Skocz do zawartości
IGNORED

Audiolab 8200A + korektor Technics Sh-ge70


veris

Rekomendowane odpowiedzi

Mylisz dobre brzmienie z sygnatura brzmienia. Dobre brzmienie to brzmienie z jak najmniejsza iloscia znieksztalcen i szumu. Wprowadzajac do systemu tytulowe urzadzenie dostajesz mozliwosc wplywania na sygnature, ale wprowadzasz duza ilosc szumu i znieksztalcen przez co brzmienie traci na jakosci.
Nie ilosc basu, sopranu czy srednich swiadczy o jakosci.

Co to jest „sygnatura“ brzmienia?

Czy szumy i zniksztalcenia sa jedynym miernikiem jakosci?
Patrz lampki i winyl
Zwolennikom lampek i winylu jakos te znieksztalcenia i szumy nie przeszkadzaja
50 minutes ago, xajas said:


Co to jest „sygnatura“ brzmienia?

Czy szumy i zniksztalcenia sa jedynym miernikiem jakosci?
Patrz lampki i winyl emoji6.png
Zwolennikom lampek i winylu jakos te znieksztalcenia i szumy nie przeszkadzaja

Nie wszystkie lampy i vinyle szumia, ale ludzie ktorzy tego sluchaja nie przejmuja sie jakoscia brzmienia, bo dla nich wazniejszy jest klimat.

Sam czasami slucham czarnej plyty jak mam ochote na taki klimat. Mialem tez lampe, niestety chyba zbyt tania bo trzaski, skwierczenie i inne takie zdecydowanie odbieraly przyjemnosc z sluchania muzyki. 

Dla mnie jakosc dzwieku to przedewszystkim jego czystosc, bo co z tego ze trabka brzmi na jakims sprzecie naturalnie jak w tle slychac trzaski, skwierczenie i szum. To tak jakbym poszedl posluchac muzyki na zywo gdzies gdzie ktos obok sceny cos wierci. Tak samo nie lubie zajechanych plyt, bo to co sie na nich dzieje poprostu mnie drazni.

Nie mozna nazwac poprawianiem jakosci brzmienia wlaczaniem w tor korektora, bo ta opcja daje nam tylko mozliwosc wplywu na poszczegolne zakresy pasma, ale w zaden sposob nie poprawia jakosci sygnalu, wrecz przeciwnie, wprowadza szumy i degraduje dzwiek.

Co z tego ze podkreci sobie bas, jak w tym samym momencie dodaje szum do tego czego slucha.

3 minuty temu, Uchatek napisał:

 Mialem tez lampe, niestety chyba zbyt tania bo trzaski, skwierczenie i inne takie zdecydowanie odbieraly przyjemnosc z sluchania muzyki. 

Dla mnie jakosc dzwieku to przedewszystkim jego czystosc, bo co z tego ze trabka brzmi na jakims sprzecie naturalnie jak w tle slychac trzaski, skwierczenie i szum. To tak jakbym poszedl posluchac muzyki na zywo gdzies gdzie ktos obok sceny cos wierci.

 

Na dziesiątki klocków jakie miałem z przeróżnego zakresu cen trzaski miałem kilka razy i tylko jak mi lampa we wzmacniaczu dawała do zrozumienia że ma dosyć grania .

5 minut temu, Uchatek napisał:

Nie mozna nazwac poprawianiem jakosci brzmienia wlaczaniem w tor korektora, bo ta opcja daje nam tylko mozliwosc wplywu na poszczegolne zakresy pasma, ale w zaden sposob nie poprawia jakosci sygnalu, wrecz przeciwnie, wprowadza szumy i degraduje dzwiek.

Co z tego ze podkreci sobie bas, jak w tym samym momencie dodaje szum do tego czego slucha.

Szum to akurat nie problem , problem to przeróżne zniekształcenia czy odkształcenia sygnału . Warto zapoznać się na jakiej zasadzie działa regulacja barwy .

Nieco lepiej jest w korektorach cyfrowych i taki Behringer DEQ2496 wpięty kablami toslink pomiędzy transport a DAC robi to przyzwoicie z niesamowicie rozbudowaną korekcją . Przyzwoicie ale to nie tędy droga do jak najwierniejszego brzmienia.

36 minut temu, muda44 napisał:

Na dziesiątki klocków jakie miałem z przeróżnego zakresu cen trzaski miałem kilka razy i tylko jak mi lampa we wzmacniaczu dawała do zrozumienia że ma dosyć grania .

Szum to akurat nie problem , problem to przeróżne zniekształcenia czy odkształcenia sygnału . Warto zapoznać się na jakiej zasadzie działa regulacja barwy .

Nieco lepiej jest w korektorach cyfrowych i taki Behringer DEQ2496 wpięty kablami toslink pomiędzy transport a DAC robi to przyzwoicie z niesamowicie rozbudowaną korekcją . Przyzwoicie ale to nie tędy droga do jak najwierniejszego brzmienia.

bez przesady z tymi zakloceniami

zeby one zaczely dokuczac to trzeba sluchac naprawde glosno i to z MOCNO przestawionymi korektorami

jak ktos przy normalnym poziomie glosnosci doda sobie jedna czy dwie kreski basu tudziez sopranu albo ujmie

to znieksztaclenia sa nie do zauwazenia gratuluje ucha jak u nietoperza jesli slyszysz ale to bardziej autosugestia

supernowoczesny lygngorf tda iles tam tez uzywa znacznie bardziej skomplikowanego systemu korekcji niz tylko prosty bas i trebble

i jakos ludzie nie slysza znieksztalcen i wieszksoc woli miec wlaczona korekcje akustyki niz granie klasycznie audiofilskie.......

ale w takim audiofilskim podejsciu tez jest biznesowe podejscie

bo ktos wyda z 5-10 k na wzmacniacz bez korekcji i potem mu czegosc brakuje i sie zaczyna a to inne zrodlo

a to inne kable a to akustyka a to kolumny  takie siakie owakie

a czasami po prostu wystarczy dodac troszke basiku albo sopranu ewentualnie przyciac i to bez tej audiofilskiej religii

Nie wszystkie lampy i vinyle szumia, ale ludzie ktorzy tego sluchaja nie przejmuja sie jakoscia brzmienia, bo dla nich wazniejszy jest klimat.

Brawo, dzieki. 

Ja jestem smakoszem i dobrym kucharzem (hobbysta) wiec posluze sie porownaniem z branzy kulinarnej

 

To czy jakies danie mi smakuje nie zalezy od jednego pojedynczego aspektu typu jakosc uzytych skladnikow (w przeniesieniu parametru typu szumy albo znieksztalcenia). Na caloksztalt, efekt koncowy (czyli smak) wplywajeszcze wiele dalszych parametrow typu recepta, przyprawy, sposob podania, temperatura, przyprawy, wlasny gust/smak, dodatki,...

 

Odbierana „jakosc/przyjemnosc“ sluchania muzyki to SUMA tych wszystkich czynnikowow skladowych.

 

Moim zdaniem czepianie sie tylko jednego z tych wielu aspektow (typu szumy) to ortodoksyjne podejscie i glupizna.

 

Dozwolone jest co smakuje!!!

 

BTW.

 

Jednego dnia mam ochote na wykwintne entrecote z ciezkim czerwonym winem, a nastepnego dnia na proste jajko smazone z szpinakiem i kefirem. Zarowno jedno jak i drugie smakuje znakomicie!

 

 

30 minutes ago, xajas said:

Brawo, dzieki. 

Ja jestem smakoszem i dobrym kucharzem (hobbysta) wiec posluze sie porownaniem z branzy kulinarnej emoji3.png

 

To czy jakies danie mi smakuje nie zalezy od jednego pojedynczego aspektu typu jakosc uzytych skladnikow (w przeniesieniu parametru typu szumy albo znieksztalcenia). Na caloksztalt, efekt koncowy (czyli smak) wplywajeszcze wiele dalszych parametrow typu recepta, przyprawy, sposob podania, temperatura, przyprawy, wlasny gust/smak, dodatki,...

 

Odbierana „jakosc/przyjemnosc“ sluchania muzyki to SUMA tych wszystkich czynnikowow skladowych.

 

Moim zdaniem czepianie sie tylko jednego z tych wielu aspektow (typu szumy) to ortodoksyjne podejscie i glupizna.

 

Dozwolone jest co smakuje!!!

 

BTW.

 

Jednego dnia mam ochote na wykwintne entrecote z ciezkim czerwonym winem, a nastepnego dnia na proste jajko smazone z szpinakiem i kefirem. Zarowno jedno jak i drugie smakuje znakomicie!

 

 

Jajko polecam z szpinakiem i serem feta. Nauczylem sie tego w Grecji.

Jezeli chodzi o szum i znieksztalcenia to ja bym porownal je bardziej do osci w rybie. Chocby nie wiem jak wykwintny miala smak to pozostawione w niej osci zawsze beda mnie draznic jak szum ze sprzetu audio.

54 minutes ago, ohmygod said:

bez przesady z tymi zakloceniami

zeby one zaczely dokuczac to trzeba sluchac naprawde glosno i to z MOCNO przestawionymi korektorami

jak ktos przy normalnym poziomie glosnosci doda sobie jedna czy dwie kreski basu tudziez sopranu albo ujmie

to znieksztaclenia sa nie do zauwazenia gratuluje ucha jak u nietoperza jesli slyszysz ale to bardziej autosugestia

supernowoczesny lygngorf tda iles tam tez uzywa znacznie bardziej skomplikowanego systemu korekcji niz tylko prosty bas i trebble

i jakos ludzie nie slysza znieksztalcen i wieszksoc woli miec wlaczona korekcje akustyki niz granie klasycznie audiofilskie.......

ale w takim audiofilskim podejsciu tez jest biznesowe podejscie

bo ktos wyda z 5-10 k na wzmacniacz bez korekcji i potem mu czegosc brakuje i sie zaczyna a to inne zrodlo

a to inne kable a to akustyka a to kolumny  takie siakie owakie

a czasami po prostu wystarczy dodac troszke basiku albo sopranu ewentualnie przyciac i to bez tej audiofilskiej religii

Ja akurat mam wzmacniacz z pokretlami do basu i sopranu ale ich nie uzywam, bo tak sobie dobralem glosniki ze nie musze niczym krecic zeby cos poprawic.

Ludzie nadal myla  jakosc brzmienia z iloscia basu i sopranu. Co z tego ze podbije sobie bas korektorem jak nie zmieni jego charakteru. Jak buczal przed korekcja, tak bedzie buczal po, tylko glosniej. To samo z dzwiekiem blachy. Jezeli glosnik nie potrafi zagrac jej prawidlowo to mozna sobie krecic korektorem do usranej smierci, on tego i tak nie zagra.

Ja akurat mam wzmacniacz z pokretlami do basu i sopranu ale ich nie uzywam, bo tak sobie dobralem glosniki ze nie musze niczym krecic zeby cos poprawic. Ludzie nadal myla  jakosc brzmienia z iloscia basu i sopranu. Co z tego ze podbije sobie bas korektorem jak nie zmieni jego charakteru. Jak buczal przed korekcja, tak bedzie buczal po, tylko glosniej. To samo z dzwiekiem blachy. Jezeli glosnik nie potrafi zagrac jej prawidlowo to mozna sobie krecic korektorem do usranej smierci, on tego i tak nie zagra. 

 

To przeciez nie ma nic wspolnego z tym, czy glosnik potrafi zagrac prawidlowo, tylko z tym jak odbieramy (czyli nasze uszy) ten sam bas z tych samych glosnikow roznych poziomach glosnosci.Mysle ze nadszedl czas, bys sie zainteresowal tematem, ktory juz czesniej wspomnialem

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

 

Malo tego, ten sam glosnik z tym samym wzmacniaczem i z tym samym zrodlem brzmi inaczej w pomieszczeniu X na miejscu Y niz w pomieszczeniu A na miejscu B, tak ze tego typu porownania sa troche bez sensu.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
5 minutes ago, xajas said:

To przeciez nie ma nic wspolnego z tym, czy glosnik potrafi zagrac prawidlowo, tylko z tym jak odbieramy (czyli nasze uszy) ten sam bas z tych samych glosnikow roznych poziomach glosnosci.

Mysle ze nadszedl czas, bys sie zainteresowal tematem, ktory juz czesniej wspomnialem

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jakosc dzwieku ma duzo wspolnego z tym co potrafi zagrac glosnik. Dlatego sa dobre i slabe glosniki.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Nawet NAJLEPSZY glosnik swiata, nie jest w stanie skorygowac powyzszego efektu. Mozesz sie zapierac w nastepnych stu odpowiedziach albo poswiecic 5 minut na przeczytanie (i mam nadzieje zrozumienie) powyzszego linka.

 

Jedynym rozwiazaniem jest uzycie rozwiazanie typu contour/loudnes i to najlepiej w formie „dozowanej“ czyli adaptywnie w zaleznosci od poziomu glosnosci

Rozumiem o co Ci chodzi i znam zasade dzialania sluchu, ale jezeli glosnik nie potrafi dla przykladu zagrac udezenia w trojkat (chodzi mi o jakosc tego wybrzmienia, jego dlugosc) to podkrecanie sopranu w korektorze tego nie poprawi. Trojkat bedzie lepiej slyszalny, ale nadal nie bedzie brzmial prawidlowo.

2 minutes ago, xajas said:

Nawet NAJLEPSZY glosnik swiata, nie jest w stanie skorygowac powyzszego efektu. Mozesz sie zapierac w nastepnych stu odpowiedziach albo poswiecic 5 minut na przeczytanie (i mam nadzieje zrozumienie) powyzszego linka.

 

On nie ma niczego korygowac. On ma jak najbardziej realnie odtworzyc dzwiek.

Jak najwierniej.

Slaby przetwornik bedzie mial z tym problem i korektor mu nie pomoze.

Just now, xajas said:

Jesli glosnik tego nie potrafi z EQ to tez nie potrafi bez EQ, wiec ta logika jest bez sensu

Dokladnie. I to swiadczy o tym ze o jakosci dzwieku swiadczy to w jaki sposob i na ile realnie dany glosnik potrafi zagrac dany dzwiek a nie jak glosno.

Musisz zrozumiec ze korektorem jakosci nie dodasz, dodasz tylko decybeli do i tak nieprawidlowo odtwarzanego dzwieku.

Slaby przetwornik bedzie mial z tym problem i korektor mu nie pomoze.

Dokladnie. I to swiadczy o tym ze o jakosci dzwieku swiadczy to w jaki sposob i na ile realnie dany glosnik potrafi zagrac dany dzwiek a nie jak glosno.

Musisz zrozumiec ze korektorem jakosci nie dodasz, dodasz tylko decybeli do i tak nieprawidlowo odtwarzanego dzwieku.

Tak, najwazniesze i jedyne wazne w zupie, jest czy jest slona

12 minutes ago, xajas said:

 

 

Jedynym rozwiazaniem jest uzycie rozwiazanie typu contour/loudnes i to najlepiej w formie „dozowanej“ czyli adaptywnie w zaleznosci od poziomu glosnosci

Sory, ale wychodzi na to ze dla Ciebie wszystkie glosniki graja jednakowo.

To jakis zart.

1 minute ago, xajas said:

Tak, najwazniesze i jedyne wazne w zupie, jest czy jest slona emoji6.png

Najwazniejsze to jak smakuje.

Jezeli jem pomidorowa to chce zeby smakowala pomidorami i jezeli ktos podczas gotowania nie dal odpowiedniej ilosci pomidorow to zadnymi przyprawami nie bede tego w stanie skorygowac.

Tak samo z glosnikiem. Jezeli producent tweetera zastosowal slabe materialy i nie posiada zaawansowanych technologii to ten glosnik nie zagra prawidlowo pewnych dzwiekow bo technicznie nie ma takiej mozliwosci. I zaden korektor tego nie zmieni.

Gość Sine Metu

(Konto usunięte)



Nawet NAJLEPSZY glosnik swiata, nie jest w stanie skorygowac powyzszego efektu. Mozesz sie zapierac w nastepnych stu odpowiedziach albo poswiecic 5 minut na przeczytanie (i mam nadzieje zrozumienie) powyzszego linka.
 
Jedynym rozwiazaniem jest uzycie rozwiazanie typu contour/loudnes i to najlepiej w formie „dozowanej“ czyli adaptywnie w zaleznosci od poziomu glosnosci


Podobnie jak DSP. Dlatego ustawianie liniowej charakterystyki jest bez sensu.
    Podobnie jak DSP. Dlatego ustawianie liniowej charakterystyki jest bez sensu.   

 

 

 

 

 Mysle ze ciagle nie rozumiesz jak DSP funkcjonuje  

 

Po pierwsze ta liniowa charakterystyka (mierzona w miejscu odsluchu) nie jest (jak wiekszosc to sobie wyobraza) linia prosta i to pozioma. Dzieki DSP mozesz osiagnac optymalny, dowolny docelowy przebieg tej „linii“ (de facto krzywej) z dopuszczalnymi, akceptowanymi odchylkami (np +/- 3dB) 

 

Dalej ta ustalona wzorcowa „linia“ odnosi sie do wzorcowego poziomu glosnosci odsluchu 80dB.

Niestety, jesli sluchasz muzyki ciszej niz 80dB, to ta slyszana „linia“ ma nagle inny przebieg (mniej basu i wysokich tonow), a jesli glosniej, to zaduzo basu i wysokich tonow. I wlasnie te zmiany przebiegu tej „linii“ mozna adaptywnie, czyli pasownie do poziomu glosnosci przy pomocy DSP skorygowac.

 

Prosty Technics tego nie potrafi, ale bardziej zaawansowane DSP to potrafia.

 

W dniu 9.11.2019 o 10:58, muda44 napisał:

Jaką znowu wyłączność ?

Nikogo nie zmuszam ale trzymając się faktów modyfikuję je od 2007r , moje modyfikacje nie tylko poprawiają brzmienie ( to może każdy sobie poszukać ) ale też przedłużają życie elektroniki w której są stosowane . Tych urządzeń na rynku jest wiele i jakoś narzekają na nie ci którzy nigdy ich nie mieli albo teoretycy jak Ty.

Tak teoretycy bo po raz kolejny udowadniasz że o tym co robię nie masz pojęcia .

Każdy z modeli który przerabiam gra inaczej . Zupełnie inaczej gra C350 a przykładowo C352 i to są wzmacniacze do zupełnie innych kolumn czy preferencji dlatego przed doradzeniem jaki model wybrać zaczynam od kolumn , źródła , akustyki i preferencji ...

Modyfikacje nie są robione pod gusta i nie zmieniają charakteru danego modelu poprawiając te brzmienie do bardziej rozdzielczego , dokładniejszego ale z lepszą barwą . Tak w skrócie .

 

Co mnie obchodzi ultrasonograf czy programowanie PLC i co to ma do modyfikacji ?

To tak jakbyś napisał że jesteś stomatologiem więc jako lekarz możesz też przeprowadzić wycinanie wyrostka . To i to lekarz ...

I tu ważna uwaga dla czytających . Jak komuś chcecie oddać swój sprzęt AUDIO do naprawy czy modyfikacji a ten ktoś twierdzi że jest elektronikiem , wszytko naprawi a coś tam innego robi to trzymajcie się od takich z daleka .

Nie ma ludzi którzy znają każdy sprzęt a im wyższej klasy sprzęt tym łatwiej jego brzmienie zepsuć nawet samą naprawą. Po pierwsze przypadkowy elektronik nie będzie miał dostępu do pewnych części nie wspominając o schematach czy urządzeniach serwisowych a po drugie żeby wymienić np zużyty kondensator na inny trzeba mieć pojęcie jak wpływa na brzmienie oryginalny i dobrać do tego współczesny zamiennik . Inaczej Wasz ulubiony klocek może zagrać inaczej albo  na znacznie gorszym poziomie .

Sam też odmawiam takich usług . Tylko wybrane urządzenia które znam na wylot .

 

 

Niestety im lepszy system tym więcej wychodzi jak negatywnie regulacja barwy jako dodatkowy układ w sygnale psuje brzmienie .

Sam bym kupił taki wzmacniacz z regulacją która brzmienia nie psuje i w tym celu miałem przykładowo Denona 2020AE , Marantz PM11S3, Accuphase E-408 i E260 oraz Luxmana 505uX. W każdym tylko załączenie regulacji barwy powodowało degradację brzmienia do poziomu w jakim wolałem mieć czegoś za dużo czy za mało niż niższej jakości brzmienie.

Jedyną nie psującą regulacją ale dwustopniową ( podbicie basu na zasadzie zmiany pojemności kondensatorów w sprzężeniu  ) ma Leben 300F ale ten mi nie leżał pod innymi względami .

 

Ale jesteśmy w zakładce  START gdzie piszemy o sprzęcie budżetowym więc ...

Tyle że Audiolab 8200A to nie sprzęt budżetowy  , stąd moja reakcja a niech każdy decyduje sobie co mu tam lepiej .

A spotkałeś się kiedyś z bardzo dobrym brzmieniem systemu w którym jest tytułowy korektor ?

?

Czyli nic nowego widzę, bohater na forum oceniający wiedzę innych, a jak masz w realu pokazać jakim jesteś wielkim elektronikiem, to już za wysokie progi. Skończona szkoła pozwoliła rozwinąć się tylko w prostej dziedzinie, jaką jest modyfikacja już istniejących rzeczy.

2 godziny temu, radmorek napisał:

Czyli nic nowego widzę, bohater na forum oceniający wiedzę innych, a jak masz w realu pokazać jakim jesteś wielkim elektronikiem, to już za wysokie progi. Skończona szkoła pozwoliła rozwinąć się tylko w prostej dziedzinie, jaką jest modyfikacja już istniejących rzeczy.

Po raz ostatni Ci odpiszę .

Nie było , nie ma i nie będzie elektronika który będzie fachowcem w każdej dziedzinie związanej z elektroniką .

Ja specjalizuję się w pewnym zakresie i jak widać od lat robię to dobrze , solidnie i skutecznie .

Kiedyś robiłem swoje projekty ale dzisiaj jest to nieopłacalne dla mnie i dla klienta a przecież chodzi o to żeby jak najmniej wydać i być ze sprzętu i jego grania zadowolonym .

 

Posłuchaj kiedyś sprzętu najwyższej klasy ( brzmieniowej ) , przeanalizuj jak jest zbudowany i porównaj do innych wybitnych urządzeń .

Wyciągnij wnioski .

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.