Kawa

[soundchaser]

To chyba zależy od tego jaka srebrna blacha jest użyta. Ta w mojej kuchence jest trudna do przywrócenia ładnego wyglądu po umyciu.

[ASURA]

5 godzin temu, marcinmarcin napisał:

A co do ciśnienia, mój lelit daje tylko około 10 przy porządnym ubiciu kawy, więc może też dlatego dłuższe parzenie dobrze służy smakowi i zupowatości kawy..

Mój Rocket daje rady 11 ale dowiedziałem się o tym po paru latach od nastawy fabrycznej na... 9

Ot spryciarze.... co by się pompa za szybko nie zużywała

 

Pamiętaj że grupę masz mniejszą a za tym masz wyższy słup kawy do pokonania przy mniejszej średnicy za tym ekstrakcja przy tym samym zmieleniu jest dłuższa ale rozrzut smakowy większy gdyż woda w wierzchniej części kawy przebywa dłużej niż na wylocie z ciastka. Duże Grupy jak choćby 61 robią lepszą bardziej równą ekstrakcję ale są bardziej przez mniejszą wysokość ciastka wrażliwe na jego przebicie (kanałowanie-przyspieszony przepływ wody pomijający warstwę kawy). Starzy górale ponieważ jest prościej walą więcej kawy robiąc grubsze ciastko (czytaj powyżej) Zapaleńcy wolą cienkie ciastko ale im ręka od tampera odpada. W domu przy paru kawach dziennie nie powinno się to skończyć na ortopedii. Bariści na to nie pójdą a klient i tak zapłaci....za mniejsze wykorzystanie kawy w naparze

4 godziny temu, soundchaser napisał:

Srebrne za to trudniejsze do mycia. Trzeba się nieźle namęczyć by nie było widać smug po myciu i wytarciu. Tak przynajmniej mam z kuchnią.

No co Ty, dla Ciebie to żaden problem, pisałeś że na siłownię chodzisz... 😉 

4 godziny temu, kangie napisał:

P.S. Jedynie tacki ociekowe zarastaja czernią, ale je się wpiernicza do zmywarki i jest ok

To jak vinyle do gramiaka 😉 

Tackę myje zmywakiem letnią wodą bez detergentów, kwasówki osad tak łatwo się nie łapie

[Szkice]

5 godzin temu, kangie napisał:

Plus taki, że na srebrnym kurzu nie będzie widać. Czarne to porażki pod tym względem.

 

5 godzin temu, soundchaser napisał:

Srebrne za to trudniejsze do mycia. Trzeba się nieźle namęczyć by nie było widać smug po myciu i wytarciu. Tak przynajmniej mam z kuchnią.

Ja miałem srebrny lelit anna teraz wszystko w czerni mlynek i ekpres i praktycznie wycieram raz na 3 tygodnioe a wczesniej dużo częsciej. Ręce tzn cały ekspres i młnek gdzieś wypalcowany wszystko było widać na tym nic, więc to na plus. Oczywiście jak się przyświeci lampką telefonu z bliska to już gorzej ale tu głownie problem z rozsypaną kawą niż jakimiś innymi zabrudzeniami.

Ja używam tylko jednego detergentu i to w dodatku bardziej  naturlanego Puly Igienic 1L i świetnie daje radę od lat. Tą butelkę mam już 2 lata  

[ASURA]

4 minuty temu, Szkice napisał:

Tą butelkę mam już 2 lata

Pewnie bawisz się w Homeopatę 😉 

[soundchaser]

Na tym filmie pokazują jak przyrządzić różne rodzaje kawy na bazie espresso.
Czemu do pojedynczego espresso używają ok. 20 g kawy, skoro teoria mówi o 7 g?

 

[Szkice]

53 minuty temu, soundchaser napisał:

Na tym filmie pokazują jak przyrządzić różne rodzaje kawy na bazie espresso.
Czemu do pojedynczego espresso używają ok. 20 g kawy, skoro teoria mówi o 7 g?

 

Bo to jest podwójne sitko ale kawa leci do 2 filiżanek czyli masz dwa pojedyncze espresso 

Edytowane 5 Kwietnia przez Szkice

[soundchaser]

OK, ale to jakaś wzmocniona wersja w takim razie, bo na pojedyncze wychodzi nie 7g tylko 10,5g.

[Szkice]

31 minut temu, soundchaser napisał:

OK, ale to jakaś wzmocniona wersja w takim razie, bo na pojedyncze wychodzi nie 7g tylko 10,5g.

Zależy od sitka. Ja daję do pojedynczego lekko 11 gram. 

[soundchaser]

25 minut temu, Szkice napisał:

Zależy od sitka.

Masz na myśli grupę?
Mój ekspres będzie miał grupę 58, czyli ile g kawy powinno się dodać by zrobić odpowiednie espresso?

[Szkice]

6 minut temu, soundchaser napisał:

Masz na myśli grupę?
Mój ekspres będzie miał grupę 58, czyli ile g kawy powinno się dodać by zrobić odpowiednie espresso?

Tzn nie o rozmiar grupy a rodzaj sitka są takie 7g i większe. Choć widziałem już jak pisali na innym forum, że do 7g sitka sypali powyżej 11g. Metoda prób i błędów, zresztą na pojedynczym sitku o wiele trudniej zrobić udana ekstrakcję niż na podwójnym. Mi ciężko było znaleźć odpowiednią wagę do pojedynczego sitka.

Na stronie Ims jest zakres wielkości sitek i ile powinno być kawy np od 10 - 11.5 g itd pod konkretne palenie kawy jasne, średnie i ciemne. A moje sitko quick mill trochę jest podobne do tego z Ims więc sobie taką ściągę stosuję. 

 

 

Edytowane 5 Kwietnia przez Szkice

[soundchaser]

Strasznie to wszystko skomplikowane. 😉

Czyli w każdej instrukcji zakupionego ekspresu powinny być takie dane o sitku, o których piszesz? 

[ASURA]

Godzinę temu, soundchaser napisał:

Mój ekspres będzie miał grupę 58, czyli ile g kawy powinno się dodać by zrobić odpowiednie espresso?

Ile lubisz, jak umiesz jakie sitko, co zrobisz na młynie  i oczywiście jaka kawa

Przypominam kawę robisz dla siebie a nie na sprzedaż z za lady gdzie musisz się wstrzelić w szersze grupy smakowe pijących

 

To przecież oczywiste 😜

[Szkice]

Godzinę temu, soundchaser napisał:

Strasznie to wszystko skomplikowane. 😉

Czyli w każdej instrukcji zakupionego ekspresu powinny być takie dane o sitku, o których piszesz? 

Nie ma takich danych trzeba na czuja troszkę, czasami jest jakiś napis na sitku o jego pojemności ale to rzadko. Czasem na forach o kawie można się sporo dowiedzieć o danym modelu ekspresu itd. Polecam forum wszystko o kawie.

 

Gramatura to jedno ale trzeba dobrze zmielić kawę żeby nie ciurlało za szybko albo gdy zmielisz zbyt drobno to nie poleci nic. Do tego cała ta operacja z rozprowadzeniem kawy w sitku, wyrównanie i ubicie. Zabawy trochę jest ale i satysfakcja większa. 

Przyrządzanie kawy to nie jakaś misja na księżyc, że można nakręcić coś w studiu filmowym i dać ludziom żeby w to uwierzyli, tu każdy etap jest prawdziwy i trzeba dużo precyzji i prób by wyciągnąć smak. 

Edytowane 5 Kwietnia przez Szkice

[ASURA]

Godzinę temu, Szkice napisał:

Metoda prób i błędów, zresztą na pojedynczym sitku o wiele trudniej zrobić udana ekstrakcję niż na podwójnym. Mi ciężko było znaleźć odpowiednią wagę do pojedynczego sitka.

Jednak taka na pojedynczym sitku lepiej smakuje, ma precyzyjniejsze mniej rozmyte grupy smaków, trzeba się jeszcze dodatkowo skupiać na tamperze bo on o dziwo też wiele może. Udane ekstrakcje wychodzą czasem nawet już tylko przy 12 sekundach i 25 ml. naparu! no a moc potrafi być wręcz dopingowa przy zachowaniu dobrego body.

 W kawiarniach dają podwójne sitko +18 do 30gram i ok 40ml. naparu który ciężko zepsuć doszkalanej ale nie koniecznie z pasją obsłudze

Z resztą wystarczy popytać o szczegóły jak muł w ustach to przeważnie barista przyuczony i daje tak jak w instrukcji

4 minuty temu, Szkice napisał:

Przyrządzanie kawy to nie jakaś misja na księżyc, że można nakręcić coś w studiu filmowym i dać ludziom żeby w to uwierzyli, tu każdy etap jest prawdziwy i trzeba dużo precyzji i prób by wyciągnąć smak. 

To jak w bardzo dobrym audio

W sumie fajna sprawa jak ktoś złapie bakcyla, już wcześniej pisałem że to takie zawody-rywalizacja z samym sobą

7 minut temu, Szkice napisał:

Do tego cała ta operacja z rozprowadzeniem

Tu mam sprzeczne odczucia, jeden gatunek kawy lubię rozprowadzać a inny prosi się o zagęszczanie bo rozprowadzanie to za mało

[ferszcik]

1 godzinę temu, soundchaser napisał:

Strasznie to wszystko skomplikowane. 😉

Czyli w każdej instrukcji zakupionego ekspresu powinny być takie dane o sitku, o których piszesz? 

Na początku wydaje się być to skomplikowane.

Twój ekspres będzie miał grupę 58mm co oznacza, że ma średnicę 58mm. To można powiedzieć, że taki komercyjny standard. Jest to lepsze czy gorsze niż inne średnice? Na pewno lesze pod tym kątem że łatwiej dobrać akcesoria bo to po prostu bardzo popularna średnica 🙂

Jeżeli chodzi o ilość przemiału jaka wchodzi do sitka. Sitko (czasem nazywane koszykiem) to dosłownie to gdzie wkładasz zmieloną kawę w kolbie. Jak określić ile wchodzi tam kawy? Albo będzie napisane na samym sitku np 18g albo przedział 18-22g - taką informację mają lepsze sitka typy VST czy IMS. U ciebie może tego nie być dlatego trzeba zobaczyć co pisze producent ale to też pewnie jakiś zakres, który z góry coś narzuca. 

Najlepiej samemu przetestować, zmielić i wsypać, ugnieść, zapiąć kolbę i jak jesteś mniej więcej w 3/4 pojemności sitka i po wyjęciu kolby (jeszcze bez przepuszczania wody) nic się na kawie od góry nie odciska to jest dobrze 🙂

No i trzymać się potem tej samej dozy przy tej kawie żeby utrzymać stosowny stosunek dozy do uzysku. Np standardowe 1:2.

Czekam tylko aż będziesz szukał pierwszego elektrycznego młynka. Comandante miałem ale żeby zmielić 2x18g codziennie to jest już lekki wysiłek i szybko mi się znudziło 😄

[soundchaser]

Godzinę temu, ASURA napisał:

To przecież oczywiste 😜

Zanim stanie się oczywiste to trzeba poeksperymentować, nauczyć się i nabrać doświadczenia.
Chciałbym zacząć "książkowo" od wszystkiego co jest związane z robieniem kawy, żeby później zmieniać ustawienia i parametry pod swój gust i smak.

To przecież oczywiste. 😉

55 minut temu, Szkice napisał:

Gramatura to jedno ale trzeba dobrze zmielić kawę żeby nie ciurlało za szybko albo gdy zmielisz zbyt drobno to nie poleci nic. Do tego cała ta operacja z rozprowadzeniem kawy w sitku, wyrównanie i ubicie. Zabawy trochę jest ale i satysfakcja większa. 

Tak. To już oglądałem na filmach. Zobaczymy jak wyjdzie w praktyce. 😉

Widzę, że w wyposażeniu do tego Hibrew H10A są dwa sitka - pojedyncze i podwójne.

56 minut temu, ASURA napisał:

W kawiarniach dają podwójne sitko +18 do 30gram i ok 40ml. naparu

O! I to coś dla mnie. 15-25 ml to strasznie mało.

Takie szklaneczki firmy Lamart Vaso kupiłem - 75 ml i 190 ml, po 2 szt.

   

[soundchaser]

19 minut temu, ferszcik napisał:

Czekam tylko aż będziesz szukał pierwszego elektrycznego młynka. Comandante miałem ale żeby zmielić 2x18g codziennie to jest już lekki wysiłek i szybko mi się znudziło 😄

Jak byłem dzieckiem to mój tata często robił mi kogel-mogel. Ty wiesz ile przy ręcznym ubijaniu jaj musiał się wtedy napracować? 😁

Ja jak już raz coś kupię, to często służy mi przez lata. Zwłaszcza gdy jest to porządna i niezawodna rzecz.

[ferszcik]

9 minut temu, soundchaser napisał:

Zwłaszcza gdy jest to porządna i niezawodna rzecz.

To zdecydowanie Comandante spełnia te warunki. Kawał porządnego sprzętu i do przelewów służy mi cały czas.

[ASURA]

53 minuty temu, soundchaser napisał:

Takie szklaneczki firmy Lamart Vaso kupiłem - 75 ml i 190 ml, po 2 szt

Ładne są, długo trzymają ciepło co jest super ale nie przy kawie w każdym razie takiej jak ja piję.

Mnie kawa najlepiej smakuje jak trochę ostygnie, "przegryzie" się-dojrzeje w filiżance.... najsmaczniejszy jest zawsze ostatni łyk!

Dużo smakowo tracimy jak nie wytrzymujemy z tym przestygnięciem a naczynie typu termos opóźnia nam dojście a nawet możemy przez nie nie dojść do kawowego punktu "G"

 

[soundchaser]

23 minuty temu, ASURA napisał:

Dużo smakowo tracimy jak nie wytrzymujemy z tym przestygnięciem a naczynie typu termos opóźnia nam dojście a nawet możemy przez nie nie dojść do kawowego punktu "G"

Podwójne espresso dłużej pijemy i nie musimy się spieszyć, robiąc dłuższe odstępy między łykami.

[ASURA]

13 minut temu, soundchaser napisał:

Podwójne espresso dłużej pijemy i nie musimy się spieszyć, robiąc dłuższe odstępy między łykami.

Oj wydaje Ci się, jak jest supcio kawa lepsza od tej przyzwoitej z Papui to już jako gorąca znika i rozglądasz się za następną tu nie ma żadnego pośpiechu tylko wszechogarniająca ludzka zachłanność

Mam to rozpracowane, najpierw sprzątam ekspres i wszystko wokół a dopiero tykam przechłodzoną przez ten czas filiżankę

Poza tym

 

Robię z połowy ilości kawy mocniejsze parzenie niż w kawiarni, chcesz żebym tykał jak zegarek 😎

[soundchaser]

28 minut temu, ASURA napisał:

Robię z połowy ilości kawy mocniejsze parzenie niż w kawiarni

Udało Ci się to dzięki dobremu sprzętowi, doświadczeniu i cierpliwości.

[ASURA]

33 minuty temu, soundchaser napisał:

Udało Ci się to dzięki dobremu sprzętowi, doświadczeniu i cierpliwości.

Kawę piję na poważniej ponad 40 lat ale cały czas eksperymentuję i się uczę, jest to fantastyczna odskocznia od codziennych stresów pobudzająca umysł do myślenia ale jak bym miał to robić zawodowo to bym to z pewnością znienawidził i porzucił....

Myślę że jak  byś miał, kuchenkę gazową kawiarkę Bialetti z grubej nie lipnej pocienianej stali to przy odrobinie dobrych chęci robił byś bardzo dobry napój do filiżanki dla siebie bo sprzęt to tylko dodatek. Mój ojciec miał tylko dłuto i pobijak i żadnych obrabiarek CNC a wychodziły piękne rzeźby. Coraz mniej osób w obecnym świecie jest manualnych i tym potrzebne są protezy które nazywasz dobrym sprzętem

[soundchaser]

Dla większości zwykłych kawoszy szczytem marzeń jest przyzwoity ekspres automatyczny, który robi zawsze takie samo espresso i cappuccino.
Początkowo też o takim myślałem. Dopiero jak nieco zgłębiłem temat, zdecydowałem się na kolbowy z osobnym młynkiem. Jak się bawić, to się bawić. 😉

[soundchaser]

W dniu 4.04.2025 o 23:45, Szkice napisał:

Puly Igienic 1L

Chyba go też kupię. Porównywałeś skuteczność jego działania z bardziej popularnymi typu np. Cillit Bang?

[kghm]

17 godzin temu, soundchaser napisał:

Dla większości zwykłych kawoszy szczytem marzeń jest przyzwoity ekspres automatyczny, który robi zawsze takie samo espresso i cappuccino.

Zwykli kawosze nawet nie marzą o ekspresach automatycznych, rodzicom dałem przyzwoity model jury a i tak wolą zwykłą zalewajkę. 

[Szkice]

2 godziny temu, soundchaser napisał:

Chyba go też kupię. Porównywałeś skuteczność jego działania z bardziej popularnymi typu np. Cillit Bang?

Do ekspresów używałem tylko Puly. Świetnie się sprawdza też do innych rzeczy w kuchni, do kuchenki gazowej itp, itd. 

[Szkice]

Kojarzycie czym można przesmarować gwint młynka do kawy? Po kilkudziesięciu  odkreceniach mlynka  przetarłem gwint ściereczką na której został czarny ślad owego smaru, a który nadawał poślizg i to że przy skręcaniu nic tma nie zgrzytało

[Szkice]

to chyba jakiś smar grafitowy był ale nie ejstem pewien,z tego co czytam raczej jest bezpieczny jeśli idzie o kontakt  zżywnośćią 

[soundchaser]

57 minut temu, Szkice napisał:

to chyba jakiś smar grafitowy

Smar grafitowy mam w sakwie rowerowej na wypadek skrzypienia sztycy siodełkowej. Jest bardzo skuteczny. Może do młynka też się nadaje.