Skocz do zawartości
IGNORED

Ustawienie kolumn a balans brzmienia


meecowhy

Rekomendowane odpowiedzi

Tyle się naczytałem, że im bardziej nieregularny kształt pomieszczenia tym lepiej dla odsłuchu, że audiofile posiadający głośniki ustawione na tle regału potrafią szuflady na różną głębokość w regale tym powyciągać, coby poprawić przestrzenność brzmienia, i tak dalej. W konsekwencji miałem nadzieję na poprawne brzmienie przy moim aktualnym ustawieniu., a ponieważ niedługo się przeprowadzam, nie miałem zamiaru inwestować w nowe meble.

 

Ale do rzeczy. Jak widać na załączonych obrazkach, prawy głośnik stoi u mnie na tle regału, lewy zaś na tle niczego (nie licząc lampy) nie stoi. Do niedawna zupełnie mi to nie przeszkadzało, ale ostanio zauważyłem, że wokale na prawie wszystkich posiadanych przeze mnie nagraniach jakoś tak ciągną w kierunku lampy za lewym głośnikiem. Ogólnie znajdują się gdzieś pomiędzy głośnikami, ale niższe składowe wybrzmiewają z lewej strony, wyższe natomiast rozkładają się dość symetrycznie. Kontrabas i gitara basowa, a także co większe bębenki też wędrują raczej w lewo. Bas z prawej jest, ale taki jakby bardziej suchy, wszystko zdecydowanie lepiej brzmi z lewej strony. Na początku podejrzewałem sprzęt, ale uważne odsłuchy z bliska to wykluczyły – obie strony grają tak samo głośno, różnica uwidacznia się dopiero w miejscu podsłuchowym, to jest jakieś 3 metry od linii głośników. Oba głośniki znajdują się w tej samej odległości od moich uszu, w tej sytuacji zacząłem więc podejrzewać uszy. Może pójść do laryngologa? Zacząłem bawić się gałką balansu. Lekki obrót w prawo powoduje że ciężar sceny przesunął się w kierunku okna (czyli w prawo właśnie), ale nadal wokale (szczególnie męskie) szukają sobie miejsca bliżej lampy (czyli z lewej), chociaż teraz już nie tak bezwzględnie.

 

Pomóżcie zatem, czy kręcić balansem, pójść do laryngologa, czy przemeblować pokój?

 

Poniżej fotki kolumny prawej, a jeszcze bardziej poniżej kolumny lewej, jeszcze niże całość. Nie komentować ogólnej bryndzy aranżacyjnej – sytuacja jest przejściowa, gdyż w marcu się przeprowadzam. Jakość fotek poniżej jakiejkolwiek normy. Help me. 

[obrazekLUKASZ-250747_1.jpg] [obrazekLUKASZ-250747_2.jpg] [obrazekLUKASZ-250747_3.jpg]

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

post-4334-100000197 1170263867_thumb.jpg

post-4334-100000198 1170263865_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/15027-ustawienie-kolumn-a-balans-brzmienia/
Udostępnij na innych stronach

Jezeli sytuacja jest aranzacyjnie przejsciowa - na razie bym nic nie ruszal. Do laryngologa isc nie musisz, wiecej - to co slyszysz jest najzupelniej normalne w tzw. pomieszczeniach wielofunkcyjnych, gdzie odbywa sie w koncu gros opisywanych tu "audiofilskich" odsluchow. Balansem za bardzo nie krec - podbicie pewnych czestotliwosci laczy sie u Ciebie zapewne z tlumieniem innych - dalby tu rade jedynie dobry dual-korektor (mam w glebokim powazaniu, co sadzi sie tu o korektorach).

 

Jezeli masz z takich rzeczy frajde, wez dobry mikrofon i woltomierz, zapusc tony niskich czestotliwosci z plyty testowej i pochodz po pokoju, mierzac natezenie dzwieku. Po takim eksperymencie czytasz forum z nieco wieksza doza rezerwy.

 

Jak dla mnie ciutenke przesadziles z szerokoscia bazy (nie wiem ile masz dlugosci pokoju - nie widac na zdjeciach), ale na wyczucie zwezilbym baze i jeszcze bardzie wysunal glosniki, nawek kosztem zmniejszenia basu.

Problem w tym, ze sciana po prawej stonie odbija wiecej niz to cos po lewej stronie. Poza tym to co MariuszJ, zmniejszylbym baze i odsun kolumny od regalu. Dzwiek sie otworzy, poprawi sie przestrzen a bas bedzie inny- niekoniecznie gorszy.

A gdy poprzednie wpisy nie pomogą ,prawą kolumnę przysuń do siebie bliżej względem lewej powiedzmy o 2 cm. Wokal zacznie wędrować do środka. I tak przesuwaj do uzyskania wokalu w środku i nie przejmuj sioę później ,tym że odległości kolumn od ciebie będą różne.

I nie kręć żadnymi wynalazkami.

Życie audiofila różami usiane nie jest. Spróbój ustawić kolumny wg recepty audiophisic. Rezultaty czasami przechpodzą najśmielsze oczekiwania. Ogólne zasady są takie że baza raczej nie przekracza 200-210 cm. Miejsce odsłuchu ustawiamy tak aby kąt między słuchaczem a kolumnami zawierał się w przedziale 140-180 stopni. Kolumny zazwyczaj są dość mocno skręcane do środka. Ja też nie mam symetrii przestrzeni za kolumnami i u mnie się ta metoda sprawdziła. Spróbój, to nic nie kosztuje, a jaka fajna zabawa.

> meecowhy

Nieregularny kształt pomieszczenia, to jedno, a niesymetryczne ustawienie w pomieszczeniu, to zupełnie co innego.

W Twoim przypadku masz do czynienia z tym drugim.

Niektórzy uważają, że wszystko powinno być ustawione symetrycznie, co do centymetra. Jestem daleki od takiego twierdzenia. Uważam nawet, że pewna niewielka asymetria jest wskazana. Jednak u Ciebie jest to już wielka asymetria. Po jednej stronie prawie pusta wnęka, a po drugiej - bliskie szafki z nieregularnymi elementami wewnątrz nich. W rezultacie prawa strona jest w miarę nieźle wytłumiona, a lewa, to trochę "komora rezonansowa". To ostatnie, to trochę przesadzone określenie, ale chyba już wiesz, o co mi chodzi.

Uważam, że ani sprzętu, ani uszu nie musisz naprawiać.

Janusz z Torunia

Czyli że coś w tym ustawieniu nie halo jednak. Rozumiem, że powiniennem albo coś wstawić z lewej, albo wyrzucić coś z prawej? Podejrzewam też telewizor, że jego obecność może mieć negatywny wpływ na brzmienie tam po prawej.

Co do szerokości bazy - rozstaw kolumn to około 2,5 m, a jak pisałem wcześniej uszy trzymam jakieś trzy metry od lini głośników. Powinny stać bliżej siebie?

Ja w tzw. typowym (rozmiarowo) polskim pokoju typu zaczynam zwykle od ustawienia: kolumny na krotszej scianie w podziale 1:2:1, odleglosc od sciany tylnej w zaleznosci od dlugosci pokoju - w "wagonie" zwykle znaczaco wieksza od odleglosci od scian bocznych, w "kwadracie" - mniejsza. Miejsce odsluchowe odsuniete od przeciwleglej sciany. Dogiecie - brak jednoznacznego przepisu. Sprobuj.

 

Mozesz sie pobawic

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) , 601 masz tam nawet na liscie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

W którymś z polskich miesięczników o audio (już nie pamiętam, w którym) było kiedyś napisane, że proporcje trzech odległości: [lewa ściana - lewa kolumna] [między kolumnami] [prawa kolumna - prawa ściana] NIE POWINNY być w proporcjach 1:2:1. Lepiej jest zmienić odległość między kolumnami lub przesunąć obie trochę w jedną stronę, nawet tracąc w ten sposób symetryczne ustawienie względem ścian.

Janusz z Torunia

Przyznam, ze moja wiedza n/t akustyki nie pozwala mi dostrzec jakis specjalnych przeciwskazan co do ukladu 1:2:1 wzgledem powiedzmy 1:1.9:1 czy 1:2.1:1. Jako punkt startowy uzywam wlasnie czegos takiego, bez oczywiscie biegania z miarka. Z reguly konczy sie czyms takim jak

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

. Potem jest awantura :) wyzywanie od audiofili i rozwiazanie docelowe wyglada jak na zdjeciu...

[obrazekLUKASZ-251931_1.JPG]

post-2015-100000150 1170263936_thumb.JPG

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Odsunalem sie z fotelem, zeby objac obie kolumny. Osie tweeterow schodza sie ok. 60cm przed moimi oczami. Kolumny byc moze wydaja Ci sie mocno skrecone przez to ze skrzynki sa smukle a jednoczesnie glebokie.

 

Przy rozstawie bez WAF :) kolumny staly na wprost bez skrecenia. Niestety, na srodku pokoju..., 2m od siebie... :)))

To i tak sporo ale i tak lepiej niz pozycja z ktore byla robiona fota.

 

A tak przy okazji to szczerze mowiac probowalem kiedys podobnie ale wole jak osie sie nie krzyzuja ew. krzyzuja tuz za mna a nie przede mna.

MariuszJ. Twoje ustawienie jest moim zdaniem dobrym punktem do eksperymentów z ustawieniem wg. Audiophisic. Należy wypróbowac tylko położenie miejsca odsłuchu. Należy usiąść w środku pomiędzy kolumnami w odległości ok 1m i następne próby przeprowadzać cofając się np o 20cm. W pewnym momencie powinna pojawić się duża głębia. Mam u siebie ekstra miejsce na folel i zawsze jak chcę posłuchac dobrej realizacji np klasyki, to siadam w ty najlepszym miejscu. Co wiecej, jak już znajdziemy najlepsze ustawienie to później już nie trzeba siadać zupełnie w środku. Powyższe ustawienia, o których dyskutujecie to tzw. ustawienia angielskie. Sprawdzają się w pomieszczenich w miarę symetrycznych akustycznie. Ustawienie, którego ja jestem zwolennikiem, jest bardziej tolerancyjne względem pomieszczenia. Czasami do dokładnego dostrojenia ustawienia dobrze jest próbowac jeszcze skręcać kolumny pojedyńczo. Nie zawsze symetrycznie, ale o tym już ktoś wspomniał. W ten sposób, mając nie Hi-Endowy sprzęt, możemy uzyskać efekty całkiem Hi-Endowe.

Zapomniałem jescze o TV. Ja też mam niestety telewizor między kolumnami i to niesymetrycznie. W czasie słuchania wieszam na niego płat gąbki czopkowej do wytłumiania kolumn. To działa.

Jakby kogos interesowalo schemat mojej "odsluchowalni". Asymetria ustawienia kolumn wzgledem scian bocznych dobrana empirycznie pod stropodach ze zdjecia.

[obrazekLUKASZ-252005_1.gif]

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
  • 4 miesiące później...

Myślę, że ważne może być też to co masz za sobą. Z tego co piszesz doły uciekają Ci w lewą stronę. Jeżeli po przeciwległej stronie jest też pusta ściana, możesz mieć efekt fali stojącej, albo jej jakiejś szczątkowej pozostałości. Jeśli jest ona mała to tylko jest ucieczka dołu, a jeśli jest już spora to zaczyna się dudnienie i totalny zament w niskich tonach. Widzę także, że z lewej masz jakąś szafę. Może, też działać jak pudło rezonansowe.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.