Antydepresyjne kolumny

wasylak · 27 Lipca 2006

Sonus Faber, praktycznie obojętnie jakie, są antydepresyjne:)

Czy się siedzi, czy się leży, słucha albo ogląda...pasują jak ulał.

**zukzukzuk** · 27 Lipca 2006

Witam.

Jak zwykle polecam TE.

Co prawda - trochę droższe niż przewidujesz, ale ... zapewniam, że warto.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

**JarlBjorn** · 28 Lipca 2006

zukzukzuk, 27 Lip 2006, 19:21

>Witam.

>Jak zwykle polecam TE.

A coz to takiego???

peperoni · 28 Lipca 2006

Wyglądają mi na Infinity Kappa lub może nawet któreś Sigmy.

Ładne i z czasów świetności Infinity. Rzadkie ale bardzo dobre.

**zukzukzuk** · 29 Lipca 2006

Prawie zgadłeś.

Ale nie "któreś" Sigmy , a - IRS Sigma.

Następca Infinity Reneissance...

Czasami pojawiają się na Ebay-u u sąsiadów za jakieś 2,5 tys. Euro !!!

Bez fałszywej skromności twierdzę, że grają za 5 razy tyle (w porównaniu do dzisiejszych konstrukcji).

Zresztą - prawie tyle kosztowały w roku 1995.

wasylak · 29 Lipca 2006

Może i dobre, ale lekko przyciężkawe dizajnersko...wiem, wiem, to były inne czasy.

**zukzukzuk** · 30 Lipca 2006

"przyciężkawe dizajnersko"?

Trzeba będzie wprowadzić nowe pojęcia do słowników...

Są zgrabne i powabne.

peperoni · 30 Lipca 2006

zukzukzuk, 29 Lip 2006, 13:48

>Prawie zgadłeś.

>Ale nie "któreś" Sigmy , a - IRS Sigma.

>Następca Infinity Reneissance...

>Czasami pojawiają się na Ebay-u u sąsiadów za jakieś 2,5 tys. Euro !!!

>Bez fałszywej skromności twierdzę, że grają za 5 razy tyle (w porównaniu do dzisiejszych

>konstrukcji).

>Zresztą - prawie tyle kosztowały w roku 1995.

Rzeczywiście, nie zauważyłem tego "zwężenia" na górze. Tam z tyłu jest zdaje się jeszcze wstęga wysokotonowa EMIT.

Renaissance 90 słyszałem u kolegi. Świetne głośniki ale mają swój charakter (pewnie ze względu na EMIM - wstęgę na średnicy). A chyba najbardziej mylący jest ogromny woofer - który wbrew pozorom gra szybko i punktowo. Tak to odebrałem.

Cóż, gratulacje. Masz fajne kolumny.

A co do designu - są wysokie ale nad wyraz zgrabne. Napewno nie "przyciężkie". Znacznie gorzej wychodzą na zdjęciach niż w rzeczywistości.

pozdrawiam,

peperoni.

**zukzukzuk** · 30 Lipca 2006

Witam.

Nie słuchałeś Infinity Renaissance 90 u Dartmana ?

Te dopiero są piękne !!!

Właśnie - po usłyszeniu tego BASU - nikt już z Infinity się nie rozstanie...

Mało tego - sądzę że z SIGMY - bas jest lepszy niż z Renaissance (mają inny głośnik - choć też 12 cali ).

Jak przyjedzie do mnie Dartman - to rozsądzimy.

Fakt - wstęga gra inaczej niż "zwykły" głośnik. Ale raczej są to zalety niż wady...

Wczoraj byłem u kolegi, który wziął ode mnie Sigmy ( tylko dlatego,że poszedłem o model wyżej - chociaż mogłem je zatrzymać na "tyły" do kina domowego - he,he ). Byłem pewien, że kiedyś je odkupię - bo gość nie jest audiofilem. Ale, po podpięciu starego amplitunera do kina domowego (sic!) i paru kawałkach puszczonych z MTV znajomy stwierdził, że w życiu już nic innego nie chce !!! Subwofer jest niepotrzebny. BAS w 25 metrach jest potężny, krótki i sięga otchłani...

Osobiście w Sigmach słyszę jeszcze wiele innych zalet, których nie będę tutaj wymieniał.

Najdziwniejsze jest to, że NIKT z redaktorów ich nie słyszał. To czego oni słuchają ?

Może wtedy zweryfikowaliby swoje poglądy nt. hi-endu ?

Dołączam fotki.

Pozdrawiam.

Jacek

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )