Denon PMA860 - problem

[buraxta]

Witam, zakupiłem ten wzmacniacz z drugiej ręki i okazało się, że coś jest nie tak - wystarczy, że jest włączone zasilanie (nie leci muzyka) a wzmacniacz od czasu do czasu "pstryka" jak przy włączaniu. Czasami zdarzy się pojedyńcze "pstryknięcie", czasami kilka pod rząd, nie dopatrzyłem się żadnego schematu tego zachowania - potrafi grać godzinę i wszystko jest w porządku, a czasami chwilę po włączeniu już "pstryka". Czy jest to uszkodzenie wzmacniacza, czy może to być kwestia np. skoków napięcia w sieci?

[Gość discomaniac71]

Mam wrazenie ze sa uszkodzone fety na wejsciu. Tranzystory ktore zalaczaja koncowke mocy stad "pstrykniecie" o ktorym piszesz. Nie martw sie to nie jest droga naprawa. Pozdrawiam.

[buraxta]

dzieki za odpowiedz - zauwazylem ze w miare uplywu czasu wzmacniacz "pstryka" coraz mniej. Dzisiaj sluchalem muzyki pare godzin i tylko raz to sie zdarzylo. Czy to mozliwe, ze ta usterka sama sie "naprawi" ? :)

[Gość discomaniac71]

Obawiam sie ze bedziesz musial wymienic jednak te fety na wejsciu. Mialem podobna usterke w PMA 560 teraz mam PMA 1560. To super wzmaki:):):)

[buraxta]

W takim razie w sobote podjade do elektronika - dzieki. Ja tez jestem zadowolony z zakupu, poza ta usterka ;) Wczesniej mialem wzmacniacz Pioneera A 339 i moge powiedziec, ze ten gra o wiele lepiej :)

[Gość discomaniac71]

Bo A 339 to cienizna... Nie ma co porownywac. Mam nadzieje ze wszystko bedzie ok:):):)