być przetworniki wysokotonowe działające poprawnie tak co najmniej do 50kHz, najlepiej do 100Khz.

Są tacy co twierdzą że taki przetwornik powinien mieć rezonans własny znacznie powyżej pasma słyszalnego (np. 40kHz), bo inaczej słychać zniekształcenia.

Jak to się ma do fajnego dźwięku z płyty winylowej ? Excel jest rozbawiony, ale to są fakty. To są te złudzenia.

 

Teraz coś na temat sprzętu ogólnie. Zgadzam się z tym że z punktu widzenia przetwarzania sygnałów nie powinno się filtrować muzyki i głośnik powinien przenosić dość wysoko, bo inaczej wnosi zniekształcenia w paśmie poniżej, nie ma co dyskutować, to są fakty. Inaczej mówiąc filtry pasywne zmieniają fazę sygnału, tym więcej im niżej od częstotliwości odcięcia . Ale z drugiej strony może zamiast super, hiper, twittera wystarczy równolegle do głośników podłączyć opornik z jakimś kondensatorem niewielkiej pojemności by te wysokie składowe były jakoś przenoszone po drucie, ale nie koniecznie w powietrze ?

>>>Dzius,

"..Ale z drugiej strony może zamiast super, hiper, twittera wystarczy równolegle do głośników podłączyć opornik z jakimś kondensatorem niewielkiej pojemności by te wysokie składowe były jakoś przenoszone po drucie, ale nie koniecznie w powietrze ?..."

 

Dzius, ty nie wysadź czegoś...w powietrze :)))

umyłem Dianę Krall i odwdzięczyła mi się pięknym dźwiękiem, Norah Jones, choć niemyta też grała ładnie /ten podwójny album/ - czyli nowe winyle są ok, choć nie wszystkie - w każdym razie iluzja psychoakustyczna pierwsza klasa !

excelvinyl winylmania blog szukaj

Dzius podziwiam Cie za fachowa wiedze . Ale jak czytam; filtrowanie, rezonanse, kilohertze . Kurcze nie jestem pewien . Ty na pewno piszesz o muzyce ?

Excel ma kąpiele z fajnymi kobitami. Tak Maciek muzyka to wszystko o czym piszę. Nieustanne drgania, rezonanse, interferencje, które ciągle się wymykają spod naszej kontroli. Facet co napisał software Auto-Tune, nie był bynajmniej muzykiem, lecz specjalistą od Digital Signal Processing.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.