Skocz do zawartości
IGNORED

Dlaczego vinyl brzmi lepiej/inaczej niz CD?


Rekomendowane odpowiedzi

Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

Kto jest idiotą?

 

Paweł, to jest jak w reklamie Biedronki: "my Polacy tak mamy że się na wszystkim znamy". Wchodzisz na forum foto i czytasz: w fotografii w 50% o jakości zdjęcia decyduje puszka (body), 49% to obiektyw a 1% to umiejętności fotografa" (cyt. z pamięci). To jest taki sam nonsens jak wiele wpisów w tym wątku z wypocinami Konsmana na czele.

"Wniosek- na rynku pozostaną sentymentalni audiofile (jak ja) ..."

 

Musze to wydziergac gdzies na scianie :) Najbadziej mi sie spodobalo.

 

Ale w sumie Konsman to MONDRY jest! SKOND ON TO WSZYSTKO WIE?

?👈

Kto jest idiotą?

A jak myślisz? :-))))))

 

Jeśli pozwolisz, przedstawię swą prośbę do Ciebie. Nie jest ona w temacie sporu w tym wątku. Moje stanowisko przedstawiałem wiele razy w kilku wątkach i jest ono niezmienne.

Proszę abyś jako osoba przyzwoita i tu proszę abyś rozumiał to dosłownie, usunął sentencję podpisującą Twoje posty. A konkretnie ostatnie zdanie, cytuje: "W sieci".

Myślę, że aby ci nie ubliżyć, nie muszę wyjaśniać powodu swej prośby?

Z wielkim szacunkiem do wytrwałości w staraniach do obrony prawd oczywistych. Włodek.

 

W pełni sie zgadzam z tą prośbą. Nie muszę chyba tłumaczyć dlaczego. Czy znajdą się inne osoby które tę prośbę poprą?

Betamax wciąż jeszcze stosuje się w studiach telewizyjnych ale jest wypierany przez zapis cyfrowy.

 

Betacam a nie Betamax....

 

pozdrawiam

Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

Betacam a nie Betamax....

 

pozdrawiam

 

Zgadza się - jeśli masz na myśli zastosowanie profesjonalne. Betamax był systemem amatorskim a Betacam i Betacam SP systemami profesjonalnymi. Obecnie są jeszcze dwie odmiany cyfrowe: Betacam SX oraz Betacam Digital. Z tym że podwaliny pod wszelkie pochodne dał system Beta opatentowany przez Sony.

Hadwaoo, może nie wszystkie Twoje stwierdzenia są do końca prawdziwe, ale pokrzepiają podobnie jak religia, a winyl właśnie dla mnie nią jest.Podobno trzeba w coś wierzyć, aby żyć i funkcjonować normalnie.Ja wierzę i powiem jeszcze,że więcej szczęścia mi daje wysłuchanie jakiejś płyty niż udział w nabożeństwie i nie mam poczucia zmarnowanego czasu.Róbmy życiu to co daje radość nie krzywdząc przy tym innych.Tak mało czasu zostało, a tyle jest jeszcze wspaniałej muzyki do przesłuchania:)

no właśnie, a ja wreszcie odkryłem jakość dźwięku jaka drzemie w plikach LPCM na płytach BlueRay... i nie trzeba przekładać krążków ;-)

 

Szkoda, że hadwaoo nie może się bronić. Chyba.

Przed czym mam się bronić? Szukałem odpowiedzi i po przemyśleniach taka mi wyszła ;-) A disco mam zablokowanego w panelu uzytkownika, bo jego posty niczego nie wnoszą do dyskusji.

Reszta Twojej wypowiedzi disco - to już znane od lat i wyświechtane slogany, które wciąż powtarzasz jak zacinająca się i ułomna płyta winylowa. ;-)

 

;-)))

Pozdr, Krzysiek

Przykład- posłuchajcie dowolnego koncertu z płyty CD a potem na tym samym DAC-u ze ściezki DTS HDMA- róznica na cześć DTS-u jest słyszalna nawet przez odoby niewtajemniczone. Podobnie jak bezpośrednie porównanie ścieżek SACD ze zwykłymi Cd, tu płynność brzmienia i niesamowita przestrzeń na ścieżkach gęstych stereo są powalające.

Już nie kupuję koncertów na CD... ;-)

Pozdr, Krzysiek

Disco, hadwaoo nie moze sie bronic, bo ma Cie w ignorowanych. Ponadto, gdyby nie bylo lamerow, nie byloby kumatych i guru.

Spokojnie, on musi swoje napisać, żeby inni też widzieli ;) Ja nie mam tyle czasu, dlatego go trochę sobie zaoszczędziłem ;-)

 

Koncerty nie będą tęsknić za tobą...

o! nowy kandydat do filterka ;-)

 

ale się teraz czysto w wątku zrobiło;-) wow! polecam!

Pozdr, Krzysiek

Disco, rochu

Nie wiem po co panowie się napinacie. Temat wątku jest jest dlaczego winyl gra lepiej od CD a nie który ma lepsze parametry.

 

W pewnym założonym budżecie wielu osobom tak właśnie to się układa. Historia jest dość prosta i często powtarzalna. Po latach grania na CD, ktoś podłącza sobie gramofon i ten dźwięk go wciąga totalnie. Po co się w to mieszać?

Gość rochu

(Konto usunięte)

Disco, rochu

Nie wiem po co panowie się napinacie. Temat wątku jest jest dlaczego winyl gra lepiej od CD a nie który ma lepsze parametry.

 

Wskaż proszę, gdzie napisałem o jakichkolwiek parametrach.

Edytowane przez rochu

Funkcjonuje tu ciekawe zjawisko. Otóż pewne osoby, jeśli im to na rękę, podpierają się parametrami, a jeśli nie, to twierdzą, że parametry o niczym nie mówią. NP. transporty CD "grają" i wtedy parametry nie są istotne, a winyl nie gra i wtedy parametry są istotne.

Gość rochu

(Konto usunięte)

rochu do ciebie było, że się napinasz ;-) a do disco także o parametrach

 

To twoja ocena sytuacji.

Obawiam, się że vinyl-zakonni bardziej napinają się w tym wątku.

  • Redaktorzy

Co tutaj dalej się spinać. Dobry winyl zagra tak jakby spuścić psa ze smyczy. Jest w tym jakaś magia. Nawet laik zwróci na to uwagę. Igła w rów i dawaj! Niech się krążek kręci i idzie muzyka ;)

Blogi --> Blog Kangiego. Zapraszam.

Funkcjonuje tu ciekawe zjawisko. Otóż pewne osoby, jeśli im to na rękę, podpierają się parametrami, a jeśli nie, to twierdzą, że parametry o niczym nie mówią. NP. transporty CD "grają" i wtedy parametry nie są istotne, a winyl nie gra i wtedy parametry są istotne.

Ale zgodzisz sie, ze powyzej 22kHz to slysza jakies tam fretki a nie ludzie? :) Troche na parametry trzeba jednak patrzec. Byle konsekwentnie i ze zdrowym rozsadkiem.

server unreachable;--

Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

Disco, rochu

Nie wiem po co panowie się napinacie. Temat wątku jest jest dlaczego winyl gra lepiej od CD a nie który ma lepsze parametry.

 

W pewnym założonym budżecie wielu osobom tak właśnie to się układa. Historia jest dość prosta i często powtarzalna. Po latach grania na CD, ktoś podłącza sobie gramofon i ten dźwięk go wciąga totalnie. Po co się w to mieszać?

 

cles i świetnie że tak jest - ciesze się razem z nimi. Od samego początku chodzi o to samo: o to żeby nie wypisywać bredni pt. płyta CD umarła winyl bije ją na łeb pasmem przenoszenia (słynne 40kHz przy -140dB), dynamiką i rozdzielczością. Bolączką tego forum jest przypisywanie własnym subiektywnym spostrzeżeniom najczęściej na podstawie odsłuchów bardzo kaprawych systemów natury twierdzeń ogólnych. Czyli: jeśli u mnie tak jest to tak w ogóle musi być. Ląduje potem jeden z drugim w wątku i robi z siebie miszcza ośmieszając się przy okazji,

 

Funkcjonuje tu ciekawe zjawisko. Otóż pewne osoby, jeśli im to na rękę, podpierają się parametrami, a jeśli nie, to twierdzą, że parametry o niczym nie mówią. NP. transporty CD "grają" i wtedy parametry nie są istotne, a winyl nie gra i wtedy parametry są istotne.

 

Bo parametry mają największe znaczenie w analogu. Im wyższe pasmo przenoszenia tym mniejsze zniekształcenia w słyszalnym zakresie częstotliwości. Ważna jest też metoda pomiaru. Cyfra ma pewne parametry uznane za minimalne i opisane w RB-CD i poniżej tego nie schodzi żadne urządzenie. Wiem że przy okazji chciałeś upiec swoją pieczeń ale natura różnic pomiędzy transportami leży zupełnie gdzie indziej. Mówimy o paśmie przenoszenia, dynamice i rozdzielczości.

Ale zgodzisz sie, ze powyzej 22kHz to slysza jakies tam fretki a nie ludzie? :) Troche na parametry trzeba jednak patrzec. Byle konsekwentnie i ze zdrowym rozsadkiem.

Jasne, że tak! Wszystko z umiarem. Chodziło mi tylko o taki mały, łagodnie mówiąc brak konsekwencji. To na przykład, że różnice pomiędzy parametrami kabli są nieistotne przy częstotliwościach akustycznych i długościach przewodów w audio nie przeszkadza pewnym panom uparcie twierdzić, że zmiany są olbrzymie. I wtedy parametry są nieistotne ;-)). Ale przy winylu, taśmie magnetofonowej już są istotne.

Ciekawe, że na te pomiary powołują się forumowicze znani z niechęci do ścisłych nauk i próbujący za każdym razem, gdzie tylko można podważyć sens ich stosowania, pisząc o "teoretykach", "doświadczeniu" i wyliczając bez końca kolejne pozycje z katalogów. Co najlepsze, większości z tych parametrów nie rozumieją i na tym polega cały paradoks tej sytuacji.

 

Mówimy o paśmie przenoszenia, dynamice i rozdzielczości.

 

Poproszę zatem o definicję parametru o nazwie rozdzielczość. Jaka jest jego jednostka? Jak się go mierzy?

 

Im wyższe pasmo przenoszenia tym mniejsze zniekształcenia w słyszalnym zakresie częstotliwości.

Mogę prosić również o rozwinięcie tej myśli?

 

Bo parametry mają największe znaczenie w analogu.

To znaczy w cyfrze mają mniejsze? A może w ogóle nie mają znaczenia?

 

Bolączką tego forum jest przypisywanie własnym subiektywnym spostrzeżeniom najczęściej na podstawie odsłuchów bardzo kaprawych systemów natury twierdzeń ogólnych. Czyli: jeśli u mnie tak jest to tak w ogóle musi być. Ląduje potem jeden z drugim w wątku i robi z siebie miszcza ośmieszając się przy okazji,

A to ciekawe, czyżby oznaczało to jednak, że odsłuchy to mało wiarygodna metoda oceny?

 

I co to jest "kaprawy system"? Czy to to samo co "śmieciowy system"?

Edytowane przez bum1234

Panowie pisałem już żeby olewać bzdury Diskomaniaka, szkoda czasu i oczu kolejny raz obalać jego tezy. Ano właśnie kolega Diskomaniak jest przecież autorem 2 największych bzdur w historii tego forum, pisząc że:

1- obraz z kasety VHS wyswietlony na ekranie kineskopu daje lepszy obraz niż z odtwarzacza BluRay na wyswietlaczu FullHD

2- dźwięk ze studyjnych plików 24 czy 32 bitowych jest gorszy na tym samym DAC-u niz z powstałych z tychże plików 16 bitowych płyt CD

jak widzicie ignorancja nie zna granic, a może to po prostu jakaś zawiść czy zwyczajna ludzka złośliwość zmusza Diskomaniaka do pisania takich bzdur ?

 

Kolejny raz wyzywam wszystkich zwolenników 16 bitowych płyt CD !

 

JEŚLI JEST TU NA NAJWIĘKSZYM AUDIOFILSKIM FORUM 40 MILIONOWEGO KRAJU KTO PODZIELA ZDANIE DISKOMANIAKA I JEST W STANIE Z PODNIESIONYM CZOŁEM PODOBNIE JAK DISKOMANIAK STWIERDZIĆ ŻE STUDYJNY 24 LUB 32 BITOWY ZAPIS CYFROWY BRZMI SŁABIEJ OD 16 BITOWEJ PŁYTY CD to proszę o odrobinę odwagi i przyznanie się do takich samobójczych myśli !

 

No chyba że diskomaniak pozostał juz sam ze swoimi kompleksami, bo jestem pewien że do takich bzdur nikt się bez bicia nie przyzna.

Pozdrawiam

cles i świetnie że tak jest - ciesze się razem z nimi. Od samego początku chodzi o to samo: o to żeby nie wypisywać bredni pt. płyta CD umarła winyl bije ją na łeb pasmem przenoszenia (słynne 40kHz przy -140dB), dynamiką i rozdzielczością. Bolączką tego forum jest przypisywanie własnym subiektywnym spostrzeżeniom najczęściej na podstawie odsłuchów bardzo kaprawych systemów natury twierdzeń ogólnych. Czyli: jeśli u mnie tak jest to tak w ogóle musi być. Ląduje potem jeden z drugim w wątku i robi z siebie miszcza ośmieszając się przy okazji,

 

 

 

Bo parametry mają największe znaczenie w analogu. Im wyższe pasmo przenoszenia tym mniejsze zniekształcenia w słyszalnym zakresie częstotliwości. Ważna jest też metoda pomiaru. Cyfra ma pewne parametry uznane za minimalne i opisane w RB-CD i poniżej tego nie schodzi żadne urządzenie. Wiem że przy okazji chciałeś upiec swoją pieczeń ale natura różnic pomiędzy transportami leży zupełnie gdzie indziej. Mówimy o paśmie przenoszenia, dynamice i rozdzielczości.

Chłopie 16 bitowy zapis CD nie ma żadnych parametrów. To tylko stratnie skompresowany studyjny 24 bitowy materiał, który w oryginale nie mieści sie na 700MB płycie CD. Do tego rozjechany przez 44,1kHz żeby chronic przed kopiowaniem. Przy tym badziewiu vinym ma dynamikę absolutną, dlatego do 24 bitowych remasterów MFSL, XRCD itp. wydania audiofilskie uzywaja analogowych taśm matek, a nie 16 bitowych płyt CD.

Jedyną rzeczą jaką można zrobić z CD to przepuścić ja przez lampowego DAC-a i takiz wzmacniacz aby złagodzić 16 bitowe ograniczenia w postaci metaliczności i sztuczności brzmienia.

Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

1- obraz z kasety VHS wyswietlony na ekranie kineskopu daje lepszy obraz niż z odtwarzacza BluRay na wyswietlaczu FullHD

2- dźwięk ze studyjnych plików 24 czy 32 bitowych jest gorszy na tym samym DAC-u niz z powstałych z tychże plików 16 bitowych płyt CD

jak widzicie ignorancja nie zna granic, a może to po prostu jakaś zawiść czy zwyczajna ludzka złośliwość zmusza Diskomaniaka do pisania takich bzdur ?

 

Nigdy czegoś takiego nie napisałem. Mam telewizor i kamerę full HD. Z VHSem pożegnałem się dawno temu. Kilka swoich audycji mam jeszcze na kasetach video więc stary Panasonic leży gdzieś na pawlaczu. Poczciwy Philips VR-969 (S-VHS) zepsuł się i nie dał się naprawić (kiedyś tego żałowałem). Programy czekają na transfer do plików. Co do "gęstych" plików to różnica w jakości nie jest już taka ewidentna. Z różnych przyczyn.

Edytowane przez discomaniac71

Diskomaniak?

 

Taki tu nie pisuje......

Cicho bo się wyda, Disko się dowie i mnie pobije. Już tu groził ludziom na forum pobiciem, więc wolę uważać. Zycie mi jeszcze miłe.Wole być roztropny i dlatego walczę na argumenty, a nie na wyzwiska i zastraszanie.

pozdrawiam

 

Diskomaniaku napisz proszę odważnie z podniesonym czołem tu na największym audiofilskim forum 40 milionowego kraju jeszcze raz, ale konkretnie bez wywijania się jak piskosz, że gęsty studyjny zapis nagrania artysty brzmi słabiej niz wykonana potem z tego wzorcowego materiału 16 bitowa płyta CD, puszczona na tym samym DFAC-u, niech ludzie przeczytaja i sami ocenią.

Miej odwagę zamiast wić się i straszyć ludzi, byle mieć ostatnie słowo- toż to śmieszne i dziecinne.

Pozdrawiam

 

Nigdy czegoś takiego nie napisałem. Mam telewizor i kamerę full HD. Z VHSem pożegnałem się dawno temu. Kilka swoich audycji mam jeszcze na kasetach video więc stary Panasonic leży gdzieś na pawlaczu. Poczciwy Philips VR-969 (S-VHS) zepsuł się i nie dał się naprawić (kiedyś tego żałowałem). Programy czekają na transfer do plików. Co do "gęstych" plików to różnica w jakości nie jest już taka ewidentna. Z różnych przyczyn.

Diskomaniaku odrobimę odwagi bo stracisz reputację nawet wśród swoich klakierów !
Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

16 bitowy zapis CD nie ma żadnych parametrów

 

Standard (w tym jego parametry) jest opisany w Red Book CD. "“Red Book” refers to a document created in 1980 by Sony and Philips. A team of about 8 researchers was tasked with creating the specifications for standardizing compact discs"

 

Diskomaniaku odrobimę odwagi bo stracisz reputację nawet wśród swoich klakierów !

 

Wskaż konkretny wpis zamiast pitolić Czekam.

 

Cicho bo się wyda, Disko się dowie i mnie pobije. Już tu groził ludziom na forum pobiciem, więc wolę uważać. Zycie mi jeszcze miłe.

 

NIGDY NIKOMU NIE GROZIŁEM POBICIEM. Za takie sugestie powinieneś dostać bana.

 

Diskomaniaku napisz proszę odważnie z podniesonym czołem tu na największym audiofilskim forum 40 milionowego kraju jeszcze raz, ale konkretnie bez wywijania się jak piskosz, że gęsty studyjny zapis nagrania artysty brzmi słabiej niz wykonana potem z tego wzorcowego materiału 16 bitowa płyta CD, puszczona na tym samym DFAC-u, niech ludzie przeczytaja i sami ocenią.

 

O dobrym dźwięku decyduje zbyt wiele zmiennych. Ważne są wzmacniacz i kolumny. Na twoim Pioneerku i Tonsilach usłyszysz niewiele albo i nic. Parametry RB-CD są na tyle wysokie że w zupełności pokrywają częstotliwości słyszalne przez człowieka, Nic więcej nie jest potrzebne. Gęste pliki są przerostem formy nad treścią dlatego w drogich systemach nie zawsze brzmią referencyjnie.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.