"Tłuste koty" ratują Agatę!

[lete]

Słuchajcie "tłuste koty"... Zamiast się jarać swoimi super drogimi drutami, wtyczkami, czy kupą złomu na zajebistych ustrojach, zróbcie coś dobrego - zrzucać się (ile kto może, ale wiadomo, Was akurat stać!) po to, aby uratować tą młodą dziewczynę, która ma nowotwór i 70% szans na wyleczenie. Dziecko potrzebuje matki.

Ja już wpłaciłem. Wyskakujcie z kasy, i to szybko!

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[pmcomp]

Godzinę temu, lete napisał:

Słuchajcie "tłuste koty"... Zamiast się jarać swoimi super drogimi drutami, wtyczkami, czy kupą złomu na zajebistych ustrojach, zróbcie coś dobrego - zrzucać się (ile kto może, ale wiadomo, Was akurat stać!) po to, aby uratować tą młodą dziewczynę, która ma nowotwór i 70% szans na wyleczenie. Dziecko potrzebuje matki.

Ja już wpłaciłem. Wyskakujcie z kasy, i to szybko!

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Cel szlachetny ale ... taki język jednak nie przystoi.

Brakuje np. magicznego słówka na P i na D.

Przykre.

Nie mówiąc o tym, że takie sprawy powinno się załatwiać przez odpowiednie fundacje, a nie takie zbiórki. Dużo mozna było ostatnio przeczytać nt. takich sposobów. A przez fundację można oddać 1% swojego podatku. Łatwo, prosto i przyjemnie np. "mając satysfakcję że nie daje się Premierowi, który notorycznie kłamie".

Pani Agacie życzę gorąco powrotu do zdrowia. Trzymaj się. Z rakiem można i trzeba walczyć. Podobnie jak z naszą służbą zdrowia.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[lete]

8 minut temu, pmcomp napisał:

Cel szlachetny ale ... taki język jednak nie przystoi.

Brakuje np. magicznego słówka na P i na D.

Przykre.

Ma być skutecznie, a nie miło i ładnie.

Ale jeżeli to sprawi, że się dorzucisz, to... proszę i z góry - dziękuję. 

Nie znam Pani Agaty, ale współczuję - zwłaszcza dziecku, które ma jeszcze tylko mamę.

Ps.

Zamiast płacić po 6-10 tys. zł różnym Sułkom za kawałek plastiku i drut w izolacji PCV, możecie wydać parę słówek na naprawdę sensowny cel.