Skocz do zawartości
IGNORED

Tangerine Dream


Mart2M

Rekomendowane odpowiedzi

No i dobrze robisz "Lucmaster", ale najważniejsze jest to co usłyszysz na "Future Wreck"!!!Mówię ci że szczena ci opadnie z wrażenia.Nie będziesz żałował, nawet gdyby przyszło ci dłużej poczekać na te płyty !!!

Wyszło na to, że kutwa ze mnie. A ja po prostu źle sformułowałem swoją ofertę - powinno być: cena za całość jak za płytę 33 1/3 czyli 50 zł. Ale faktycznie - Generator uzupełnia systematycznie zapasy. Do tego płyty tam coś jak widzę potaniały - na pewno płaciłem rok temu za Arcane więcej.

  • 2 tygodnie później...

witam mandarynkowych kolegów

po zmianie wzmaka powoli odsłuchuję całą kolekcję , doszedłem do td i znalazłem jeszcze jeden tytuł dla mnie rewelacyjny EXIT

druga sprawa to porownanie Poland analog vs cedek - mam obie wersje , zdecydowanie jestem za analogiem, pastelowe barwy dźwięków , delikatność , aura ( to nic że trochę zatrzeszczy)

pozdrawiam

207

  • 10 miesięcy później...

Witam!

Chciałem już utworzyć nowy wątek , a tu proszę!

A znacie wydawnictwo

The Bootleg Box vol.1 i 2?

Jeszcze w 2005 kupiłem w Media Markt.

Jest kilkanaście płyt w każdym pudle.

Z najlepszych lat T.D.

Gdzieś mi się życie zawirowało.

Pamiętam jak po raz pierwszy usłyszałem Stratosfear ( To nie Stratsfera!!! Kto słuchał wiele lat temu Radia Top Katowice "Dźwięki życia" ten wie!).

Wiecie Co?

Po 30 latach kupiłem na allegro szpulowca (Akai GX-260 D), żeby posłuchać tego na szpuli tak jak po raz pierwszy usłyszałem.

Nagrałem to na szpulę i... tak to powinno brzmieć.

Mam trzy wydania Stratosfear.

(1 CD wydany w Stanach, 2-gi europejski i oryginalne wydanie na LP - 1976 Virgin)

Dynamika do d...py, płaskie brzmienie za każdym razem , ale CO W TEJ MUZYCE JEST???

 

Chętnych zapraszam do rozmów.

A może ktoś pamięta "dźwięki życia"?

Byłobo mi miło - autor. (obecnie 40-letni farmaceuta ze Sląska)

Dysponuję prawie całą dyskografią T.D.

Tematy : Schulze , Ash Ra Tample, nawet Vollenweider (był moim gościem na antenie) nie są mi obce.

Odezwijcie się fani "MUZYKI ELEKTRONICZNEJ" lat 70 i 80-tych!!!

A pro pos Stratostear.

To małe dziecię na okładce centrlanie u dołu to:

Jerome Froese w 1976 roku.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Przykra zaległa cisza. Cóż - ja się zgłaszam. Dysponuję co prawda tylko jedną wersją Stratosfery, ale posiadam w zbiorach sporo płyt z klasyczną elektroniką. W znakomitej wiekszości są to płyty nie ustępujące klasykom z lat 80 : wymienię takich wykonawców jak Airsculpture, Boots, Syndromeda, Rudy itd itd itd

Założyłem kiedyś nawet wątek pt muzyka elektroniczna, ale padł.

Pozdr.

jako żem w pracy, to póki co sie tylko zgloszę jako fan muzyki elektronicznej z lat 70 i 80, a zwlaszcza TD.

Stratosfear mam w jednej wersji. sprawdze w domu co to za jedna :-)

 

do muzyki z tamtych lat i klimatów podchodzę z duzym sentymentem, w zasadzie nie ma tygodnia abym jakiejś plyty TD nie posluchal.

 

pozdrawiam.

Łukasz

Jako ciekawostkę muszę podać że nagrali w 1975 płytę CD o dynamice 130dB ! Rubycon dobre jakby ktoś chciał sobie przetestować sprzęt i sąsiadów .Osobiście kocham Stratosfere ale z taśmy (nagrana z płyty od kolegi)-dziwne nie

pozdrawiam

Rafaell

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Witam!

No to i ja swoje 3 grosze w temacie dorzucę. I nie będę oryginalny. Ołtarzem EL-muzyki jest dla mnie "Ricochet". I to szczególnie fragment, z którym zetknąłem się podczas oglądania pogody w dzienniku TV (ktoś o to pytał w tym wątku). To jedna z tych nielicznych płyt, które zawsze powodują u mnie ciary na plecach. Gdzieś do "Underwater Sunlight" da się ich muzyki słuchać. To oczywiście sprawa gustu, ale już takie "kwiatki" jak "Optical race" są dla mnie kompletnym nieporozumieniem i kalaniem dobrego imienia zespołu. Widac Edgar z synem inaczej rozumieją pojęcie "rozwój muzyczny"...

Tak więc dla mnie Ricochet, Rubycon, Phaedra, Stratofear, Cyclone, ostatnio Zeit... Nie widziałem (mogłem przeoczyć) by ktoś wspominał tu o "Green desert" i "Soundmile navigator", które zdecydowanie mają ten sam stary klimat i można je polecić.

 

Aaa! W ostatni weekend pobrykałem nieco na youtube i znalazłem jakiś koncertowy fragment z 1976 roku! Nigdy wcześniej tych nagrań nie słyszałem. Można pogapić się z niemałą radością na te "teledyski" zobaczyć jak chłopaki majdrują przy gałkach swoich szaf grających, podziwiać "szopę" Edgara czy kształt przeciwsłonecznych gogli Chrisa Franke ;-). Tia, wspomnień czar....

 

Od jakiegoś czasu posiadam gramofon analogowy. Jestem więc obecnie szczęśliwym posiadaczem winylowych cudeniek: Zeit. Tangram no i... a jakże Ricochet (te dwie ostatnie mam zdublowane na CD). Aktualnie rozpoczynam polowanie także na inne winyle...

 

Jeśli ktoś lubi "szkołę berlińską" to na pewno warto sięgnąć po nagrania polskich wykonawców takich jak Polaris ("Stan przejściowy"!!!) czy Bookovsky. Mam ich płytki, są znakomite. Obaj panowie mają chyba swoje strony www.

 

PS. Czy ktoś może wie, kto jest autorem muzyki do czołówki programu "SONDA"?????

Czołówkę Marka Bilińskiego do "Spektrum" mam na winylu ;-)

irimi

 

 

Informacje na temat muzyki z SONDY , nie tylko samej czołówki znalezc można tutaj:

 

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Tu tez można się dowiedziec, ze czołowke zmontowała Teresa Bancer na taśmie 50 sek. z następujących utworów: Quincy Jones - "Gruby tatuś"; Teresa Bancer - "Milczenie"; Stockhausen - "Etiuda"; Luening-Ussachevsky - "Król Lear"; Maliszewski - "Zmienność myśli" (informacje z fonoteki TVP S.A. - tak to jest wypisane na obwolucie).

Ta informacja pochodzi tez ze strony Tomasza Pycia.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

To są owe płyty.

REWELACJA!!!

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

" szczególnie fragment, z którym zetknąłem się podczas oglądania pogody w dzienniku TV (ktoś o to pytał w tym wątku"

 

Cholera, tyle lat szukałem tego nagrania! Pamietam,że oglądałem dziennniki tylko po to. aby usłyszeć ten podkład. U mnie ten utwór też wywoływał dziwne emocje na granicy ekstazy i wzruszenia. Kret niestety już mnie tak nie kręci :-)

Co do czołówki SONDY... To nijak mi nie pasuje wersja, że składa się ona z kilku pozbieranych utworów. Przeciwnie: pamiętam JĄ tak dobrze, właśnie dlatego, że wydała mi się idealnie skomponowanym utworem, zamkniętą całością. No chyba, że czołówek SONDY było kilka...

BOX I zdecydowanie bardziej mi odpowiada, jak zreszta wczesniejsze dokonania TD, o ile pamietam bardzo mi sie podobal Shefield inne tez, ale duze wrazenie zrobil na mnie poczatek kawalka znanego jako Ricochet Part I. Nie pamietam juz z jakiego to koncertu tutaj w Boxie I, w kazdym razie obrobionemu Ricochetowi czasem brakuje (w porownaniu do oryginalu) tego pazuRa :-) aaa... zaraz sobie odpale..

Teraz jestem w pracy. Nie pamiętam dokładnie, ale jest taki dwupłytowy koncert (mieszanka Ricochet, stratosfear i Rubycon) 80 parę minut totalnego odjazdu!

na stronie www.rockserwis.pl jest zapowiedz DVD z koncertu z 1975 Live At Coventry Cathedral.

Cena 55 PLN . premiera 26-02-2007

Zobaczymy

Teraz jestem w pracy. Nie pamiętam dokładnie, ale jest taki dwupłytowy koncert (mieszanka Ricochet, stratosfear i Rubycon) 80 parę minut totalnego odjazdu!

na stronie www.rockserwis.pl jest zapowiedz DVD z koncertu z 1975 Live At Coventry Cathedral.

Cena 55 PLN . premiera 26-02-2007

Zobaczymy

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
  • 2 miesiące później...

Moja fascynacja muzyką Tangerine Dream zaczęła się w latach 80- tych poprzedniego wieku. W programie II PR w czwartki wieczorem Jerzy Jop puszczał wtedy muzykę elektroniczną m. in. też TD.

Mam kilkanaście płyt skopiowanych z CD na kasety:

Melrose

Stratosfear

Tangram

Optical Race

White Eagle

Thief

Exit

Destination Berlin

Logos live

Phaedra.

Na płytach CD mam:

Cyclone Virgin SBM

Turn of the Tides Virgin

Rockoon Virgin

Hyperborea Virgin

Rubycon Virgin.

Te dwie ostatnie płyty CD są w technice AAD i mają oznaczenie CDV 2292 (Hyperborea) i CDV 2025 (Rubycon) i mają strasznie duży poziom szumów co powoduje u mnie dyskomfort psychiczny podczas ich słuchania. O ile w przypadku Hyperborei nie jest jeszcze tak źle, bo muzyka jest głośniejsza i szumów zbytnio nie słychać, to na Rubycon jest po prostu tragedia, mam wrażenie jakbym słuchał odstrojonego od stacji tunera lub jakiegoś tandetnego kaseciaka bez Dolby. W związku z tym mam pytanie. Czy są jakieś inne wersje tych płyt, może z innych wytwórni, które tak nie szumią?

Mam jeszcze jedno pytanie odnośnie płyty White Eagle. Czy zauważyliście na tej płycie w jednym z utworów znaczący wzrost jakości nagrania w stosunku do pozostałych utworów? Co prawda nie pamiętam jaka to była wersja płyty i jakiej wytwórni, ale gdy kopiowałem ją z CD na kasetę, to różnica w jakości była tak duża, że z wrażenia aż podszedłem do kolumny by z uchem przy głośniku posłuchać czy przypadkiem nie mam jakiś omamów dźwiękowych.

"Patefil"- płyty o których mówisz, napewno ukazały się w wersji "remastered"."Hyperboreę" nawet mam po remasteringu.Posiadam również specjalne oprogramowanie do karty dźwiękowej "SB Audigy Platinym PRO" które umożliwia redukcję szumów.Niestety są również skutki uboczne tego systemu :-(

Kurcze. Jestem pod wrażeniem, że jeszcze ktoś pamięta i słucha TD.

No .1 dla mnie to "Rykoszet" ale EXITem też nie pogardzę.

Pamiętam świetny koncert TD w poznańskiej Arenie w latach 80-tych. Sala wypełniona maksymalnie. Zarąbiste przeżycie.

 

pozdrawiam

Gustaw

No widzisz "Gustaw".....nie jesteś sam !!! Ja urodziłem się wraz z muzyką Tangerine Dream (1970), i słucham jej do dziś.Byłem nawet na koncercie w Zabrzu 1997r (Tournado).Absolutnie się z tobą zgadzam, "Ricochet" jest the best.Jednak do tej muzyki trzeba dorosnąć.Przeważnie zaczyna się przygodę z El-muzyką od JM.Jarre,a.

mimo że dorastałem w tej muzyce (brat 10 lat starszy i fan TG) - nie przepadam za mandarynkowym snem. Muza jest dość schematyczna: kilkuakordowe "biegnące" tło wraz z róznego rodzaju dodatkami.... Mnie to osobiście raczej nuży. Niemniej bardzo lubię Cyclone, imo ich najlepsza płyta, chociaż przez ortodoksyjnych fanów podobno nie lubiana (przez wokal?) Poza tym nie gardzę: Stratosfear, Sorcerer, Exit. Czyli wyznaje kilka rzeczy z Virgin Years.

The odd get even.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.