Odwrót od gramofonów analogowych

[profundo]

wiesz, darkul, chyba zostane twoim klientem, bo potrzebuje... przedwzmacniacza. kurde, zaczyna sie:-)

[darkul]

Pre a do czego?

[Frank]

darkul

Zazwyczaj się pre do dobrego dzwięku :))

pzdr

Ano ,patrzaj tam w okno,może Zydel zaraz do ciebie zajedzie.

[profundo]

pamietaj, darkul, jestem dopiero jednodniowym analogowcem, wiec jezeli palne glupstwo, to mnie popraw:-) mysle o pre MM do baltlaba. to mozliwe?

[pal55]

Baltlab nie potrzebuje pre MM - ale gramofonowi moze sie przydac ;)))

[profundo]

no, wlasnie o to mi chodzilo:-) brakuje mi teraz miejsca na stolikach, bo gramofon musialem podlaczyc do starego, nieuzywanego juz marantza. zrobil sie tlok. wiec sprytnie pomyslalem, ze jak bede mial pre, to wywale marantza, podepne pre do baltlaba i rozwiaze problem dwoch systemow, ktory wlasnie wczoraj sie pojawil. dwa systemy i jedna para glosnikow. dobrze kombinuje?;-)

[darkul]

Można i tak.

[profundo]

okej, w takim skontaktuje sie z toba, darkul, przez priva, jesli pozwolisz.

[darkul]

Łokiej.

[jozwa maryn]

Dzarro: lutowy, faktycznie. Już po korekcie.

[profundo]

oswieccie mnie - ciemnego profana - dlaczego, zeby uzyskac odpowiedni poziom glosnosci w sytemie z reloopem galke baltlaba musze wkrecic na godz.12. ten sam poziom w systemie z cd uzyskuje spokojnie na godz.9. gramofon jest az tak pradozerny? pre phono to nad pp 2. czy jego wymiana zmieni ten stan rzeczy?

porownywalem te sprawe rowniez w sytemie z marantzem 6010 KI. jest to samo. glosno zaczyna grac po godz. 12. w sensie pozycji galki.

[Papamek]

Masz niższe napięcie na wyjściu z PP-2 niż CD. Dlatego musisz dać większe wzmocnienie, by uzyskać tę samą głośność.

[dzarro]

Rzeczywiście, ten Reelop grał strasznie cicho w Audiopunkcie z jakis komisowym Q-audio i jakimiś monitorkami, chyba Sound-Project(?) . Pewnie to wina phono Nada. Podobne cenowo phono Projecta z GR-1, Operą i Eposami wypadło o wiele lepiej w znacznie większym pokoju na Boya(ale wzmaka też trzeba było rozkręcać do 12).

[profundo]

to nie jest chyba wina nad-a, z marantzem bylo podobnie. czy to jest charakterystyczne dla analogow?

[Rafał]

U mnie jest podobnie ale nie jestem pewien, czy to jakaś generalna zasada. Zależy to chyba od wkładki.

[jozwa maryn]

Wkładka MM może mieć na wyjściu 4.5 mV, ale może mieć i 5, albo i 3.5. Po przejściu przez phonostage te różnice mogą dać sporą rozbieżność na końcu toru. Poza tym wiele stopni gramofonowych ma dość niskie wzmocnienie i wtedy napięcie wyjściowe faktycznie jrst nieco niższe niż z CD.

[profundo]

w takim razie - leczyc taki przypadek, chocby przez zmiane preampu, czy uznac, ze tak juz jest i koniec?

[Papamek]

Pograć i pooswajać sie z brzmieniem. Jak brzmi dobrze, to nie leczyć. Jak brzmi niewystarczająco dobrze (jak to zwykle w naszym gronie ;)), to kupić nowy i wyższej klasy, np. z drugiej ręki RiAudio PH-1 albo QAudio.