Zamiana kina domowego na stereo

[Jasku]

kolejny kolega zachorowal, a to ciezka i nieuleczalna choroba... ;)

[zyzio]

No prawda, ale za to ile frajdy sprawia :-)

[mateuszek]

moj problem z nawracaniem byl tez niezle skomplikowany ale jak na razie obylo sie bez wiekszych bolesci

nie mniej jednak nie wszystkie ampli radza sobie w stereo - mialem nada i musialem sie go pozbyc

dvd jako zrodlo tez sie nie sprawdza

zestaw 6 kolumn tez wyjdzie nieco drozej niz 2 a jezeli juz to mozna sie spodziewac czegos fajnego

moim rozwiazaniem bylo zamana nada na yamahe 650 dvd na cd

stereo to stereo i jak by na to nie patrzec kd tez ma swoje uroki nie mniej jednak posiadanie jednego i drugiero to spory wydatek a kompromisy jak zwykle nie dadza wszystkiego czego oczekujemy

frontowe glosniki z poprzednio zakupionego zestawu docelowo maja sie znalesc w sypialni a na ich miejsce maja stanac jakies z prawdziwego zdazenia

jak na razie yamaha sie sprawdza - pure direct jest znosne - ale prawda jest ze za ta cene mozna zakupic fajna integre

moim zdaniem trzeba bylo myslec wczesniej bo teraz czekaja kazdego nawroconego spore wydatki i sporo nerwow

 

tez nawrocony - mateuszek :)

[guzia]

Nic straconego jak ktos kupił amplituner kina domowego i DVD, teraz może kupić końcówkę mocy i tymczasowo korzystać z DVD i przedwzmacniacza w KD. Później dokupi albo DIY preamp najlepiej lampowy i będzie miał wypasiony zestaw z końcówką (mozna ograniczyć koszty preampu do potencjometru - nie zalecane) a później już tylko odcięcie pępowiny od Kina Domowego tzn zakup CD i wtedy możemy powiedzieć o uwolnieniu się czyli zmianie kina domowego na stereo.

A później to tylko drobne dodatki tzn prawdziwy początek choroby ;-)

[Marekban]

no właśnie - kd po prostu powinno być w domu, bo to standard (tak samo jak mikrofala).

[Ururam Tururam]

A po co KD komuś, kto nie ma telewizora?

[Zbig]

Można słuchać samej ścieżki dźwiękowej a obraz sobie dopowiedzieć :-)

[mateuszek]

ururam tuturam - jak sie ma projektor to tv jest zbedne

[Slav]

Ururam Tururam, 9 Sty 2005, 08:28

 

>A po co KD komuś, kto nie ma telewizora?

 

 

Ja nie mam i miec nie bede! ;)

 

A co do zmiany KD na stereo to i na mnie tez padlo, tyle, ze nie zamierzam pozbywac sie swojego ampli. Akurat muzyka jaka glownie slucham nie "slynie" z dobrej jakosc nagran, wiec nawet i koncowka wiele nie wskora. Niemniej mam juz na oku upatrzona skrzynke i pewnie niebawem stane sie jej "posiadaczem". Do pelni szczescia zostaje jeszcze wzmacniacz sluchawkowy i jakies lepsze sluchawki.

 

Pozdrawiam.

[mzawek]

Ja tez wyplątałem się z KD.Nareszcie.Został mi tylko ampli Onkyo 474.Jako statyczna ekspozycja.

[Alex2]

Ja przeszedłem ewolucję typu: amplituner Kenwood, wzmacniacze Technics, Pioneer, Onkyo, Marantz PM66, PM7000 i różnica była zawsze warta zmiany i dopłaty. Wspomniałeś o PM7000, to kawał porządnego wzmacniacza, ponoć nie z tak wielkim i otwartym brzmieniem jak wcześniejsze typu PM-75, ale aż się boje pomyśleć jak by zagrał po modyfikacjach.

[krzylo]

Wielu co posiadało kiedyś porządne zestawy stereo posprzedawało je za bezcen i kupiło sobie jakieś KD made in china ( full zestaw za 299zł z supermarketu), bo taka moda itrzeba mieć to co "najnowsze". Teraz żałują, tylko wstyd im się do tego przyznać i na siłę starają się przyzwyczaić do tego dźwięku, wmawiają sami sobie, że jest dobrze, choć tak nie jest. Czuję, że ludzie się przejedzą KD i powrócą stopniowo do porządnego sprzęciku stereo.